- 1 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (133 opinie)
- 2 Działkowcy przez to będą mieli problemy? (101 opinii)
- 3 Uziemił się przez skradziony miernik (52 opinie)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (92 opinie)
- 5 Kim jest Aleksandra Kosiorek, nowa prezydent Gdyni? (742 opinie)
- 6 Cyberpolicjanci mają nową siedzibę (85 opinii)
Schabowy za 5 zł, zupa za 2 zł. Bary mleczne mają się dobrze
Tani, szybki i zdrowy obiad? Tylko w barze mlecznym. Choć ten wynalazek ma już kilka dekad, nie traci na popularności. Zapraszamy na wycieczkę po trójmiejskich barach mlecznych.
To co wpływa na ciągłą popularność tych jadłodajni to nie tylko dawanie odporu modzie na kanapki z gęstymi sosami serwowane przez fastfoody, ale przede wszystkim cena, często wielokrotnie niższa niż innych jadłodajniach.
W zdobywaniu klientów nie zawsze pomaga im lokalizacja: choć często zlokalizowane są w śródmieściu, niektórych placówek trzeba szukać po dzielnicach i osiedlach mieszkaniowych.
Ostatnio najsłynniejszym z nich jest Bar Turystyczny przy ulicy Szerokiej , przez czytelników brytyjskiego dziennika The Guardian uznany za najciekawsze miejsce na kulinarnej mapie Trójmiasta (co jednak świadczy raczej o pustkach na tej mapie, a nie o wyjątkowej ofercie tego mleczaka). Lokal oferuje potrawy mięsne i mleczne, ale największym powodzeniem cieszą się tu zupy (ich ceny są na granicy 3 zł). Nazwy wszystkich dań widnieją na starej, pamiętającej jeszcze czasy PRL-u, charakterystycznej tablicy z wymiennymi literkami. Często jest tu tak wielu klientów, że kolejka do kasy zajmuje połowę lokalu.
Dobrą lokalizację ma także Bar Akademicki, znajdujący się we Wrzeszczu nieopodal skrzyżowania ul. Grunwaldzkiej z Miszewskiego , który niskimi cenami przyciąga nie tylko studentów. Pokaźny zestaw zup (od owocowych, przez warzywne, po mleczne - cena ok. 2-4 zł), przez mięsa (których cena nie przekracza 7 zł), po kilkanaście dań mącznych (naleśniki ok. 3 zł, pierogi ok. 4 zł) po masę surówek, których cena oscyluje wokół 1 zł. Oprócz świetnej lokalizacji i pysznego menu, bar oferuje także dania na wynos..
Ale bary mleczne to nie tylko domena centralnych dzielnic. Kiedy powstawały w okresie PRL-u, były doskonałym punktem gastronomicznym dla starszych i nowo powstałych osiedli. Tak zostało często do dzisiaj. Bar Przy Rynku przy ul. Jagielońskiej na Przymorzu to świetne miejsce na obiad dla osób wysiadających z tramwaju czy wracających z rynku, oferujący o wiele niższe ceny niż lokale w centrum. Zachęca w nim odnowione i udekorowane wnętrze, kilka stolików na zewnątrz (w sezonie), ale także rozbudowane menu - za 3 zł dostaniemy tu kopytka albo kilka odmian naleśników, a za 4 zł dania garmażeryjne. Do baru możemy także wpaść na śniadanie - za jajecznicę albo parówki na gorąco zapłacimy ok. 3 zł, a za omlet złotówkę więcej.
Dzielnicowym lokalem jest też Bar Perełka w Brzeźnie przy ulicy Gałczyńskiego , którego historia sięga drugiej połowy lat 70. Lokal z zewnątrz wygląda podobnie jak przed kilkoma dekadami, ale wewnątrz przeszedł znacząca metamorfozę. Ba, menu jest wyświetlane na ekranach!
Miejscem regularnie odwiedzanym przez plażowiczów jest Bar Kmar na Żabiance, znajdujący się w starym pawilonie przy ulicy Pomorskiej . Pieczeń z indyka, karkówki czy szynki dostaniemy tam za 8 zł, w podobnej cenie są gulasze, a o 2 zł tańsze są wątróbki. Ceny barszczu wahają się w przedziale od 2 do 7 zł, dostaniemy tu także placki ziemniaczane (4 zł) czy pyzy z mięsem (6,5 zł). Kmar to także królestwo surówek, podawanych w dużych miskach, dzięki czemu można mieszać smaki niczym w barze sałatkowym. Tym, co wyróżnia Kmar od innych barów mlecznych w Trójmieście, to całodobowa obsługa. Świeże potrawy dostaniemy tu o każdej porze dnia i nocy. Wiedzą o tym imprezowicze, wracający do domów z Sopotu przez Żabiankę.
Nawet w starającym się być kurortem dla bogatych Sopocie, znajdziemy Bar Mleczny Bursztynowy przy ul. Grunwaldzkiej . Wnętrzem przypomina minioną epokę, ale nie jest to efekt stylizacji, lecz braku modernizacji. Najważniejsze jednak jest to, że można tu zjeść pyszny kotlet mielony (ok 6 zł) albo którąś z kilku zup.
