- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (60 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (492 opinie)
- 3 Był senator skazany na więzienie (238 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (225 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (108 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (133 opinie)
Śluby w plenerze coraz modniejsze w Trójmieście
Na plaży, na molo, w parku czy w hotelu - przyszli małżonkowie coraz częściej wybierają śluby plenerowe. W tym roku takich ceremonii w Trójmieście odbyło się już blisko 80.
W Trójmieście przyszłym młodym parom pomysłów nie brakuje, ale muszą oni pamiętać, że miejsce zawarcia małżeństwa musi zapewnić zachowanie uroczystej formy oraz bezpieczeństwo osób obecnych przy składaniu oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński. Inaczej kierownik urzędu stanu cywilnego odmówi przeprowadzenia uroczystości.
Molo i Szkoła Filmowa w Gdyni
W tym roku w Gdyni odbyły się już 24 śluby plenerowe, dwóch z nich udzielił prezydent miasta Wojciech Szczurek. Popularnymi miejscami są molo w Orłowie i Dar Pomorza. Taka możliwość jest również w wielu gdyńskich hotelach, a także Szkole Filmowej.
- Para, która chce, żeby ślub odbył się w plenerze składa wniosek o udzielenie takiego ślubu poza lokalem Urzędu Stanu Cywilnego, przedkłada zgodę właściciela terenu czy lokalu na udzieleniu ślubu przez kierownika urzędu oraz uiszcza opłatę dodatkową w wysokości 1 tys. zł - mówi Agata Grzegorczyk z Urzędu Miejskiego w Gdyni.
Grodzisko i dworek w Sopocie
W tym roku w Sopocie poza Urzędem Stanu Cywilnego odbyło się 14 ślubów, jednego udzielał prezydent miasta Jacek Karnowski.
- Wśród najczęściej wymienianych lokalizacji są rozmaite restauracje i hotele oraz Grodzisko Sopot i Dworek Sierakowskich - mówi Ewa Syta, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Sopocie.
Dwór Artusa i ratusz w Gdańsku
W Gdańsku od początku roku odbyło się 41 ceremonii w plenerze. Miejsca najczęściej wybierane to lokale gastronomiczne, plaża, hotele w centrum miasta, a ponadto Dwór Artusa i Ratusz Głównomiejski.
- Pani prezydent udziela ślubu na prośbę osób mających zawrzeć związek małżeński. Jeśli termin planowanej ceremonii nie koliduje z innymi obowiązkami, to chętnie zgadza się na jego udzielenie. Następnie przyszła para młoda musi dopełnić standardowych formalności w Urzędzie Stanu Cywilnego - mówi Alicja Bittner z Urzędu Miasta Gdańska.
Ponadto w Gdańsku przyszli małżonkowie chętnie wybierają altany w parkach: Oliwskim, Oruńskim oraz Brzeźnieńskim.
- W 2019 roku wpłynęło osiem rezerwacji na ceremonię w parkach, to więcej niż przez cały ubiegły rok. Aby otrzymać zgodę na przeprowadzenie zaślubin w parku, należy zgłosić się do GZDiZ za pośrednictwem poczty lub e-mail: gzdiz@gdansk.gda.pl - mówi Magdalena Kiljan. - Młode pary wraz ze zgodą, która wydawana jest przez GZDiZ nieodpłatnie, otrzymują warunki realizacji. Należą do nich między innymi: instalowanie dekoracji bez użycia gwoździ lub innych elementów mogących uszkodzić parkową architekturę (np. altany, ławki itp.), zabezpieczenie ławek oraz siedzisk we własnym zakresie, posprzątanie udostępnionego terenu.
Organizatorzy ślubów zastrzegają jednak, że nowe przepisy nie oznaczają, że zorganizowanie uroczystości w plenerze jest łatwe.
- Niestety największym problemem jest to, że dokumenty do urzędu stanu cywilnego można złożyć na pół roku przed ślubem, w sytuacji, kiedy młodzi powinni mieć już wszystko zarezerwowane. Jednak żyją z zawieszeniu, bo tak naprawdę nie wiedzą, czy to się w ogóle odbędzie, bo zgodę musi wydać urzędnik - mówi Anna Pietruszka, konsultant ślubny.
Zobacz ceremonię zaślubin na lodowisku w Hali Olivia
Zobacz ślub na murawie stadionu w Gdańsku
Miejsca
Opinie (292) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-07 11:30
Moja siostra miała 35 lat temu ślub kościelny (16)
mąż przez te wszystkie lata znęcał się nad nią i dziećmi psychicznie ,siostra latała na okrągło do kościoła by się coś się zmieniło ,wyciszała się . Gdy jej mówiłam by dziada z domu wywaliła to mówiła ,ze jest katoliczką i wiara jej nie pozwala , szwagier teraz zmarł ,siostra jest fragmentem człowieka ,a jej dorosłe dzieci ciągle u psychiatry ,tragedia . Ale najważniejsze ,ze tak po katolicku rozwodu nie było .
