• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Schron na Oksywiu do kupna za złotówkę

Michał Sielski
27 maja 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Schronisko, szkółka bokserska czy oddział uczelni wojskowej? Pomysłów na zagospodarowanie schronu na OksywiuMapka nie brakuje. Wystawiony do sprzedaży obiekt jest jednak objęty konserwatorską ochroną, więc jego modyfikacje można przeprowadzać w ograniczonym zakresie. Dlatego można go kupić za 1 zł. Wokół powstają kamienice.



Co powinno powstać w schronie?

Schron na Oksywiu stoi od II wojny światowej. Masywna betonowa bryła mieści trzy piętra, na których w sumie jest 500 m kw. powierzchni podzielonych na osiem pomieszczeń. Tuż obok, na ul. Bosmańskiej powstają nowe kamienice budowane przez firmę Atal. To ona jest też właścicielem działki, na której jest schron. I chętnie się jej pozbędzie, nawet za symboliczną złotówkę.

Schron T-750 jest bowiem objęty ochroną konserwatora zabytków i nie tylko nie można go zburzyć, ale też wszelka ingerencja w budynek jest ograniczona i zawsze musi być konsultowana z konserwatorem.

Co kryje wzgórze na Siedlcach?



- Prowadzimy działania, by działka pod bunkrem została wydzielona z terenu naszej inwestycji. Zależy nam, by potencjał historycznego obiektu był w pełni wykorzystany. W tym celu jesteśmy w kontakcie z władzami samorządowymi i organizacjami społecznymi, które interesują się militariami oraz historią. Jesteśmy gotowi przekazać schron, ważne jest to, żeby obiekt w przyszłości był właściwie zagospodarowany i utrzymany - mówi "Gazecie Wyborczej" Łukasz Borkowski z firmy Atal.
W poszukiwaniu chętnych pośredniczy radny Gdyni, Jarosław Kłodziński, od lat zajmujący się fortyfikacjami w ramach działalności Gdyńskiego Klubu Eksploracji Podziemnej. Jest już po pierwszych rozmowach z zainteresowanymi na nabycie obiektu.

- Może znajdzie tam swoje miejsce klub bokserski albo schronisko młodzieżowe. Rozmawiamy też z muzeami i uczelniami wyższymi. Akademia Marynarki Wojennej zastanawia się czy nie umieścić tam Centrum Symulacji i Zarządzania Kryzysowego - opowiada Jarosław Kłodziński.
Rozmowy jeszcze trwają, a wiele zależy od tego czy i komu zgodę na nabycie bunkra wyda konserwator zabytków.

Historia schronu na Oksywiu



Bunkier powstał w drugiej połowie II wojny światowej. W 1944 roku kończyli jego budowę przymusowi robotnicy, pilnowani przez Niemców. To właśnie oni mieli się w nim chronić podczas nalotów. W środku były stale uzupełniane zapasy jedzenia, ogrzewanie, działające do dziś kanały wentylacyjne oraz pokój, w którym lekarz mógł opatrzyć rannych.

Po wojnie swój alternatywny punkt dowodzenia miała tam Marynarka Wojenna, więc był zachowany w dobrym stanie. Gdy marynarze opuścili go w latach 80. XX wieku, zaczęła się jego sukcesywna dewastacja nieco tylko powstrzymana wpisem do rejestru zabytków.


Jeden ze schronów Marynarki Wojennej w Gdyni

Miejsca

Opinie (107) ponad 20 zablokowanych

  • Problem z tym bo nie da się go podpalić: )

    • 20 1

  • Sklad butli z acetonem?

    To może się udac

    • 4 2

  • Niech tam robią oprawy na mecze arki buaha

    • 5 2

  • Escaperoom tam zrobię

    • 7 2

  • Ładna kobieta

    • 2 2

  • Dawna szkola szybowcowa w Piekle Gornym za jedyne 930 tys to jest dopiero gratka...

    • 3 0

  • Wreszcie się dowiedzieliśmy

    Tam mieszka Sven z Ch. Januszem

    • 5 1

  • Daje 5 zl

    Jakie oplaty na miesiąc?

    • 6 0

  • Bunkier nie nadaje się do zamieszkania ani nawet prowadzenia baru (2)

    brak izolacji od gruntu, "technologia wojskowa" powoduje, że jest w takich bunkrze dużo wilgoci, aby móc korzystać z tego budynku jako tako, trzeba wykonać izolację, osuszyć budynek, do tego doprowadzić przyłącza wraz z instalacjami i ewentualne wydzielenie pomieszczeń w środku, do tego dochodzi nadzór konserwatora, stąd cena 1 zł.

    Kupe kasy trzeba mieć żeby coś tam zrobić a konserwator i tak może powiedzieć zawsze nie i papa.

    • 12 1

    • Nieprawda (1)

      Tam jest jeszcze poniemiecki prąd :-)

      • 2 0

      • 110 v

        Hehe

        • 1 0

  • Netto czy brutto?

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane