- 1 Podejrzany o morderstwo w Jagatowie zatrzymany (95 opinii)
- 2 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (92 opinie)
- 3 Podejrzany o morderstwo może być groźny (162 opinie)
- 4 Koniec pętli pod oknami mieszkańców (81 opinii)
- 5 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (388 opinii)
- 6 Lotnisko zarabia najwięcej w historii (152 opinie)
Senior oszukany metodą "na kuferek" z 20 tys. dolarów
Kobieta z dzieckiem poprosiła napotkanego 82-latka, by pojechał z nią do szpitala na Zaspie. Potem oszustka poprosiła o pożyczenie pieniędzy, by móc zapłacić za operację jej znajomego, dając w zamian kuferek, w którym miało być 20 tys. dolarów. Starszy mężczyzna zgodził się pożyczyć jej 1,6 tys. zł. Kobieta zniknęła, a kuferek, co oczywiste, okazał się pusty.
Kiedy senior zgodzi się pomóc, oszuści proponują mu, żeby wsiadł z nimi do samochodu i wskazał im drogę do szpitala. Zapewniają, że po wszystkim odwiozą go do domu. I tak też się dzieje. Po krótkiej wizycie w szpitalu oszuści odwożą ofiarę.
W tym momencie pojawia się przeważnie prośba o pożyczenie pieniędzy. Oszuści twierdzą, że muszą szybko wrócić do lekarza i zapłacić mu, ale mają tylko zagraniczną walutę. Jako zastaw i gwarancję, że pieniądze oddadzą, zostawiają kuferek, do którego rzekomo wkładają coś cennego, np. dolary, biżuterię czy luksusowy zegarek. Znikają z pieniędzmi... a kuferek jest oczywiście pusty.
Kobieta z dzieckiem poprosiła o pomoc
Dokładnie taki przebieg miało oszustwo, do którego doszło w poniedziałek w Gdańsku. O sprawie poinformowała nas wnuczka oszukanego seniora.
- Dziadka pod sklepem zaczepiła kobieta w wieku około 40 lat wraz z chłopcem w wieku sześciu-siedmiu lat. Pytali o drogę do szpitala św. Wojciecha na Zaspie. Zapytali, czy mój dziadek nie pojechałby z nimi samochodem i nie wskazał drogi - mówi Magda, nasza czytelniczka.
Oszuści oczywiście zapewnili 82-latka, że odwiozą go po wszystkim do domu. Przedstawili się także jako obywatele Niemiec.
- Pod szpitalem poprosili, żeby dziadek chwilkę poczekał. Po jakichś 5-10 minutach kobieta wróciła i powiedziała, że odbyła się już operacja znajomego i potrzebują "na szybko" gotówki. Zapytała się, czy dziadek może jej pożyczyć jakieś pieniądze. Dziadek zgodził się i pojechali razem do jego mieszkania - mówi wnuczka oszukanego.
Kuferek z 20 tys. dolarów
Oszustka weszła do mieszkania mężczyzny i "pożyczyła" od niego 1,6 tys. zł. Jako zastaw zostawiła kuferek z kłódką. Zapewniła, że w środku znajduje się około 20 tys. dolarów.
- Oszuści powiedzieli, ze oddadzą pieniądze za dwie godziny. Jak można się domyślić - nie oddali ich, a kuferek był pusty - relacjonuje nasza czytelniczka.
Opinie (169) ponad 20 zablokowanych
-
2020-06-25 17:11
dziadek ucz sie na starosc
Glupich seniorow nie sieja. Type lat zycia starego dziadka nic nie nauczylo.
- 5 4
-
2020-06-25 18:04
Fajny kuferek i niedrogi
- 6 3
-
2020-06-25 18:21
starsi sa bardziej ufni i nie ma sie co nabijac
chcial pomoc kobiecie z dzieckiem i dal sie bezczelnie obrobic. kiedys to szczytem oszustwa byla sprzedaz kolumny zygmunta czy tramwajow warszawkich. emeryci nie sa przygotowani psychicznie do konfrontacji z okrucienstwem zycia codziennego
- 16 1
-
2020-06-25 18:54
Sztos ;-)
- 4 2
-
2020-06-25 19:10
Wykłady (1)
Za mało wykładów dla seniorów z technik manipulacji i percepcji te techniki mają bardzo dobrze opanowane pracownicy banku, call center i dużo innych są przeszkalani. Uniwersytet trzeciego wieku w Gdyni na ul. Świętojańskiej mógłby wprowadzić 1 godz dziennie dla seniorów napewno nie byłby to zmarnowany czas ani pieniądze a jest to lektura godna polecenia i analizowania.
- 9 1
-
2020-07-08 06:18
Gdyby przeszkolić seniorów to dla sekty toruńskiej by nie dali.
- 0 0
-
2020-06-25 19:15
metoda na 'DUDE" cały czas działa
- 11 7
-
2020-06-25 19:18
Ale ma za to fajny kuferek.
- 8 5
-
2020-06-25 19:29
Głupich nie sieją....
- 5 4
-
2020-06-25 19:31
Na kuriera? (1)
Niedawno dzwonił do mnie dziwny kurier, niby z dokumentami z banku, po kilku szczegółowych pytaniach szybko się rozłączył, podaję nr, o dziwo z Niemiec ,+49 157586655, tak jakby co.
- 15 0
-
2020-06-25 23:50
Hm...ostrzeżenie
Nie wiem o co chodzi,ale do mojej babci dzwoniła"policja" ,oczywiście oszuści I pytali czy dostała pani dokumenty?...Może jakaś pożyczka na :TAK!Senior nie dosłyszał. Babcia zbyła i odłożyła słuchawkę.
- 5 0
-
2020-06-25 19:31
Tylko
i**ota pazerny może się na to nabrać
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.