Społeczna lodówka w Gdyni, w ramach której można dzielić się jedzeniem z potrzebującymi, a tuż obok kontener wypełniony po brzegi śmieciami. Taki widok zastał nasz czytelnik, który wraz z dzieckiem przyjechał tam, by uzupełnić zapasy na półkach. - Ręce opadają. Może ktoś, kto umieścił tę lodówkę przy śmietniku podpowie mi, jak wytłumaczyć dziecku, że pomaganie innym to coś szlachetnego? - mówi mężczyzna.
Poniżej jego list w tej sprawie.
Jakiś czas temu w Gdyni przy Kościele Franciszkanów na ul. Ujejskiego
To inicjatywa cenna i potrzebna, wspierająca ubogich. Już w pierwszych dniach jej działania potrzebujący skorzystali z jedzenia tam zostawionego.
Pragnę jednak podzielić się ostatnią refleksją w tym temacie.
Dzieci zaangażowały się w pomoc
W szkole mojej córki w ramach akcji "No screen Day" dzieci zostały zachęcone do aktywności społecznych. Jedna z propozycji dotyczyła właśnie przekazania żywności w ramach lodówki społecznej. Moje dziecko wraz z kolegą zawiozło więc żywność do lodówki przy Kościele Franciszkanów w Gdyni.
Czytaj też: Dominikanie uruchomili jadłodzielnię w Gdańsku
Na miejscu jednak zastaliśmy widok, który mnie osobiście razi w oczy.
Otoczenie uwłacza godności ludzkiej
Tuż obok lodówki z jedzeniem stał sporych rozmiarów kontener wypełniony po brzegi śmieciami. Nieapetycznie prawda? W dodatku uwłacza osobom, które z lodówki korzystają, a w życiu pewnie i tak mają ciężko. Rozumiem, że osoba potrzebująca i głodna może nie powinna wybrzydzać. Są jednak granice ludzkiej godności i szacunku, których raczej nie powinno się przekraczać.
Domy i ośrodki pomocy społecznej w Trójmieście
Mam osobiste wątpliwości, czy miejsce, które wygląda jak na załączonym zdjęciu, to dobry przykład rozwijania w dziecku szacunku dla potrzebujących. Gdy organizuje się taką akcję z myślą o ubogich, warto też zadbać o jej otoczenie, bo to obecne jest uwłaczające godności. Zastanawiam się, czy osoba, która podjęła decyzję o umieszczeniu lodówki przy śmietniku, kierowała się jakąkolwiek wyobraźnią. Może podpowie mi, jak wytłumaczyć dziecku, że pomaganie innym to coś szlachetnego?
Mam nadzieję, że śmietnik z tego miejsca zniknie - to mały gest, który nic przecież nie kosztuje, a przyniesie korzyści dla wszystkich.