• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelna ofiara pożaru w Gdańsku

MKo
14 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Pożar wybuchł w bloku przy Malczewskiego w Gdańsku.
  • O zdarzeniu poinformowali nas nasi czytelnicy.

90-letnia kobieta zginęła w nocnym pożarze mieszkania na ul. Malczewskiego zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Na razie nie są znane przyczyny pożaru.



Informację o pożarze w Gdańsku otrzymaliśmy po północy od naszych czytelników w Raporcie.

Jak się okazało, ogień pojawił się w kawalerce na 10 piętrze bloku przy ul. Malczewskiego 78. Niestety po zakończaniu akcji gaśniczej strażacy znaleźli wewnątrz zwęglone zwłoki 90-letniej kobiety.

Ewakuacja budynku nie była konieczna. Z ogniem walczyło pięć zastępów straży pożarnej, na miejscu obecna była też policja, karetka i prokurator.

MKo

Opinie (39) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    bóg tak chciał.
    wola boża.

    • 0 5

    • po pierwsze z dużej litery (1)

      a po drugie błądzisz nie znając Pism ani mocy Bożej.

      • 3 3

      • zadnego "boga", nie ma.

        Zamiast tłoczyć pieniądze w tłuste doupsko kościołowi, zabrakło na pomoc społeczną i opiekę nad osobami starszymi.

        • 2 3

    • jesteś głupkiem bo bóg tak chciał. wola boża.

      • 1 1

  • Darek nie szalej.

    Najpierw kolega z siekierą, teraz pożar. Wiśnia ! Odstaw chłopie tę gorzałę.

    • 3 1

  • RELACJA z miejsca zdarzenia (2)

    Dziś w nocy, u starszej Pani w mieszkaniu obok wybuchł pożar. Nie wiem co było powodem zapruszenia ognia. Wraz z Olą usłyszeliśmy hałas na klatce i straszny smród, który czuć było u nas w mieszkaniu. Wychodzę, szczelinami drzwi mojej sąsiadki wydostaje się czarny dym. Zanim zdążyłem założyć buty (byłem gotowy do snu zanim to wszystko się zaczęło) inny sąsiad kilkoma kopniakami zdążył wyważyć drzwi. Otworzyliśmy puszkę Pandory - dym był już wszędzie na klatce i w naszym mieszkaniu (mieliśmy otwarte drzwi), po prostu dramat, każdy się dusił. Otwieramy wszystkie okna na oścież w mieszkaniu i na klatce. Szybko zaczęliśmy korzystać z każdej miski, wiaderka, czegokolwiek co miało dno, nalewaliśmy wodę, podawaliśmy dalej, gasiliśmy i tak w kółko przez 30 minut - pomagało ale niewiele, ogień w kontakcie z wodą chlapał na nas (rozlany, płonący olej ?) - widok tym gorszy że pośród kłębów dymu widzisz zwęglone ciało kobiety. Na pełnej prędkości pobiegłem do auta gdzie miałem nową gaśnicę (nową, bo jeszcze 5 dni wcześniej dostałem mandat za jej brak!) Mała gaśnica samochodowa to nic w konfrontacji z dużym pożarem ALE... udało się ! Mała gaśnica jakimś cudem ugasiła główne źródło ognia. Pożar został ogarnięty jeszcze przed przyjazdem straży poż.
    Starsza Pani leżała martwa.
    Chyba nie było żadnej możliwości, żeby ją uratować - Kiedy poczuliśmy dym musiało być już o wiele za późno, biorąc pod uwagę skalę zniszczeń (dziś rano widziałem zniszczone mieszkanie). Ważne było to, że nie eksplodowała instalacja gazowa (nie chcę nawet o tym myśleć) i mimo straty jednego życia, nie doszło do tragedii w całym sąsiedztwie. Ważne było to, że do tragedii nie doszło kilka godzin później - być może wszyscy byśmy podusili się w trakcie snu...
    Dlaczego Wam o tym piszę ?
    1. posiadajcie gaśnicę nie tylko w aucie, ale trzymajcie ją nawet w domu, naprawdę NIGDY nie wiadomo, kiedy to g*wno za 50 zł może się przydać.
    2. Dbajcie o los swoich bliskich - starszych osób. Może gdyby ta Pani nie mieszkała sama, była w miejscu gdzie ktoś otoczyłby ją opieką, do tragedii nigdy by nie doszło (tym bardziej oburzył mnie fakt że pomoc społeczna wiedziała o problemie i coś podobnego w tym mieszkaniu miało już miejsce, jednak na dużo dużo mniejszą skalę)
    3. Reagujcie, nie bądźcie bierni. Wiem że ciężko wyjść ze strefy własnego komfortu, ale do nędzy, nie żyjemy na tym świecie sami ! Sąsiedzi którzy zareagowali oprócz mnie i jeszcze jednej osoby, to byli ludzie w podeszłym wieku, jednak, stanęli na wysokości zadania. (nosili wiaderka z wodą)
    ludzie ! pomagajcie sobie nawzajem i NIGDY nie zostawiajcie drugiego człowieka bez pomocy !

    • 16 0

    • 95 % osób zanim znajdzie sie w płomieniach umiera w wyniku zatrucia gazami pożarowymi (1)

      Brawo za postawę.
      Dodałbym jeszcze jedną uwagę. Sprezentujcie i zamontujcie starszym czlonkom swojej rodziny czujnik dymu. A szczególnie mieszkającym samotnie. Taki wyjący czujnik obudzi, jeśli nie podtrutych już lokatorów to sąsiadów. Ja mam takiego strażnika na suficie w przedpokoju i kiedyś w nocy zareagował na tlącą się za szafką listwę rozdzielacza elektrycznego. Bo to chińszczyzna jakaś była..

      • 3 0

      • Brawo

        Naprawdę trzeba mieć odwagę aby zaregaować w ten sposób. Podziwiam

        • 2 0

  • Zapobiec tragedi !

    Moja teściowa też ma 94 lata, podobno światły umysł. Mieszka sama przy ul Myśliwskiej. Zawzieła się ,że bedzie korzystać z butli gazowej. "bomy zawsze mieli butlę" Nie pomogły prośby i tłumaczenia o zagrożeniu,trzeba było ostro się przeciwstawić kupić i zamontować maszynkę elektryczną.Babcia wraz z sąsiadami bezpieczna a synowa przeklinana.

    • 9 0

  • Znowu ostatnie piętro? (1)

    • 1 0

    • Przedostatnie

      • 0 0

  • Ciekawe co było przyczyną pożaru..

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane