- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (222 opinie)
- 2 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (69 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (215 opinii)
- 4 Ugaszono pożar na budowie osiedla (184 opinie)
- 5 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (109 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (183 opinie)
Śledztwo w sprawie przycinki drzew w Oliwie
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa wszczęła śledztwa ws. przycinki drzew przy ul. Liczmańskiego w Oliwie. Zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone przez działaczy ekologicznych skupionych w Zielonej Fali Trójmiasto. Postępowanie toczy się obecnie w sprawie, a nie przeciwko komuś. - Na chwilę obecną nikomu nie zostały postawione zarzuty - komentuje rzecznik gdańskiej prokuratury.
Czytaj więcej: Spór wokół cięcia drzew w Oliwie
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, na zlecenie którego została zlecona przycinka, nie zostawił na tym zarzucie suchej nitki. Po pierwsze, była ona niezbędna, gdyż wiekowe drzewa znajdują się w fatalnym stanie, a ich suche gałęzie spadały na ulicę, co zresztą potwierdzały zgłoszenia mieszkańców.
Ekspertka nie miała zastrzeżeń
Po drugie, zabieg miał charakter wyłącznie pielęgnacyjny, a korony drzew powinny odrodzić się w ciągu roku, góra dwóch lat. Wreszcie, po trzecie, przycinka nie była niczym nadzwyczajnym. Korony drzew przy ul. Liczmańskiego w Oliwie są cyklicznie przycinane i nie spowodowało to obumarcia drzewostanu.
Powyższe argumenty potwierdziła w rozmowie z nami dr inż. arch. Katarzyna Rozmarynowska, zatrudniona w Katedrze Projektowania Środowiskowego na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej. Wszystko jest robione zgodnie z zasadami - skwitowała wówczas ekspertka.
Prokuratora jednak wszczęła śledztwo
Tymczasem aktywiści ekologiczni skupieni w stowarzyszeniu Zielona Fala Trójmiasto poinformowali, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wspomnianej przycinki. Zdaniem aktywistów, oprócz zdewastowania koron drzew, przycinka miała także spowodować zniszczenie siedlisk zamieszkujących je zwierząt.
- Prokuratura Rejonowa w Gdańsku Oliwie, po dokonaniu na nasz wniosek czynności sprawdzających, oficjalnie wszczęła śledztwo w sprawie dewastacji 43 ponad stuletnich lip, które w styczniu 2021 r. zostały zmasakrowane na zlecenie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Wszczęcie śledztwa oznacza, że prokuratura uznała argumenty zawarte w naszym zgłoszeniu. Niezależnie od śledztwa karnego mamy nadzieję, że za dewastację w Oliwie zostaną naliczone kary administracyjne i grzywny z tytułu przekroczenia zakresu decyzji o przycince drzew, kary za zniszczenie siedlisk gatunków chronionych oraz kary za zniszczenie siedlisk gatunków łownych - czytamy na facebookowym profilu aktywistów.
Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów
Prokuratura potwierdza, że śledztwo w tej sprawie zostało oficjalnie wszczęte 16 kwietnia. Warto jednak podkreślić, że postępowanie toczy się obecnie w sprawie, a nie przeciwko komuś. Tłumacząc to w bardziej zrozumiały sposób - nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów i nie można wykluczyć, że śledztwo zakończy się umorzeniem.
- Postępowanie zostało wszczęte o czyn z art. 181 § 2 i 5 Kodeksu karnego, czyli nieumyślnego uszkodzenia 43 sztuk drzew, poprzez ich ogłowienie, przekraczające 30 proc. korony drzewa, powodując istotną szkodę w świecie roślinnym. Przy takiej kwalifikacji, przestępstwo jest zagrożone karą grzywny albo karą ograniczenia wolności. Na tym etapie postępowania jest gromadzona i analizowana dokumentacja dot. przycinki oraz są przesłuchiwani świadkowie - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Kim są działacze Zielonej Fali?
Działacze, którzy złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, to lokalny oddział ogólnopolskiej organizacji ekologicznej Zielona Fala. W ostatnim czasie informowaliśmy także o innych inicjatywach aktywistów. Za przykład można wskazać zbieranie podpisów w celu zorganizowania konsultacji społecznych na temat zagospodarowania pasa nadmorskiego w Brzeźnie czy tzw. ogrodniczą partyzantkę, czyli sadzenie drzew w mieście bez stosownych zezwoleń.
Czytaj więcej: "Partyzanci" sami sadzą drzewa w mieście
- Zielona Fala to sieć oddolnych grup związanych z Federacją Anarchistyczną, skupionych na walce z globalnym kryzysem ekologicznym, głównie poprzez aktywną działalność na polu lokalnym - określają na Facebooku profil swojej działalności działacze Zielnej Fali.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-05-12 08:23
super dzialaja! brawo! (1)
moze czas przewietrzyc te zarzady zieleni, to sa super pieniadze za nic, swoja droga sprobuj poprosic o przyciecie galezi drzewa,ktore rosnie na miejskiej dzialce a jego konary leza na dachu twojej posesji, wtedy uslyszalam, ze nie mozna bo to okaleczy drzewo, potem dwa sezony legowe, wiec tez nie, potem przez rok ekspertyzy dendrologow, po 2,5
moze czas przewietrzyc te zarzady zieleni, to sa super pieniadze za nic, swoja droga sprobuj poprosic o przyciecie galezi drzewa,ktore rosnie na miejskiej dzialce a jego konary leza na dachu twojej posesji, wtedy uslyszalam, ze nie mozna bo to okaleczy drzewo, potem dwa sezony legowe, wiec tez nie, potem przez rok ekspertyzy dendrologow, po 2,5 roku przycieli minimalnie, bylo zalecenie wyciecia innych drzew, to juz nie, bo nie, tak wiec z drzewami miasto tak kreci jak mu zaplacisz, jak nie zaplacisz, to nagle miasto przemawia ustami ekologow
- 82 46
-
2021-05-12 13:18
urzędnik służy deweloperom
nie ludziom
- 4 1
-
2021-05-12 09:23
Ekoidiotyzm (2)
Odkąd pamiętam na mojej ulicy były przycinane drzewa i jakoś nic im nie jest. Jest masa starych drzew które w całości powinno się wyciąć zanim spadną komuś na głowę, jak na przykład parę lat temu w Sopocie co przez to dwie osoby straciły życie. Ale może stare zbutwiałe drzewa są ważniejsze do ratowania.
- 75 55
-
2021-05-12 09:55
nie wiesz? to nie pisz (1)
Właśnie dlatego że od zawsze były przycinane nic im nie jest, gdy 100-letnie drzewa dotąd nie przycinanene okalpujesz z 90% korony, to je skazujesz na śmierć w ciągu kilku lat. Polecam konsultacje z kimkolwiek znającym się na rzeczy.
- 10 10
-
2021-05-12 10:16
Tym drzewom na pewno nic nie będzie, nie martwcie się.
- 9 7
-
2021-05-12 09:13
Około dwóch lat temu był artykuł, o za mocno (rzekomo) przyciętych koronach drzew na al. Zwycięstwa w Gdańsku. (7)
Tam też "eksperci" mieli problem, bo ponoć zniszczyli stare drzewa.
A tymczasem korony drzew ponownie się rozwinęły, stare gałęzie nie spadają na samochody, jest znowu pięknie, a co najważniejsze bezpiecznie.- 97 48
-
2021-05-12 14:40
Sycylia i słupy z berlina rządą w tym miescie
- 2 4
-
2021-05-12 11:51
Czy ekspertyza wykazała,ze drzewa są w złym stanie? (1)
A może mieszkańcom przeszkadzają drzewa, bo nie mają gdzie parkować?
- 0 9
-
2021-05-12 12:26
Co to za bzdury?
Czy po przycince koron drzew mają gdzie parkować ?
Co to zmieniło ?- 5 0
-
2021-05-12 10:29
bestialskie drzewa w koncu nie niszcza pieknych samochodow (3)
to jak kibicowac nazistom xD
- 12 18
-
2021-05-12 12:43
(1)
Właśnie takim jak ty zależy na całkowitej wycince drzew, drzewa których się nie pielęgnuje obumierają, tak więc jeśli walczysz z przemyślaną i fachową opieką na drzewostanem oznacza że chcesz ich całkowitej wycinki. tacy właśnie jesteście pro eko zero wiedzy tylko hasła i krzyki.
- 7 3
-
2021-05-12 13:00
"drzewa których się nie przycina obumierają"?
dziwnie to Bóg stworzył... . Nie czytałem większej głupoty :)
- 5 6
-
2021-05-12 10:38
O zniszczony samochód przez spadający konar drzewa, to może się martwią tacy materialiści jak ty
Misiaczku jak do ciebie to nie dociera, to ci podpowiem... chodzi o życie ludzkie.
- 11 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.