Systemy bezpieczeństwa na Stadionie Miejskim w Gdyni.
Najnowocześniejsze areny sportowe od parteru po sam dach naszpikowane są systemami, których zadaniem jest podnoszenie poziomu bezpieczeństwa podczas imprez masowych. Sprawdziliśmy, jak dba się o bezpieczeństwo w trzech największych tego typu obiektach w Trójmieście. Odwiedziliśmy Stadion Miejski w Gdyni, Stadion Energa Gdańsk i gdańsko-sopocką Ergo Arenę.
chyba tak, ale wybierając się na mecz piłkarski zawsze wybieram miejsce z daleka od najbardziej krewkich kibiców12%
nie do końca, myślę, że na takich imprezach mogłoby pracować więcej ochroniarzy4%
nie, ochroniarze są niekompetentni a kontrola przy wejściu niedokładna24%
Monitoring CCTV
Monitoring to tak naprawdę kluczowy system wspomagający, który składa się z sieci kamer stałych i obrotowych. Można je podzielić na kamery o wysokiej i nieco gorszej rozdzielczości. Niektóre z nich posiadają również opcję bardzo dużego zbliżenia, które pozwala na wyraźny i szczegółowy zapis zdjęcia np. twarzy podejrzanej osoby.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kamery z lepszą optyką powinny rejestrować to, co dzieje się w strefach wejścia, przy kasach, na trybunach, w korytarzach ewakuacyjnych oraz na parkingach. Warto dodać, że obowiązujące przepisy - oprócz monitorowania obiektu przy pomocy kamer - nakładają obowiązek rejestrowania dźwięku - wylicza Krzysztof Kopeć z Ergo Areny, specjalista ds. bezpieczeństwa. Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz aren, kamery montowane są w taki sposób, aby nie tworzyły się martwe pola, a osoby obsługujące monitoring miały podgląd całego obiektu. Podczas imprez masowych specjalnie wyszkoleni operatorzy monitoringu zasiadają w centrach dowodzenia, w których znajduje się po kilkanaście ekranów wyświetlających podgląd z kamer. Każdy monitor można dodatkowo podzielić na mniejsze okienka, dzięki czemu osoby obsługujące monitoring mają podgląd z kilkudziesięciu kamer na raz.
Systemy bezpieczeństwa na Stadionie Energa Gdańsk.
- Na Stadionie Energa Gdańsk podczas imprez pracuje sześciu operatorów. Każdy z nich musiał odbyć specjalne szkolenia, na których dowiedzieli się m.in., które miejsca obiektu są najbardziej narażone na niebezpieczeństwo oraz jak śledzić osoby. Podejrzany, dziwnie zachowujący się osobnik śledzony jest od samego kołowrotu, przez wszystkie promenady, aż do zajęcia swojego miejsca na trybunie - tłumaczy Sławomir Michalczuk, kierownik ds. bezpieczeństwa gdańskiego stadionu. Pod zasięgiem kamer znajdują się: trybuny, bramy wejściowe, promenady, korytarze zewnętrzne i wewnętrzne, wejścia, klatki, schody, windy, parkingi, szatnie, pomieszczenia, drogi dojścia czy wjazdy.
Wspomniane już centra dowodzenia to tak naprawdę serca obiektów sportowych, w których zapadają kluczowe decyzje dotyczące bezpieczeństwa. Podczas meczów czy koncertów w jednym miejscu zasiada sztab wyszkolonych i doświadczonych specjalistów nadzorujących przebieg imprezy oraz zarządzający wszystkimi osobami obsługującymi wydarzenie, a także systemami zainstalowanymi na stadionie.
W trakcie imprez w centrach pracują: kierownik ds. bezpieczeństwa, koordynator medyczny stadionu, dowódca służb porządkowych i informacyjnych, przedstawiciele służb porządkowych i ratowniczych, oficer łącznikowy policji i straży pożarnej oraz operatorzy kamer.
Systemy bezpieczeństwa w Ergo Arenie.
