• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd: policjant spowodował karambol, ale kary nie będzie

Marzena Klimowicz
20 maja 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Sąd uznał, że to policjant jest winny wypadku, w którym policyjne Audi A6 spowodowało karambol na al. Armii Krajowej w Gdańsku, ale odstąpił od wymierzenia mu kary. Sąd uznał, że to policjant jest winny wypadku, w którym policyjne Audi A6 spowodowało karambol na al. Armii Krajowej w Gdańsku, ale odstąpił od wymierzenia mu kary.

To kierujący nieoznakowanym radiowozem policjant jest winny karambolu, do jakiego doszło na gdańskim Chełmie - uznał Sąd Rejonowy w Gdańsku. Nie wymierzył jednak kary, lecz warunkowo umorzył postępowanie w tej sprawie.



Przypomnijmy: w lipcu ub.r. doszło do karambolu na al. Armii Krajowej zobacz na mapie Gdańska na gdańskim Chełmie. W stojące w korku samochody z dużym impetem wjechało Audi A6, jak się wkrótce okazało - nieoznakowany radiowóz pomorskiej policji.

Wyrok sądu w tej sprawie...

Uderzony samochód wjechał w auto stojące przed nim, a to - w kolejne. W sumie uszkodzone zostały cztery auta, a dwoje pasażerów przewieziona z urazami kręgosłupa do szpitala.

- Sąd orzekł, ze policjant Krystian F., jadąc nieoznakowanym radiowozem, jest winny nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując karambol, w wyniku którego uszkodzone zostały cztery auta. Nieznacznych obrażeń doznał też kierowca ostatniego samochodu poszkodowanego w zdarzeniu - mówi sędzia Rafał Terlecki, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Choć sąd uznał policjanta winnym, nie wymierzył mu kary, lecz warunkowo umorzył postępowanie na rok. Nakazał natomiast mężczyźnie wpłacić 800 zł na Fundację św. Krzysztofa, która pomaga dzieciom poszkodowanym w wypadkach samochodowych oraz ponieść koszty procesu - w wysokości 820 zł.

Wbrew pozorom podobne decyzje sądów zapadają stosunkowo często, zwłaszcza w sytuacjach, gdy oskarżony wcześniej nie był karany, wyraża skruchę i nie ma obaw, że podobne przestępstwo popełni ponownie. Gdyby jednak tak się stało, umorzone postępowanie zostanie wznowione, a za kolejne przestępstwo oskarżony będzie odpowiadał jak za recydywę.

Los funkcjonariusza w policji nie jest jeszcze przesądzony. - W tej chwili czekamy na uprawomocnienie się wyroku. Następnie wydane zostanie postanowienie o podjęciu zawieszonego postępowania dyscyplinarnego - mówi mł. asp. Beata Domitrz-Borszewska, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Wówczas policjant może zostać albo dyscyplinarnie zwolniony z pracy, albo wobec niego może zostać zastosowana jedna z kar dyscyplinarnych. - Może to być np. nagana, wyznaczenie na niższe stanowisko służbowe, obniżenie stopnia albo ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby, na zajmowanym stanowisku - mówi Beata Domitrz-Borszewska.

Sprawa może skończyć się też całkowitym odstąpieniem od ukarania funkcjonariusza.

Decyzja sądu pozwala poszkodowanym w wypadku ubiegać się o odszkodowanie za zniszczone samochody. Do tej pory firma ubezpieczeniowa odrzucała ich wnioski w tej sprawie.

Wyrok jest nieprawomocny, a Krystianowi F. przysługuje odwołanie w terminie dwóch tygodni.

Opinie (334) ponad 10 zablokowanych

  • chwilę po wypadku było jasne, że umorzą.. (36)

    no i morzyli... pytania?

    • 157 19

    • ale rok na ubezpieczenie trza bylo czekac (1)

      to dla mnie jest chore... ot stalo sie, na szczescie bez (mam nadzieje) powaznych uszkodzen zdrowia, wiec zaczyna sie proza zycia - trzeba czyms jezdzic, a tu... caly roczek trza bylo czekac, zeby uzbezpieczalnie laskawie zaczely w ogole postepowanie o wyplate odszkodowania z OC samochodu policyjnego! Jak jest stluczka, to mozna "zaltwic to na oswiadczenie", albo wezwac policje, ktora w 5min. orzeknie o winie, a tutaj - rok czasu czekac, zeby w ogole zaczac ubiegac sie "o swoje"!

      • 62 1

      • Zgadzam się całkowicie, wypadki się zdarzają, ale sprawa z zawieszeniem wypłat odszkodowania to jest kpina. Jestem ciekaw czy sprawę odwlekał ubezpieczyciel czy policjant pomimo oczywistej winy nie przyznawał się do winy. Jeśli to pierwsze, to standardzik w naszej rzeczywistości, jednak jeżeli policjant upierał się, że najechanie na tył innego samochodu spowodowane niezachowaniem właściwego odstępu to nie jego wina to powienien z policji wyleciec.

        • 2 1

    • bardzo dobrze (28)

      ciekawe czy byscie sie tak bulwersowali gdyby sie okazalo ze policjanci jechali do interwencji (bez sygnalu sie tez jedzie zeby nie sploszyc) bo ktos akurat napadl na wasza matke i grozi jej nozem, widzi to jakis sasiad z okna i wzywa policje, wtedy okazuje sie ze najblizej jest nieoznakowane audi a6.....

      I czy ktos pomyslal, ze ten policjant tez w tym wypadku uczestniczyl i mogl TEZ stracic zycie jadac pomoc np waszej matce....

      Jak ktos ma jaja odpisac na ta wiadomosc to smialo. Ale przypominam ze NIKT z nas nie wie w jakim celu jechal z taka predkoscia, a domniemanie ze sobie ot tak poprostu zapierdzielal nie wnosi nic do tematu.

      • 18 54

      • a koguta na taka inerwencje włacza, czy nie musi? (15)

        zakładając tak, każdy potencjalny pirat policjant bedzie tłumaczył interwencje.
        ten sie tak nie tłumaczył wiec z zalozenia twoja teoria jest niesłuszna

        • 19 2

        • nie musi. oczywiscie ze nie musi (14)

          jezeli jedzie bez koguta, nawet swietlnego (tzn cichy sygnal) to poprostu musi jechac ostroznie, nie przeginajac. oczywiscie z***al sprawe na tym skrzyzowaniu, ale NIKT z nas nie ma pojecia dlaczego podjal taka decyzje. Mial prawo tak zrobic i tak zrobil, nie wiemy dlaczego wiec nie mozemy oceniac. Kary nie poniosl i bardzo dobrze. Bo gdyby poniosl to potem policjanci baliby sie z********ac nawet na sygnale, a czasami brakuje minut zeby pomoc komus.

          • 4 12

          • (5)

            sprawa była w sadzie, a więc policjant wyjasniał sedziemu czemu to zrobił.
            widocznie wyjasnienia , ze działał w dobrej intencji nie przekonały sędziego i uznał ze był winny.
            czyli po prostu zaszarżował, i nie miało to NIC wspólnego z jego pracą.

            • 5 3

            • Opinia została zablokowana przez moderatora

              • kolega komunista? (1)

                Był taki czas, że zabierano jednym, żeby dać drugim. Nie obroniła się ta koncepcja...

                • 0 6

              • ty chyba nie rozumiesz co czytasz.

                • 0 0

              • W tej sytuacji chodzi tylko i wyłącznie o to jak zostałby potraktowany zwykły człowiek, nie policmajster, nie sędzia, nie urzędnik...Możesz tu perrorować, że może on jechał ratować moją mamuskę, albo w innej ważnej sprawie ale nie zmienia to faktu, że każdy inny dostałby za taką sytuację wyrok. Jasne, że zdarzają się wyjątki ale przecież doskonale wiesz co się mówi o wyjątkach.
                Ps. Nikomu nie życzę aby "tak świetny" kierowca co to nie potrafi się zatrzymać przed stojącym autem ratował kiedyś kogokolwiek, szkoda postronnych ofiar.

                • 0 0

            • Jak by nie przekonał sędziego to ten by go skazał a nie umorzył sprawę.
              Pomyśl trochę.
              Sąd uznał go winnym spowodowania wypadku i z tym się nikt nie spiera ale uznał że Policjant działał w stanie wyższej konieczności czyli w związku ze służbą ,musiał jechać szybko i za to nie poniesie kary. Oczywiście mógł jechać przepisowe 50 km/H , i po godzinie bezpiecznie dojechać do miejsca przeznaczenia i co dalej- szukaj wiatru w polu??

              • 0 0

          • Głupi jesteś... (1)

            • 2 9

            • hi hi hi, faktycznie wytoczyłes KORONNY argument w sporze

              • 7 1

          • (2)

            "Mial prawo tak zrobic i tak zrobil"

            CO miał prawo zrobić, rozpedzić sie jak idiota i walnąć w samochody?
            a gdyby ktos zginał, to co , tez miałby prawo?

            • 2 0

            • w ogole nie zrozumiales (1)

              albo za duzo dodajesz od siebie

              mial prawo rozpedzic sie (jak idiota to juz ty dodales, napewno siedziales z nim w samochodzie i wiesz: jak sie rozpedzal, skad, dokad, dlaczego itp)
              a to ze przywalil to poprostu okolicznosc, moze go kurfa skurcz zlapal i skrecil kierownica, moze go koleina wywalila, czlowieku chyba nie myslisz ze kto kolwiek na tym swiecie takie rzeczy robi celowo

              • 1 3

              • yyy dobrze piszesz

                ale wierz mi, ze sa debile, ktorzy robia takie rzeczy celowo.. osobiscie mnie juz nic nie zdziwi;P

                • 0 0

          • Ale idiootyczna wypowiedź... (2)

            ...człowieku, jakie on miał prawo tak zrobić?....jakie prawo pozwala rozpierd....ć przypadkowych ludzi i nie ponieść za to konsekwencji? Co za ciemnogród......no qrva z miasta, inteligencji za grosz.

            • 4 0

            • przeciez debilu nikt nie napisal, ze mial prawo rozwalac przypadkowych ludzi (1)

              no jak ktos juz napisal, za duzo ludzie dodajecie od siebie, kubel zimnej wody na glowe i tyle.

              • 0 2

              • Debilna odpowieź....

                ...

                • 2 0

      • (1)

        Gadasz jak potłuczony. To wyobraź sobie sytuacje że Ci policjanci jada na interwencje bo ktoś napadł na Twoją matke, ale specjalnie nie właczali koguta, żeby ich nie spłoszyć. Pech chciał, że nie spłoszeni bandyci wbili Twojej matce nóż 10 sec przed przyjazdem.. Żadna policja tak nie robi, chyba że to jest planowany wjazd bandytom na chata. Jechali bez włączonego koguta, a że są z policji to wszystko im mozna i przeszarżował.

        Dodatkowo, według kodeksu drogowego, samochód uprzywilejowany musi mieć włączoną syrene. Zwykły radiowóz, który turla sie po ulicach bez sygnału dzwiękowego i świetlnego, jest zwykłym pojazdem. Niestety nie wszyscy policjanci to chyba wiedzą.

        • 6 0

        • nic mi po nim bo jak się rozwali na jakimś skrzyżowaniu to i tak nie uratuje mojej matki nawet jakby miał godzinę czasu a nie sekundy

          • 1 0

      • kara karą (1)

        Ale, że to on spowodował wypadek było jasne od początku. Najechał na stojące w korku samochody. Może zrobił to w dobrej wierze, może jechał na interwencję, ale uszkodził 3 samochody innych kierowców, którzy prawie rok czekali na decyzję, o tym kto jest winny w tej oczywistej sytuacji i przez to nie mogli starać się o odszkodowanie z OC. Jak można tyle czasu podejmować decyzję w tak oczywistej sprawie. Spowodował wypadek i koniec kropka. Przecież nie są winni kierowcy stojący w tym korku. Sprawa powinna dotyczyć jedynie wyjaśnienia pobudek kierujących policjantem i wymierzenia mu kary. Co by to było jakby każdą stłuczkę rozpatrywano w sądach przez tyle czasu? Paranoja. Współczuję kierowcom poszkodowanym. Co do samego wyroku zastrzeżeń nie mam. Być może były okoliczności łagodzące.

        • 4 0

        • jak nie są winni kierowcy?

          No przecież stali a on chciał jechać?
          ON JEST Z POLICJI!.
          On ma prawo jechać jak inni stoją bo ON JEST Z POLICJI!.

          • 4 5

      • (2)

        Kto wypisuje te bzdury, ze mogli jechac do interwencji?

        "Sprawcami zdarzenia są prawdopodobnie policjanci - aż wstyd, bo z drogówki. Jechali z nadmierną prędkością w nieznakowanym radiowozie znanym z programu TVN Turbo "Uwaga Pirat"."

        • 4 0

        • spieszyli sie na nagrania z TVN-em, zeby łapac piratów drogowych, cóż za ironia losu....

          • 4 0

        • pirat drogowy

          i jeszcze zadawane w programie "Pirat Drogowy" złośliwe pytania gdzie się Pan/Pani tak spieszy. A kierowca radiowozu A6 gdzie tak gnał?

          • 7 0

      • mam nadzieje (1)

        że jak Ciebie będa gwałcić/okradać/zabijać to nikt Ci nie pomoże

        Bo takich idiotów jak Ty należy tępic.

        cytuję " domniemanie ze sobie ot tak poprostu zapierdzielal nie wnosi nic do tematu." no kurde kretynie napalony 16 latku a Ty o czym piszesz?

        Ty wzywałeś Policje?

        Pytam sięTy czylu z****ny?

        Nie nie Ty więc morda w kubeł. Dzieci i debili głosu nie mają.

        • 2 5

        • Natępny potłuczony, skąd wiesz ze jechali do zdarzenia ?

          Mieli włączonego koguta i sygnał dźwiekowy ? Nie Po drugie to był samochód nie oznakowany, DROGÓWKI do interwencji nie sa oni wzywani chyba że sa najbliżej, ale wtedy właczaja sygnał !!

          Koleś przegiał i tyle.

          • 1 1

      • scenariusz serialu kryminalnego:

        "bo ktos akurat napadl na wasza matke i grozi jej nozem, widzi to jakis sasiad z okna i wzywa policje, wtedy okazuje sie ze najblizej jest nieoznakowane audi a6....."
        straszne historie piszesz kolego ale gratuluję bujnej wyobraźni.
        może się schylił bo mu coś spadło, może słońce w gałki go raziło i swiateł stopu nie widział, może szła laseczka w mini i pan policjant się zagapił.
        no ale lepsza dla sprawcy jest wersja że miał cichy alarm i jechał zaaresztować bandę pedofilów którzy gwałcili 10 letnią Mariolcię a przy okazji mieli przy sobie 100 kg heroiny i przyjechali kradzionymi samochodami....

        tak czy siak jest winny i powinien ponieść karę jak każdy z kierowców, który wjedzie w tył poprzedzającego auta!!

        • 2 0

      • widzę, że...

        psiaczek jakiś się odezwał... bronisz siebie, kolegi, brata czy syna? prawda jest taka, że większość policji to przygłupy i legalna mafia i chyba ten policjant akurat do niech nie należał skoro otrzymał jakąkolwiek karę..

