• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd sądem, ale przetargi na autostradę i tak robimy

Mikołaj Chrzan
18 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy odcinek autostrady A1 w centrum Polski
GTC: Sąd przyznał, że to my mamy budować autostradę A1 do Torunia. Minister Polaczek: Ogłaszam przetarg na wykonawców tego odcinka. GTC: Sąd przyznał, że to my mamy budować autostradę A1 do Torunia. Minister Polaczek: Ogłaszam przetarg na wykonawców tego odcinka.
Choć sąd uznał, że autostradę A1 między Nowymi Marzami a Toruniem powinna budować firma GTC, minister transportu Jerzy Polaczek (PiS) nie przyjął wyroku do wiadomości i ogłosił przetarg na realizację tego odcinka.

Podległa Jerzemu Polaczkowi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad 60-kilometrowy odcinek A1 z Nowych Marz do Torunia podzieliła na cztery mniejsze: Nowe Marzy-Grudziądz, Grudziądz-Lisewo, Lisewo-Lubicz i Lubicz-Czerniewice. Termin składania ofert upływa 15 listopada. Wszystkie fragmenty mają być oddane w ciągu 22 miesięcy od podpisania umowy. Do tego czasu nie wlicza się okresu zimowego - między 15 grudnia a 15 marca. To oznacza, że autostrada byłaby gotowa w 2010 r.

- Tyle że to fikcja. Wyrok sądu jest jednoznaczny: rząd nie ma prawa budować autostrady na tym odcinku - komentuje Aleksander Kozłowski, członek rady nadzorczej Gdańsk Transport Company.

Kozłowski mówi o werdykcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 3 października. Kilka miesięcy wcześniej Polaczek ogłosił, że koncesja GTC na realizację inwestycji wygasła, a sąd jego decyzję uchylił.

Minister się tym jednak nie przejął i zapowiedział wystąpienie ze skargą kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Kolejnym potwierdzeniem determinacji Polaczka są ogłoszone przetargi.

- Problemem jest nie tylko wyrok. Ministerstwo nie ma pozwoleń na budowę, a decyzja środowiskowa wydana dla autostrady została oprotestowana. Pod znakiem zapytania stoi finansowanie ze środków unijnych tak ryzykownego prawnie przedsięwzięcia - twierdzi Kozłowski.

GTC planuje opublikować reklamę-apel do firm z branży budowlanej, by nie brały udziału w ministerialnych przetargach. - To byłaby po prostu strata czasu - tłumaczy Kozłowski.

Wszystko wskazuje na to, że losy tego fragmentu A1 wyjaśnią się dopiero po wyborach. - Te przetargi to kampania wyborcza, mają być dowodem skuteczności Polaczka. Po wyborach już go zapewne nie będzie i ostateczną decyzję, co dalej, podejmie jego następca - mówi proszący o zachowanie anonimowości ekspert od drogownictwa.

GTC chce zacząć budowę w 2008 r. i zakończyć ją dwa lata później.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (150) ponad 20 zablokowanych

  • Ale PIS musi nienawidzić mieszkańców Trójmiasta i Pomorza...

    Dlaczego oni to robią? Już 2 lata przez nich straciliśmy.
    A przez ten czas koszty materiałów skoczyły o kilkadziesiąt procent.
    A więc będzie i później i drożej.

    • 0 0

  • Trybunał Stanu

    Książkowy przykład, właśnie za takie działanie polityk powinien stanąć przed Trybunałem.

    • 0 0

  • Może CBA już siedzi na karku GTC i Minister wie, że ta firma nie zbuduje autostrady.

    • 0 0

  • Program SamoPIS - 7 km autostrad na 2007 rok!

    • 0 0

  • GTC musi czuc sie bardzo zagrożone, jesli planuje apel do firm o bojkot przetargu!

    • 0 0

  • Program PO-LID - 0 km autostrad 1989-2005. (1)

    Głupie gadanie, autostrady budujemy, bo mamy wzrost gospodarczy i weszlismy do UE, a nie dlatego, że rządzi PiS czy POLiD.

    • 0 0

    • Budujemy ?! Puknij się w czajnik

      Gdzie się buduje - to co się w Polsce buduje ( mowa o drogach ) można porównać z budowaniem autostrad na wyspach dziewiczych - tam tyle samo się buduje.

      • 0 0

  • a co on może.. wyrok zapadł.

    nie posłucha się.. to niech to pisowskie cba się zajmie sprawą i go do więzienia zamkną !

    nie można być ponad prawem, ciekawe czy kaczyńscy coś z tym zrobią !?

    • 0 0

  • Będzie pewnie tak jak z Kulczykiem i autostradą A2.

    PIS wszystko wstrzymał, pokłócił się 2 lata, po czym po cichu podpisał kontrakt z Kulczykiem, tyle że chyba o połowę drożej.

    Później i drożej - to chyba taka dewiza PIS.

    A kto za to zapłaci?
    Pan, Pani, społeczeństwo

    • 0 0

  • @motyla noga (1)

    Ty sie chyba na lby poazmieniales kolego.Budujemy A1 tylko dlatego,ze czerwony minister Kurylczyk z SLD wydal koncesje GTC. PiS jeszcze w 2004r ustami Ludwika D. oglaszalo,ze A1 jest nieoplacalna i ze to panstwo powinno ja budowac. Juz wtedy chcieli zatrzymac budowe,jak widac udaje im sie blokowac odcinek Grudziadz - Torun. Tak wlasnie wyglada sprawnosc rzadow tych panow,ze komuchy potrafia lepiej budowac od nich, a minister Pol wyrasta na prawdziwego geniusza od autostrad przy panu Polaczku. Ale juz niedlugo,21 pazdziernika odejda do historii.

    • 0 0

    • Koncesja była wydana w 1997 roku

      a Kurylczyk napierał na ostateczne podpisanie wszystkich dokumentów niezbędnych do faktycznego rozpoczęcia budowy.

      Tekst z lipca 2005: "Rada Ministrów udzieliła zgody na gwarancje Skarbu Państwa dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który finansuje budowę autostrady A1."

      • 0 0

  • powinni go posadzic za dzialanie na niekorzysc panstwa

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane