- 1 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (58 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (292 opinie)
- 3 Paraliż drogowy na północy Gdyni (107 opinii)
- 4 Chciała kupić Bitcoiny, straciła 200 tys. (57 opinii)
- 5 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (201 opinii)
- 6 Przestępca seksualny wpadł w porcie (93 opinie)
Słynny kościół w Gdyni został zabytkiem
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni , gdzie zakończył się ostatnio remont wieży zostanie wpisany do wojewódzkiego rejestru zabytków. W kolejce czeka 35 innych miejskich obiektów, które sukcesywnie mają być obejmowane ochroną konserwatorską.
Sukcesywnie bez pośpiechu
Nie należy jednak spodziewać się szybkich efektów. To bowiem tylko sugestie, decydujący głos będzie należał do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a poza tym na przeszkodzie stają żmudne procedury.
Właśnie ze względu na nie w ciągu jednego roku Gdynia może zgłaszać do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku najwyżej trzy nowe propozycje wpisania do rejestru. Bywa, że nie zostaje wpisany żaden.
- W 2015 roku do wojewódzkiego rejestru zabytków wpisano dwa obiekty z Gdyni. W poprzednich latach bywało inaczej. Na przykład w latach 2012-14 do rejestru nie wpisano żadnego zabytku z Gdyni. Wpisanie do rejestru odbywa się na wniosek właściciela lub urzędu. Na chwilę obecną miasto nie wnioskowało w żadnym z obiektów - opowiada Robert Hirsch.
Na uaktualnionej liście znajdują się m.in. stacja kolejowa w Wielkim Kacku , o której ostatnio pisaliśmy przy okazji problemów z dojściem do niej pasażerów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, gmach Urzędu Morskiego , Bank Gospodarstwa Krajowego przy ul. 10 lutego oraz kościół franciszkanów przy ul. Ujejskiego .
Kryteria związane z kolejnością nie są w prosty sposób określone.
- Wiek i stan mają mniejsze znaczenie. Decydują przede wszystkim walory zabytkowe - dodaje Hirsch.
Kościół po remoncie wieży
I właśnie one zdecydowały o tym, że na liście zabytków znalazł się kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni, który budował Hilary Jastak. To tam w "czarny czwartek" odbyła się pierwsza msza za zamordowanych stoczniowców. Spotykali się tam opozycjoniści, wewnątrz są drzwi, na których niesiono przez Gdynię zastrzelonego Janka Wiśniewskiego.
Prowizoryczny kościółek stał wprawdzie tam już w 1929 roku, ale dopiero we wrześniu 1952 roku zamknięto stan surowy nowej świątyni. Konsekracji dokonano jednak w 1966 roku, a w 1981 roku oddano wieżę i zawieszono dzwon.
W ostatnich miesiącach okazało się, że wieża wymaga remontu. Dzwonnica została wyłączona w grudniu, gdy ekspertyzy potwierdziły, że drgania mogą spowodować odpadanie z niej tynku. Sama konstrukcja była niezagrożona.
Zakończone w grudniu prace kosztowały ok. 300 tys. zł. Należności wciąż są spłacane, w głównej mierze z datków wiernych.
Czytaj więcej: Kim był Hilary Jastak?
Gdy 17 grudnia 1970 roku Gdynią wstrząsnęła tragedia, zakończona strzelaniem do bezbronnych ludzi, w "czarny czwartek" ksiądz prałat odprawił pierwszą w Polsce mszę św. w intencji zamordowanych. Opieką otoczono ich rodziny, a w kościele powstała Kaplica Portowców, Stoczniowców i Ludzi Morza upamiętniająca wydarzenia Grudnia '70. Potem w kościele i na plebanii, a nawet w prywatnym mieszkaniu księdza spotykali się opozycjoniści wobec władzy komunistycznej w Polsce - Studenckie Komitety "Solidarności" i Ruchu "Młodej Polski".
Zobacz niezwykłe świątynie w Trójmieście.
Opinie (128) ponad 10 zablokowanych
-
2016-01-15 08:23
Zabytek ? Wolne żarty chyba.....
Wawel to rozumiem, ale to?
- 5 1
-
2016-01-18 19:40
Mamy lepszy.
Ja proponuję lotnisko w Kosakowie! To zabytek klasy zerowej pokazujący głupotę władz Gdynii!
- 6 2
-
2016-03-20 04:36
To jakies jaja chyba ...
To ja prosze zeby mnie tez wpisac do Rejestru Zabytkow .
Ten architektoniczny koszmarek powstawal za mojego zycia !!!- 5 1
-
2016-12-02 06:57
Żenada
Zabytek? Pretekst dla wyciagnięcia kasy pod pretekstem klasy zabytku. Teraz już nie będzie można odmówić na remonty, bo "antyk" sie wali. Koszmarny betonowy klocek, ala' wyciskarka do cytrusów. Oczywiście ze są walory lat. 70-tych, inspirujących sie PRL-wska moda. Wniosek taki, skoro PiS rządzi i PAD odwiedza, to teraz cały Urząd z wiatrem dmucha. Nawet kobitki z Muzeum Miasta Gdyni obowiązkowo sie wstawily, a jak YMCA była dekorowana jako zabytek, to tam ich nie było. A tez zabytek - ANTYK!
Dmuchajcie dalej, az znajdziemy sie na wodzie... i co wtedy?- 3 1
-
2021-01-14 13:46
Zabytki trzeba konserwować za pienądze podatników a na tym nie każdy się zna i wie ile to kosztuje.
Mamy mały Watykan w naszej Gdyni.- 1 0
-
2021-01-14 15:04
Też się zdziwiłam że jest zabytkiem ,mamy dużo starszych budynków o które miasto nie dba.
- 2 0
-
2022-01-14 11:12
praca dziennikarska słaba
brakuje zdjęcia z czasów gdy ten budynek powstawał....
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.