• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sołdek zniknie z Motławy, ale nie na długo

Łukasz Rudziński
23 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Od początku swojej kariery muzealnej, Sołdek przyciągał dziesiątki tysięcy turystów. W latach 80. w sezonie letnim zwiedzało go nawet 1500 osób dziennie. Film pochodzi z materiałów promocyjnych Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku.



Motława bez Sołdka przed Centralnym Muzeum Morskim to rzadki widok. Ale w poniedziałek, 25 października, statek, który wtopił się już w panoramę historycznego śródmieścia Gdańska, zniknie z nabrzeża Ołowianki. Czeka go przegląd, remont i konserwacja kadłuba.



Sołdek rzadko opuszcza swoje miejsce przed spichlerzami Centralnego Muzeum Morskiego. Ostatnio odpłynął stąd w 2003 roku. Sołdek rzadko opuszcza swoje miejsce przed spichlerzami Centralnego Muzeum Morskiego. Ostatnio odpłynął stąd w 2003 roku.
Sołdek nie odpłynie sam, lecz pomogą mu w tym dwa holowniki, które w poniedziałek, około godz. 11 (wcześniej planowano godz. 8), odholują go do Gdańskiej Stoczni Remontowej.

- Przeszkodzić w tym może tylko silny wiatr, przekraczający pięć stopni w skali Beauforta, ale prognozy na poranek 25 października są korzystne - uspokaja dr Leonard Wieliczko, kierownik biura okrętowego CMM.

Statek pozostanie w stoczni przez co najmniej dwa tygodnie, ale remont może się przeciągnąć na kolejne dwa. W tym czasie dokonane zostaną liczne prace konserwatorskie.

- Kadłub zostanie zmyty hydromonitorem i przeszlakowany, następnie zmierzona zostanie grubość jego blach. Jeżeli będą zbyt cienkie jak na wymagania Polskiego Rejestru Statków, to trzeba je będzie wymienić na nowe. Potem kadłub zostanie dwukrotnie pokryty farbą podkładową i dwukrotnie farbą nawierzchniową. Odnowione będą nadbudówka dziobowa, nadbudówka rufowa oraz pomieszczenie maszyny sterowej - wylicza Leonard Wieliczko.

SS Sołdek był pierwszym pełnomorskim statkiem towarowym zbudowanym w Polsce po wojnie. Zwodowano go w 1948 roku w Stoczni Gdańskiej. Statek był prototypowym rudowęglowcem, przystosowanym do wywozu węgla z kraju i przywozu rudy żelaza w drodze powrotnej. Swoją nazwę zawdzięcza traserowi Stanisławowi Sołdkowi, który podczas budowy statku został przodownikiem pracy.

Sołdek jest statkiem muzeum od 1985 roku. Zwiedza go ok. 20 tys. osób rocznie.

Miejsca

Opinie (108) ponad 20 zablokowanych

  • dno (2)

    ten sołdek to sprawa dla sapera. po co ten syf stoi na motławie i szpeci.

    • 7 15

    • tak zgadzam sie z tym.

      • 0 0

    • Może po to, żeby służył wypoczynkowi, wychowaniu kulturalnemu i rozrywce ludziom inteligentnym, którzy znają zasady poprawnej polszczyzny.

      • 4 0

  • Czy komuna upadła? (2)

    Pomnik komuny ma nadal wielu zwolenników (cud techniki?,elegancka sylwetka ? na pewno -nie).Trzeba mieć ogromne bezguście ,aby pozwolić cumować kupie złomu w reprezentacyjnym centrum Gdańska.Ciekawy jestem jak długo będzie królować w Gdańsku całkowite beztalencie i brak gustu.Tym co podoba się kupa złomu proponuję zburzenie starówki i pobudowanie w tym miejscu domów z prefabrykatów(tzw.klocków).

    • 10 10

    • odpowiedź

      Sołdek to nie pomnik komuny tylko pierwszy statek zbudowany po II wojnie światowej w Polsce tu w Gdańsku, w gdanskiej stoczni.a co do dalszej twojej wypowiedzi to poucz sie trochę historii gdanska, to co nazywasz starówka to nie żadna starówka tylko Prawe Miasto ( z pewnoscią nie wiesz co to jest),
      a rejon w którym cumuje Sołdek to był niegdyś port gdanski , tu wpływały statki
      aż do końca II wojny światowej.

      • 8 1

    • do Architekta w sprawie jego poglądu nt. "Sołdka"

      Kultura i dobre wychowanie nakazują szanować wszelkie poglądy, ale jak można tolerować jakiś "gnój poglądowy", który zalewa z różnych ust nasz kraj i w tym wypadku na temat "Sołdka". Gdzie chowali się tacy poglądyści i jaka wiedza leży u podstaw ich poglądów?!
      Staję naprzeciwko Twojej "facjaty" Architekcie. Nie bądź tchórzem, ujawnij się i wystąp, jak rzucam Ci rękawiczkę.
      Mirosław Rybczyński, członek Towarzystwa Przyjaciół Centralnego Muzeum Morskiego - założyciela Centralnego Muzeum Morskiego.

