• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelny wypadek na ul. Kościuszki

ms
17 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Niestety nie udało się uratować kobiety potrąconej na ul. Kościuszki w Gdańsku. Niestety nie udało się uratować kobiety potrąconej na ul. Kościuszki w Gdańsku.

Po wypadku, w którym zginęła 77-letni kobieta, fragment ul. Kościuszki między ul. Chrobrego i al. Legionów był zamknięty dla ruchu.



Do tragicznego zdarzenia doszło po godz. 9. Informowaliśmy o nim w Raporcie Drogowym.



Starsza pani przechodziła przez jezdnię na wysokości posesji przy ul. Kościuszki 63 zobacz na mapie Gdańska, w miejscu niewyznaczonym (nie ma tu pasów), ale dozwolonym (Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m). W tym momencie uderzył w nią samochód marki Ford. Jego 37-letni kierowca był trzeźwy, ale jechał zdecydowanie za szybko, więc zabrano mu prawo jazdy.

Mimo prowadzonej reanimacji, kobiety nie udało się uratować.

Na miejsce zdarzenia jedzie prokurator, policja rozmawia ze świadkami zdarzenia. Z tego powodu odcinek ul. Kościuszki jest zamknięty dla ruchu. Policja kieruje samochody objazdem.

Wypadek na ul. Kościuszki we Wrzeszczu (32 opinie)

Na miejscu są służby ratunkowe, trwa udzielanie pomocy poszkodowanej kobiecie, która przebiegała przez jezdnię.
Na miejscu są służby ratunkowe, trwa udzielanie pomocy poszkodowanej kobiecie, która przebiegała przez jezdnię.
ms

Opinie (401) ponad 10 zablokowanych

  • (66)

    Za mało przejść, za krótkie swiatła

    • 188 209

    • (51)

      10 m i jest przejście dla pieszych.....

      • 53 20

      • Człowiek potrącony przez samochód leci dalej niż 10m (28)

        A kierowca ma ustawowy obowiązek zachowania szczególnej ostrożności w okolicy PdP. Wygląda na kolejnego mordercę za kierownicą.

        • 28 86

        • pieszy tez ma obowiazki (16)

          jednym z nich jest korzystanie z przejsc dla pieszych a nie ladowanie sie pod samochod byle gdzie
          kolejna samobojczyni ktora uwazala ze wszystko sie jej nalezy

          • 69 42

          • Jak byś wziął piłę mechaniczną do ręki

            i ją uruchomił to też byś twierdził, że to wszyscy wokoło mają uważać tylko nie Ty? Piesza straciła życie i pójdzie do piachu, kierowca żyje ale też swoje życie stracił bo jadąc zbyt szybko sprawił, że od wyroku skazującego się nie wymiga.

            • 1 0

          • Do roboty a nie na internecie w pracy siedzisz mundralo

            • 0 0

          • (3)

            W miejscu dozwolonym! Czyli 100m od przejścia. Wtedy pieszy może przechodzić.

            • 23 3

            • Oczywiście że (niestety nieżyjąca już) piesza mogła tamtędy legalnie przechodzić, bo przejście tam jest dozwolone, ale nie dlatego, że do najbliższego przejścia jest 100 m (nie ma - jest 70 m), a dlatego, że przejście dozwolone jest na skrzyżowaniu, a tam jest skrzyżowanie z ul. Niemcewicza.

              • 2 0

            • (1)

              Może. Ale nie ma pierwszeństwa przed pojazdem.

              • 26 8

              • Nie musi mieć

                Wystarczy, że pojazd jedzie z dozwoloną prędkością i pieszy o tego czasu opuści pas ruchu. A tu nie jechał, i mamy trupa w konsekwencji.

                • 19 8

          • (1)

            Większość oczywiście na przekór rozsądkowi i faktom. Kierowca jechał za szybko ale dyskusja o obowiązkach pieszych.

            • 13 6

            • najwięksi bandyci i roszczeniowcy chcą zawłaszczać przestrzeń dla swoich chorych wyczynów

              Nie mieści im się w głowie, że pieszy może przechodzić, a on jadąc ma obowiązek być skupiony na jeździe, a nie np. telefonie.
              Sam jestem kierowcą, ale krew mnie zalewa jak widzę pętaków zapatrzonych w telefony podczas jazdy.

              • 10 0

          • (4)

            niczym złodzieje z #dojnej zmiany, im też się należy

            • 15 10

            • (3)

              ssij kiełbasę POkemonie

              • 5 20

              • (1)

                nie jestem misiem antoniego pissi lemingu

                • 10 9

              • Może kolega Michnika ?

                • 3 2

              • Za PO klepała biedę

                Teraz dostała emeryturę + i szkoda ....

                • 2 2

          • Ale tam można przechodzić

            • 15 1

          • A kierowca powinien jeździć z dozwoloną prędkością.

            Piesza przechodziła w miejscu dozwolonym, poczytaj artykuł. Krótki artykuł.

            • 28 13

          • tak, pieszy musi mieć świadomość, że ma małe szanse przy bliskim spotkaniu z autem

            ale przepraszam bardzo, jadąc przykładowo tą ulicą, gdzie co chwila są przejścia dla pieszych, skrzyżowania, a do tego dzisiejsza kiepska aura, jaki jest sens w szybkim ciśnięciu autem? zresztą właściwie jaki jest sens nadmiernej prędkości w miastach, gdzie trzeba co chwile zwalniać, zatrzymywać się?

            • 35 3

        • Kirowcy nie są mordercami... (7)

          ... to piesi są samobójcami :(
          Kiedyś zasady były proste: pojazd mający dłuższą drogę hamowania ma pierwszeństwo i było to logiczne... Później przepisy ewoluowały nie aby bezpieczeństwo ale przenieść odpowiedzialność na kierowców.
          Ciekawe czemu żaden z rowerzystów czy pieszych nie pcha się pod pociąg czy tramwaj? Bo tylko i**ota by się pchał... Teraz dzieciom w szkołach nauczyciele wciskają do głowy, że na przejściach dla pieszych mają pierwszeństwo, w telewizji mówią o tym, że kierowcy to mordercy...
          Tak jak pieszy może nie zauważyć nadjeżdżającego samochodu czy tramwaju, tak i kierowca może się zamyślić, zagapić, deszcz może mu rozmyć chwilowo obraz na szybie etc... w końcu wszyscy jesteśmy ludźmi z tymi samymi wadami,
          Kierowcy to nie "superludzie" mający refleks i dodatkowe oczy inaczej niż piesi czy rowerzyści. Problem w tym, że pieszy zatrzyma się praktycznie w miejscu, rowerzysta na kilku metrach a samochód po kilkunastu. Lepiej poczekać te pół sekundy jak samochód przejedzie a nie pchać się pod koła bo się ma pierwszeństwo....

          • 66 40

          • "kierowca może się zamyślić, zagapić" (2)

            Po to są szkolenia na prawo jazdy, aby się nie zamyślał i nie zagapiał prowadząc półtorej tony.

            • 27 10

            • Rozumiem że Tobie nigdy się nie zdarzyło zamyślić ani zagapić

              • 5 1

            • Jakie szkolenia? Ja prawo jazdy dostalem z racji tego, ze mam samochod...

              • 2 3

          • Gdyby pojazd mający dłuższą drogę hamowania miał pierwszeństwo (2)

            To wszyscy by zapie*****li ile fabryka dała, a ciężarówki miałyby pierwszeństwo przed osobówkami. Nigdy tak nie było, żeby pierwszeństwo było zależne od drogi hamowania, a osobówka to nie pociąg.

            "Później przepisy ewoluowały nie aby bezpieczeństwo ale przenieść odpowiedzialność na kierowców." - tak, aby kierowcy jeździli wolniej i uważniej.

            • 29 9

            • (1)

              Nie zrozumiałeś.

              • 9 9

              • bo nie ma czego

                • 0 1

          • kierowcy niekiedy bywają mordercami

            niestety za często

            • 6 3

        • Rekord to 12,67

          • 1 0

        • (1)

          sędzia kalosz się znalazł ciekawe co byś powiedział o sobie gdybyś to ty kierował ,,, łatwo ferować wyroki a sytuacja mogła być z goła inna puki nie ma wyjaśnień lepiej milczeć niż szczuć ....

          • 14 19

          • Akurat "wyjaśnienia" są - kierowca już nie ma prawa jazdy

            A ja, nie dość, że znam ortografię, to nie mam w zwyczaju robić z miasta toru wyścigowego. Różnica między jadącym przepisowo a kretynem na odcinku Gdańsk-Gdynia to jakieś 2 minuty. Wolę być 2 minuty póżniej niż 40 lat za wcześnie. A jak nie jedziesz jak kretyn, to doskonale widzisz piszego na jezdni.

            • 28 4

      • (19)

        Nie 10m a jakieś 50 metrów. Nie chciało się iść do przejścia i niestety mamy wypadek.

        • 31 21

        • (11)

          Ale tu sprawa jest jasna. Piesza przechodziłą w legalnym miejscu, zabił ją kierowca jadący z prędkością znacznie przekraczającą dozwoloną. Czyli jednak morderca.

          • 18 9

          • (6)

            Ale to że miejsce jest legalne nie oznacza, że przechodzenie jest legalne. Pieszy przechodzący przez jezdnię poza przejściem dla pieszych ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdom. Art. 13 ust. 3

            • 14 10

            • I o ile na co dzień szanuję Twoje opinie (4)

              To tutaj się nie popisałeś. Ustępując pierwszeństwa kierujesz się zasadą ograniczonego zaufania - znasz jej treść. I piesza biorąc poprawkę na maksymalną dozwoloną prędkość pojazdu wchodzi na jezdnię. A tu nastąpiło rażące złamanie reguł ruchu drogowego (znacznie wyższa prędkość), dodatkowo kierowca rąbnął stroną wskazującą, że piesza już schodziła z drogi. Nie broń zabójcy.

              • 16 2

              • Daj spokój, to ten koleś, co wymyśla własne przepisy (1)

                • 0 1

              • Ja wiedzę o przepisach czerpię z... przepisów, a nie z opowieści o przepisach jak większość ludzi w tym kraju.

                • 1 1

              • (1)

                Znam treść. Tylko że jest tam jeszcze fragment "chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania".

                Zasadniczo trzeba sobie zdać sprawę z jednej rzeczy - cudze wykroczenia nas z naszych obowiązków wynikających z przepisów.

                Ja nie przesądzam o winie pieszej. Ale tutaj mamy wykroczenia zarówno ze strony jej jak i kierowcy. A to które z nich zostanie uznane za bezpośrednią przyczynę zdarzenia, nie znając szczegółów sprawy to ciężko przewidzieć.

                A skąd informacja w którą stronę kobieta przechodziła i którą stroną samochodu kierowca ją potrącił?

                • 5 8

              • Miało być "cudze wykroczenia nas z naszych obowiązków nie zwalniają"

                • 3 0

            • No nareszcie jeden komentujący który faktycznie zna przepisy.

              • 2 6

          • (2)

            Miejsce dozwolone nie oznacza pierwszeństwa przed pojazdem. Wciąż btez obowiązuje zakaz wchodzenia przed nadjeżdżający pojazd.

            • 9 6

            • A kierowcę obowiązuje ograniczenie prędkości

              • 4 0

            • Nie ma zakazu wchodzenia przed jadący pojazd. Jest zakaz wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd. A to jest różnica.

              • 10 1

          • Taki był pewien swoich hamulców

            • 2 1

        • W miejscu dozwolonym! (5)

          Trzeba czytać ze zrozumieniem tekst. Owszem przechodziła w miejscu nieoznakowanym, ale dozwolonym. Ponadto kierowca jechał za szybko i zabrano mu prawo jazdy, czyli musiał jechać ze 100 km/h, skoro od razu zabrano mu dokument.

          • 24 6

          • W miejscu dozwolonym. (3)

            No to na pewno jej ulży w niebie że ona miała rację.

            • 7 12

            • Typowe tłumaczenie mordercy. (2)

              Zabiłem, ale moje auto było większe.

              • 13 5

              • dokładnie (1)

                Już za takie opinie powinni zabierać PJ. Mordercy nawet nie wiedzą, że na każdym skrzyżowaniu można przechodzić, nawet gdy pasów nie ma.
                Widocznie cała polityka stosowana wobec kierowców jest niewłaściwa.

                • 6 1

              • Można przechodzić ale trzeba ustąpić pierwszeństwa pojazdom.

                • 3 0

          • Wszystkie miejsca są dozwolone

            poza tymi z ograniczeniami, w pobliżu skrzyżowań i przejść.

            • 0 0

        • A może jednak kierowca jechał za szybko?

          • 26 4

      • nienormalni wszyscy tu jesteście... (1)

        w wieku 77 lat zobaczymy czy będziecie mieli siły gdziekolwiek dojść, o ile w ogóle dożyjecie
        raczej nie, jak już d*pa do samochodów przyrosła i nic poza czubkiem własnego nosa nie widać.
        mordercy za kierownicami, niezważający na nic i na nikogo.

        • 26 9

        • Ta jasne. Wszyscy jesteście nienormalni. Mordercy za kierownicami. Z przyrośniętymi d*pami.

          Weź swoje leki...

          • 5 8

    • Za dużo kierowców za często łamiących ograniczenie prędkości

      • 1 0

    • (4)

      I niestety często też za mało wyobraźni pieszych i kierowców.

      • 22 5

      • i rowerzystów.... (3)

        • 12 4

        • (1)

          jestem kierowcą auta, rowerzystą i pieszym.....zdecydowanie najgorsi są piesi, nie patrzą tylko lezą gdzie chcą...... przebiegaja przez ulicę, chodzą po ścieżkach rowerowych, są nieprzewidywalni.

          • 8 7

          • najgorsi są idioci w krawatach, którzy obowiązkowo integrują ruch pieszych z rowerowym. Drogi rowerowe i piesze to absurd i to bez względu na ich konstrukcję.

            • 3 2

        • Kierowczyk zabił człowieka, ale to rowerzyści powodują raka.

          • 6 3

    • za szybkie samochody, zbyt wolni piesi

      • 1 4

    • kopacz mówiła że takich starych ludzi nie bedziemy leczyć

      • 3 6

    • Tam jest bardzo łatwo się bardzo rozpędzić...

      • 7 0

    • co na to zwolennicy likwidowania przejśc dla pieszych w gdańsku? (1)

      nie wstyd wam? przestańcie bredzić o strefie 30

      • 7 7

      • Strefa 30 nie ma sensu - za dużo wymówek

        Albo przejścia i standardowy limit 50 albo strefa zamieszkania. A tam już za PoRD - bezwzględne pierwszeństwo pieszego wszędzie, parkowanie tylko na wyznaczonych miejscach, limit 20km/h.

        • 6 5

    • Prędkość...? (2)

      "kierowca jechał zdecydowanie za szybko (...)"

      Poproszę o źródło tej informacji.

      • 15 7

      • Dokładnie, w tym wieku to i 10 km/h byłoby śmiertelne dla tej pani jak by uderzyla glową.. prędkość swoje, ale wiek człowieka duuuużo zmienia.

        • 7 5

      • Policja

        • 13 6

  • (1)

    co to znaczy w miejscu dozwolonym? można przechodzić przez ulice gdy nie ma wyznaczonego przejścia i jest to zgodne z przepisami? W takiej sytuacji każdy kierowca będzie winny nawet gdy jedzie przepisowo bo przecież można sobie wychodzić na ulice gdzie się chce bo jak wynika z artykułu to było "dozwolone" - co to za pojęcie. Nie rozumiem co to za przepisy są tu wymieniane. Jak jest ulica to się przechodzi w miejscach wyznaczonych a nie gdzie chce.

    • 22 9

    • Dokładnie czyki jak przejście dla pieszych jest niemalże na skrzyżowaniu to można przejść sobie przez środek skrzyżowania???? Co za bzdury!!!

      • 0 0

  • sprawa jest dość brutalna !...

    ..., no ale kiedy są ofiary śmiertelne, to należy mówić o tym głośno . Od kiedy został otworzony tunel, to ulica Kościuszki stała się dla kierowców jedną z głównych arterii komunikacyjnych miasta, do czego nie jest przystosowana. Należy przypomnieć, że wraz z tunelem miała powstać nowa ulica pt."NOWA Kościuszki", która miała łączyć się z Hallera w ciągu ulicy Kopalnianej. Oczywiście nie powstała, bo dla władz miasta były inne ważniejsze inwestycje do realizacji, które ich osobiste ambicja łechtały, a nie potrzeby mieszkańców. Dla niepoznaki niby skierowano ruch w kierunku J.Pawła przez Zaspę do Zielonej drogi , ale to nie działa . Zresztą "Zielona Droga" to drugie wąskie gardło, które pozostało w przebudowie u włodarzy tylko na planach i w obietnicach. W efekcie prawda jest brutalna . Nie ma tygodnia, by na skrzyżowaniu Kościuszki i Hallera, albo na odcinku tej ulicy, od Hallera do Rzeczpospolitej, coś się niedobrego stało. Nagminne są sytuacje przeciążenia ruchu, gdzie mimo zakazów i ograniczeń TIRy zrobiły sobie skróty, powodując blokady w ruchu i korki. Widać z tego, że prewencyjnie policja z tym nic nie robi, pewno polują na osobówki bo łatwiej i prościej. A efekt !!... Nerwowość wśród kierowców, irytacja, wtedy, kiedy trzeba Kościuszki dojechać do Grunwaldzkiej, a w konsekwencji niestety i wypadki z ofiarami. Wcale nie tłumaczę tego kierowcy, który był sprawcą tego wypadku, ale on nie do końca jest temu winny. Na ławie oskarżonych powinna zasiąść także sama ofiara, oraz przede wszystkim włodarze tego miasta , którzy bardziej zajmują się politykowaniem i zasobnością własnych portfeli, niż interesem mieszkańców, którzy po to i do tego ich wybrali. Taka jest w tej materii prawda i rzeczywistość niestety.

    • 1 1

  • (13)

    Jak się przechodzi tam gdzie nie ma pasów to tak kończysz. Im człowiek starszy tym głupszy.

    • 241 140

    • Zabezpieczeniem przed tym jest ograniczenie do 50 km/h (4)

      Ciekawe, czy tyle jechał kierowca? Jeśli nie, to pójdzie do więzienia mimo, że ktoś mu wszedł pod koła poza przejściem dla pieszych.
      W ostatnim czasie było co najmniej kilka takich spraw w Polsce. Zawsze kierowca kończył z wyrokiem.
      I słusznie.

      • 35 24

      • (3)

        Człowieku.... na Kościuszki w okolicach 9???
        Spróbuj się "rozpędzić"... Wyszła zza samochodów stojących w korku prosto pod samochód. Kierowca nie miał szans na zatrzymanie się na mokrej nawierzchni... Z tego co widziałem auto nie było jakoś mocno uszkodzone, więc raczej staruszka zginęła nie od samego uderzenia samochodu ale od uderzenia głową w asfalt...

        • 16 13

        • (1)

          Ano właśnie jechał zdecydowanie za dużo. I na razie nie ma prawa jazdy. A niedługo będzie miał wyrok.

          • 12 4

          • nie za dużo tylko za szybko

            zanim wyślesz przeczytaj choć raz co napisałeś.

            • 1 0

        • Taa... ja tylko popchnąłem, a że wypadła z balkonu, to już nie moja wina...

          • 14 4

    • W Polsce na pasach też tak kończysz...

      • 4 1

    • Dramat z tymi młodymi durniami, którym wydaje się, że siedzenie za kierownicą daje jakiś specjalne uprawnienia na drodze.

      • 2 1

    • Kazdy moze byc stary

      • 4 1

    • Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem jest dozwolone (o ile jest ponad 100m do przejścia). Tylko, że wówczas należy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi

      • 14 2

    • (1)

      Racja, zawsze idą i nie patrzą.

      • 7 9

      • Nie zawsze

        większa szansa, ze kierowca pisał sms.

        • 10 5

    • Czyli jesteś już bardzo stary

      ...

      • 1 1

    • mądrość

      czyli ta osoba która to pisze staje się z dnia na dzień głupsza;tak to należy rozumieć...

      • 4 0

  • Janusz (1)

    A czemu nie sorecyzowaliscie kim był 37 letni kierowca był to kierowca narodowości ukraińskiej jeszcze więcej ich tu niż przed poprzednim wypadkiem brawo dla starosty wpuszczaj ich więcej to trójmiasto będzie się nazywało nie trójmiasto tylko kijów

    • 3 4

    • Dlatego ze jest to Twój wymyśł. Sprawcą jest Polak

      • 0 0

  • (26)

    W tym miejscu jest to nagminne, przechodzenie przez ulicę. A w szczególności w niedzielę. Wszyscy do kościółka biegną.

    • 241 61

    • dziwne że do kościoła bo ta instytucja w polsce już jest mało wiarygodna :)

      • 0 1

    • do kościoła się jej spieszyło (3)

      Nie chciała przejść światłami oddalonymi o 20m gdzie wszyscy wiedzą jak się przechodzi, to zachciało się wymusić przejście. Nie raz widuję jak tam emeryci do kościoła pędzą i myślą że chodząc o lasce zdążą przed samochodem

      • 4 5

      • Nie 20 m, a 70 m. Czyli do przejścia 140 metrów. To już trochę, dla prawie 80 letniej kobiety, może być. Ale to wszystko nie ma znaczenia, tam gdzie przechodziła jest skrzyżowanie i całkowicie dozwolone przejście.
        Kierowca według ustaleń policji znacznie przekroczył prędkość i tu mamy jedynego winnego.

        • 0 0

      • A gdzie jest podana informacja,

        że to było w odległości 20m od świateł?

        • 1 0

      • Akurat tamtędy przechodzi masa ludzi, nie tylko emeryci, wielokrotnie też widziałam rodziców z dziećmi przemykajacymi między samochodami. Robią sobie skrót zamiast podejść parę metrów do przejścia. Kompletna nieodpowiedzialność

        • 3 3

    • Precz z kościołami! (1)

      Zamknąć ten kościół!

      • 10 10

      • myśl

        Najpierw pomyśl , póżniej pisz .

        • 1 0

    • (17)

      No i w czym problem? Mają prawo tu przechodzić - odległość od przejści >100 m. Natomiast ZDiZ mógłby jednak dodatkowe przejście wymalować.

      • 26 23

      • Wypadek (7)

        Tak ale w takim przypadku musi ustopic pierwszenstwa wszystkim pojazdom poruszajacym sie po ulicy

        • 28 8

        • dziwnym trafem typ zapierdział zbyt szybko - jak większość. Drodzy kierowcy, bardzo szybko też można znaleźć się za kratkami (1)

          • 9 3

          • powinni wsadzać i pozbawiać PJ

            • 0 0

        • (4)

          A pojazdy mają obowiązek nie zapier***ć.

          Zwężanie ulic, profilowanie jezdni, azyle i wyniesione odcinki jezdni to jedyne środki. Polski kierowca jak "da się" to i stówą pojedzie przez miasto.

          • 29 11

          • A jakieś dowody jaka miał prędkość? (2)

            • 9 7

            • pytaj policji (1)

              • 7 3

              • Policja z bańki se wzięła

                • 0 6

          • co za frustrat się trafił.. pewnie janusz.

            • 3 12

      • Można przechodzić ale (7)

        Jeśli nie utrudnia to poruszaniu się pojazdów. Czyli wina babci a nie kierowcy.

        • 11 12

        • pojazd poruszał się zbyt szybko - ciężko ocenić kiedy się zbliży (6)

          • 8 4

          • Co to znaczy zbyt szybko? (4)

            Jakieś dowody co do prędkości auta?

            • 6 5

            • Ano Policja ma (3)

              i zabrała prawo jazdy. Bardzo łatwo oszacować prędkość - droga hamowania, zakres uszkodzeń, zakres obrażeń, kamerka innego kierowcy. Nauczcie się, bo orzecznictwo w końcu przestało patrzeć 0-1. Przy przekroczeniu dozwolonej prędkości stajesz się z automatu współwinnym, w tym przypadku wyłącznym winnym.

              • 10 2

              • (2)

                Nie, nikt z automatu nie staje się winnym, ani współwinnym. Ale przy znacznym przekroczeniu prędkości to pierwszeństwo może nie pomóc. To zależy od okoliczności

                • 2 8

              • (1)

                Prześledź linię orzecznictwa sądów. Od jakiegoś czasu zwolennicy "szybko a bezpiecznie" mają dużo rozczarowań. Pomijając już fakt, że ubezpieczyciele takim juz od lat odmawiają wypłacania z AC powołując się na OWU i dochodzą regresem OC.

                • 8 1

              • A ty prześledziłeś? Czy liznąłeś jedynie kilka głośnych przypadków opisanych na interiach i innych? Zawsze wszystko zależy od okoliczności, nikt z definicji nie jest winnym spowodowania zdarzenia.

                • 0 5

          • Był teraz wyrok sądu, że wypadkowi winny jest pojazd jadący główną zbyt szybko,

            a nie pojazd, który wyjechał z przyporządkowanej.
            I było to na drodze za miastem.

            • 5 1

      • Prawo przejścia, nie oznacza pierwszeństwa, takie myślenie powoduje wypadki

        • 4 1

    • uwazny niedzielny obserwatorze... przeszkadza ci kosciol?

      • 4 2

  • to po co się maluje i wyznacza pasy dla pieszych skoro jest dozwolone przechodzenie przez jezdnie w każdym miejscu....

    • 1 2

  • Proszę Państwa w obecnej sytuacji winna jest policja! (1)

    Codziennie w różnych częściach Gdańska widzę tabuny kierowców rażąco przekraczających dozwoloną prędkość. Nie widuję natomiast policjantów, którzy by na to reagowali, za co im przecież płacimy. Obojętne czy na Grunwaldzkiej czy na Siennickiej czy na innych ulicach kierowcy pędzą 100 km/godz niezatrzymywani przez leniwe służby policyjne. To oni są winni dziś. W dalszej perspektywie rząd i sejm, które nie dbają o bezpieczeństwo ruchu drogowego.

    • 4 0

    • Przez kilka ostatnich lat, jeżdżąc codziennie Gdańsk - Gdynia - Gdańsk prędkość miałem mierzoną... dwa razy. Zaledwie dwa razy! Fotoradarów brak, policji brak, a niektórzy kierowcy urządzają sobie rajdy.
      Pomijam już przekraczanie o 10 czy 15 km/h, co jest wręcz niestety normą, niestety dość często widzę jadących ponad 100 km/h. A potem zdziwienie, że zdarzają się wypadki...

      • 0 0

  • Mały błąd w artykule

    W artykule jest niewielki, acz dla bezpieczeństwa może bardzo istotny błąd. Oczywiście że (niestety nieżyjąca już) piesza mogła tamtędy legalnie przechodzić, bo przejście tam jest dozwolone, ale nie dlatego, że do najbliższego przejścia jest 100 m (nie ma - jest 70 m), a dlatego, że przejście dozwolone jest na skrzyżowaniu, a tam jest skrzyżowanie z ul. Niemcewicza.

    • 1 0

  • rEAL (62)

    Chodza jak święte krowy. Wielokrotnie byłam świadkiem i miałam sytuacje,ze na przejściu czy nie, nie zatrzymując się i nie patrząc czy nadjeżdża samochód od razu wchodzą na jezdnie. Również jestem pieszym ale to co dzieje się na drogach to tragedia. Rowerzysci również nie znają przepisów ruchu drogowego, wjeżdżają tuz prze nadjezdzający samochód bądź i impetem wpadają na jezdnie. Szkoda słów. jedynie zdrowe zachowanie wszystkich uczestników ruchu. !!!!!

    • 709 165

    • (13)

      Tylko kierowcy są idealni, nigdy nie są winni. Cały świat się na Was uparł, pojedź za granicę izobacz jaka jest kultura jazdy. Choćby w Uk czy Skandynawii.

      • 73 75

      • (9)

        Rozkład "łapek" pokazuję, jaka dzicz drogowa i afgan panuje na polskich jezdniach. Kierowca pan i władca życia i śmierci, same przywileje by chciał, a zero odpowiedzialności za prowadzenie ciężkiej maszyny. To już w Bangladeszu zaczyna być lepsza kultura jazdy, powoli, bo powoli, ale zawsze - tam przynajmniej ludzie się wzięli za piratów drogowych

        • 47 46

        • (7)

          Gadanie takie.. szukaj źródła problemów, a nie objawów zgnilizny się czepiasz. Mało który kierowca jeździ szybko, bo ma wymażone bmw i robi sobie tor wyścigowy na drogach. Głównie ludzie się spieszą, a spieszą się, bo albo wszędzie daleko, albo trzeba szybciej, więcej.. a do tego stan infrastruktury jest jaki jest i w dodatku nieprzemyślany, to sutki widać na co dzień. Piszecie o Uk czy skandynawii, ale tam jakoś ludzie nie harują za psie pieniądze, mają na wszystko czas, pracodawcy nie szczekają jak się 30 sekund spóźnisz i nic nie musi być zobione na wczoraj i dwa dni w stecz.. ot cała różnica.. a nie tylko, polski kierowca = zły kierowca. Styl życia wszystko wymusza na człowieku!!

          • 33 23

          • ;) (2)

            Przecież nikt Ci nie mówi że ma Ciebie być na wszystko stać.Nikt Ci nie mówi że masz pędzić jak reszta świata,masz chyba swój rozum i odpowiadasz za siebie...proste

            • 17 8

            • Jasne, jak zwykle to kierowca ma brać odpowiedzialność za życie i zdrowie pieszych

              .. a tymczasem nie mówimy o kierowcach zbierających krwawe żniwo na chodnikach, tylko o pieszych beztrosko pakujących się pod koła pojazdów na jezdni, czyli miejscu przeznaczonym głównie dla pojazdów.

              Pytanie: z jakiego powodu ciągle zwalnia się pieszych z myślenia o własnym bezpieczeństwie, skoro to właśnie pieszy ma zdecydowanie więcej do stracenia? Rozumiem, że kierowców trzeba przekonywać, że pieszy to bezrozumne stworzenie chętnie wchodzące przed maskę i nie ma innego sposobu na uniknięcie konfrontacji z nim niż ciągłe trzymanie nogi nad hamulcem, ale dlaczego to samo mówi się pieszym? Dlaczego tylko kierowców się edukuje, a pozostałych uczestników ruchu traktuje się jakby faktycznie nie byli wyposażeni w mózgi?

              • 2 0

            • no chyba nie takie proste i tak masz racje, wlasnie dlatego ze mam swoj rozum,to nie chce zeby na wszystko mnie bylo stac, nie potrzebuje wszystkiego, ale jest pewne minimum, które kazdy powinien miec szanse osiagnac w rozsadnym wieku, a nie wyprowadzac sie od rodzicow jak ma sie 65 lat. Jestes albo z tych zamoznych i traktujesz sie jak zerowy sort, wyzej sie juz chyba nie da, albo komuchem, ktory kiedys dostal od panstwa i teraz to ma wbite.. i dzieci pwenie tez nie masz...

              • 5 4

          • (3)

            Wstań wcześniej, a nie usprawiedliwiasz bandytyzm drogowy spieszeniem się. Daleko? Ktoś kazał się do Banina wyprowadzać? Pojeźdizj trochę po miastach europejskich, to się zorientujesz, że u nas ta infrastruktura jest wręcz przewymiarowana. Problem polega na tym, że u nas każdy i wszędzie musi samochodem, a przepisy są tylko sugestią. I potem mamy ofiary.

            • 22 16

            • (1)

              no wlasnie pojezdzilem i korki wszedzie takie same, roznica jest taka, ze tam i w metrze i w autobusach pelno, bo licznie zaludnione miasta, a u nas kazdy woli samochod jak ma sie tym pozal sie boze transportem miejskim poruszac.. dalej problem nie jest w kierowcach i nie zrównuj wszystkich jedna miara.. bo to ze nie masz prawka i samochodu, nie oznacza, ze ci co maja to bandyci..

              • 5 8

              • Taa, poprzednik był komuchem i nie miał dzieci, ja nie mam prawka i samochodu ;)

                To że utkwiłeś mentalnie w XX wieku (samochodem wszędzie!) i najwyraźniej sobie nie radzisz ("harować za psie pieniądze") nie oznacza, że wszyscy mają się dostosowywać do tego poziomu. Masz się trzymać prawa i już. Ono obowiązuje każdego, czy się to podoba, czy nie.

                • 8 4

            • Przewymiarowana to Ty masz glowe w stosunku do mozgu... chyba tylko w Białymstoku byłeś jak tak piszesz.

              • 2 5

        • Kierowca to nie pan i krol szos ale autorka ma racje.

          Starsze osoby maja w d*pie czerwone swiatlo dla pieszych. Wchodza jak im sie podoba. O tragedie nie trudno. Mi sie w aucie nic nie stanie w takiej sytuacji a babcia sie przekreci. Chyba kilka minut na czerwonym nie zbawi emeryta/ki ktory i tak nie ma nic lepszego do roboty

          • 17 14

      • Nie masz pojecia

        Tak się składa że mieszkam w UK konkretnie w Szkocji. Zgadza się samochody maja obowiązek przepuszczenia pieszego ale tylko na specjalnie oznaczonych przejściach. Poza nimi przechodzenie jezdni jak i pokonywanie przejścia na czerwonym jest dozwolone. Tylko że na pieszym spoczywa odpowiedzialność nie spowodowania zagrożenia.

        • 1 2

      • napisał zdrowe zachowanie wszystkich uczestników ruchu . Problemy z czytaniem ?

        • 0 1

      • babcie to na smyczy prowadzać

        i tylko do kościoła i spowrotem

        • 6 51

    • (3)

      Żaden przepis nie zakazuje rowerzyście wjazdu na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd. Ten przepis został uchylony 8 lat temu - art. 33. ust. 4

      • 6 3

      • Przepis moze nie zakazuje...

        zdrowy rozsądek powinien. Mam wrażenie, że spora część społeczeństwa cierpi ostatnio na jego deficyt.

        • 0 0

      • (1)

        no chyba że się włącza do ruchu z chodnika

        • 1 0

        • Jak się włącza do ruchu to ma po prostu obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, tak jak każdy inny

          • 1 0

    • bo jeżdżą jak szaleni

      byle szybciej i szybciej

      • 0 0

    • Jeżdżą jak święte krowy. Wjeżdżają na przejścia, choć tam sa ludzie, nie patrzą, że idzie pieszy. To, co dzieje się w pustych łbach niektórych kierowców to tragedia. Najeżdżają na rowerzystów mających pierwszeństwo. Niewielu kierowców zna przepisy ruchu drogowego. Szkoda słów. Nie dorośli do prowadzenia samochodów.

      • 4 0

    • (1)

      A pani zawsze przestrzega przepisow? Jako pieszy i kierowca??

      • 2 0

      • nigdy

        • 0 0

    • Oddaj prawo jazdy (10)

      Na terenie zabudowanym pieszy ma pierwszeństwo, a Ty jesteś zobligowana zachować szczególną ostrożność. Jeśli nie pasuje to nie musisz jeździć samochodem.

      • 17 23

      • (3)

        Pieszy jest zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności przechodząc przez jezdnię... jego tez obowiązują przepisy ruchu drogowego! A przede wszystkim zobligowany jest nie przechodzić w miejscu do tego nie wyznaczonym!!!

        • 6 6

        • (1)

          art. 13. ust. 2.
          Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

          • 9 0

          • bo zawsze na skrzyżowaniu jest dozwolone

            chyba że są urządzenia bezpieczeństwa, które mają temu zapobiec.

            • 0 0

        • Oj Panie kolego

          Jesteś na etapie "przy parkowaniu trzeba zostawić 1,5 metra i si". Ano nie si, bo tu dochodzi maksymalna DMC, parkowanie przy krawędzi, 10m od przejścia itd. Tak samo jak najbardziej legalne jest przechodzenie, gdy np. przejście jest dalej niż 100m i w obrębie skrzyżowania...

          • 5 2

      • (1)

        Człowieku.... co za bzdury wypisujesz? Co ma teren zabudowany do tego że ktoś przechodzi przez ulicę w miejscu niewyznaczonym???Jeśli uważasz że możesz przechodzić przez ulicę gdzie ci się podoba to masz coś z głową... święte krowy to w Indiach!!!

        • 9 4

        • strefą szczególną są wyłącznie skrzyżowania, gdzie kierowcy mają mieć w miarę komfortową sytuację

          poza skrzyżowaniami można przechodzić tak jak na skrzyżowaniach bez pasów dla pieszych.
          Reszta wyjątków, gdzie piesi nie mogą przechodzić też jest opisana w przepisach.

          • 0 0

      • (2)

        Zgadza się kirrowca powinien zachować szczególną ostrożność przed przejściem dla pieszych, jednakże nie uprawnia to pieszego do wchodzenia na przejście bez upewnienia się czy nic nie jedzie, a jest to niestety nagminne.

        • 17 4

        • To raczej kierowca ma się upewnić, że nic nie idzie. To kierowca ma ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu, a nie odwrotnie. Chyba o tym zapominasz.

          • 6 5

        • W tym przypadku była to osoba starsza, która raczej nie porusza się za szybko. Mogła się upewnić, ale zanim dotarła na drugą stronę, wariat, nie patrząc na nic, uderzył w nią. Czasem oczy nawet tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę nie pomogą, jeśli cwaniaki będą bezkarni. Czas reakcji człowieka jednak jest ograniczony, po to jest maksymalna dozwolona prędkość.

          • 5 2

      • Pieszy ma pierwszeństwo w strefie zamieszkania.

        Tam może sobie chodzić jak chce i gdzie chce. Na ulicy tylko na przejściach dla pieszych oraz na chodnikach jest jak święta krowa. Jak włazi na jezdnię i po niej się porusza oczy ma mieć dookoła głowy i nie tylko.

        • 21 11

    • Miasto jest dla wszystkich... (1)

      Po to jest ograniczenie do 50 żeby zdążyć zareagować w takich sytuacjach. W mieście ulica to nie enklawa dla samochód. Może wyjść pieszy, wyskoczyć pies, rowerzysta. To normalne, wystarczy trochę wyobraźni.

      • 29 1

      • to jest ograniczenie do 50

        powinno się jechać max 49. U nas stworzono bajzel w którym z zasady jedzie się min. 10km/h szybciej.

        • 0 0

    • ... (9)

      odnosnie rowerzystow rowerzysta powinien rower przez przejscie przeprowadzic a bardzo duzo uzytkownikow jednosladu to lekcewazy i mamy to co mamy

      • 35 17

      • ? (8)

        Czyli co mamy?
        Ja jako rowerzysta nie przeprowadzam roweru po przejściu dla pieszych (na szczęście jest coraz więcej rowerowych przejazdów). Gdybym miał przeprowadzać to jazda rowerem po miście byłaby i**otyzmem.
        Dla osób które chcą zmusić rowerzystów do schodzenia z roweru i prowadzenia go na przejściach dla pieszych proponuję aby kierowca przejeżdżający po ścieżce rowerowej (takiej obok przejścia dla pieszych) własnoręcznie przepychał samochód - akurat zajeżdżanie drogi rowerzystom jest nagminne (i jeszcze to udawanie, że się rowerzysty nie widzi).

        • 27 46

        • (2)

          Wyjeżdżając rowerem z chodnika na przejście dla pieszych jesteś włączającym się do ruchu. W razie kolizji z samochodem ponosisz całą odpowiedzialność za zdarzenie. Było już kilka takich wyroków sądowych.

          • 8 4

          • wszystko zależy od sytuacji

            nie możesz wjechać przed nadjeżdżający pojazd lub włączyć się tak, jak innym pojazdem z chodnika itd. Dziwne, że kierowcy nie są tak wyrozumiali wobec rowerzystów jak wobec innych użytkowników tej drogi.
            Poza tym każdy odcinek infrastruktury rowerowej powinien się kończyć bezkolizyjnym łącznikiem z jezdnią. Tego nie ma. Jest to najzwyczajniej naruszanie praw tej grupy użytkowników dróg.

            • 0 0

          • Nie, w wielu przypadkach winę za zdarzenie ponosił kierowca, a rowerzysta dostał osobny mandat za jazdę po przejściu.

            • 5 5

        • (3)

          Bo przejścia dla pieszych bez przejazdów różnią się od tych z przejazdami tym, że nie są odpowiednio dostosowane i efekt jest często właśnie taki, że takiego wjeżdżającego na przejście półgłówka nawet z kilku metrów czasem nie widać. Bo albo coś zasłania albo dojeżdża do przejścia pod takim kątem, że trzebaby patrzeć w kilku kierunkach jednocześnie żeby go nie przegapić. Przejścia z przejazdami dlatego są z przejazdami bo są pod wieloma względami dostosowane (widoczność, kąt dojazdu, nachylenie, infrastruktura, nawierzchnia, oznakowanie) do tego aby rowerzystę zawczasu było widać jak do przejazdu się zbliża i zareagować. Tak więc nie wiadomo do czego pijesz z tym przepychaniem samochodów. Myślisz, że obowiązek przeprowadzania roweru przez zwykłe przejście to jakaś fanaberia albo żart z rowerzystów? To ma Cię zmusić do zachowywania się jak pieszy, żeby kierowca miał szansę dostrzeżenia Cię z daleka.

          • 24 4

          • (1)

            "Przejścia z przejazdami dlatego są z przejazdami bo są pod wieloma względami dostosowane (widoczność, kąt dojazdu, nachylenie, infrastruktura, nawierzchnia) do tego aby rowerzystę zawczasu było widać jak do przejazdu się zbliża i zareagować."
            1. LOL, zobacz sobie Hallera z Chrobrego, Hynka ze Skarżyńskiego, Żołnierzy Wyklętych z Partyzantów i jeszcze sporo innych.
            2. Nawet jak widoczność jest super, to kierowcom nie chce się spojrzeć. Zbyt wielu wjeżdża na przejście/przejazd zakładając, że jest pusto. Co gorsza część robi to zdecydowanie zbyt szybko (wczoraj miałem kumulację: 2x skręcający w prawo, jeden z bocznej).

            • 10 12

            • Niczym się praktycznie nie różnią poza namalowaną linią i znakiem

              99% kierowców nie dostrzega różnicy

              • 0 1

          • Że już nie wspomnę o kwestii bezpieczeństwa b pieszych na takim przejściu.

            • 11 2

        • Jeżeli masz problem z przejściami dla pieszych to może trzeba przestać jeździć po chodniku?

          • 22 0

    • ty buraku jezdzisz jak pirat drogowy i zabijasz ludzi a wczesniej zatrówasz ich spalinami

      Gdyby ten burak jechał zgodnie z przepisami to by jej nie zabił!

      • 4 3

    • Piszesz tak jakby wszyscy kierowcy jeździli tylko przepisowo

      Wyraźnie jest napisane ze ten ktory ją potrącił jechał bardzo szybko. Czy miejsce w którym przechodziła go usprawiedliwia? Co za hipokryzja

      • 6 1

    • No i najlepiej odrazu przezywać

      Ktoś tu się za dużo naoglądał filmów typu. Bura Bura , miliarder z ulic , czy słoni skoro zna takie przezwisko Święte " krowy.

      • 1 0

    • Ew (4)

      Jezdza jak swiete krowy nawet nie potrafia przepuscic na przejsciu oznakowanym, tylko trzeba czekac pol godziny az ktos łaskawie sie zatrzyma !

      • 18 7

      • (2)

        A kto ma cię przepuszczać? W Polskim kodeksie drogowym nie ma czegoś takiego jak przepuszczanie pieszego... poczytaj sobie kodeks ruchu drogowego! Jak nie czytałas to proszę... pieszy zbliżając się do pasów ma obowiązek bezwzględnie się zatrzymać , rozejrzeć w obie strony i dopiero po upewnieniu sie czy nic nie nadjeżdza wolno mu wejść na pasy! Pieszemu zabrania się wychodzenia wprost przed nadjeżdzający pojazd ...jest to wykroczenie! Czyli jeśli widzisz nadjeżdzający pojazd nie masz prawa wejść na pasy bo jest to wymuszenie pierwszeństwa!!!

        • 9 13

        • Pokaż mi ten przepis który nakazuje pieszemu się zatrzymać przed wejściem na przejście.

          Pieszy nie ma zakazu wejścia przed nadjeżdżający pojazd, ma zakaz wejścia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd. To jest różnica.

          Nie ma przepisu który by zakazywał wejścia na przejście gdy jedzie pojazd. Nie ma czegoś takiego. To pieszy na przejściu ma pierwszeństwo, a kierowca obowiązek jego ustąpienia, a nie odwrotnie.

          Pieszy na przejściu nigdy nie popełnia czegoś takiego jak wymuszenie pierwszeństwa bo... nie ma czegoś takiego. To tak naprawdę nazywa się nieustąpieniem pierwszeństwa, a aby można było coś takiego popełnić to najpierw musi być obowiązek jego ustąpienia. Pieszy nie ma obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi na przejściu dla pieszych.

          Więc drogi panie, może trzeba faktycznie przeczytać przepisy, ustawy, a nie jakiś bliżej nieokreślony "kodeks drogowy" czyli zbiór plotek znaleziony w internecie.

          • 9 2

        • Od 1997 roku mamy do czynienia z ustawą Prawo o ruchu drogowym

          a nie kodeksem, więc faktycznie warto poodświeżać tu i ówdzie. Stwierdzenie "Czyli jeśli widzisz nadjeżdzający pojazd nie masz prawa wejść na pasy bo jest to wymuszenie pierwszeństwa!!!" jest ewidentną bzdurą. Z wtargnięciem masz do czynienia wtedy, gdy pojazd nie ma technicznej możliwości zatrzymania się. Jak hrabia musi zwolnić, wtarnięciem to bynajmniej nie jest.

          • 9 3

      • nie gadaj, coraz wiecej osob sie zatrzymuje.. tendencja jest w dobra strone.. ale jak sie wiesniakow do miast wpuszcza to co sie dziwicie...

        • 5 2

    • Ludzie przestańcie (4)

      jeździć po miastach z prędkościami powyżej 60 km/h. Kościuszki, Konopnickiej czy Grunwaldzka to nie jest tor w Monte Carlo czy w Singapurze. Wyjedź 10 minut szybciej z domu i nie spiesz się, uratujesz siebie i innych. Audi czy BMW też można jeździć 50, nie ma nakazu jazdy co najmniej 80 po mieście. Choose life!

      • 50 14

      • (2)

        A więc jeszcze raz.. to nie jest kwestia wyjścia 10 minut wcześniej, tylko narzuconego stylu życia!! wszystko miałbyś robić 10 minut szybciej, dłuzej itd, to albo cie z roboty wypieprzą, albo nie zdazysz z polową rzeczy... u nas się promuje styl zycia 3 rzeczy na raz dla lepszej efektywności i oszczędności czasu.

        • 8 12

        • Zmień pracę (1)

          Weź kredyt, itd

          • 4 2

          • Nie trolluj

            zrób coś pozyteczniego, posprzataj się, itd.

            • 2 4

      • takim audi czy bmw to nawet lepiej niż matizem czy innym gruchotem. ciepło, wygodnie, aż powinno się chcieć przepuszczać każdego pieszego.

        • 17 1

    • Extra

      I już ostra wymiana poglądów. Codziennie każdy z nas korzysta z drogi w różny sposób. Wzajemnie ba siebie uważajmy i wzajemnie się szanujmy. Ten kto jest kierowcą ma problem wobec tych, którzy chcą przejść przez jezdnię, ale gdy za chwilkę sam jest pieszym to od razu poglądy się zmieniają. Życzę wszystkim bezpieczeństwa i rozwagi na drodze. Do zobaczenia.

      • 5 4

    • jadąc prawidłowo 50 km/h o 9 w dzień , widzisz, że ktoś się zbliża do krawędzi trawnika/chodnika

      wtedy trzeba zwolnić- prewencyjnie,
      robię tak od 30 lat, od kiedy mam prawo jazdy.
      Widzisz, jeśli nie czytasz, wysyłasz smsa.

      • 17 1

    • Pieszy jak wtargnie

      Pieszy jak wtargnie na ulice to nikogo nie zabije.Kierowca ma obowiązek zawsze zachować czujność zbliżając się do świateł.Po ziemi chodzą starsi ludzie nie zawsze sprawni fizycznie i umysłowo.to kierowcy zabijają ludzi na ulicach nie piesi.Wiec kto ma uważać...?

      • 12 2

    • rEAL ?????

      ......bzdury wypisujesz.W UK sobie wszyscy radzą ze sobą, bo się nie nienawidzą jak polacy !!!!!
      Piesi,kierowcy, rowerzysci i uprzywilejowani.........a wy ciągle wymyślacie koło :)
      Pozdrawiam wszystkich : rowerzysta z Gdańska w Yorshire

      • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane