- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (79 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (510 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (300 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (236 opinii)
- 5 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (110 opinii)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (145 opinii)
Senior oszukany metodą "na kuferek" z 20 tys. dolarów
Kobieta z dzieckiem poprosiła napotkanego 82-latka, by pojechał z nią do szpitala na Zaspie. Potem oszustka poprosiła o pożyczenie pieniędzy, by móc zapłacić za operację jej znajomego, dając w zamian kuferek, w którym miało być 20 tys. dolarów. Starszy mężczyzna zgodził się pożyczyć jej 1,6 tys. zł. Kobieta zniknęła, a kuferek, co oczywiste, okazał się pusty.
Kiedy senior zgodzi się pomóc, oszuści proponują mu, żeby wsiadł z nimi do samochodu i wskazał im drogę do szpitala. Zapewniają, że po wszystkim odwiozą go do domu. I tak też się dzieje. Po krótkiej wizycie w szpitalu oszuści odwożą ofiarę.
W tym momencie pojawia się przeważnie prośba o pożyczenie pieniędzy. Oszuści twierdzą, że muszą szybko wrócić do lekarza i zapłacić mu, ale mają tylko zagraniczną walutę. Jako zastaw i gwarancję, że pieniądze oddadzą, zostawiają kuferek, do którego rzekomo wkładają coś cennego, np. dolary, biżuterię czy luksusowy zegarek. Znikają z pieniędzmi... a kuferek jest oczywiście pusty.
Kobieta z dzieckiem poprosiła o pomoc
Dokładnie taki przebieg miało oszustwo, do którego doszło w poniedziałek w Gdańsku. O sprawie poinformowała nas wnuczka oszukanego seniora.
- Dziadka pod sklepem zaczepiła kobieta w wieku około 40 lat wraz z chłopcem w wieku sześciu-siedmiu lat. Pytali o drogę do szpitala św. Wojciecha na Zaspie. Zapytali, czy mój dziadek nie pojechałby z nimi samochodem i nie wskazał drogi - mówi Magda, nasza czytelniczka.
Oszuści oczywiście zapewnili 82-latka, że odwiozą go po wszystkim do domu. Przedstawili się także jako obywatele Niemiec.
- Pod szpitalem poprosili, żeby dziadek chwilkę poczekał. Po jakichś 5-10 minutach kobieta wróciła i powiedziała, że odbyła się już operacja znajomego i potrzebują "na szybko" gotówki. Zapytała się, czy dziadek może jej pożyczyć jakieś pieniądze. Dziadek zgodził się i pojechali razem do jego mieszkania - mówi wnuczka oszukanego.
Kuferek z 20 tys. dolarów
Oszustka weszła do mieszkania mężczyzny i "pożyczyła" od niego 1,6 tys. zł. Jako zastaw zostawiła kuferek z kłódką. Zapewniła, że w środku znajduje się około 20 tys. dolarów.
- Oszuści powiedzieli, ze oddadzą pieniądze za dwie godziny. Jak można się domyślić - nie oddali ich, a kuferek był pusty - relacjonuje nasza czytelniczka.
Opinie (169) ponad 20 zablokowanych
-
2020-09-01 16:04
Mój znajomy miał stróża, który dał się nabrać
na taki przekręt. Tyle, że zostawili mu plik dolarów w saszetce - oczywiscie zrobili sztosa wsadzając papier. Dziadek był fanem radia Maryja. Dodatkowo zmarło mu się w głupi sposób - przełaził na skróty przez płot i zawisł....
- 0 0
-
2020-07-08 10:53
glupota ludzka.
Może to dobrze ,że jeszcze saludzie ,ktorzy wierzą innym ,ale jeśli chodzi o pieniądze to tylko naiwni sie nabierają.
- 1 0
-
2020-07-08 10:49
glupota ludzka.
- 1 0
-
2020-06-25 19:10
Wykłady (1)
Za mało wykładów dla seniorów z technik manipulacji i percepcji te techniki mają bardzo dobrze opanowane pracownicy banku, call center i dużo innych są przeszkalani. Uniwersytet trzeciego wieku w Gdyni na ul. Świętojańskiej mógłby wprowadzić 1 godz dziennie dla seniorów napewno nie byłby to zmarnowany czas ani pieniądze a jest to lektura godna polecenia i analizowania.
- 9 1
-
2020-07-08 06:18
Gdyby przeszkolić seniorów to dla sekty toruńskiej by nie dali.
- 0 0
-
2020-06-25 15:55
Na własne zyczenie (2)
Za parę lat taki kuferek dostaną wszyscy emeryci.
- 13 1
-
2020-06-25 16:13
tzw. (1)
kuferek dudy
- 4 1
-
2020-07-08 06:16
Tak.
- 0 0
-
2020-06-25 14:41
Uważajcie ! (2)
Dziś moja mama odebrała telefon od rzekomej policji. Przekazali jej informację, że córka spowodowała wypadek samochodowy i zabiła starszą osobę na miejscu. Pytali, czy może wpłacić kaucję (uwaga, chcieli 200 tys.!). W momencie, gdy mama powiedziała, że nie ma żadnej gotówki w domu, "policja" rozłączyła się...
- 26 2
-
2020-06-25 15:41
Nagminne przypadki (1)
Jakiś czas temu moja mama odebrała telefon. Pan, który przedstawił się jako policjant, poinformował, że ktoś na dowód dziadka wziął pożyczkę. Ale mój dziadek już od dawna nie żyje... Więc pan "policjant" stwierdził, że zaraz wysyła "patrol" w celu wyjaśnienia sprawy, moja mama na szczęście powiedziała, że wychodzi z domu i "oficer" się rozłączył. Potem ja zadzwoniłem na lokalny komisariat i spytałem dyżurnego, czy faktycznie planuje wysłać na nasz adres jakiś patrol. Powiedział, że nie, i że codziennie zdarza się kilkanaście takich przypadków, kiedy próbuje się kogoś nabrać na "policjanta". Przypomniał też, że dzielnicowy, gdyby chciał do kogoś przyjść, to zawsze w mundurze. Tak że uważajcie, zdecydowanie. Obawiam się, że starsza osoba, której ktoś powie "wysyłamy patrol", pewnie by ich wpuściła. Dlatego nomen omen rezygnujemy z telefonu stacjonarnego - albo reklamy (automatyczne nagrania), albo oszuści...
- 11 2
-
2020-07-08 06:15
A może firmy telefoniczne tak walczą z telefonami stacjonarnymi?
- 0 0
-
2020-06-25 13:11
ale gnidy (6)
modlę się żeby ich ruszyło sumienie
- 30 12
-
2020-06-25 13:17
(1)
Ich by ruszył jedynie pręgierz. Nie mam słów jacy złodzieje są bezczelni.
- 11 1
-
2020-07-08 06:06
Głupie dziadki.
- 0 0
-
2020-06-27 14:49
oni nie mają sumienia
Zyja z dojenia frajerow... normalny czlowiek to dla nich frajer, bankomat skarbonka.
Sa przeciwko panstwowosci.. za nic maja dobroc... smieją sie z tego
Taka filozofia zycia musi wymagac zrozumienia i dobrego przygotowania.
Przecież nikt nie rodzi się zły.- 0 1
-
2020-06-26 09:26
Dziadek też nienajgorszy
biorąc pod uwagę, po jakim kursie chciał się wymienić.
- 2 1
-
2020-06-25 17:50
Nie dalam sie oszukac zadnemu oszisvie
- 2 0
-
2020-06-25 17:50
Bydło nie ma sumienia
- 5 0
-
2020-06-25 13:06
Zaczynam się zastanawiać (8)
czy te artykuły są prawdziwe. To brzmi jak jakiś paradokument w stylu "trudne sprawy"
- 237 9
-
2020-07-07 15:46
Prawda
Taka sytuacja spotkała mojego dziadka. Na szczęście dziadek nie dał się oszukać i że tak powiem uciekł.
- 0 0
-
2020-06-25 20:11
(1)
niestety polski poziom intelektualny i druga strona - polska pomysłowość i cwaniactwo nie zna granic
- 5 2
-
2020-06-27 09:16
raczej gdanskosc i imbecyle co sie tu nazjezdzały :)
- 0 0
-
2020-06-25 22:42
(1)
Słyszałeś o odmianie przez przypadki?? W stylu Trudnych Spraw.
- 0 5
-
2020-06-26 00:21
Wróć do szkoły zanim zaczniesz kogoś pouczać bo robisz z siebie błazna.
- 3 0
-
2020-06-25 13:39
(1)
Mogą być.
Mnie kiedyś pod dworcem kolejowym zaczepił obcokrajowiec. Historię sprzedawał taką, że wracał do Niemiec i był umówiony przez BlaBlaCar. Potrzebował zadzwonić do kierowcy i strasznie kręcił, że nie ma roamingu, że drogo itp. rzeczy, chciał dzwonić z mojego telefonu.
Odmówiłem, bo śmierdziało mi przekrętem, zadzwoniłby na jakiś płatny numer (lub z przekierowaniem na płatny) albo najzwyczajniej w świecie zawinął i uciekł.
Gdym wtedy pamiętał, że stawki w UE są wyrównane (+/-), to bym go szybciej zgasił.- 16 3
-
2020-06-25 23:42
Dlatego warto mieć telefon kartę.
- 1 0
-
2020-06-25 17:56
Jest dokladnie na odwrot. "Trudne Sprawy" powstaja na podstawie takich wydarzen.
- 10 0
-
2020-06-25 13:23
To oznacza tylko tyle... (3)
...że emerytury są w Polsce za wysokie, skoro dziadek buja się po mieście z 1600 zł w kieszeni i lekką ręką "pożycza".
- 20 41
-
2020-07-05 16:39
Czytaj ze zrozumieniem
Nie buja się po mieście, tylko miał tę kasę w domu. Po to tam pojechali. A że postępował głupio to już inna sprawa. Mogło się skończyć jeszcze gorzej, skoro wpuścił oszustkę do mieszkania.
- 0 0
-
2020-06-27 12:50
Czytać ze zrozumieniem
To nic nie boli...
- 1 0
-
2020-06-25 17:58
No nic nie rozumiesz, nawet czytać ze zrozumieniem nie umiesz.
- 9 1
-
2020-06-27 09:17
Przecież jak dziadek usłyszał że to niemcy to powinien brać kija i gonić aż do granicy, a on jeszcze wsiadł z nimi do
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.