- 1 Mors, który uratował psa oddał nagrodę (73 opinie)
- 2 Gdynianin nagrał wieloryba w Bałtyku (75 opinii)
- 3 Uciekał przez pół miasta, bo nie miał licencji (106 opinii)
- 4 Konieczna redukcja populacji dzików (446 opinii)
- 5 Skąd pochodzą mieszkańcy Gdyni? (219 opinii)
- 6 Jaśkowa Dolina przejezdna w obie strony (231 opinii)
Schron z czasów II wojny światowej znalazł właściciela
Zobacz wnętrza schronu
Znajdujący się przy ul. Bosmańskiej na Oksywiu zabytkowy schron z czasów II wojny światowej zyskał nowego właściciela. Firma Atal, budująca przy obiekcie osiedle, przekazała go Muzeum Marynarki Wojennej. Po odrestaurowaniu, w ciągu kilku lat, ma być udostępniony mieszkańcom.
Schron na Oksywiu: ostatnie lata to dewastacja
Po wojnie swój alternatywny punkt dowodzenia miała tam Marynarka Wojenna, więc był zachowany w dobrym stanie. Ale gdy marynarze opuścili go w latach 80. XX wieku, zaczęła się jego sukcesywna dewastacja, nieco tylko powstrzymana wpisem do rejestru zabytków.
Ukryty wśród zieleni i drzew w pobliżu zbiegu ulic płk. Dąbka, Dickmana i Bosmańskiej na Oksywiu, obiekt zyskał w końcu szansę na "nowe życie". Dotychczasowy właściciel obiektu, deweloper Atal, realizujący obok kameralne osiedle mieszkaniowe, postanowił przekazać budynek, co pozwoliłoby wykorzystać jego potencjał i zachować od dalszego zniszczenia.
W poszukiwaniu chętnych pośredniczył Jarosław Kłodziński, radny Gdyni, od lat zajmujący się fortyfikacjami.
Schron na Oksywiu za złotówkę
Muzeum Marynarki Wojennej przejmuje schron na Oksywiu
Zainteresowanie było duże, ale ostatecznie firma Atal przekazała obiekt Muzeum Marynarki Wojennej. Właśnie została podpisana umowa przedwstępna z nowym właścicielem, który ma współpracować przy aranżacji budynku z fundacją Pozytywne Pomorze.
- Ten schron to swoiste memento - ślad po dramatycznej przeszłości naszego kraju. Chcemy zatem wykorzystywać ten obiekt do celów edukacyjnych związanych z historią II wojny światowej. Stanie się także obiektem na szlaku spacerów historycznych organizowanych przez muzeum. Decydując się na przejęcie schronu, myślimy o wykorzystaniu go na cele szeroko pojętej kultury, ale także zamierzamy przeznaczyć mu funkcje magazynowe - zapowiada Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej.
Schron przy ul. Morskiej. Film z 2019 roku
Udostępnienie schronu w ciągu kilku lat
Nie stanie się to jednak szybko, bowiem na początek będzie konieczne sprawdzenie stanu obiektu.
- Tego typu obiekty mogą stanowić miejsce interesujących plenerów czy instalacji artystycznych. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że schron obecnie to goła żelbetonowa skorupa. Żeby tchnąć w niego życie, potrzebna jest szczegółowa diagnoza stanu samego obiektu, jak i jego otoczenia. Czynimy starania o pozyskanie dokumentacji historycznej, która pozwoli odtworzyć dzieje tego typu budowli, jak i tego konkretnie obiektu, co pozwoli z kolei stworzyć interesującą ekspozycję poświęconą miejscu i czasom, w których schron zbudowano. Dlatego z nadziejami, ale i ostrożnością formułujemy plany - dodaje Tomasz Miegoń.
Przejęcie schronu przez Muzeum Marynarki Wojennej to dobre wieści dla firmy Atal, która planuje zakończenie mieszkaniowej inwestycji w tym roku. W jej ramach powstaje sześć budynków. Do użytku lokale zostaną oddane w I kwartale 2022 roku.
- Misją Atal jest angażowanie się nie tylko w realizację inwestycji deweloperskich, ale także kreowanie pozytywnego rozwoju ich okolicy i korzyści dla lokalnej społeczności. Choć zainteresowanie schronem było ogromne, a oferty napływały do nas z całego kraju, zdecydowaliśmy się przekazać zabytkowy schron lokalnej instytucji - Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, dzięki czemu ten wyjątkowy obiekt militarny stanie się atrakcją miasta oraz miejscem otwartym dla jego mieszkańców i turystów - wskazuje Zbigniew Juroszek, prezes firmy Atal.

Historyczne ciekawostki Trójmiasta. Przekonaj się, ile wiesz
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie wybrane
-
2021-06-22 12:08
kiedy taki schron budowało się w kilka miesięcy
Teraz zby odrestaurować potrzeba kilka lat.
- 3 0
-
2021-06-28 10:48
piękny gest! szacun dla dewelopera że nie postanowił tego wyburzyć albo co gorsza pozostawić żeby niszczało
- 1 0
-
2021-06-21 17:59
Dobrze
jestem zawsze za tym żeby zachować takie budowle dla potomności, w końcu to kawał historii, dobrze że nie wyburzyli tego tylko przekazali muzeum
- 19 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.