- 42 14
-
2019-07-07 11:35
(12)
Przecież wiara katolicka nigdzie nie zabrania "wyrzucenia dziada z domu".
Wręcz w tym przypadku jedyny grzech, to grzech zaniechania wobec dzieci.
Jedyne, czego zakazuje katolicyzm, to współżycie seksualne z kim innym niż ślubny mąż/żona.
Katolicyzm dal się "zaorać" przez właśnie takie patologiczne interpretacje, obecne w publicznej dyskusji.- 14 4
-
2019-07-07 12:40
Czytaj treść ze zrozumieniem
- 5 1
-
2019-07-07 12:42
Co mam ci w szczegółach opisywać ,że wszyscy mówili siostrze by się nie rozwiodła a ona na to ,że (3)
wiara jej na to nie pozwala .
- 3 1
-
2019-07-07 12:47
(2)
Przeczytałem ze zrozumieniem i mówię - Twoja siostra nie rozumie zasad wiary którą deklaruje.
- 5 2
-
2019-07-07 12:54
nie ośmieszaj się swoimi komentarzami (1)
- 2 4
-
2019-07-07 13:21
argument ?
- 2 1
-
2019-07-07 12:46
Ha, ha, ha to w Polsce nie ma katolickich małżeństw (2)
bo panowie zdradzają na potęgę jak się da i gdzie się da
- 1 2
-
2019-07-07 13:32
(1)
No to grzeszą.
- 1 0
-
2019-07-07 13:36
Lecz się hipokryto niby katoliku
- 0 1
-
2019-07-07 12:48
ale twoja religia lać dzieci pozwala ale zabrania zaniechania ,fajne to (2)
- 3 1
-
2019-07-07 13:21
(1)
pokaż w którym miejscu, albo przeproś.
- 2 0
-
2019-07-07 18:23
"Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go - w porę go karci." (Prz 13,24)
- 1 1
-
2019-07-07 13:06
JP2 klechy sobie gęby wycierają kłamiąć ,że powiedział to i to i takie patologiczne interpretacje
tobie nie przeszkadzają ,co?
- 0 0
-
2019-07-07 13:14
ale teraz jako wdowa (1)
może się otrząsnąć, ogarnąć i zacząć żyć dla siebie.
Czego jej samej i jej dzieciom życzę.- 8 0
-
2019-07-07 13:37
To nie takie łatwe ,rozwalona psychika 3 osób
tragedia
- 6 0
-
2019-07-08 08:58
Czy?
Czy to wina kościoła czy księdza który ślubu udzielał że siostra nie umiała tupnac noga i godzila się być ofiarą?
- 0 1
-
2019-07-07 11:35
Rydwanem można jechać do ślubu?
- 10 1
-
2019-07-07 11:51
Nahelu
- 2 0
-
2019-07-07 12:26
Śluby w plenerze, zwłaszcza latem, to duże ryzyko pogodowej klapy w naszym klimacie. Latem pada najwięcej deszczu. Najczęściej popołudniami nadchodzi burza a z nią i silny wiatr.
Tak się zastanawiam, co robią państwo młodzi i ich goście, gdy tuż przed ślubem w plenerze albo w trakcie zaczyna wiać i padać.- 9 2
-
2019-07-07 12:46
Rozwody tez mozna brac w plenerze? (2)
Malolactwo zeni sie po kilku miesiacach znajomosci i po kilku miesiacach sie rozwodzi z byle powodu.Skutki niedojrzalosci emocjonalnej.
- 15 7
-
2019-07-07 13:15
A po dłuższej znajomości to się nie rozwodzą ,co ? jesteś kretynem
- 2 0
-
2019-07-07 16:23
czyli tak jak 50 lat temu, tylko, że wtedy zamiast się rozwieść męczyli się ze sobą przez kolejne dekady,
- 4 0
-
2019-07-07 13:15
Przerost formy nad treścią
- 11 0
-
2019-07-07 13:15
Propaganda a młodzi to łykają
- 12 0
-
2019-07-07 13:16
I tak po 3 latach rozwód
- 4 2
-
2019-07-07 13:17
Małżeństwo to nic dobrego
To koniec wolności. Lepiej być singlem. Po co się męczyć z jakąś wariatką?
- 5 16
-
2019-07-07 13:17
ten artykuł to jakaś kpina (1)
- 7 7
-
2019-07-07 14:28
Ekzakly
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.