• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyremontowany "Sołdek" wrócił na Motławę

Michał Stąporek
19 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Sołdek został ponownie zacumowany na Motławie

Po dwumiesięcznym remoncie w stoczni rudowęglowiec "Sołdek" wrócił na Motławę. Zacumował przy nabrzeżu OłowiankiMapka, przy głównej siedzibie Narodowego Muzeum Morskiego. Zwiedzać go będzie można jednak dopiero za kilka miesięcy.



Powrotna podróż "Sołdka" rozpoczęła się o godz. 9 przy stoczniowym nabrzeżu Ostrowica I. Po mniej więcej trzech godzinach statek dotarł na swoje stałe miejsce przy siedzibie głównej Narodowego Muzeum Morskiego na Ołowiance. Ponieważ jednostka nie ma własnych silników, na miejsce doprowadziły ją dwa pchacze - "Nosorożec G-01" i "Nosorożec G-02".

Ostatnie tygodnie "Sołdek" spędził w doku Gdańskiej Stoczni "Remontowa" im. J. Piłsudskiego. W czasie pobytu w doku pływającym wymieniono stal na poszyciu i konstrukcji jednostki, zastąpiono oraz naprawiono skorodowane nity, a także usunięto starą farbę i ponownie pomalowano kadłub.

Sołdek podczas gruntownego remontu w stoczni


Remont przeszły ładownie 2, 3 i 4, w których wyrównano posadzki, położono wykładzinę, a także zamontowano nową sygnalizację pożarową oraz instalację oświetleniową i elektryczną.

Nowoczesna wystawa w odnowionych wnętrzach



Było to niezbędne, ponieważ w tych właśnie wnętrzach prezentowana będzie nowa wystawa stała pt. "Sołdek i jego czasy".

- To opowieść o ludziach związanych ze statkiem: konstruktorach, traserach, niterach, spawaczach, kapitanach, oficerach. Chcemy wprowadzić naszych gości w świat historycznego statku o napędzie parowym, z którym zawiązane są życiorysy i emocje wielu ludzi morza - opowiada dr Robert Domżał, dyrektor NMM. - Ważnym zabiegiem było uwydatnienie elementów konstrukcji statku poprzez odpowiednie ich podświetlenie wewnątrz oraz umożliwienie widzom bezpośredniego kontaktu z wybranymi eksponatami i zachęcenie do aktywnego poznawania wystawy za pomocą nowoczesnych środków multimedialnych.
  • Tak ma wyglądać nowa wystawa stała na "Sołdku". Projekt P. Mikołajczak, P. Gełesz.
  • Tak ma wyglądać nowa wystawa stała na "Sołdku". Projekt P. Mikołajczak, P. Gełesz.
  • Tak ma wyglądać nowa wystawa stała na "Sołdku". Projekt P. Mikołajczak, P. Gełesz.

Ponieważ prace przy instalacji wystawy ruszą teraz, ekspozycję będzie można zwiedzać dopiero we wrześniu 2021 r.

Człowiek na tle statku - monografia jednostki i jej patrona



Okładka biografii Stanisława Sołdka. Okładka biografii Stanisława Sołdka.
Znacznie szybciej będzie można jednak zapoznać się z dziejami jednostki i jej patrona dzięki książce dr Elżbiety Wróblewskiej, wydanej przez Narodowe Muzeum Morskie. "Stanisław Sołdek (1916-1970). Patron statku-muzeum Sołdek" to opowieść o człowieku i pierwszym statku pełnomorskim wybudowanym w Polsce po II wojnie światowej.

Autorka dotarła do nieznanych dotychczas materiałów, przeprowadziła liczne rozmowy i dogłębnie zbadała życiorys stoczniowca.

- Stanisław Sołdek to człowiek, który wręcz wyrósł ze stoczni - mówi dr Elżbieta Wróblewska. - Już jako młody chłopak rozpoczął u boku ojca Tomasza praktykę w Stoczni Modlińskiej i do końca życia pozostał związany z przemysłem stoczniowym. Jego biografia potwierdza to, że Sołdek starał się przez całą swoją karierę "postępowaniem nie przynieść ujmy nazwisku, które stało się nazwą pierwszego pełnomorskiego statku, zbudowanego w polskich stoczniach".