        • 1 0

      • glupie gadanie

        ta jadac na interwecje, czy po piwo do sklepu ma OBOWIAZEK ZACHOWAC OSTROZNOSC!!! (prawo ruchu drogowego dotyczy kazdego kierujacego)
        a on nie jest ponad prawem i dotego chyba osobnik jest niezdolny do sluzby poniewaz ma slaby wzrok i niewidzial stojacych aut, predzej bym uwierzyl gdyby tlumaczyl sie ze hamulce byly niesprawne bo niestac policje na naprawe.
        Ale zaluszmy ze jezeli nawet jechal by z kogutem do kurnika musi zachowac ostroznosc bo tak pedzac, moglby puknac babcie klozetowa na przejsciu bo niezdazyla sie rozpedzic i przejsc, robiac jej powazne auka,tez by byl niewinny?!?!
        Powinien otrzymac wieksza kare niz 1620 do zaplaty, gdyz on jako policjant powinien najlepiej przestrzegac Polskiego prawa!

        • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • ...

        To już twój problem od kogo / czego jesteś gorszy.
        Masz w tekście napisane, że to żaden precedens. Tylko trzeba umieć przeczytać coś więcej niż tytuł wielkimi literami. A potem jeszcze to zrozumieć.

        Dodatkowo nie mamy w Polsce prawa opartego na precedensach.

        • 4 0

      • W Polsce nie obowiązuje prawo precedensu baranie. A od psa jesteś lepszy... można cię golić. ;-)

        • 3 0

    • tak ja mam

      jakiej kary bys chcial?

      • 0 0

    • żadnych pytań tylko jedno stwierdzenie...SZKODA AUDICY!

      • 1 0

  • a ci policjanci co zabili w zeszlym tygodniu czlowieka (15)

    to nawet zawieszeni nie zostali,nie mowiac juz o tym by trafili do aresztu..
    Stop bandytom w niebieskich mundurach!

    • 128 25

    • Czekamy (1)

      W poniedziałek miały być szczegóły na ten temat, a wciąż nie ma.

      • 13 0

      • i nie bedzie

        dwoch najwyzszych ranga policjantow z dzialu....kryminalnego...jest co najmniej zamieszanych w smierc czlowieka i MILCZENIE nastalo. k...a co za kraj poj...ny!!!!

        • 17 1

    • I GDZIE SPRAWIEDLIWOŚĆ!? (8)

      TAMIDA NIEJEST ŚLEPA-ONA NIEMA OCZU!

      • 6 5

      • Oczy (4)

        A co mają do tego oczy? Jaka jest różnica czy nie widzi mając oczy czy ich nie mając?

        • 3 5

        • TAMIDA TO BOGINI SPRAWIEDLIWOŚCI.. (3)

          • 2 4

          • TE (1)

            Temida

            • 4 2

            • :]

              • 0 0

          • Ta mi da

            a tamta mi nie da.

            • 6 2

      • (1)

        a tamta mida ma?

        • 0 2

        • nie tamta ci nie dama!

          • 1 0

      • TEMIDA Teczewianie heh

        • 1 0

    • wyjaśnienie (2)

      "Troszkę o tym słyszałem, zreferuję. Przesłuchano kilku świadków. Incydent zaczął się, gdy późniejszemu denatowi barmanka odmówiła alkoholu. Uznała, że był zbyt pijany. Wściekły, zataczający się rozpoczął awanturę. Najpierw z jakąś trójką ludzi: dwóch facetów, kobieta. Leciały k...i groźby. Przestraszeni wyszli, w ślad za nimi agresor. Jednak po chwili wrócił i rozkręcał dalej awanturę. Obecni tam policjanci postanowili go uspokoić. Rozjuszyło to podpitego jeszcze bardziej. Kolejny świadek zeznał, że doszło do szarpaniny. Jeden z policjantów został przewrócony, leżał na ziemi. Drugi próbował odciągnąć agresora. Wtedy upadli razem – gość stracił przytomność. Mimo reanimacji zmarł.
      Według znajomego – gość nigdy nie powinien pić. Po alkoholu wsiadał za kółko i bawił się w ucieczki przed radiowozami.
      Z tego wynika, że goście choć oficerowie i naczelnicy to jednak zrobili co do nich należy."

      • 18 2

      • dla kogo to wyjasnienie? dla debili?

        ciekawe jakby policjant zginal pobity przez 2 gosci??? okrzyknieto by ich bestiami i po 20 lat wyroku?

        • 3 3

      • suchy, z którego komisariatu jesteś?

        • 0 2

    • stop dresiarzom w mundurach

      • 2 4

  • Kierowca się spieszy (76)

    musi jechać drgiemu kierowcy na zderzaku. Kierowca z przodku musi hamować bo (np.: dziecko, zwierze) na drodze coś się dzieje. Kierowca z tyłu wpada na niego. Kierowca jadący z tyłu który nie dost. prędkości do warunków na drodze - płaci mandat, dostaje punkty i naprawia bryczki innych uczestników ruchu z pocałowaniem ręki aby ci nie poszli do sądu grodzkiego skarżyć się na bóle w krzyżu. :)

    Brak zachowania bezpiecznej odległości na drodze - na obwodnicy takie sytuacjie są nagminne.

    Pisałem o tym nie raz.

    • 101 10

    • Bombardier (4)

      Ty to byś się do policji nadawał ; | - stoisz na straży prawa, a władza jaka jest każdy widzi.

      • 4 8

      • zmień lekarza kretynie (2)

        "ZACHOWAJ BEZPIECZNĄ ODLEGŁOŚĆ I DOPASOWANĄ PRĘDKOŚĆ DO WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH" debilu...

        • 1 2

        • znaczy golf w szyję drapie? (1)

          ;)

          • 0 0

          • żeby tylko...

            • 0 0

      • Kaziu

        zdaj prawko, a później się wypowiadaj...

        • 0 0

    • (27)

      Na tylnym zderzaku mają kogoś zwykle barany, które blokują lewy pas jadąc wolniej. A w Polsce obowiązuje ruch prawostronny, więc gdy to możliwe należy jechać prawym pasem niezależnie od prędkości.

      • 14 21

      • gringo (4)

        rozpalona głowa dwa razy traci:
        1. traci nerwy (codziennie)
        2. traci pieniądze na naprawę nie swojego auta, i nie swojego zdrowia. Taki sponsor dobrowolny. (niezbyt często)

        • 13 5

        • (3)

          i co cię obchodzą czyjeś nerwy i pieniądze? martw się o swój zadek

          • 7 5

          • a co cie obchodzi co mnie obchodzi? (1)

            martw się o swój własny zadek.

            • 9 2

            • bo ty zaśmiecasz forum

              • 2 2

          • bo moga to byc jego pieniadze i nerwy.

            • 0 0

      • Za to ten co wisi na zderzaku i jeszcze mruga światłam to zapewne ty. (1)

        Albo twoi kumple. Do tego każdy z was ma na dachu swego bolidu antenkę CB.

        • 8 4

        • Masz fantazje! Ja piszę o ruchu prawostronnym, a ty masz już całą teorię. Szkoda, że nie napisałeś mi, gdzie mieszkam, co jadam, itp.
          Niepotrzebne niebezpieczeństwo generują kierowcy "dydaktyczni", którzy nie wracają na prawy pas, specjalnie zwalniają, czasem nawet przyhamowują. Podnoszą też ryzyko dla siebie. Pamiętaj, że auto które dostanie z tyłu zwykle kręci bączka i zaliczając rów ląduje na dachu. Auto które uderzyło przodem w inny jadący samochód zwykle zachowuje stabilność i kończy na poboczu. Wszystko przy założeniu, że silnik z przodu. Wniosek: lepiej nie podstawiać "zadka", bo przy 100 km/h można źle skończyć.
          P.S.
          A co do mnie to
          1. nigdy nie mrugam światłami (wyjątek to na ciężarówki, które nie mają prawa wyprzedzać na obwodnicy, ale tylko te, które robią to ślamazarnie),
          2. nie używam CB,
          3. zawsze staram się jechać prawym pasem,
          4. myślę w czasie jazdy, by ułatwiać sobie nawzajem poruszanie.

          Takie to proste, a jednocześnie takie trudne.
          Więcej kultury i pomyślunku wszystkim pomoże.