W Gdyni popołudniami oblegany jest Bar Mleczny Słoneczny na rogu ul. Władysława IV oraz Żwirki i Wigury . W tym istniejącym od końca lat 50. miejscu często kolejka jest tak długa, że ludzie czekają w niej na zewnątrz. Dobre jedzenie, nowoczesny wystrój i przystępne ceny - spośród potraw koniecznie trzeba spróbować przepysznych naleśników (ok 3-4 zł).
Miejsca
Opinie (385) ponad 20 zablokowanych
-
2012-03-18 11:44
heh (3)
jedzenie bezmięsne owszem trochę tańsze niż gdzie indziej ale np w Słonecznym obsłudze zajęło kilka lat nim zatryblili że kotletów jajecznych nie podaje się palcami. A może sanepid interweniował? teraz podają szczypcami :-)
- 8 2
-
2012-03-18 12:19
palcami? (1)
masakra
- 1 0
-
2012-03-18 20:41
panie kotleta podawały łyżką pomagając sobie kciukiem blleh
- 1 1
-
2012-03-18 14:54
Lepiej późno niż wcale :)
- 1 0
-
2012-03-18 11:49
W weekend niby 50% bedzie się działo
na mieście. Przez kilka chwil bary mleczne odpoczną
- 3 7
-
2012-03-18 11:54
Bar KMAR - beznadziejna obsługa i rozgardiasz! (3)
Byłem kilka dni temu, pani robiła łachę że musi odpowiadać klientom, mało tego do tego cały czas była nieuprzejma. Panuje bałagan przy zamawianiu. Część potraw się zamawia przy ladzie, część przy kasie co powoduje ogromny rozgardiasz i nieporozumienia. Najwyższy czas to zmienić - póki co to nie polecam, po prostu szkoda nerwów!
- 27 8
-
2012-03-18 23:01
przecierz tam jest syfiaste zarcie czlowieku nie jedz tam..... (2)
ble ble ble.....tyle razy sie naciolem tam
- 2 1
-
2012-03-18 23:18
Tego się nie da czytać... (1)
"Przecierz", "naciołem" - rany, człowieku, ty skończyłeś wogóle podstawówkę?!!!
- 3 1
-
2012-03-19 11:52
no widzisz, nawet taki tłumok i analfabeta tam nie chce jeść
to musi być bardzo źle
- 2 0
-
2012-03-18 11:58
gdanszczanin
lepszy taki bar niz fasswoody
- 17 1
-
2012-03-18 12:06
CENY
JUZ NIE PRZESADZAJCIE Z TYMI CENAMI ZA..... 5 ZŁ SCHABOWY !! ALE WIADOMO,ŻE BARY MLECZNE SĄ I BĘDĄ TAŃSZE OD .....PSEUDO RESTAURACYJEK !
- 13 2
-
2012-03-18 12:08
(2)
w MAcu hamburger jest za 3.50 juz;d
- 2 18
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-03-25 16:51
taa
ale w hamburgerze nie ma mięsa
- 0 0
-
2012-03-18 12:11
mmmmmmmm
he a ja wole sobie kupic schabowe ziemniki i taniej mi to wyjdzie i cala rodzina sie na je
- 10 1
-
2012-03-18 12:12
Artykuł sponsorowany
Przez bary mleczne? Tego jeszcze nie było! GDZIE BAR SYRENA, JA SIĘ PYTAM?!?
- 26 1
-
2012-03-18 12:14
To już nie są bary mleczne (4)
No sorry, ale żeby się porządnie najeść daniem z mięsem w akademickim musiałbym wydać jakieś 15-18zł - to są niskie ceny? Litości. Pójdę do Sphinxa obok i za 25zł dostanę tyle, że nie zjem. W Krakowie za to koło UJ ceny były tak wysokie, że w zwykłej restauracji potrafi być taniej...
- 17 3
-
2012-03-18 12:21
tyle, że w sphinxie się naczekasz z godzinę
a i tipa wypada zostawić
- 8 2
-
2012-03-18 13:38
Sphinx bardzo pogorszył jakość (2)
ostatnio zamówiłam Sharmę i dostałam kilka maleńkich tłustych kawalątków spalonego mięsa. Reszta talerza zapchana kapustą i frytkami. Zdarzyło się to dwukrotnie w dwóch różnych restauracjach tej sieci. Od tego czasu omijam Sphinxa, niestety :(
- 7 1
-
2012-03-18 14:21
(1)
Sphinx to akurat przykład, bo akurat blisko Syreny I Akademickiego, mi chodziło bardziej o zasadę. Te mleczaki to nie są tanie miejsca po prostu! A trzeba pamiętać (chociaż tutaj się mogę mylić), że mleczaki oprócz kasy za posiłki dostają jeszcze jakieś dofinansowanie od państwa. Także to jest kompletna pranoja
- 0 0
-
2012-03-18 15:42
A z tym się zgodzę, że często w restauracjach można zjeść taniej niż w barach mlecznych.
Ceny są porównywalne :)
- 0 0
-
2012-03-18 12:21
szkoda, ze nie ma już KREWETKI, to był zdecydowanie najlepszy bar
- 21 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.