• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Słupki muszą być różne i pstrokate?"

Kornel
14 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Nawet w jednym miejscu montowane są różne rodzaje słupków.
  • Nawet w jednym miejscu montowane są różne rodzaje słupków.
  • Nawet w jednym miejscu montowane są różne rodzaje słupków.
  • Nawet w jednym miejscu montowane są różne rodzaje słupków.

- Szare, czerwone, pomarańczowe, betonowe, metalowe, dwukolorowe... Słupki w Gdyni są niewątpliwie potrzebne, ale dlaczego nie można uporządkować ich wzorów, by nie szpeciły miasta? - pyta nasz czytelnik, pan Kornel. Urzędnicy przekonują, że ma to swoje uzasadnienie.



Popierasz stawianie słupków uniemożliwiających parkowanie?

Nasz czytelnik nie ukrywa, że jest entuzjastą stawiania słupków ograniczających parkowanie, zwłaszcza w miejscach, w których kierowcy zdecydowanie przesadzają. Jego entuzjazm szybko jednak przygasa, gdy obserwuje kolejne rodzaje słupków w przestrzeni miejskiej. Oto list pana Kornela:
***

Zacznijmy od tego, że jestem absolutnie za stawianiem słupków w miejscach, w których nie można parkować, a kierowcy uporczywie to robią. Wiadomo, że straż miejska nie daje rady, zresztą nie tylko w Gdyni, więc to jedyne sensowne rozwiązanie. Zwłaszcza że potem wszyscy musimy się składać w podatkach na naprawę rozjeżdżonych przez auta trawników czy chodników.

Więcej słupków to mniej strat w budżecie



Od paru miesięcy Gdynia przyspieszyła stawianie słupków, akurat zbiegło się to z rozszerzeniem strefy płatnego parkowania i zwiększenia stawek za postój. I początkowo zacząłem się cieszyć. Więcej porządku w mieście, krótsze oczekiwanie na straż miejską w innych miejscach, ale też więcej pieniędzy w coraz bardziej napiętym gdyńskim budżecie, bo nie będzie zniszczonych trawników i chodników.

Po co tyle rodzajów słupków?



Tylko że mój entuzjazm szybko zgasł, gdy zobaczyłem kolejne rodzaje słupków. Inne stawiają spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty, a inne miasto - to jeszcze można by było zrozumieć, choć mogliby się dogadać. Ale nawet sami urzędnicy stawiają kilka rodzajów słupków! Jedne są kwadratowe, inne okrągłe, różnią się też kolorami i wysokością. Naprawdę musi to tak wyglądać? Już samo stawianie słupków oszpeca miasto, dlaczego więc urzędnicy nie zrobią wszystkiego, by tę szpetotę ograniczyć?

Urzędnicy: wszystko dla bezpieczeństwa


Agata Grzegorczyk Agata Grzegorczyk
Słupki projektowane w Gdyni mają przeważnie przekrój koła, rzadziej kwadratu (ulice reprezentacyjne) w kolorystyce określonej przez plastyka miasta. Ponadto wytyczne te określają kształt słupków - zalecają stosowanie słupków blokujących o przekroju koła w prostej formie, bez elementów ozdobnych, o wysokości 110 cm i średnicy 6 cm, a w uzasadnionych przypadkach z dopuszczeniem wersji o średnicy 10 cm. Dodatkowo w przestrzeni o dużym natężeniu ruchu pieszych stosuje się białą opaskę odblaskową o szerokości 10 cm.

Natomiast w miejscach, gdzie konieczne jest zablokowanie wjazdu samochodom, a poprowadzony jest ciąg rowerowy, stosowane są słupki elastyczne w kolorze pomarańczowym - skutki ewentualnego uderzenia w taki słupek nie spowodują takich skutków dla rowerzysty czy pieszego jak w przypadku zderzenia ze słupkiem metalowym.

Dodatkowo sukcesywnie wymieniane są słupki istniejące, których dziś nie montuje się już w Gdyni - np. na ul. 10 Lutego szare, niskie słupki z kolistym elementem zostały wymienione na słupki o przekroju kwadratu.

Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni
Kornel

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (173) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Słupkiem i farbą (3)

    Tak się mądrze zarządza miastem. Uczcie się!!

    • 39 10

    • Słupkoza i barierkoza (1)

      typowe rozwiązania w drugoligowych krajach, czyli odpowiedzialność zbiorowa, wylewanie dziecka z kąpielą itp.

      • 9 7

      • Społeczne przyzwolenie

        Na każdego kierowcę musiałby przypadać policjant, który by za nim wszędzie jeździł i pilnował.

        • 3 6

    • tak jest

      Dodajmy jeszcze przesunięcie granic płatnego parkowania i mamy obraz całości. Kierowcy są "be", biznesy w centrum padną (do ceny ćwiczeń, na któe chodzę aktualnie doliczam 12 zł za parking i zaczynam miec dość, a autobusem w dobie pandemii nie jeżdżę, plus nie mam na to czasu).
      Rowery i hulajnogi porozrzucane wszędzie sa "cacy". Ciekawe czemu włodarz naczelny piechotą nie chodzi, a używa auto służbowe z kierowcą...

      • 6 2

  • Fajnie, żę ktoś zwrócił uwagę (2)

    ale to chyba nie są najważniejsze problemy, którymi trzeba zając się jak najszybciej w mieście.

    • 20 18

    • Jak masz z tym problem, to też napisz "Art. czytelnika" i przedstaw światu co jest najważniejsze (1)

      Toto

      • 6 2

      • aaa czyli to Ty pisałeś do redakcji o tych słupkach.

        • 3 5

  • Opinia wyróżniona

    Pan Kornel jest estetą (26)

    Mnie bardziej zastanawia czemu słupki montowane na chodniku wzdłuż ulicy są montowane 50 cm od jej krawędzi zabierając te 50 cm z szerokości chodnika. Pewnie przepisy drogowe, ale chodnik po tej operacji nie ma w swoim świetle już 1,5 m a jedynie około 1,2m

    • 147 13

    • (12)

      0,5m skrajni - dlatego.

      • 11 2

      • ale to można rozwiązać inaczej (11)

        montujemy słupki na skraju jezdni a obok malujemy linię ciągłą zwężając pas, skrajnia zostaje a chodnik nie traci, to jedynie słuszne rozwiązanie, nie może być tak, że kierowcy łamią nagminnie przepisy a cierpią piesi, jeśli to kierowcy nie umieją parkować to oni powinni na tym tracić

        • 33 7

        • (9)

          a czemu mają tracić Ci jeżdżący i parkujący przepisowo?

          • 11 17

          • Bo są kierowcami. (7)

            Kierowca to taki łoś do wyciskania kasy za wszystko. Pomyśl gdybyś nie jeździł autem szanse spotkania ze stróżami prawa są bliskie zera.

            • 15 10

            • Biedactwa (5)

              Nie ma obowiązku posiadania samochodu.

              • 18 11

              • rozumu też nie. Widać zaliczasz się do anty rozumowców (4)

                • 10 9

              • przedpiśca wykazuje się tylko zdolnością do refleksji (3)

                zbyt wiele osób korzystających z samochodów z trudem dochodzi do wniosku, że nie jest to jedyny sposób poruszania się po mieście. Na pewno nie jest ani nie powinien być głównym sposobem poruszania się po dobrze zarządzanym i zaplanowanym mieście.

                • 8 2

              • Gdynia do takich nie należy.

                Zresztą podejrzewam, że żadne w tym kraju.

                • 1 3

              • szczytem jest matka grubego brajanka (1)

                która codziennie podwoziła swoje 70kg 7latnie dziecko pod same drzwi szkoły - choć mieszkają tylko 200m od niej

                • 7 1

              • A może Brajanek jest poważnie chory?

                Wstyd wchodzić butami w cudze życie

                • 0 3

            • Wyrywkowe, rutynowe kontrole trzeźwości są nielegalne, a my dalej nie mamy wartości granicznych dla THC we krwi, mimo, że marihuana w Polsce jest lekiem na receptę.

              A Ty dalej oczekujesz logiki i sensowności od władz?

              • 2 1

          • Bo nia ma dla nas pogody

            • 0 0

        • zgodnie z przepisami przy krawężniku w obszarze zabudowanym nawet nie powinno być linii ciągłej.

          • 1 1

    • sam sobie odpowiedziałeś - przepisy (8)

      jak słupków nie postawisz to stanie tam samochód, który zostawi Ci 0.5m

      • 6 5

      • (2)

        Albo 0,25m

        • 6 2

        • masz racje, albo zastawi tylko 0,25 ale i tak najlepiej uprzykrzyc zycie kierowcom (1)

          • 2 4

          • ale to z ich winy

            jak byś trzymał samochody tylko na jezdni to nikt by nie miał pretensji

            • 0 0

      • Od tego powinna być laweta a nie slupek (3)

        • 13 1

        • laweta się pojawia, słupek wpływa na zachowania kierowców 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu (2)

          rozumiesz różnicę w poziomie kosztów zmiennych?

          • 5 2

          • Laweta jest na koszt kierowcy a Slupek na koszt gdynianina (1)

            Chyba, ze dostawca słupków jest znajomym. To wtedy ok

            • 4 0

            • w cenie najmu lawety na 1h lawety kupisz i postawisz 1 słupek

              a w cenie całego pojazdu to tak na oko z 200. A dodaj do tego jeszcze koszty obsługi, pensję kierowcy, policjanta itp. itd.

              • 0 0

      • nie zostawi 0,5 a zastawi 0,5 - czyli wychodzi na to samo, a miasto zgarnia kase na parkometrach

        • 2 1

    • (1)

      Te 1,5 m jest między obrzeżem (ma zwykle 8 cm, czasem 6 cm) a krawężnikiem (mają zwykle 15-16 cm na górze). 50 cm jest od krawędzi jezdni, minus krawężnik. Służy to temu, że jak manewrujesz pojazdem, zwłaszcza autobusem lub śmieciarką, które mają niskie zawieszenie, to nie niszczysz słupków wraz z kostkami/nawierzchnią wokół). Bo krawężnik wyczujesz oponą, a niektórych elementów nie zobaczysz będących na niskiej wysokości, zwłaszcza jak jest ciemno. Większy pojazd ma też lusterka wystające poza obrys pojazdu, zwłaszcza autobus. Można stosować opaski wzdłuż. Aktualnie drogi rowerowe wpływają, że nie buduje się już szerokich chodników, bo taka ścieżka ma 2 metry plus oporniki (12 cm, czasem 8 cm), a nie 1,5. Dzięki czemu pieszy nawet na chodniku musi uważać na szybko pędzące rowery i "hulajnogi".

      • 7 1

      • jak sobie radzą w rajach bez tego przepisu?

        a radzą

        • 8 0

    • Ale samochody mogą już stać zaparkowane przy samej krawędzi

      W ich przypadku jakimś cudem skrajnia jest zbedna

      • 6 1

    • Przepisy

      W skrajni jezdni (50cm od krawędzi) nie może się nic znajdować. Chodnik przylegający do jezdni wg. przepisów musi mieć min. 2m. Po zawężeniu zostaje 1,5 czyli minimum jaki powinien mieć chodnik odsunięty od jezdni i tyle ile powinni zostawiać kierowcy pieszym gdy zostawiają na nim auta.
      Jak wiemy prawo a jego egzekwowanie to co innego. SM leci sobie w kulki i nie stawia mandatów za niepoprawne parkowanie więc trzeba słupkować wszędzie gdzie się da.

      • 0 0

  • Musza, tu jest Polska pstrokata cała...

    • 18 3

  • Nie powinno być w mieście żadnych słupków. (5)

    Od tego są znaki drogowe i odpowiednie służby reagujące na łamanie przepisów drogowych.

    • 37 17

    • W normalnym kraju tak, w Polsce może za 50 lat.

      • 15 1

    • W Gdyni są jakieś służby?

      • 7 2

    • Dokładnie tak (1)

      Po 5 minutach służby po dalszych 5 laweta. Po tygodniu takiej akcji kierowcy by się nauczyli.

      • 6 1

      • i mandat 1000 zł

        • 3 1

    • niby tak

      ale to jeszcze kary by musiały być dotkliwe.
      ryzyko mandatu niemal zerowe, a jeśli nawet to te 100zł to nie wydatek.

      • 3 0

  • (1)

    Dajcie wszędzie....już nikt do tego miasta nie przyjedzie.

    • 26 14

    • Możesz

      Wracać do licbarka razem z innymi

      • 1 0

  • Gdynia to parodia miasta

    • 34 7

  • "słupkoza" to estetyczny koszmar (1)

    oczywiście w jakiejś mierze uzasadniony bo mamy problem z nadmiarem samochodów i samowolą kierowców. słupki to pomnik ciekawych czasów w jakich przyszło nam żyć. niestety....

    • 36 1

    • Stawianie płotów i wieszanie reklam także jest potrzebne w mieście.

      • 0 2

  • z gdyniskich słupków śmieje się cała Polska (3)

    • 43 16

    • Nie słupków, tylko parkujących na rympał głupków (1)

      • 12 12

      • Na chodniku też powinny być stawiane bo od groma rowerzystów jeździ właśnie po nim?

        • 2 2

    • z gdyńskich kierofczyków się śmieją

      oc nie przez przypadek mamy najwyższe.

      • 5 2

  • Mam dokładnie tak samo jak pan Kornel.

    • 9 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane