• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Senior oszukany metodą "na kuferek" z 20 tys. dolarów

piw
25 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
"Kuferek", w którym miało się znajdować 20 tys. dolarów, a którzy oszuści zostawili jako zastaw za pożyczone pieniądze 82-latkowi. "Kuferek", w którym miało się znajdować 20 tys. dolarów, a którzy oszuści zostawili jako zastaw za pożyczone pieniądze 82-latkowi.

Kobieta z dzieckiem poprosiła napotkanego 82-latka, by pojechał z nią do szpitala na Zaspie. Potem oszustka poprosiła o pożyczenie pieniędzy, by móc zapłacić za operację jej znajomego, dając w zamian kuferek, w którym miało być 20 tys. dolarów. Starszy mężczyzna zgodził się pożyczyć jej 1,6 tys. zł. Kobieta zniknęła, a kuferek, co oczywiste, okazał się pusty.



Dorosła osoba z dzieckiem prosząca o pomoc wzbudziłaby twoje zaufanie?

Metoda "na kuferek" znana jest oszustom i policji od lat. Przeważnie elegancko ubrani oszuści zaczepiają grzecznie na ulicy starszą osobę i łamaną polszczyzną proszą o pomoc. Wyjaśniają, że pochodzą spoza Polski i informują, że wydarzył się wypadek i ktoś z ich bliskich trafił do szpitala. Proszą przy tym o wskazanie drogi i tłumaczą, że nie znają miasta.

Kiedy senior zgodzi się pomóc, oszuści proponują mu, żeby wsiadł z nimi do samochodu i wskazał im drogę do szpitala. Zapewniają, że po wszystkim odwiozą go do domu. I tak też się dzieje. Po krótkiej wizycie w szpitalu oszuści odwożą ofiarę.

W tym momencie pojawia się przeważnie prośba o pożyczenie pieniędzy. Oszuści twierdzą, że muszą szybko wrócić do lekarza i zapłacić mu, ale mają tylko zagraniczną walutę. Jako zastaw i gwarancję, że pieniądze oddadzą, zostawiają kuferek, do którego rzekomo wkładają coś cennego, np. dolary, biżuterię czy luksusowy zegarek. Znikają z pieniędzmi... a kuferek jest oczywiście pusty.

Kobieta z dzieckiem poprosiła o pomoc



Dokładnie taki przebieg miało oszustwo, do którego doszło w poniedziałek w Gdańsku. O sprawie poinformowała nas wnuczka oszukanego seniora.

- Dziadka pod sklepem zaczepiła kobieta w wieku około 40 lat wraz z chłopcem w wieku sześciu-siedmiu lat. Pytali o drogę do szpitala św. Wojciecha na Zaspie. Zapytali, czy mój dziadek nie pojechałby z nimi samochodem i nie wskazał drogi - mówi Magda, nasza czytelniczka.
Oszuści oczywiście zapewnili 82-latka, że odwiozą go po wszystkim do domu. Przedstawili się także jako obywatele Niemiec.

- Pod szpitalem poprosili, żeby dziadek chwilkę poczekał. Po jakichś 5-10 minutach kobieta wróciła i powiedziała, że odbyła się już operacja znajomego i potrzebują "na szybko" gotówki. Zapytała się, czy dziadek może jej pożyczyć jakieś pieniądze. Dziadek zgodził się i pojechali razem do jego mieszkania - mówi wnuczka oszukanego.

Kuferek z 20 tys. dolarów



Oszustka weszła do mieszkania mężczyzny i "pożyczyła" od niego 1,6 tys. zł. Jako zastaw zostawiła kuferek z kłódką. Zapewniła, że w środku znajduje się około 20 tys. dolarów.

- Oszuści powiedzieli, ze oddadzą pieniądze za dwie godziny. Jak można się domyślić - nie oddali ich, a kuferek był pusty - relacjonuje nasza czytelniczka.
piw

Opinie (169) ponad 20 zablokowanych

  • Uważajcie ! (2)

    Dziś moja mama odebrała telefon od rzekomej policji. Przekazali jej informację, że córka spowodowała wypadek samochodowy i zabiła starszą osobę na miejscu. Pytali, czy może wpłacić kaucję (uwaga, chcieli 200 tys.!). W momencie, gdy mama powiedziała, że nie ma żadnej gotówki w domu, "policja" rozłączyła się...

    • 26 2

    • Nagminne przypadki (1)

      Jakiś czas temu moja mama odebrała telefon. Pan, który przedstawił się jako policjant, poinformował, że ktoś na dowód dziadka wziął pożyczkę. Ale mój dziadek już od dawna nie żyje... Więc pan "policjant" stwierdził, że zaraz wysyła "patrol" w celu wyjaśnienia sprawy, moja mama na szczęście powiedziała, że wychodzi z domu i "oficer" się rozłączył. Potem ja zadzwoniłem na lokalny komisariat i spytałem dyżurnego, czy faktycznie planuje wysłać na nasz adres jakiś patrol. Powiedział, że nie, i że codziennie zdarza się kilkanaście takich przypadków, kiedy próbuje się kogoś nabrać na "policjanta". Przypomniał też, że dzielnicowy, gdyby chciał do kogoś przyjść, to zawsze w mundurze. Tak że uważajcie, zdecydowanie. Obawiam się, że starsza osoba, której ktoś powie "wysyłamy patrol", pewnie by ich wpuściła. Dlatego nomen omen rezygnujemy z telefonu stacjonarnego - albo reklamy (automatyczne nagrania), albo oszuści...

      • 11 2

      • A może firmy telefoniczne tak walczą z telefonami stacjonarnymi?

        • 0 0

  • To i tak niedrogo zapłacił za tę lekcję.

    Mówią że człowiek uczy się przez całe życie.

    • 14 1

  • niech zgadne, oszusci mieli sniada skore , ciemne wlosy i rumunski akcent? (1)

    znow stereotypy zaatakowaly :)))

    • 10 1

    • Jaki to jest rumuński akcent? Po czym poznajesz?

      • 2 0

  • Co tam obcy oszukuja wnukowie w rodzinie i to jest smutne

    • 4 0

  • a nie łatwiej poprosić o przelew?

    sa granice i**otyzmu - to nie ma nic wspólnego z wiekiem

    • 6 0

  • Na własne zyczenie (2)

    Za parę lat taki kuferek dostaną wszyscy emeryci.

    • 13 1

    • tzw. (1)

      kuferek dudy

      • 4 1

      • Tak.

        • 0 0

  • Dziadek był cwany i dał jej fałszywe 1600 zł i nie spodziewał się ze kuferek to też wałek

    • 7 1

  • Cyganka czy Ukrainka?

    • 4 3

  • Romowie (3)

    Zakład że Romowie?

    • 9 0

    • Nie romowie a cyganie. (2)

      nalezy rzeczy nazywac po imieniu.

      • 2 2

      • Romowie to potocznie właśnie Cyganie, wtf. (1)

        • 4 0

        • Romowie to oficjalna nazwa, cyganie to bardziej pogardliwie.

          Wiec nalezy ich nazywac pogardliwie.

          • 2 1

  • Chciwość ukarana. Wymiana 1600zł. na 20000 dolarów, to musiało się opłacać.

    • 6 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane