W środowy poranek, na Podwalu Przedmiejskim przy Bramie Żuławskiej w Gdańsku, tramwaj jadący w kierunku Przeróbki potrącił pieszego. Osoba, która przechodziła przez torowisko w miejscu niedozwolonym zginęła na miejscu.
2019-08-28 11:18
to sobie skrócił nie tylko drogę :/
2019-08-28 11:22
Sam sobie człowiek winny. Miejsce nie dozwolone. Tramwaj to nie rower że wyhamuje tak poprostu! Ludzie, narazacie swoje życie, ale też zdrowie, prace motorniczego. To też człowiek! I on najbardziej odchoruje śmiertelny wypadek! On będzie musiał z tym widokiem przed oczami żyć. Nie ma jego winy! Ale stres jest, przeżycie jest, trauma pozostaje. Każdy umie narzekać że kierowcy i motorniczowie bez humorow, nerwowi nie uprzejmi. Zadajcie sobie pytanie, ile człowiek może wytrzymać? Codziennie, wiele razy dziennie są narażeni na totalny brak wyobraźni pasażerów, przechodniów, innych kierowców w ruchu drogowym! To też tylko ludzie nie cyborgi które niczego nie czują, nie odreagują.
2019-08-28 11:35
Rower też nie wyhamuje "tak po prosty".
2019-08-28 11:38
2019-08-28 16:53
Zastanow się co piszesz , tramwaj nie stanie w miejscu - a może facet chciał popelnic samobójstwo ?
2019-08-28 11:55
nie ma czegos takeigo jak "wtargniecie pieszego"
2019-08-28 12:44
...mu nie poszło
2019-08-28 13:08
to za trudne dla mnie
2019-08-28 15:33
depresja to choroba smiertelna- no jak to?
no wlasnie- tak to!
2019-08-28 15:46
On już ma to za sobą.
2019-08-28 23:17
Może nasz umysł staje w momencie śmierci i cierpienie pozostaje już na wieczność. Wykluczyć nie można.
Uważajmy na siebie.
2019-08-28 16:17
Współczuję motorniczemu życia z tą świadomością. Wiadomo,że nie spowodował zdarzenia, ale zawsze jest poczucie winy
2019-08-28 19:01
2019-08-29 09:06
Wszak to jego ulubiony temat
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
