- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (82 opinie)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (509 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (300 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (239 opinii)
- 5 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (116 opinii)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (146 opinii)
Sąd: miejskie spółki mają upublicznić koszty lóż na stadionie
Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że koszty, jakie ponoszą miejskie spółki w Gdańsku na wynajem lóż na Stadionie Energa Gdańsk, nie są "tajemnicą handlową", jak twierdzą spółki, lecz informacją publiczną. Na razie zarówno Gdańskie Autobusy i Tramwaje, jak i Zakład Utylizacyjny, których dotyczyło postępowanie, nie podjęły decyzji o udostępnieniu danych, o które wnioskowaliśmy. W obu spółkach trwają analizy prawne dotyczące złożenia ewentualnej skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zapytaliśmy wszystkie miejskie spółki, ile publicznych pieniędzy przeznaczają na wynajem lóż. O ile ich przedstawiciele nie mieli problemu z odpowiedzią na pytania o to, kto ma do nich dostęp, na jakiej zasadzie odbywa się najem czy do kiedy obowiązują podpisane umowy, to w odpowiedzi na pytania dotyczące kwestii finansowych, wszystkie zasłoniły się tajemnicą handlową.
- Wynagrodzenie jest objęte tajemnicą handlową - twierdziła wówczas Alicja Mongird, rzecznik GAiT.
- Żądane informacje w postaci udostępnienia umów stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa oraz jego kontrahenta. Przedmiotowy zakres wnioskowanych informacji dotyczy informacji, do których prawo dostępu podlega ograniczeniu na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej ze względu na prywatność osób fizycznych lub tajemnicę przedsiębiorcy - dodawała Monika Łapińska z Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.
Wątpliwości rozstrzyga sąd
Miesiąc później z podobnym do gdańskich spółek wystąpiła Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Gdy otrzymała podobne wymijające odpowiedzi, sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
A ten orzekł właśnie, że spółki nie mogły zasłonić się "tajemnicą handlową", bo nie została ona w żaden sposób uzasadniona. W uzasadnieniu wyroku sędziowie podkreślili także, że zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej objęte są również umowy cywilnoprawne, zawierane przez organy władzy publicznej oraz podmioty pełniące funkcje publiczne, w zakresie wykonywanych przez nie zadań publicznych i gospodarowania majątkiem publicznym.
- Treść umowy zawartej z podmiotem świadczącym określone usługi finansowane, de facto ze środków publicznych, stanowi zatem bez wątpienia informację publiczną, podlegającą udostępnieniu, a zgoda podmiotu, który zawarł umowę na udostępnienie tej treści, co do zasady nie ma znaczenia, chyba że żądanie dotyczy zawartych w umowie informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorcy - czytamy w uzasadnieniu.
Poza wskazaniem sądu, że decyzja obu spółek o odmowie danych była niewłaściwa, zasądzono także zwrot kosztów postępowania sądowego na rzecz stowarzyszenia Watchdog Polska.
Skarga do NSA? Niewykluczone
Co na to gdańskie spółki? Na razie konkretów brak, bo prawnicy obu jednostek analizują złożenie apelacji do Naczelnego Sądu Administracyjnego, na co mają 30 dni od dnia otrzymania uzasadnienia. Termin minie w połowie kwietnia.
- Otrzymaliśmy wyrok z uzasadnieniem. Wyrok jest nieprawomocny, mamy 30 dni na podjęcie decyzji w sprawie złożenia odwołania - odpowiedziała Alicja Mongird z GAiT.
W podobnym tonie wypowiada się przedstawiciel Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach.
- Wyrok znamy, przysługuje nam złożenie od niego skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie ma jeszcze decyzji zarządu w tej sprawie. Pierwszych konkretów możemy spodziewać się najwcześniej w środę, a najpóźniej do końca tygodnia - informuje Iwona Bolt, rzecznik prasowy spółki ZUT.
Miejsca
Opinie (200) 3 zablokowane
-
2018-04-05 04:16
VIP y i imprezy
A po meczach w lożachjop impreza i orgia do nocy. Tak tak wiem co piszę.
- 2 0
-
2018-04-05 09:42
Finansowanie stadionu
Gdańsk powinien mieć taki stadion, bo to podnosi prestiż miasta. Nie mam tez większego problemu aby był dotowany z podatków od mieszkańców (oczywiście najlepiej jakby zarządzający nim potrafili zdobyć finansowanie bez uszczuplenia kasy podatnika).
Nie zgadzam się jednak na finansowanie stadionu pod stołem poprzez wynajmowanie loży przez spółki miejski po zawyżonych stawkach. Jestem pewien, ze gdyby wynajęli po rynkowej cenie to bez problemu ujawnili by umowę. A tak mówimy ze stadion ma małą stratę bo sztucznie go finansujemy, ale jak coś to mówimy ze miasto nie dokłada do stadionu- 2 0
-
2018-04-05 09:53
Szok ile pieniędzy przepuściła w czasie swoich rządow ( kryzysu) Platforma
bardzo dobrze że media interesują się tą sprawą.
- 4 0
-
2018-04-05 20:15
to zwykły przekręt
publiczna kasa wydawana jest niezgodnie z celem albowiem te konkretne spółki są spółkami celowymi z określonymi zadaniami. Wynajem lóż na stadionie nie zależy do tych zadań
- 2 0
-
2018-04-06 09:50
Sąd: miejskie spółki mają upublicznić koszty lóż na stadionie
Wszystkie spółki, które są zasilane pieniędzmi podatników, nie mogą ukrywać wydatków przed podatnikiem, muszą być transparentne.
- 0 0
-
2018-04-06 14:12
WSA dokonał zamachu na dobrostan szczurkowej świty!
Kto w najbliższy weekend pójdzie z transparentami pod siedzibę WSA bronić uciśnionych?
- 0 0
-
2018-09-29 09:31
Bezczelność finansowana przez podatników!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.