      • 5 1

  • Panorama dawnego Gdańska to Motława z wieloma takimi statkami osły nieuczone (2)

    Tyle albumów wydano, na portalach Dawny Gdańsk, Wolne Forum Gdańsk możecie obejrzeć jak Gdańsk przedwojenny wyglądał, po co były spichrze. Podpływały do spichrzy takie towarowce, podobne z wyglądu jak Sołdek i ładowały towary. Sołdek się świetnie wpisuje w stary i piękny Gdańsk. Zapomniany jak widać po tutejszych opiniach, oglądaj młodzieży droga dawne widoki i nie pleć bzdur. Dobrze że przynajmniej jeden taki parowiec się zachował i można poznać życie dawnego marynarza. Niech wraca szybko bo Motława uboższa.

    • 16 7

    • podobne to nie znaczy ze tak wygladały

      poza tym soldek nie umie plywac i dlatego tak stoi jak ...aaaa

      • 2 2

    • ...

      ..ale tamte statki pływały i były zwodzone mosty!!!

      • 0 0

  • sołdek sluzy szkole morskiej

    i dlatego musi tam stac..

    • 4 3

  • Ja bym go pociła na żyletki

    Paskudzi cały widok

    • 7 14

  • Na żyletki

    Nic tak nie szpeci tej części Starego Miasta jak ten złom, który dawno powinien być oddany na żyletki. W tym miejscu pasuje jak kwiatek do kożucha. Miłośnicy Sołdka i PRL-u opamiętajcie się, zagraniczni turyści, którzy zwiedzają nasze miasto mają powód do śmiechu !

    • 7 12

  • trzeba mieć wyczucie estetyki rozszerzone "tańcem ze znanymi z tego, że są znani", żeby napisać, że "sołdek" szpeci (4)

    wziąwszy pod uwagę rok budowy i przeznaczenie jest zabytkiem i mało które miasto portowe i stoczniowe może się pochwalić wybudowanym przez początkujący przemysł stoczniowy pierwszym statkiem, od podstaw, od projektu

    jak wam przeszkadza PRL, to przestańcie korzystać z obwodnicy, uniwerku i z bloków budowanych za gierka
    skąd się biorą takie szuwaksy??

    • 12 9

    • Takie jak ty to sie biora wlasnie z PRL-u

      • 3 3

    • (2)

      G@llux, dla tych narzekaczy słowa "komuch" i "PRL" to wytrych, określenie kompletnie bez znaczenia, które jest uważane za Epitet Ostateczny, argument nie do odparcia mający zamknąć dyskusję. Niestety, często się im to udaje, ale to chyba nie znaczy, że mamy się tym przejmować.

      • 2 3

      • Jak wam sie teskni to jest jeszcze Korea (1)

        Tam sie odnajdziecie.Jakim trzeba byc nieudacznikiem ,zeby wspominac te chore czasy

        • 2 1

        • A czy ja wspominam? Owszem, czasem, bardzo źle. Ale wykreślać cały PRL tylko za to, że nim był, to trochę na wyrost, nie sądzisz? A "Soldek" to nie symbol PRL, tylko odrodzonej polskiej gospodarki morskiej, niegdyś wielkiej, obecnie podupadłej.

          • 2 1

  • Pomnik???

    Sołdek pełni rolę "pałacu kultury klasy robotniczej" dla tej części Gdańska. Socjaliści i ich dzieci nie pozwolą aby ten symbol ich narzuconej dominacji odsunięto na śmietnik historii.

    • 2 7

  • 20 tysięcy rocznie

    Czyli 55 dziennie odwiedza ten "zabytek".

    • 2 2

  • i kto to wymyślił ??!! (1)

    "zmierzona zostanie grubość jego blach. Jeżeli będą zbyt cienkie jak na wymagania Polskiego Rejestru Statków, to trzeba je będzie wymienić na nowe."

    tak, kadłub zostanie wymieniony ;) roznitowani i zanitowany raz jeszcze ;)
    (ciekawe czy ktoś to jeszcze potrafi).
    PRS może i ma wymagania co do grubości blach ale ... względem jednostek PŁYWAJĄCYCH !! Nie rozumiem po co taki zabieg na statku - muzeum który z pewnością nie zatonie przez następne 1000 lat bez wymiany blach (a jedynie konserwowanych). Tam nie ma żadnych naprężeń - jedynie wypornościowe.
    Ktoś chyba chce zarobić, no ok to niech zarabia ;) Tylko kto wydał taką decyzję i ... ile wziął ;)

    • 5 0

    • Billowi odpowiadająć

      z pewnością nie masz pojęcia o technologii remontu statków, to pewne.
      o ile będzie trzeba wymienić fragmenty poszycia to po prostu zostana one wypalone
      i wykonane wstawki , które wspawa się w istniejące poszycie. Mozna by pokusic sie o zamontowanie blach do usztywnień wykorzystując nity ale : nie wiem czy w Polsce w jakiejś stoczni są jeszcze narzędzia do nitowania , no i kto produkuje dziś nity okretowe ?Blachy zanurzone w wodzie maja to do siebie , ze korodują i predzej czy później trzeba je wymienić i nie ma to nic wspólnego z naprężeniami wypornośćiowymi?? co to jest? Tak ,że coś tam słyszałeś ale to nie o to chodzi.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane