- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (169 opinii)
- 2 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (134 opinie)
- 3 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (267 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (138 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 6 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (297 opinii)
Śledzie po raz pierwszy pomaszerują zimą
Szykuje się najbardziej spektakularny ze wszystkich dotychczasowych Marszów Śledzia. W ekstremalny sposób grupa śmiałków zamierza uczcić 82. urodziny Gdyni i 88. rocznicę zaślubin Polski z morzem.
- Zima zawsze była obecna w naszych planach, ale za każdym razem w ostatniej chwili ją pomijaliśmy - mówi organizator przedsięwzięcia Radosław Tyślewicz. - W końcu jednak postanowiliśmy spróbować, pogoda również nam dopisuje.
Eskapada wyruszy o godzinie 8 rano z portu rybackiego w Kuźnicy na Półwyspie Helskim. Meta jak zwykle będzie w Rewie, na cyplu. W sumie do pokonania będzie 10 kilometrów Zatoki Puckiej. Większość dystansu, co wydaje się nieprawdopodobne, można przejść.
Marsz jest możliwy dzięki płyciźnie, która rozciąga się pomiędzy Kuźnicą a Rewą. Została ona naturalnie uformowana przez prądy morskie oraz prąd rzeki Reda wpadającej do Zatoki Puckiej.
Dwa odcinki trzeba jednak przepłynąć. Pierwszy, to naturalne przegłębienie (6-8 metrów głębokości i 100 m szerokości) w okolicach Kuźnicy. Drugi to sztuczny przekop umożliwiający żeglugę w okolicach Rewy. Tzw. głębinka ma 5 metrów głębokości i szerokość ok. 700 metrów.
W sumie w wodzie o temperaturze 2-2,5 stopni Celsjusza "Śledzie" spędzą 4,5 godziny.
Organizatorzy chcą, aby w przedsięwzięciu udział wzięło maksymalnie 10 osób. Muszą to być zaprawieni w długotrwałym przebywaniu w zimnej wodzie nurkowie i ratownicy. Śledzie muszą się zaopatrzyć w mokrą piankę do nurkowania i sprzęt A,B,C (maska, fajka i płetwy)
- Jest to eksperyment i przy takiej liczbie uczestników łatwiej będzie w razie ewentualnych problemów wycofać się na łódkę - tłumaczy Radosław Tyślewicz.
Na pięć dni przed wyprawą zgłosiła się połowa wymaganej liczby śmiałków. O przyjęciu do grupy decyduje "Naczelny Śledź", czyli Radosław Tyślewicz oraz... kolejność zgłoszeń na e-mail: admiralicja@wp.pl.
Pierwszy "Marsz Śledzia" odbył się w maju 2002 roku i wzięły w nim udział 4 osoby. Szósta edycja miała miejsce w sierpniu ubiegłego roku. W podróż przez Zatokę Pucką wybrało się wówczas 67 osób.
Opinie (26) ponad 10 zablokowanych
-
2008-02-05 08:27
Planowac spędzenie 4,5 godzin
w wodzie o temperaturze 2-2,5 stopni Celsjusza, jest moim zdaniem super pomyslem.
Nazwali sie "Śledzie", ja bym sledzi nie obrazal, grupa moim zdaniem powinna przyjac nazwe "Dziecioly".- 0 0
-
2008-02-05 08:46
Jak godzinowo ?
Czy może ktoś się orientuje w jakich godzinach będzie można podziwiać śmiałków na Rewie ?
- 0 0
-
2008-02-05 09:28
z chęcią bym wzięła udział, ale latem
Ale muszę się jeszcze nauczyć pływać, może zdążę na przyszłoroczny marsz- miłe zakończenie studiów by było ;)
- 0 0
-
2008-02-05 10:26
marsz śledzia do brzucha
rozpoczynam o 20ej, kończe, kto wie...:)
Szymon:
Dletego pianka mokra bo nie krępuje ruchów i zapewni lepszy bilans ciepły.
Pianka sucha to właściwie kombinezon nie przepuszczający wody i zatrzymujący ciepło w środku. Z tego co pamiętam, to pod taki kombinezon zakłada się jeszcze ubranko z wełny. Więc oprócz skrępowania ruchów, mieli by jeszcze "sauna solution" za friko;)- 0 0
-
2008-02-05 12:52
Mój dziadek opowiadał, że kiedyś ludzie też chodzili z Rewy do Kuźnic, szczególnie jak był odpływ, to praktycznie można było przejść większą część w zanurzeniu po kolana :)
Ot, taka rozrywka.- 1 0
-
2008-02-05 14:53
zimą 1962 roku zamarznieta była cała zatoka
gallux pamieta (opisywał tutaj) jak na wiosne trzech chojraków odpłynęło na krze w kierunku na szwecje
żeby nie kelner z grandu, łojezusicku słodki
nie przeszkadzaj, bo układam pieśń śledzia
początek jest taki
szły sobie lądem dwa śledzie
a na koniu z mieczem w dłoni
okrutny krzyżak jedzie
ujrzał dwa idące lądem śledzie
i sruuuu wbił im miecz nagi
CDN- 1 0
-
2008-02-05 14:55
wrrrróć
wbił im nagi miecz
aż po śledziowy mlecz- 0 0
-
2008-02-05 15:00
na pamiątkę histori tej smutnej
troche śmiesznej i troche okrutnej
od tej pory gdynia ma swym herbie
dwa przebite germańskim mieczem śledzie
a krzyżak? a krzyżak dalej se jedzie- 0 0
-
2008-02-05 19:11
glusiu doznałes zwarcia zwojów od zimna? :-)
bo ci się bajki zacinają...
- 0 0
-
2008-02-05 21:38
wybieram sie od dwóch lat
i zawsze cos. Ale moze na wiosnę się uda :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.