          • 5 1

      • Każdy ma prawo wyprzedzać (1)

        Jeden wyprzedza z prędkością 150km/h a drugi z prędkością 100 km/h.
        Ale jest wielu debili, którzy wtedy siadają na zderzaku i mrugają wściekle, gdyż wydaje im się, że lewy pas należy do nich a reszta sp...ć z drogi. Poczekaj sobie debilu, wyprzedzę, to zjadę na prawy pas a ty sobie jedź dalej w poszukiwaniu śmierci albo stłuczki.

        • 18 1

        • nadinterpretacja

          Zgadza się, każdy ma prawo wyprzedzać, ale często jadą lewym gdy nie wyprzedzają. I o takie sieroty mi chodzi. Przecież jasno przytoczyłem przepis o ruchu prawostronnym. Jeśli to MOŻLIWE należy jechać prawym pasem. Tyle i tylko tyle.

          • 4 1

      • Zahamuję Ci specjalnie jak CIę zobacze w lusterku. 110 km/h i basta. (3)

        taka prędkośc obowiązuje na obwodnicy.

        • 7 10

        • polecam art 16.1 Kodeksu Drogowego - jakakolwiek jazda lewą stroną gdy prawa jest wolna jest niezgodna z w/w przepisami. Jedziesz lewym gdy prawy jest pusty to łamiesz przepisu o ruchu drogowym. To, że ktoś jedzie szybciej (tak bywa) to już nie Twoja sprawa - tylko uprawnione służby mają prawo kontrolować prędkość i regulować ruch a nie TY !!

          • 1 0

        • debil

          i właśnie tacy debile jak ty są najniebezpieczniejsi na drogach

          • 0 0

        • przez takiego

          jak ty stałem dni parę temu w korku na obwodnicy, bo ktoś chciał komuś-coś-udowodnić.

          • 0 0

      • (7)

        A wiesz ty dziecko, jaka jest dozwolona prędkość na obwodnicy albo na autostradzie? Jak jadę na obwodnicy 110 to mogę i lewym pasem i możesz mnie w du*** pocałować debilu, bo to ja jadę zgodnie z przepisami a nie ty.

        • 5 8

        • (6)

          no niestety nie jedziesz zgodnie z prawem bo zgodnie z prawem by było gdybyś jechał prawym pasem a nie lewym...

          kto Ci dał prawo jazdy niedouczony kierowco...

          • 5 3

          • (5)

            jezeli jade prawym pasem 110 km/h to nie masz prawa ani mozliwosc mnie wyprzedzic jadac rowniez zgodnie z przepisami ... wies stul pysk panie passek jeden dziewiec te de kle kle i. sprzedaje telefony zona ma solarium i jezdzi trigra

            • 5 6

            • Cycu... (2)

              Też przepisów nie znasz kacapie nieoduczony ;]

              Podczas wyprzedzania można przekroczyć maksymalną dozwoloną prędkość ;] Więc jadąc za tobą 110... mogę depnąć, wyprzedzić Ciebie z prędkością 150km/h i potem wedle przepisów wypadałoby zjechać na prawy i zwolnić do 110 km/h.

              Jadąc po normalnej drodze 90km/h... dojeżdżając do sznurka ciężarówek, mogę sobie depnąć i 180... żeby szybko i sprawnie sznurek wyprzedzić.

              Jazda z prędkością 110km/h gdy nikogo nie wyprzedzasz jest niezgodna z przepisami. Chyba, że po terenie zabudowanym... tylko, że tam są inne ograniczenia ;]

              • 0 6

              • buahahah kto cie takich glupot nauczyl ??????????????????

                • 6 0

              • glupi jestes, lepiej sobie poczytaj kodeks drogowy baranie

                glupi jestes, lepiej sobie poczytaj kodeks drogowy baranie

                • 4 0

            • gówno prawda!

              Skąd wiesz , że naprawdę jedziesz 110?? Bo budzik tyle pokazuje? Liczniki zwykle zawyżają pomiar, więc lepiej trzymaj prawy pas, bo wcale nie masz gwarancji ile jedziesz. A dozwolony błąd pomiaru dla prędkościomierza w samochodzie to 10%, więc widząc 110 możesz naprawdę jechać tylko 100.

              • 0 3

            • taaa

              a słyszałeś o tym, ze w Polsce jest ruch prawostronny i co to oznacza?!

              • 0 0

      • (5)

        w polsce istnieją też ograniczenia prędkości, jeżeli więc jedziesz lewym pasem z maksymalną dozwoloną prędkością, nie popełniasz wykroczenia.

        jadąc lewym pasem z prędkością wyższą, niż dopuszczalna, popełniasz natomiast wykroczenie.

        "Polsce obowiązuje ruch prawostronny, więc gdy to możliwe należy jechać prawym pasem niezależnie od prędkości."

        a jak w lewo skręcasz, to też z prawego pasa?

        zawsze należy zachować bezpieczną odległośc. Argument, że ktoś jechał 'za wolno' - sam przyznasz - brzmi dziecinnie.

        • 4 3

        • (3)

          i yu błąd jeżeli jedizesz z maksymalną predkością lewym pasem a prawy masz wolny popełniasz wykroczenie

          • 4 2

          • Zgadza sie kolega ktory napisal to na co odpowiadam ma 100% racje

            a wiem co mowie - zaufajcie mi ! ;-)

            • 0 0

          • (1)

            W takiej sytuacji tak, ale większość dyskusji dotyczy raczej sytuacji na trójmiejskiej obwodówce - tam rzadko kiedy jest pusto, a średnia prędkość na prawym pasie to jakieś 80 km/h. Jeżeli ktoś chce jechać te przepisowe 110 to przecież bezsensem byłaby jazda zrywami i ciągła zmiana pasów tylko po to żeby przejechać kilkaset metrów prawym zanim znów trzeba będzie wyprzedzać.

            Jeżeli już tak trzymamy się przepisów, to ile osób staje na czerwonym świetle zanim skorzysta z zielonej strzałki do skrętu w prawo?

            • 3 1

            • A co to za problem ze zmianą pasa na jezdni?? W dużych miastach to konieczność. Jak widzisz kogoś z tyłu, kto się zbliżył (czyli jechał szybciej), masz wolny prawy to zjedź na chwilę i go przepuść.
              W ten sposób unika się zbędnego niebezpieczeństwa wyprzedzania prawą itp. Nigdy nie wiesz czy sam się nie będziesz kiedyś spieszył z ważnego powodu.
              Więcej wzajemnego zrozumienia i życzliwości na drodze!

              • 2 0

        • nie pajacu wtedy nie skreca z prawego pasa, bo jest to niemozliwe ok?

          • 0 0

    • (22)

      no właśnie trujesz dupę o tym siedzeniu na zderzaku jakby to było Twoje hobby zawalać drogę. widzisz wariata? ustąp, ale nie - Twoja duma i mentalność nie pozwala...

      • 8 8

      • moja logika jest taka, kapitanie bomba (8)

        widzę wariata -> nie czuję się bezpiecznie -> chcę czuć się bezpiecznie na drodze -> pisze apel do policji na forum trojmiasto.pl

        Czy teraz widzisz w tym logikę?

        Oczywiście to nie musi być skuteczne, dlatego kolejnym krokiem nie bedzie pisanie apelu do policji na forum, tylko złożenie wniosku bzpośrednio na policji + z załącznikiem kilku 'ciekawych' zdjęć wykonnych komórką + numer rej.

        • 6 4

        • społecznik roku (1)

          • 2 6

          • prauj? chyba 'pracuj'

            • 5 1

        • (5)

          widzę ale tylko do trzeciego punktu. czwarty punkt jest Z DUPY. bardziej logiczne byłoby ustąpić żeby ten 'wariat' odjechał jak najszybciej. blokując go wywołujesz większą frustrację a co za tym idzie większe niebezpieczeństwo.
          a komórką to ty lepiej nie strasz jednokomórkowcu bo zakładam że jesteś raczej niedzielnym kierowcą, a wyjazd powyżej 20km od domu to już wielka wyprawa z przerwami. bawiąc się telefonem podczas jazdy na obwodnicy stwarzasz większe zagrożenie niż ci straszni i źli wariaci.

          • 4 2

          • (4)

            A kto mówi o blokowaniu? Nie raz już miałem do czynienia z idiotami przyklejającymi się do zderzaka. Problem ze zjechaniem na prawy pas jest taki, że często trzeba zwolnić, zanim się wpasuje między jadące tamtym pasem samochody - koleś jadący centymetry za mną mi to mocno utrudnia.

            Wystarczyłoby, gdyby jechał w odpowiedniej odległości i wrzucił lewy migacz (ewentualnie mrugnął długimi światłami, żeby zwrócić uwagę) - sygnał byłby czytelny, a nie powodowałoby to niepotrzebnego ryzyka na drodze i zostawiałoby wyprzedzanemu pole do manewru.

            • 4 1

            • (3)

              Ta!!! Mrugnął światłami?! Dopiero byś się zagotował, że ktoś mruga na "Jaśnie Pana". Masz trochę wolnego z prawej to zjedź i tam możesz zwolnić. Nikt nie wymaga, by wpasowywać się w 20m luki między TIRami.
              W miarę możliwości korzystajmy z prawego pasa, a do wyprzedzania warto jednak odrobinę zwiększyć prędkość, by zrobić to sprawnie, a nie urządzać regaty jak kiedyś to robiły TIRy na obwodnicy.

              • 0 0

              • (2)

                Nikt nie wymaga wciskania się w krótkie luki, ale do zderzaka się przykleja - ani to bezpieczne, ani nie ułatwia ustąpienia z drogi, więc jaki jest tego cel?

                Podałem prosty i bezpieczny sposób zasygnalizowania chęci wyprzedzania, co w tym złego?

                Dlaczego z resztą zwolennicy jazdy zderzak w zderzak od razu przyjmują, że reszta kierowców ma się za "Jaśnie Panów"? Kto tak naprawdę reprezentuje tutaj roszczeniową postawę?

                • 0 0

              • (1)

                Wiele razy był poruszany temat mrugania i długimi i kierunkowskazem. I jedni uważają to za normalne, ale bardzo wielu uważa to za chamstwo, i zapewne są to zawalidrogi na lewym (przy prawym wolnym).
                Wystarczy zerkać w lusterko i nie ma potrzeby mrugania.

                P.S. Aby było jasne dodam, że nie popieram jazdy na zderzaku, gdy nie ma możliwości zjechać na prawo.

                • 0 0

              • ale jak już prawy jest wolny, to jesteś w pełni za jazdą na zderzaku? Twoi rodzice są z Ciebie dumni? :)

                • 0 0

      • Duma, dumą, ale jak widzę wariata/samobójce na drodze, to mam ochotę wyjąc go z samochodu i obić po buźce, ale niestety muszę ustępować- takie prawo, taki kraj.

        • 5 2

      • kapitan pussy (1)

        twoje: hobby - być kretynem, szczyt szpanerstwa - nosić dres, szczyt upiększenia - grillować ryja na solarium, szczyt myśli twórczej - tjóńnkofać swój dresowóz (VW/BMW/Audi) za pomocą naklejki "turbo" i "krowiego" wydechu oraz ewentualnie wykazać się skończoną głupotą i edytować fraktale na forum...

        • 1 2

        • hihi, twój stary :)
          a jak Ci udowodnię że nie trafiłeś w ani jednym punkcie to obiecujesz że się powiesisz? taki ostry w literkach? to przyjmij zakład.

          • 2 0

      • ludzie, (9)

        czytajcie ze zrozumieniem, gość nie gloryfikuje siadania na ogonie ale to aby jeżeli widzimy kogoś kto jedzie jak wariat to dajmy mu fory. Mnie też drażnią "nauczyciele" na drodze. Z drugiej strony, może czasem ten, co na ogonie siedzi ma ważny powód, rodząca żona, dziecko wiezione do szpitala, bo p. dyspozyto/ka nie zareagowała stosownie, powodów milion. Jeżeli ktoś ma żyłkę instruktora jazdy, to nich ją realizuje w OSK, a nie na drodzie i basta.

        • 5 1

        • ufff chociaż jedna osoba

          • 2 0

        • (7)

          Ale nie musi chęci wyprzedzania komunikować w tak niebezpieczny sposób. Tak trudno wrzucić lewy migacz i zachować odstęp?

          A jeżeli wiezie ktoś żonę lub dziecko do szpitala w ten sposób, to oprócz siebie naraża też całą rodzinę na niepotrzebne niebezpieczeństwo.

          • 2 1

          • ustąpiłbyś na lewy migacz ;) (6)

            • 1 0

            • (4)

              a musi? - jest obowiązek ustępowania autom z kogutem, kiedy jest włączony. W innym wypadku to zwykła uprzejmość, przyjacielstwo, pójście na rękę - zmusisz mnie do tego żebym był uprzejmy? A jeśli ja nie chcę, to co mi zrobisz?
              Uderzenie w kogoś autem umyślnie nie trzymając odległości to już nie jest brak uprzejmości, tylko przestępstwo. Każdy sąd ci to powie - na nic zdadzą się argumenty typu 'ale on nie był uprzejmy, więc go rozjechałem' - pouczaj swoje dzieci, a od innych się odprdl.
              dziękuję

              • 0 1

              • baranie! (2)

                Masz obowiązek jechać prawym pasem gdy jest wolny. Tak ciężko zrozumieć?? Zjazd na prawy pas nie jest uprzejmością tylko przestrzeganiem przepisów.
                Może w końcu policja poza ściganiem przekraczających dozwoloną prędkość zajmie się też egzekwowaniem prawa co do ruchu prawostronnego.

                • 0 1

              • baranie! (1)

                Masz obowiązek zachować bezpieczny odstęp od poprzedzającego auta, cokolowiek by się nie działo. Tak ciężko zrozumieć?? Bezpieczny odstęp do hamowania nie jest uprzejmością tylko przestrzeganiem przepisów.
                Może w końcu policja poza ściganiem przekraczających dozwoloną prędkość zajmie się też egzekwowaniem prawa co do bezpieczeństwa ruchu

                • 1 1

              • uprzejmi kierowcy

                Jasne ze nikt nie karze Wam przepuszczac tych co jada szybciej, dziwi mnie tylko czemu z wystraszonymi oczami wpatrujecie sie w samochod ktory wlasnie was wyprzedzil prawym pasem i zwolnil nagle do 10km/h ? Czyzby wasza odwaga i mestwo sie skonczylo razem z redukcja zaszczytnych 80km/h do 10km/h. Po to samochody maja lusterka wsteczne zeby z nich kozystac. Kazdy rozwodzi sie nad kultura jazdy na Niemieckich drogach-WIEC QRWA CZEMU W POLSCE TAK NIE JEZDZI ????????

                • 1 0

              • nic ci nie zrobię

                jeżeli ułańska fantazja nakazuje Ci jazdę lewym pasem pomimo wolnego prawego, to jedynie policja może dać Ci mandat i tyle. Niestety wpisujesz się w klasyczną pozycję kierowcy z komleksem, moje Tico nie pójdzie 140, to niech reszta cierpi

                • 2 0

            • A czemu nie? Jak będzie miejsce żeby zjechać na prawy pas, to mogę przepuścić.

              • 2 0

    • Bombarier, uchwyciłeś sedno, popieram cię w pełni . (6)

      Jednak wszelkie kłótnie nie mają sensu, idioci i tak będą stwarzali zagrożenie .

      PS: ja takim kierowcom zazwyczaj hamuję, widząc czerwone światełko nikłe pokłady szarych komórek nakazują takiemu delikwentowi nieco przystopować .
      Jednak nie zawsze:)

      ps; lewy pas jest do jazdy szybciej jednak w mieście OBOWIĄZUJE OGRANICZENIE 50KM/H i nie macie prawa tej prędkości przekraczać, chyba, że jeździcie do pracy karetkami:)

      • 7 3

      • RE: "Kierowca się spieszy " (5)

        Za spowolnianie ruchu tez nalezy sie mandat. Kierowcy co jada lewym pasem ponizej 100 km/h tez powinni byc karani. Wiele razy zdarza sie sytuacja ze kierowca wjezdza na lewy pas z predkoscia 60 km/h i zmusza jadacych lewym pasem zgodnie z przepisami do gwaltownego hamowania. Karac nalezy za wszystkie wykroczenia, a nie tylko za nadmierna predkosc.

        • 5 4

        • (4)

          ja ile jezdze po obwodnicy nigdy nie widzialem nikogo wyprzedzajacego z predkoscia 60 km/h .... wiec nie gadaj glupot!

          • 5 3

          • (3)

            A ja wbijam na Karwinach na lewy pas przy 100 - 110 km/h i ciągnę się tak aż do Rębiechowa bo wyprzedzam przez cały czas zestawy jadące 90 km/h.
            A ten sznur pojazdów za mną? WALI MNIE :-)

            I BĘDĘ TAK ROBIŁ bo jestem egoistą i zależy mi na tym, aby mi było wygodnie, a z tą prędkością jak i mocą mojego busa nie będę czekał do Straszyna, by móc znów się wbić na lewy.

            A jak mrygają, to konkret po heblach i po temacie, już tak jeden auto skasował, pisałem tu o tym. Będą dalej mrygać, będą następni :-)

            • 3 3

            • (1)

              haha, aż ktoś da ci w ryj i następny będziesz ty :)

              • 2 1

              • F-ail?

                • 0 0

            • ktoś kiedyś

              wyprzedzi cię prawy m i tobie da na maxa po heblach to się zadziwisz "miszczu" kierownicy z Kowal

              • 2 1

    • Człowiek

      Co to za człowiek,który szukał zaczepki.Jedynie fizycznie podobny był do człowieka ale z małpim rozumem.Zazdrościł policjantom,że też ogą skoczyć na jednego i za to ich obrażać.Normalny człowiek nie zaczepia porządnych obywateli.

      • 0 0

    • Pragnę wszystkim podziękować za oddanie na mnie głosów (plusiki) (11)

      ...i poparcie moich tez.

      Stop buractwu na drogach, nie chcemy aby nastąpił tutaj karambol - zapobiegniemy temu!

      Pozdrawiam, jeszcze raz.

      • 2 3

      • Jakkolwiek (10)

        chciałbyś mieć rację - niestety jej nie masz (tak jak i Tobie podobni "nauczyciele". Żeby móc wykonywać pomiar prędkości musisz mieć CERTYFIKOWANE urządzenie. W innym wypadku, MASZ OBOWIĄZEK ustąpić pojazdom chcącym Cię wyprzedzić. Nagrywanie telefonem możesz sobie... wiesz co, bo nie masz świadectwa legalizacji prędkościomierza w związku z czym żaden sąd nie ukarze kierowcy na podstawie Twojego filmu (chyba, że przekraczał ciągłą itp.). Powyższe sprawdzone z autopsji - zatrzymali mnie kiedyś na 7 policjanci radiowozem bez video. Sąd nakazał dostarczenie w/w świadectwa. Oczywiście nie było i mandatu nie było również - a jechali 85 przy osi i czekali na frajera. Doczekali się, ale zdziwko w sądzie dopadło ich straszliwe. A jeśli chcesz uniknąć karamboli - nie prowokuj ich, ustąpienie na drodze szybszemu na prawdę nie spowoduje,że będą się śmiać z ciebie na podwórku(wiem po sobie). A co do jazdy lewym pasem, jak pisał bodajże Brzechwa: "z tej to historii morał w tym sposobie, jak ty komu, tak on Tobie". USTĘPUJMY sobie na wzajem, to i wypadków będzie mniej.

        • 5 3

        • (9)

          nie doczytałeś liczby plusów pod moją wypowiedzią,
          nie doczytałeś sensu mojej wypowiedzi,
          po co to w ogóle napisałeś?

          bombardier nie pisał o blokowaniu, tylko o... (doczytaj sam, co ja się będę)

          • 2 2

          • Bambardier (8)

            Czy to nie Twoja wypowiedź: "tylko złożenie wniosku bzpośrednio na policji + z załącznikiem kilku 'ciekawych' zdjęć wykonnych komórką + numer rej." I Twojej wypowiedzi dotyczyła 1 część mojego postu. Część druga natomiast wymienionych w nawiasie "nauczycieli" na lewym pasie, których dotyka strasznie fakt,że ktoś chce ich wyprzedzić. A co do plusików.... a teraz niech każdy, kto dał plusika napisze ile kilometrów rocznie spędza za kierownicą. Poza tym, znasz przysłowie o milionach much, które nie mogą się mylić w wyborze przysmaków?
            A więc Bombardierze, jak pozbierasz swoje wypowiedzi, "zreasumijesz" ich sens, a następnie zestawisz to z moją wypowiedzią, to pewnie zrozumiesz po co i do kogo pisałem. Pozdrawiam

            • 3 3

            • co za p... demagogia chłopcze (7)

              Przedstawiam ci fakty (ktoś musiał te plusiki wyklikać, nie?) a ty mi tu wyskakujesz z powiedzonkiem o milionie much - ludzi uważasz za muchy? Swoje dzieci, rodziców też uważasz za muchy na g..wnie? Pochwal się im swoim błyskotliwym porównaniem. :)

              zdjęcia z komórki stanowią dowód tak jak każdy inny, lepsze to niż brak zdjęcia z komórki, prawda? Zgodzisz się? Czy znajdziesz jakieś kolejne powiedzonko?

              Ludzie głosowali za moją wypowiedzią. Może z tego wynika że większość ludzi jadących obwodnicą ma za główny cel dojechać szybko i bezpiecznie z punktu A do B?? I denerwuje ich ten cały drogowy folklor, i manewry typu: Ja cie wpuszcze, mryg, mryg, a teraz ty mnie wpuść mryg, mryg, a teraz ty mnie itd. aa ty chymie, ty mnie nie wpuściłeś - no to na zderzak, zderzak, mryg mryg itd.
              Ja chcę dzieciaka do szkoły dowieść, z żoną do teatru dojechać, a nie bawić się w fachowca-od-wszystko-szczególnie-od-ruchu-drogowego.

              Kumasz pan to? Czy masz za daleko do łba??

              • 2 3

              • do lekarza (5)

                Ja napisze dosłownie lecz sie człowieku ty i tobie podobni niech lepiej modla sie żeby nie spotkać mnie na obwodnicy bo was naucze do czego jest lewy pas. Jak ktos łamie przepisy przekraczając prędkość to jest wariat a jak juz wy łamiecie przepisy blokując lewy pas to nic sie nie stało. Mentalnosc Kaliego przez was przemawia. Zachowujecie sie jak pies ogrodnika, samemu nie może to drugiemu nie da. Naprawde nie wiedziałem że tyle debili jeździ po drodze

                • 1 1

              • To frustraci. Na obwodowej uciekają na prawy pas, ale tutaj mogą opisać co czują, dla dowartościowania poranionego ego :)

                • 1 1

              • (3)

                Ja napisze dosłownie lecz sie człowieku ty i tobie podobni niech lepiej modla sie żeby nie spotkać mnie na obwodnicy bo was naucze co to znaczy zachować bezpieczny odstęp. Jak ktoś wyprzedza kolumnę tirów 110km/h to już jest zawalidroga, a jak juz wy łamiecie przepisy przekraczając prędkość i niezachowując bezpiecznego odstępu, to nic sie nie stało. Mentalnosc Kaliego przez was przemawia. Zachowujecie sie jak pies ogrodnika, samemu nie może to drugiemu nie da. Naprawde nie wiedziałem że tyle debili jeździ po drodze.

                • 1 1

              • skodziarzu!!!

                Kiedy zrozumiesz, że tu nie chodzi o niewyprzedzanie tirów, ale o zajmowanie lewego pasa, gdy PRAWY jest WOLNY!!!