Kołowroty wejściowe
Imprezy masowe organizowane na trójmiejskich obiektach sportowych to w większości przypadków wydarzenia biletowane. Na stadionach do kontroli oraz weryfikacji wejściówek służą tzw. kołowroty posiadające zintegrowane czytniki kodów kreskowych i kart zbliżeniowych. Gdański obiekt wyposażono w 84 obrotowe bramki, a gdyński w 46. Kołowroty rozmieszczone są wokół obiektów i prowadzą do poszczególnych sektorów. To z kolei znacząco usprawnia system przepływu ruchu.
- Każdy kołowrót posiada swoją indywidualną sprawdzarkę, która zintegrowana jest z systemami kontroli wejść i sprzedaży biletów. Dzięki czemu dokładnie wiemy, ile osób przeszło przez bramkę w danej chwili, kto przeszedł i które miejsce powinien zająć. Na komputerze na bieżąco wyświetlają się informacje o liczbie sprzedanych biletów i zapełnienia poszczególnych sektorów. Na każdy kołowrót skierowana jest kamera, która wykonuje zdjęcia osobom wchodzącym na stadion. Takie dane przechowywane są w naszym systemie przez miesiąc - wyjaśnia Tomasz Cząstka z Gdyńskiego Centrum Sportu, operatora Stadionu Miejskiego w Gdyni. Co ciekawe, w przypadku Stadionu Energa Gdańsk samo przekręcenie kołowrotu wcale nie oznacza, że bilet został skasowany. Dopiero przecięcie wiązki laserowej po przejściu osoby przez bramkę potwierdza w systemie skasowanie wejściówki.
- Każdy bilet posiada indywidualny kod zapisany w dwóch lub trzech wersjach. Do wejścia na stadion upoważnia karta kibica, bilet jednorazowy zakupiony w kasie, bilet jednorazowy wydrukowany we własnym zakresie albo bilet elektroniczny wgrany na telefon komórkowy. Oczywiście zdarzają się osoby, które próbują przejść przez bramkę używając podrobionych biletów. Myślą, że przechytrzą system poprzez skserowanie wejściówek. Bywa tak, że pierwsza osoba ze skopiowaną wejściówką przejdzie przez bramkę, a druga, która posiada oryginalny bilet już nie, bo system już wcześniej skasował taki sam kod - dodaje Michalczuk.
Służby porządkowe, informacyjne i ratownicze
Każda impreza masowa obsługiwana jest przez szereg osób wchodzących w skład służb porządkowych, informacyjnych i ratowniczych. A ich liczba zależna jest od charakteru imprezy. Z racji na wielkość obiektu, oczywiście najwięcej osób potrzebnych jest do obsługi Stadionu Energa Gdańsk. Minimalna liczba pracowników przypadająca na jedno wydarzenie to 427 osób. W przypadku dużych imprez z kompletem widzów, ta liczba zwiększa się nawet do 550 pracowników. Do tego należy doliczyć około 50 ratowników medycznych oraz 10 strażaków.
Na Stadionie Miejskim w Gdyni mecze piłkarskie obsługuje od 200 do 350 pracowników, w tym od 160 do 310 ochroniarzy, od 16 do 20 pracowników służb medycznych oraz około 20 strażaków.
W Ergo Arenie imprezy dzielone są na małe, średnie i duże. W przypadku tych ostatnich, powyżej 10 tys. widzów, liczba pracowników wynosi co najmniej: 100 ochroniarzy, 10 strażaków i kilkunastu ratowników medycznych.
Ewakuacja
Na całe szczęście jeszcze nigdy żaden z trzech obiektów nie musiał być ewakuowany. Kilkukrotnie znajdowano podejrzane pakunki, które nieświadomie zostawiali właściciele.
Na Stadionie Energa Gdańsk ewakuacja podzielona jest na dwie części. W pierwszej z nich widzowie w ciągu maksymalnie 8 minut muszą w komplecie opuścić trybuny i przejść do wewnętrznych promenad. Po upływie kolejnych 4 minut wszystkie osoby muszą znajdować się już poza stadionem.
W Ergo Arenie całkowita ewakuacja nie powinna przekroczyć 6 minut.
- Pojemność Stadionu Miejskiego w Gdyni wynosi 15 139 miejsc. Zgodnie ze scenariuszem pożarowym ewakuacja kompletu widzów nie trwa dłużej niż 7 minut. Ewakuacja próbna została przeprowadzona dla 14 tys. osób podczas meczu otwarcia Arka Gdynia - Beroe Stara Zagora. Wówczas stadion już po 6 minutach był pusty - zdradza Cząstka. Pozostałe systemy
Każdy z obiektów został wyposażony w szereg systemów wspomagających utrzymanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa. To przede wszystkim systemy zabezpieczeń przeciwpożarowych, ale nie tylko. Przykładowo, na Stadionie Energa Gdańsk korzysta się z systemu monitoringu dachu, który wykonuje pomiary ugięcia pokrywy i odkształcenia kopuły, szczególnie zimą, po dużych opadach śniegu.
Z kolei na Stadionie Miejskim w Gdyni testowany jest system wykrywania dronów. Dokładnie taki, który funkcjonuje na lotniskach, w bazach wojskowych czy zakładach karnych.
Hahah śmiechu warte zi znowu ta wazelina.na ostatnim koncercie na stadionie nie było zadnej kontroli!1
Przeciwnie sprzedali więcej biletów niż miejsc ludzie sie bili o miejsc siedzące!!siedzieli na schodach blokowali przejścia awaryjne i ewakuacyjne!!I gdzie była wtedy ta ochrona???? Dlaczego nie dbali o bezpieczeństwo!!
Stadion w gdańsku to jedna wielka porażka!!
6 lat
82
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 15:48
W Gdyni przeszukać ATV, piłkarzy, magazyn pod sektorem Górka oraz tych z identyfikatorymi
Mafia i nic więcej. Najśmieszniejsze jest to że nikt z GCS i miasta gdynia z tym nic nie robi nawet :)
Klub Arka też z nimi nie walczy, bo wie że może się to skończyć bojkotem patologii.
6 lat
145
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 17:01
To zależy, gdzie się idzie.
Na żużlu jest bezpiecznie. Na piłce nożnej nie.
6 lat
45
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 17:02
Ile rac ta ochrona zatrzymała wczoraj na meczu Lechii?
Ilu piromanów odpalających fajerwerki udało się już zidentyfikować dzięki monitoringowi? (piroman - osoba cierpiąca na piromanię, chorobliwą skłonność do zabawy ogniem - wg SJP).
Od czego jest ta firma ochroniarska, monitoringi, może to zbędny wydatek, skoro i tak wnoszą co chcą?
Arcan
6 lat
106
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 17:14
Jak takie świetne te monitoringi
To wszystko powinno być jasne,kto wniósł ,kto odpalił . Pewnie 30% kamer nie działa ,a i Ci co z racami wchodzą to wiedzą którą bramką wejść
Joachim
6 lat
54
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 17:41
petardy (1)
race petardy i inne wnoszą ci którzy robią oprawę dużo wcześniej niż mecze i inne imprezy
pislandia
6 lat
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 18:42
Logiczne, ze race są wcześniej wnoszone. Ale nikomu nie zależy na tym, żeby to zlikwidować. Jakie kroki podjęła policja i klub aby tych bandytów ukarać? ;))))))
6 lat
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 19:49
Jaki związek z bezpieczeństwem na trybunach boisk piłkarskich, ma zakaz wnoszenia owoców ?
Banan
6 lat
82
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 20:17
tak świetnie wyszkoleni i nie namierzyli od 5 lat żadnego gościa z racą...
6 lat
92
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 20:54
Są to imprezy podwyższonego ryzyka ale tylko dla PiS-u. (3)
nie dajmy się panu Błaszczakowi zmanipulować- robią nas w ci*la.
6 lat
012
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-06 21:56
życie to nie jest bajka.... nigdy nie będzie dobrze
6 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-07 09:40
Trolu schetówki sie konczą bo mu koledzy z parti nóz w plecy wsadzili
. 440 takich urządzeń znajduje się na Stadionie Energa Gdańsk 
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
