- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (321 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (538 opinii)
- 3 Kolejni Terytorialsi złożyli przysięgę (204 opinie)
- 4 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (22 opinie)
- 5 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (113 opinii)
- 6 Ukraińcy w policji? Mundurowi komentują (32 opinie)
Auto otoczone słupkami przy dworcu PKS
Przy dworcu PKS w centrum Gdańska drogowcy od samego rana montują słupki, które mają uniemożliwić parkowanie na chodniku. Jedno auto, które stoi tu od kilku tygodni, może mieć problem z wyjechaniem z ogrodzonego terenu.
Bywa, że niektóre prace drogowców budzą zdumienie lub śmiech. W marcu br. pisaliśmy o malowaniu miejsc parkingowych na Targu Węglowym z "omijaniem" samochodów, w październiku o tym samym na osiedlu Focha, a dziś mamy kolejny powód do złapania się za głowę.
Przy ul. 3 Maja w Gdańsku, przy dworcu PKS, od wielu lat występuje problem samowoli parkingowej, czytaj: kierowcy parkują, gdzie popadnie - na chodniku, na trawniku, gdzie im wygodnie.
Tak jest m.in. przy wjeździe na teren dworca PKS , tuż obok urzędu pracy. Kierowcy parkują tam od lat, niszcząc chodnik i pas zieleni.
W końcu drogowcy wzięli sprawy w swoje ręce i w środowy poranek zaczęli zabudowywać słupkami to miejsce, by uniemożliwić nielegalne parkowanie. Sęk w tym, że choć o swoich zamiarach uprzedzili parkujących stosownymi informacjami, kierowca jednego z aut pozostał na nie obojętny. Robotnicy, z którymi rozmawialiśmy na miejscu twierdzą, że chrysler na sopockich numerach rejestracyjnych stoi w tym miejscu na chodniku od dwóch miesięcy.
Mimo to drogowcy nie wstrzymali swoich prac. Cały teren ogrodzili słupkami parkingowymi, jak zakładał projekt, odcinając zaparkowanemu samochodowi drogę wyjazdu.
Czy kierowca chryslera w końcu się po niego zgłosi? Jeśli tak, to pewnie będzie musiał poprosić o czasowy demontaż któregoś ze słupków albo wezwie na miejsce dźwig, bo tylko tak będzie mógł odzyskać swoje auto.
O samochodzie zaparkowanym na terenie, który ma zostać zabezpieczony słupkami, właściwy referat dzielnicowy straży miejskiej dowiedział się dzisiaj rano. Wcześniej nie mieliśmy żadnych zgłoszeń w sprawie tego pojazdu. Ustalamy teraz, do kogo należy teren, na którym stoi auto. Jeśli okaże się, że można w tym przypadku zastosować przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, strażnicy podejmą odpowiednie działania zgodnie ze swoimi uprawnieniami.
Problem został zgłoszony Straży Miejskiej oraz w Wydziale Ruchu Drogowego KMP. Jeśli zostanie ustalony właściciel lub, gdy dojdzie do usuwania pojazdu przez służby mundurowe, bądź właściciela, staraniem Działu Utrzymania Dróg GZDiZ zostanie zdemontowany jeden słupek wygrodzeniowy, który po wyjechaniu tego pojazdu zostanie ponownie zamontowany.
(14 opinii)
Opinie (237) 3 zablokowane
-
2017-11-18 05:29
Debile z ZDIZ zamkną wszystkie miejsca postojowe. Komu ten parking przeszkadzał? Przecieź tam nie ma gdzie zaparkować a obok sąd i urzad pracy oraz urzad miasta i dworzec PKS.
- 1 0
-
2017-11-18 06:43
w oczy kłuje
Do ogólnego syfu, murku co ledwo sie trzyma, krzywego chodnika poprzeplatanego kostka, wizulanego dziadostwa, reklam etc teraz dojdzie rozsypujacy sie rumpel...30 lat to za malo, moze za 300 lat mentalnosc sie zmieni w tym kraju, bo dzisiaj niestety dalej myslenie sowieckie...
- 0 0
-
2017-11-18 09:26
Zabezpieczyli go przed kradzieżą ;)
- 2 0
-
2017-11-18 09:31
Ha ha beka
To był samochód drogowców i teraz myślą jak go zabrać, ja bajka sąsiedzi........
- 1 0
-
2017-11-20 21:07
inteligentni inaczej
- 1 0
-
2022-07-06 17:28
inteligentni
inteligentni inaczej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.