                • 0 0

              • do kierowcy niebieskiej skody (1)

                I co sie tak podnieciłeś, trzeba umieć czytac ze zrozumieniem,
                mi nie przeszkadza kierowca jadący nawet 90km/h po obwodnicy jeśli po wyprzedzeniu wolniejszego auta wraca na prawy pas ale jeśli nadal jedzie po lewym bo 50 metrów przed nim jedzie TIR 85km/h to wtedy zaczynam się denerwować ja mimo że jeżdze po obwodnicy 150km/h to jak tylko moge zajmuje prawy pas

                • 1 1

              • do kierowcy srebrnego seata

                I co sie tak podnieciłeś, trzeba umieć czytac ze zrozumieniem,
                mi nie przeszkadza kierowca który chce wyprzedzać nawet 200km/h po obwodnicy jeśli podczas wyprzedzania nie siada na zderzaku aucie z przodu, ale jeśli nadal jedzie 5m za mna bo on chce szybciej, to wtedy zaczynam się denerwować ja mimo że jeżdze po obwodnicy 150km/h to jak nie podjeżdzam pod zderzak, tylko zachowuje bezpieczny odstęp.

                • 0 0

              • jeżeli jesteś

                równie "sopokojny i zrównoważony" za kółkiem jak na forum, to współczuję tym dzieciom wożonym do szkoły i żonie w drodze do teatru, ochłoń chłopie wyluzuj żyj i daj żyć.

                • 0 0

  • Nasza dzielna policja jest traktowana wg scenariusza "sprawy Olewnika". Nawet nie chce myslec, jak sąd potraktowałby zwykłego (3)

    obywatela...

    • 46 5

    • (2)

      A jakby jeszcze do tego "Kowalski" wjechał na nieoznakowany radiowóz? 50 lat w kamieniołomach...

      • 6 0

      • (1)

        i tu się mylisz gdyby to zrobił kowalski to by dostał 500zł mandatu i naprawa aut z jego oc. a skoro to policjant to rok sprawy i teraz ludzie dopiero odzyskaja kase

        • 1 0

        • Ale czemu pretensje do Policji ,Sądu czy samego sprawcy. Czemu nikt nie ma pretensji do Ubezpieczalni że mają takie głupie przepisy. Przecież od początku było wiadomo kto jest sprawcą - Policjant w radiowozie a radiowozy też mają polisę OC jak wszystkie samochody . Czemu w takim razie Ubezpieczyciel nie wypłacił poszkodowanym odszkodowania a potem , po wyroku sądu rozliczał się z Policją.
          Ciekawi mnie czy Ubezpieczyciel wycenę szkód też zrobi dopiero po roku (po wyroku) i ile zarobił na odsetkach przez ten rok.

          • 1 0

  • Dziwna sprawa (8)

    Lekkie przegięcie to jest, nie wiem czy powinni go wyrzucić od razu z pracy jeśli miał duży staż i nie było z nim problemów ale szkoda mi ludzi którzy ucierpieli w tym wypadku. A prezesów tych ubezpieczalni to bym spalił bo w każdym innym przypadku spłaciliby koszty naprawy aut!

    • 24 2

    • A co miała zrobić ubezpieczalnia? (1)

      Każdemu na krzywy ryj dawać odszkodowanie bo pójdziesz i powiesz że ktoś Cię walnął? Nie było ani oświadczenia sprawcy, ani protokołu z policji więc czekali na wyrok sądu-takie dziwne?

      • 0 1

      • A co miała zrobić ubezpieczalnia?

        Płacić z OC radiowozu.
        Przecież nie myślisz że poszkodowani razem ze sprawcą wszystko ukartowali żeby wyłudzić odszkodowanie.
        Tak można zrobić gdy się stuknie się Mały Fiat z Dużym Fiatem
        Gdy chodzi o radiowóz to na miejsce przyjeżdża Policja, często Prokurator, itp

        • 1 0

    • Zaraz, zaraz (3)

      przecież to był WYPADEK!!! Nie zrobił tego z premedytacją, tylko to był wypadek drogowy. Czyli jak ja bedę miał wypadek to mnie też można z roboty wywalić?? Oczywiście powinien ponieść pełne konsekwencje cywilne na rzecz poszkodowanych, ale zwalnianie z pracy czy degradacja... no nie wiem...

      • 2 0

      • Ale,ale (2)

        To był wypadek drogowy samochodem służbowym,nieoznakowanym ale służbowym. I to wszystko wydarzyło się w godzinach pracy, a więc w trakcie pełnienia służby.

        • 1 1

        • no tak, był na służbie (1)

          ale z drugiej strony nikt nie będzie ścigał przestępców, aby nie wylecieć z pracy. Przestępca "może" jeździć po chodniku, jechać pod prąd, a policjant przepisowo 50km/h co by go nie zwolnili. Trzeba pamiętać że każdy kij ma dwa końce.

          • 1 1

          • ale on nikogo nie gonił tylko się zagapił

            • 0 0

    • ta ty bys zwalniał z pracy a jak ty rozibjesz sie słuzbówka to cie z pracy wywalą czy ubezpieczenie ją naprawi?? zastanów sie co ty piszesz człowieku. Po 2 nikt nie ucierpiał jeden typ trafił na obserwacje jakies tam lekkie obrazenia to normalna stłuczka była

      • 0 0

    • TO JEST TA A^ CO JECHAŁA WŁASNIE Z DZIENNIKARZAMI Z TVN TURBO-UWAGA PIRAT! NO I KTO TU JEST PIRATEM PROSZE

      SĄDU???????????????????

      • 0 0

  • Ten Policjant to musiał dopiero co dostać ten samochód (2)

    no popisuwa na maxa bo jade audi A6 :)

    • 30 11

    • "popisuwa"

      • 1 0

    • tesz bym walil popisUFY

      • 1 0

  • a gdzie sprawiedliwość?????? (5)

    k...wa a gdzie jest sprawiedliwość?? zwyczajny szary człowiek za spowodowanie wypadku dostałby mandat a o odstąpieniu od kary nie byłoby mowy!!! niech ktoś mi wytłumaczy czym różni się policjant od innych??? nie jest w niczym lepszy od "normalnych" obywateli a mundur nie zwalnia go z myślenia i ponoszenia odpowiedzialności za swoje czyny.. normalne przekręty w tej policji!!! wstyd!!!!

    • 111 11

    • przecież zapłaci 800zł na fundacje (2)

      to więcej niż mandat i jeszcze konsekwencje dyscyplinarne to też będzie po kieszeni dla niego
      Pytam jakie tu odstąpienie od kary?
      Kara podwójna

      • 2 4

      • (1)

        no wlasnie, lacznie musi zaplacic 1620zl, ja pare lat temu (bylem mlody i krotko mialem prawko...) tez spowodowalem bardzo podobna kolizje, dostalem 500zl mandatu i tyle.

        • 1 3

        • Tylko, że dwie osoby

          mają urazy kręgosłupa. To się pewnie będzie ciągnąć za nimi do końca życia. Powinien odpowiedzieć za to.

          • 3 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • PSEUDO-POLICJA.... MAFIA!!!

      • 1 1

  • (8)

    "Decyzja sądu pozwala poszkodowanym w wypadku ubiegać się o odszkodowanie za zniszczone samochody. Do tej pory firma ubezpieczeniowa odrzucała do tej pory ich wnioski w tej sprawie."

    Ahaaaa czyli poszkodowani blisko rok czekają na odszkodowanie... PARANOJA!!!
    Nie rozumiem wogle po co postępowanie sądowe w tej sprawie. Skoro kierowca Audi najechał na tył poprzedzającego pojazdu to znaczy że nie zachował bezpiecznej odległości i jest WINNY. To chyba proste? Czy tylko ja tego nie rozumiem?

    • 98 3

    • Ludzie przez rok nie dostali kasy na naprawę i być może nie mogli korzystać z pojazdów. To skandal by tak prosta sprawa toczyła się ROK czasu!!!
      Nieroby w wymiarze sprawiedliwości.