Książka będzie niebawem dostępna w sklepie internetowym Narodowego Muzeum Morskiego.

"Sołdek": 7 miesięcy budowy, 31 lat służby


Pierwszy polski pełnomorski statek zbudowany po wojnie - rudowęglowiec "Sołdek" na pochylni Stoczni Gdańskiej. 1948 r. Pierwszy polski pełnomorski statek zbudowany po wojnie - rudowęglowiec "Sołdek" na pochylni Stoczni Gdańskiej. 1948 r.
Rudowęglowiec "Sołdek" był pierwszym polskim statkiem pełnomorskim zbudowanym w kraju po II wojnie światowej. Jego budowa rozpoczęła się 3 kwietnia 1948 r. w Stoczni Gdańskiej.

Jego patronem został traser Stanisław Sołdek, jeden z przodowników pracy - tak wówczas nazywano robotników, którzy przekraczali narzucone im przez zakład pracy normy do wykonania.

Stanisław Sołdek z żoną Heleną w dniu wodowania pierwszego polskiego statku SS "Sołdek" zbudowanego w Stoczni Gdańskiej. Stanisław Sołdek z żoną Heleną w dniu wodowania pierwszego polskiego statku SS "Sołdek" zbudowanego w Stoczni Gdańskiej.
Statek zbudowano w siedem miesięcy i zwodowano 6 listopada 1948 r. Służył jako jednostka handlowa przez 31 lat. W tym czasie przewiózł w sumie ponad 3,5 miliona ton węgla i rudy żelaza.

Traser Stanisław Sołdek podczas pracy w stoczni. Traser Stanisław Sołdek podczas pracy w stoczni.
Ze służby wycofano go w 1980 r. Trafił do Gdańska, gdzie zmieniono go w statek-muzeum. Jest własnością Narodowego Muzeum Morskiego. W 2019 r. przez 10 miesięcy (w styczniu i grudniu zwiedzanie jest niedostępne) statek zwiedziło ponad 62 tys. osób.

Miejsca

Opinie (168) ponad 10 zablokowanych

  • Budowa statku w 7 miesięcy, bieżący remont w 3 (1)

    Tempo robót nie powala zważywszy postęp od 1948 roku we wszystkich dziedzinach techniki. Nawet jak uwzględnimy fakt, że prace remontowe są czasochłonne.

    • 5 21

    • Przestań kwakać. Pod każdym artykułem kwaczesz.

      Co ty wiesz o remontowaniu zabytkowego statku/

      • 4 2

  • Nasza pani prezydent miasta Gdansk najlepsza na swiecie (3)

    • 15 40

    • Podpuszczasz czy smarujesz wazeliną?

      • 11 2

    • Co pani prezydent ma wspolnego z Sołdkiem? (1)

      Zamilknij .

      • 4 0

      • to ze PRL-owskie SKM dzialaja i maja sie dobrze, PKS i to ze, urzednicy nie maja kryzysu CoVida

        bo maja swoje potrzeby nie czuja ze, jedza sniadanie i obiad za nasze podatki na ktore nie ma jak zarobic. Slowej Dulkaczewska zostanie odholowana za wlosy nogi, cokolwiek im szybciej tym lepiej

        • 1 2

  • Kochany Sołdek . (1)

    Statek był u nas w Stoczni remontowej Parnica w Szczecinie na remontach między rejsowych to były lata 1965 .Pewnie przyjadę do Gdańska znowu go zobaczyć.

    • 31 5

    • ale to dopiero po pandemii

      nie chcemy w Gdansku dalszej zarazy

      • 1 9

  • (3)

    A ulice Sołdka zniknęły zastąpione nazwiskami bieżących bohaterów.
    ...ach ta historia.

    • 20 3

    • Gdzie były te ulice? (1)

      • 0 1

      • Na przykład w dzielnicy Osowa.

        • 2 0

    • ulica Dąbrowszczaków również

      ma nowego... bohatera

      • 2 0

  • Szkoda. Ten statek jest okropnie brzydki. (2)

    I żadna jego historia tego nie zmieni.

    • 19 65

    • A ty znowu taki ładny ? i tego też nie można zmienić

      • 15 1

    • Lepszy byłby lotniskowiec, ale takiego nie mamy na stanie.

      • 3 1

  • Świetnie się prezentuje po remoncie. Jakby prosto ze stoczni wypłynął :)

    Fajny zabytek, jak się jeszcze nowoczesna ekspozycja w środku pojawi, to będzie niezła atrakcja.
    Super, że kiedyś, ktoś zdecydował się go ocalić. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku pandemia się skończy i odrodzi się turystyka w Gdańsku. Odremontowane Żuraw, Sołdek i Wielki Młyn , będzie sukces.

    • 37 7

  • 206% normy towarzysze! I takich ludzi w PIS (6)

    nam dzisiaj potrzeba.

    • 13 15

    • Ludzie pracowici potrzebni są na całym świecie. (5)

      Ciężką pracą można do czegoś dojść. Bystrym umysłem też. Wrzaskami i ulicznymi burdami niekoniecznie.

      • 6 4

      • No... (1)

        Bo nieważne gdy depczą godność obywateli i nie szanują ich praw-siedzieć cicho i pracować.A jak ktoś się ośmieli sprzeciwić to jest wichrzycielem i pewnie obcy kapitał go wspiera i inspiruje.A w ogóle to nie ma pojęcia o co protestuje bo jest zmanipulowany.

        • 5 4

        • Tak, tak. Rewolucja Październikowa też była w obronie praw .

          Szczególnie klasy robotniczej i chłopstwa. A co z tego wyszło?

          • 8 1

      • Aktywny jesteś kwaku (1)

        • 2 0

        • Bo lubię i mam dzisiaj czas i wenę twórczą ;-)

          • 3 2

      • pamiętam czasy takich komunistycznych wystąpień

        Towarzysz I Sekretarz ?

        • 1 2

  • A tak było bez niego pięknie!! (4)

    Wreszcie była przestrzeń i światło bez tego kolosa. Powinien stać gdzieś indziej, gdzie by nie przytłaczał swym ogromem

    • 32 39

    • Było i się skończyło

      Powinien stać w swoim porcie macierzystym tj w Szczecinie

      • 7 6

    • Chodzi o miejsce

      Przecież tu sprawa rozgrywa się o lokalizację. Tylko, jeżeli turyści będą mieli wygodny dostęp do obiektu, to przyjdą i zapłacą za wejście. Na drugi plan schodzi sprawa, czy to jest coś interesującego szczególnie dla dzieci, a nawet młodzieży. W programie jest zwiedzanie, bo jest "po drodze".

      • 2 3

    • Idealnie by pasował przy Wyspie Spichrzów.

      Przynajmniej zasłoniłby nieco tę "wspaniałą" nowakową zabudowę.

      • 2 1

    • gdybyś zobaczył go na remontówce ,to byś powiedzial ze to zwykla łajba jest.

      • 1 0

  • Nie bylo lepszego miejsca? (13)

    Relikt komuny nawet jeśli na tamten czas nowoczesny to jednak duzo mowi ku przestrodze jako największe osiagniecie reżimu. Przytłacza Gdańsk ten kolos i nie pasuje tak jak większość postkomuny która zniszczyła to miasto

    • 23 48

    • Właśnie pasuje jak ulał. (1)

      To właśnie ci, którzy dogadali się z rządzącymi w epoce socjalizmu rządzą w Gdańsku i w Pomorskim włącznie z tą jak piszesz postkomuną.

      • 8 6

      • Aktywny jesteś w kwakaniu.

        Drelich zwany wojewodą jest tylko namiestnikiem PiS.

        • 3 1

    • Komuna,komuną... (3)

      jednak ktoś ten kraj odbudował ;z ruin i zgliszczy...

      • 9 2

      • Tak naprawdę to komunizmu nie było nigdy i nigdzie na świecie.

        Były tylko reżimy partyjne. Ustrój komunistyczny jest ustrojem czysto teoretycznym nie do zastosowania w praktyce. Najbliższą komunizmowi była wspólnota plemienna rzadzona przez Radę Starszych. Ale zawsze się wyłaniał jakiś kacyk czy szaman który skupiał zwolenników i .... powstawały pierwsze partie pod kierunkiem aktywistów.

        • 5 2

      • odbudowa Gdańska (1)

        odbudowa już zaczęła się 30 marca 1945 roku po prostu trzeba poznać historię. lecz dziś jakiś garnek gada bzdury.

        • 6 1

        • czyli jak się zaczęła komuna

          po prostu poznaj historię...

          • 0 1

    • +Powrót Sołdka (2)

      Szwedzi pielęgnują swoją Wazę w specjalnym inkubatorze....a my ględzimy, wybrzydzamy...zapomnieliśmy jak było ! Szacun dla Muzeum Dziwne opinie...

      • 12 1

      • A gdzie go pokazać? (1)

        Z całą pewnością statek zasługuje na zainteresowanie. Pytanie tylko, czy miejsce na Motławie jest właściwe? Jeżeli ze statku zrobiono eksponat gdańskiej historii, no to gdzieś w Gdańsku. Tylko gdzie? Moim zdaniem nie pasuje do rekonstruowanej zabudowy tej części Gdańska. No to gdzieś? Najszybciej gdzieś na terenach postoczniowych, tylko, że tam nie ma ciągów turystycznych, a nikt nie pojedzie specjalnie, żeby zwiedzić statek, który jest taki, jaki jest.

        • 0 2

        • lepiej mieszkania na wynajem oglądać w gdańsku co?

          • 1 0

    • To właśnie postkomuna to miasto odbudowała i to tak,

      że jest ono jednym z piękniejszych, jak nie najpiękniejszym, ośrodkiem miejskim w Polsce. Ale czy do pisowskich zakutych łbów to dotrze?

      • 9 2

    • gdyby nie gierek to 3-city nawert obwodnicy by nie miało

      • 1 1

    • powinien stać gdzieś w okolicy stoczni cesarskiej

      • 0 2

    • miejsce cumowania statku..

      na Motławie statki przypływały dawniej bo tutaj był port Gdańsk. Warto poszukać zdjęcia i wtedy zobaczysz , że statki cumowały wzdłuż wyspy spichrzów bo tutaj były rozładowywane i załadowywane. Komuna nie zniszczyła miasta Gdańska a wręcz odwrotnie - niestety nie znasz historii Gdańska - już w marcu 1945 roku pracownicy oceny zniszczeń jakie doznał Gdańsk i Sopot 30 kwietnia 1945 roku utworzono Gdańską Dyrekcję Odbudowy. I tak np. już na dzień
      15 lipca 1945 sporządzono ogólny wykaz szkód wojennych . Rozumiem lecz nie zgadzam się z tobą , że uważasz iż historia jest inna sądzisz i jesteś przekonany ,że to Lech i Jarek walczyli na Westerplatte a wcześniej doradzali Józefowi Piłsudskiemu no walczyli pod Grunwaldem a później zakładali Solidarność itd.........

      • 1 0

  • no proszę, ponad 70 lat temu taki statek budowano w 7 miesięcy (2)

    ciekawy jestem ile by go budowano w dzisiejszych czasach

    • 18 4

    • W Korei czy w Chinach parę tygodni.

      W Polsce 2 lata.

      • 4 2

    • W czasie II wojny Amerykanie potrafili zbudować statek typu Liberty w dwa tygodnie.

      Większy od Sołdka zresztą.
      Budowano je specjalnie do pływania w konwojach, prosta konstrukcja i produkcja jak na taśmie.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

MS: puszczamy dopiero z filmem od Jarka. Najpierw szybki krótki, potem podmianka na dłuższy i lepszy

Najczęściej czytane