1 tys. sadzonek dębów i buków posadzonych zostanie na zboczach Kamiennej Góry. Będą też lipy, klony i jawory. Trwają kolejne dosadzenia drzew po tym, jak przed dwoma laty w tym miejscu sadzono buki.
Sadzonki są niewielkie, więc poczekamy wiele lat, gdy będą cieszyć oczy spacerowiczów jako dorodne drzewa. Te starsze cały czas bowiem znikają - przewracają się same, a niektóre usuwane są ze względów bezpieczeństwa.
- W tych miejscach powstają luki, które uzupełniane zostają gatunkami najbardziej pożądanymi na tym siedlisku, cennymi w skali kraju i ważnymi dla ekosystemów leśnych - mówi ogrodnik miasta Tadeusz Schenk. - W zamian za to stawiamy na gatunki długowieczne. Obecnie odbywa się sadzenie dębu szypułkowego i grabu - dodaje.
Zobacz także: 103 dęby na 103. rocznicę odzyskania niepodległości
- Dosadzamy też gatunki domieszkowe, jak choćby lipy, klony czy jawory - wylicza Tadeusz Schenk.
W sumie na zboczach Kamiennej Góry pojawi się tej jesieni ok. 1 tys. nowych sadzonek drzew.