      • 20 0

    • przez rok ludzie mieli zawiazane rece, tylko przez to ze wypadek spowodowal gliniarz, zenada

      A tak poza tym to czemu to az tyle trwalo skoro wina byla ewidentna???

      • 15 0

    • Rozumiem że ten jeden minus to od kierowcy owego Audi? ;)

      Swoją drogą to lepiej że sprawę rozpatrzył sąd a nie przybyli na miejsce zdarzenia koledzy w niebieskich mundurach... Tylko dlaczego tak długo?

      • 10 0

    • i dlatego w tym kraju jest taki syf - wszyscy olewają wszystko - sąd powinien od ręki

      wydać wyrok - no ale przecież wtedy nagle by się okazało, że utrzymanie wymiaru sprawiedliwości nie kosztuje milionów, tylko tysiące

      • 6 0

    • NIEKONIECZNIE wina była po stronie Audi... (3)

      Kilka lat temu miałam kolizję, w której najechałam na poprzedzający mnie samochód. Jednak nie była to moja wina, a prawdy musiałam dochodzić w sądzie!!!!. Poprzedzające mnie auto zajechało mi drogę, a że nawierzchnia była mokra, nie wyhamowałam swoim autem. Także, nie zawsze jest to wina samochodu, który uderza z tyłu!!!!!!!

      • 0 1

      • Jola czytaj artykuł ze zrozumieniem (2)

        "W stojące w korku samochody z dużym impetem wjechało Audi A6"

        • 3 0

        • ten korek

          zajechał drogę, zdecydowanie..

          • 4 0

        • Odnoszę się do wypowiedzi, a nie do artykułu...

          "Nie rozumiem wogle po co postępowanie sądowe w tej sprawie. Skoro kierowca Audi najechał na tył poprzedzającego pojazdu to znaczy że nie zachował bezpiecznej odległości i jest WINNY. To chyba proste? Czy tylko ja tego nie rozumiem?"

          • 0 0

  • (11)

    Acha, czyli jak zwykle : równi i równiejsi.

    • 76 8

    • Bredzisz żabko (9)

      Sam dostałem zawiadomienie o warunkowym umorzeniu postępowania wobec sprawcy wypadku. Była stłuczka 4 samochodów. Sprawcą nie był policjant tylko jakiś nauczyciel. Bez ofiar tylk z lekkim wkur...eim właścicieli aut.
      Z dużo czytasz powieści szpiegowskich i wszędzie wietrzysz spisek.

      • 3 3

      • aniele

        spisek?
        "Choć sąd uznał policjanta winnym, nie wymierzył mu kary, lecz warunkowo umorzył postępowanie na rok"
        jest winny -ponosi kare
        jest niewinny-idzie wolno.
        A tutaj , patrzcie państwo: jest winny ale sprawe sie warunkowo umarza na rok?
        czyli winny, ale niewinny.

        • 2 1

      • (7)

        dodam ci jeszce, dlaczego dla mnie jest to dośc bulwersujace.
        policjant jechał słuzbowym samochodem, a więc był na służbie, przekraczajac szybkośc o tyle żeby spowodowac taka stłuczke, swiadomie przekroczył przepisy ,
        przepisy na strazy których stoi.a wiec uznał ,ze on jest PONAD prawem, jemu wolno.
        policjant to z założenia zawód zaufania publicznego, a więc tym surowiej powinien byc oceniany.
        widzisz w tym przypadku róznice miedzy nauczycielem a policjantem na słuzbie?

        • 0 0

        • Zachowujesz się Jano jak - wybacz - stara jędza (6)

          Co jeden wpis to narzekanie, spiski, sami żli ludzie dookoła i wszyscy to robią tylko po to żeby naszej ostatniej sprawiedliwej zrobić na złość.
          Sąd nie wydał jeszcze wyroku na Karnowskim, a mieszkańcy nie odwołali rzeczonego - głupcy!. Sąd uznaje winę policjanta ale umarza warunkowo postępowanie - sądy są do dupy. I tak dalej. Generalnie wszystko co nie jest po Twojej myśli - źle. Tyle, że jak czytam twoej wpisy, to wszystko jest nie po Twojej myśli.

          Podałem ci analogiczny przykład. Rusz głową i pomyśl. Sąd uznał winę policjanta, ale często w takich sprawach warunkowo umarza wyrok, bo roszczeń dochodzi się na drodze cywilnej. Jest wyrok sądu więc z odszkodowaniami nie będzie żadnego problemu. Sąd przyjął - prawodopodobnie - założenie, że nie powinno się zaśmiecać funkcjonariuszowi o dobej opinii papierów. To samo zrobił w podanym przeze mnie przypadku w stosunku do ofermy - nauczyciela. Pozostawił - orzeczeniem o winie - jednoznaczną wskazówkę do parcodawcy, jakie powinien podjąć kroki (ukarać madame, ukarać) w stosunku do swojego pracownika.
          Ale Ciebie zapewnie satysfakcjonowałby wyrok 2 lata paki dla gliniarza wsród recydywy najlepiej. Całe szczęście w sądach wyroki wydają ludzie kierujący się rozsądkiem i wiedzą a nie emocjami.

          • 1 1

          • (5)

            warunkowo umarza wyrok... bardzo ładnie.
            tylko ,ze tu wyroku nie było, a warunkowo umorzył sprawe , widzisz róznicę?

            mnie nie satysfakcjonowałaby żadna kara w więzieniu bo jestem przeciw wsadzaniu do więzienia za byle co.
            natomiast satysfakcjonowałoby mnie uznanie, że jest winny ,wymierzenie kary, a nastepnie zawieszenie tejze kary.

            co do wpisu wyzej-nie bardzo wiem czyje posty czytasz, ale na pewno nie śa to moje posty, jesli takie wnioski wyciagasz.
            jak kazdy człowiek na swiecie mam prawo wyrazania swojej opinii i nie musi ona byc zgodna z twoja.
            na tym polega dyskusja, a nie bicie w jeden bęben

            • 1 0

            • nie dogadamy się w sprawie policmajstra więc sobie daruję (4)

              Co do bicia w bęben, to właśnie Ty ciągle uderzeasz w te same tony. Sama zdrada i korupcja.
              Siedź więc i sobie narzekaj, ja idę na piwo.

              • 0 0

              • (3)

                dogadalibyśmy sie gdybym przyznała ci rację?
                niektórym ciężko zrozumieć, ze inni maja swoje, inne od ich własnego zdanie.
                sama zdrada i korupcja? gdzie?
                nie zauważyłam, ale widocznie ocenisz wg swojego spojrzenia, ktore usilnie starasz sie mi przypisać.
                faktycznie lepiej idź na piwo

                • 0 0

              • (2)

                i juz konczac dyskusje drogi jw, proponuje w przyszłości skupiac sie na meritum sprawy, wyciaganie podczas prowadzenia polemiki argumentów dot. innych tematów w stylu "bo ty zawsze' uraga podstawowym zasadom prowadzenia merytorycznej dyskusji

                • 0 0

              • przejrzyj swoje wpisy (1)

                to jak przeglądanie się w lusterku

                • 0 0

              • wystarczy,ze ty je przeglądasz , ja pamietam co piszę ;-)

                • 0 0

    • A ja uważam, że j--- mówi prawdę, a jw blefuje...

      • 0 0

  • STOP PRZESTĘPCOM W NIEBIESKICH MUNDURACH !!! (6)

    • 106 10

    • heh żałosny idioto ze sloganami menela schowaj się !!! (4)

      ciekawy czy jakby sklepali ci mordkę to byś nie biegł na policję zgłosić pobicia ?? heh

      • 3 18

      • (2)

        a co ma piernik do wietraka??

        • 10 0

        • No jak to co?

          Wiatrak może się rozpierniczyć !

          • 2 0

        • A mąka na piernik, to niby skąd?

          • 1 0

      • jestes załosny!!

        • 0 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane