• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samorządy łączą siły. Powstało nowe stowarzyszenie

Ewelina Oleksy
1 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Do nowego stowarzyszenia przystąpiło kilkudziesięciu samorządowców z całej Polski. Wśród nich przedstawiciele Trójmiasta i Pomorza.
  • Pod deklaracją przystąpienia do stowarzyszenia podpisali się obecni w Gdańsku samorządowcy z różnych części kraju.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, starostowie i marszałkowie z całej Polski powołali w Gdańsku do życia nowe stowarzyszenie. "Samorządy dla Polski" mają się skupić m.in. na tym, by ich współpraca z rządem była sprawna.



Organizacje, stowarzyszenia i związki


Jak oceniasz pomysł powołania takiego stowarzyszenia?

Nowe stowarzyszenie samorządowe powołano podczas gdańskich obchodów 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Wstąpiło do niego kilkudziesięciu samorządowców z całej Polski.

Czytaj też: Prezydent RP i premier na obchodach Sierpnia '80 w Gdańsku

W zarządzie stowarzyszenia znalazł się m.in. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, oraz Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. W jego radzie jest natomiast m.in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Mieczysław Struk, marszałek woj. pomorskiego, Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, czy Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

Są też przedstawiciele m.in. gminy Pruszcz Gdański, Kołobrzegu, Bydgoszczy, Katowic. Wszyscy podpisywali w Gdańsku deklarację przystąpienia do nowej inicjatywy.

"Ciało" do prezentowania wspólnych interesów



- Dziś samorządy potrzebują jeszcze bliższej współpracy i solidarności. Potrzebujemy miejsca nie tylko do wymiany informacji, ale także ciała, które pozwoli nam wspólnie reprezentować interesy wsi, małych miasteczek i dużych miast - podkreślała Aleksandra Dulkiewicz, na spotkaniu inaugurującym powstanie stowarzyszenia.
Tym "ciałem" mają być właśnie "Samorządy dla Polski".

  • Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu, podpisuje się pod deklaracją.
  • Powstanie stowarzyszenia ogłoszono podczas obchodów 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku.
  • Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, znalazł się w zarządzie stowarzyszenia, a Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, jest w jego radzie.


- O tym, jak ważna jest współpraca samorządowa, mówił Paweł Adamowicz. Wiedział, jak ogromne znaczenie ma wykorzystanie doświadczenia samorządowców. Często powtarzał, że to właśnie we wspólnotach lokalnych można najszybciej dostrzec wszelkie problemy i wyzwania i rozwiązywać je optymalnymi środkami. To Paweł Adamowicz zapraszał samorządowców do Gdańska, to tu rok temu 4 czerwca rozpoczęliśmy dyskusję o 21 postulatach samorządowych. Od tego czasu współpraca pomiędzy samorządami weszła na wyższy poziom. Prezentowaliśmy wspólne stanowiska w sprawie edukacji, finansów, czy odmowy przekazania list poczcie polskiej. Siłę i zaufanie mieszkańców do samorządowców pokazały też ostatnie wybory parlamentarne i prezydenckie. Czas na kolejny krok - mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Czym będzie się zajmować nowe stowarzyszenie?

  • sprawna współpraca na linii rząd - samorządy
  • zabieganie o dobre prawodawstwo
  • propagowanie idei samorządności
  • przestrzeganie zapisów Konstytucji RP zapewniającej decentralizację władzy publicznej,
  • rozwijanie współpracy pomiędzy środowiskami samorządowymi oraz wzmacnianie solidarności dużych miast z mniejszymi gminami i powiatami,
  • rzeczywistnienie zapisów art. 70 i 167 konstytucji RP dot. zapewnienia przez państwo samorządom udziału w dochodach publicznych odpowiedniego do przypadających im zadań oraz odpowiednich środków prawnych, finansowych i organizacyjnych potrzebnych do realizacji celów związanych z edukacją powszechną
  • wzmacnianie społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, poszanowania zasady trójpodziału władzy i fundamentalnych zasad demokracji,
  • wzajemne wsparcie w obronie przeciw propagandzie i mowie nienawiści w mediach publicznych
  • wdrożenie w życie 21 Postulatów Samorządowych uzgodnionych przez kilkaset miast, wsi i powiatów między 4 czerwca a 31 sierpnia 2019 roku i przyjętych w Gdańsku w 39. rocznicę Porozumień Sierpniowych
  • wspieranie i promowanie działań korporacji samorządowych zrzeszonych w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego

Opinie (108) ponad 10 zablokowanych

  • Obyczajowa światopoglądowa współczesna nowa elita :)

    • 39 2

  • Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie.

    O to chodzi naszym okolicznym wielmożom? A może tak posprzątać własne podwórka, bo po to ich wybieraliśmy?

    • 55 5

  • Gratulacje i powodzenia!

    • 2 61

  • To już jest nudne i żenujące.

    • 66 1

  • Czy będzie lepiej? (1)

    Kiedy w Polsce będzie lepiej? Politycy jak "dorwą" się do władzy nie zależnie od partii nagle czują się"Panami". Polityka to jednak jedno wielkie bagno.

    • 26 4

    • Lepiej już było.

      • 0 0

  • Patrze na skład Zarządu i Rady i już wiem, że nie interesy obywateli tutaj chodzi :)

    • 65 2

  • Oni w pracy chyba się dużo nudzą .
    Niech się za robotę zabiorą te samorządowcy

    • 56 2

  • Gdańsk Warszawa wspólna sprawa! (1)

    Czyli Trzaskowianka dla wszystkich!

    • 44 3

    • I jego szambo

      Jak widać...

      • 1 0

  • brak

    Honorowy patronat objęli : żołnierza wnuczek z Brukseli, ....... Dopiszcie inne osoby.

    • 27 3

  • A władze Gdyni gdzie ??? (1)

    • 10 5

    • Gdynia co roku honoruje osoby uczestniczące w strajku'80, ale i wraca do tragedii grudnia'70

      a dla ofiar są kwiaty przed pomnikami, konferencje o protestach robotniczych i wystawa przedstawiająca strajki w Gdyni. Wydarzenia z okazji rocznicy Sierpnia '80 były podnoszone w sobotę od rana do wieczora oraz w inne dni od 14 - do 31.VIII br. Były na nich też przedstawiciele z chorągwiami z zakładów z Polski.
      Gdynia ostatnimi laty ponosiła największe konsekwencje mimo wspólnych podjętych działań i np. gdyby nie determinacja kobiet w czasie gdańskich strajków, a przez to interwencja, to prawdopodobnie Gdynia zapłaciłaby największą cenę (tak jak to było w '70) a także nie byłoby porozumień sierpniowych na taką skalę w takiej formule, jaką znamy. Głównie kobiety jednak zatrzymały ludzi i przekonały do powrotu do stoczni, mówiąc "Gdynia strajkuje. Nie możemy jej zostawić". I dzięki temu strajki trwały dalej. Tylko kto chce z rozpolitykowanych tego słuchać ?

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane