- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (63 opinie)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (68 opinii)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (469 opinii)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (703 opinie)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (58 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (247 opinii)
Śmierdzący problem Gdańska
Z gdańskich szpitali prosto do miejskiej kanalizacji codziennie trafiają hektolitry wody skażonej różnymi bakteriami i wirusami. Od kilku dni możemy czuć się "trochę" bezpieczniej, bo w Pomorskim Centrum Gruźlicy i Chorób Zakaźnych w Gdańsku, działa pierwsza w Polsce nowoczesna stacja do dezynfekcji szpitalnych ścieków.
Ponad pięć lat starań, przyniosło w końcu wymierny efekt. Za prawie milion złotych w szpitalu zakaźnym na ul. Smoluchowskiego otwarto jedyną w Polsce nowoczesną stację do dezynfekcji szpitalnych ścieków. Sfinansowali ją: Wojewódzki Fundusz Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Urząd Marszałkowski w Gdańsku.
Dlaczego tak długo musieliśmy na to czekać? -Od wielu lat sami wiedzieliśmy, że to jest problem. Naszą ambicją było, aby skażona woda nie leciała do ścieków. Jednak okazało się że nie ma w Polsce takich urządzeń, które by sprawę ścieków załatwiały kompleksowo - wyjaśnia Jarosław Głowacki, wicedyrektor gdańskiego szpitala zakaźnego.
Szpital, zanim zainstalował nowe urządzenie, traktował ścieki kosztownym podchlorynem sodu B, który na dodatek nie niszczył wszystkich zarazków. Dotychczasowe działania tego szpitala to i tak wyjątek. Największy szpital - Akademickie Centrum Kliniczne - oddaje wszystkie swoje ścieki do miejskiej kanalizacji. Podobnie jest ze Szpitalem Wojewódzkim w Gdańsku i Szpitalem Specjalistycznym św. Wojciecha na Gdańskiej Zaspie.
Do miejskich ścieków trafia codzinnie wiele bakterii i wirusów, niektóre giną szybko, ale prątki gruźlicy w sprzyjających warunkach żyją nawet tydzień. Wiele bakterii "lubi" wilgoć i chłód, czyli środowisko, jakie znajdą w sieci kanalizacyjnej. - Od siedmiu lat obowiązuje ustawa, która zobowiązuje szpitale do skutecznej dezynfekcji ścieków, lecz co z tego, skoro nie określa ona standardów działania. Przez pięć lat szukaliśmy stosownej technologii, bezskutecznie. Na trzy ogłoszone wcześniej przetargi nikt się nie zgłosił - wyjaśnia Głowacki.
Nowoczesne urządzenie, które zainstalowała firma UV-Eko, niszczy wszystkie mikroorganizmy dzięki naświetlaniu ich promieniami UV. To metoda niestosowana wcześniej w Polsce. Stacja może przetworzyć 7 m sześc. ścieków na godzinę.
Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy na Smoluchowskiego po latach starań przetarło ścieżki innym szpitalom, nie tylko w Trójmieście, ale i w całej Polsce.
Opinie (54) 9 zablokowanych
-
2008-09-30 15:10
O ekologii otwarcie
W gąszczu istniejących problemów związanych z odpadami i ściekami, z jakimi boryka się Trójmiasto, trzeba przyznać, że to bardzo dobra wiadomość!
- 0 0
-
2008-09-30 21:03
do mondziołów
Jest różne promieniowanie UV,nie tylko takie do opalania!!!
- 0 0
-
2008-10-01 10:20
Głos w dyskusji
Dziękujemy za wszystkie uwagi i opinie, które pokazują jak trudnym zadaniem jest zrealizowanie skutecznej dezynfekcji surowych ścieków odpływających ze szpitali zakaźnych, laboratoriów, stacji weterynaryjnych itp. Wiadomo, że tradycyjne urządzenia UV wyposażone w tradycyjne promienniki nie nadają się do takich zastosowań, jak sugerował to jeden z opiniodawców. Znana jest też niska skuteczność metod chemicznych i jej zgubny wpływ na środowisko. Metody termiczne wymagają wytworzenia wysokich temperatur w autoklawach i są bardzo drogie w eksploatacji.
Prototypowe urządzenie UV do dezynfekcji surowych ścieków zakaźnych powstało w wyniku kilkuletnich prób technicznych i badań mikrobiologicznych potwierdzając praktyczną skuteczność tej metody na poziomie powyżej 90% i praktycznie więcej. Wymagało to stworzenia specjalnie do takich zastosowań opatentowanych reaktorów z wysokowydajnymi promiennikami UV o odpowiedniej charakterystyce. Celem prac była poprawa stanu sanitarnego kanalizacji miejskiej i Zatoki Gdańskiej zgodnie z ustawodawstwem polskim. Jedno tu warto podkreślić: należy się ukłon w kierunku Fundatorów i Dyrekcji Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych w Gdańsku, dzięki którym udało się to zadanie wykonać i dać zielone światło następnym inwestorom dla ochrony stanu sanitarnego rzek, jezior, plaż i naturalnego środowiska.- 0 0
-
2008-10-06 11:39
przynajmniej wiemy
czym nas trują...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.