Zobacz jak wygląda połączenie XIX wiecznych fortyfikacji i XX wiecznego schronu.
Schron w skarpie tuż przy Dworcu Głównym PKP w Gdańsku jest nietypowy. Znaczna jego część pochodzi bowiem jeszcze z XIX wieku, a długi na kilkanaście metrów tunel dobudowali w latach 40. Niemcy.
Schron w skarpie między Dworcem Głównym PKP a Dworcem PKS ma aż 170 m kw. Tworzy go sześć komór schronowych, przedsionki z drzwiami gazoszczelnymi wyprodukowanymi w berlińskiej fabryce Aubert, sanitariaty i dwie komory: rozprężeniowa oraz filtrowentylacyjna. A także długi na kilkanaście metrów tunel dobudowany w 1940 r.
Schron przy ul. 3 Maja jest bardzo ciekawy. Zachowały się w nim m.in. dwa kominki w ścianie, którymi ogrzewano się podczas II wojny światowej. W tamtych czasach skarpa, w której znajdowały się fortyfikacje, była inaczej ukształtowana. Żeby zrobić z tego schron, Niemcy musieli dobudować tunel (biegnie pod torami tramwajowymi) i zasypać go tonami ziemi.
- Po wybuchu II wojny światowej hitlerowskie władze Gdańska realizowały na wielką skalę budowę nowych schronów oraz przystosowywanie istniejących piwnic na ukrycia - mówi Michał Szafrański, pracownik ds. Obrony Cywilnej PKP Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Gdańsku. - Było to konieczne, ponieważ przed wybuchem wojny, w czasach Wolnego Miasta Gdańska, nie budowano schronów przeciwlotniczych. W sytuacji, gdy konieczne stało się zapewnienie schronienia dla ludności całego miasta, dawne budowle fortyfikacyjne okazały się przydatne.
Budowla obronna przy ul. 3 Maja została wzniesiona w XIX wieku i wchodziła w skład dawnego systemu fortyfikacji wokół Góry Gradowej. W 1940 roku urządzono w niej schron przeciwlotniczy z prawdziwego zdarzenia. W tym celu wydzielono przedsionki gazoszczelne, komory schronowe, sanitariaty oraz pomieszczenia na filtry powietrza i wentylatory. Do istniejącego obiektu dobudowano czerpnię powietrza oraz tunel ewakuacyjny zakończony wysokim szybem z drabinką.
- Przed II wojną światową teren wokół był inaczej ukształtowany, a schron był przysypany niewielkim wałem ziemnym. Tunel ewakuacyjny i szyb zbudowano metodą odkrywkową, następnie całość przysypano kilkumetrową warstwą ziemi, formując skarpę - dodaje Szafrański. - Do końca lat 80. część pomieszczeń była wykorzystywana na potrzeby PKP i pełniła funkcję przyzakładowego magazynu. Obecnie schron jest położony na terenie należącym do Skarbu Państwa i jest nieużytkowany.