Najpierw 45-letni warszawianin próbował rozjechać interweniującego policjanta, a podczas dalszej ucieczki uderzył swoim porsche w zaparkowane auto. Gdy wysiadł z samochodu i chciał oddalić się z miejsca pieszo, został zatrzymany. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu i i prowadził mimo zatrzymanego prawa jazdy.
usłyszeli odgłos zderzających się samochodów. Gdy po chwili zauważyli przejeżdżające porsche, uznali, że to kierowca tego auta spowodował kolizję., nie opanował pojazdu i uderzył w zaparkowane auto - relacjonuje Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. - Następnie wysiadł z samochodu i jeszcze próbował uciekać pieszo, ale został obezwładniony przez policjantów.
2020-08-04 15:03
Coraz ciężej spotkać na drodze normalnego kierowce.
Co z tego że złapali. Dostanie 200zł mandatu i będzie robił dalej swoje.
2020-08-04 15:03
Typowy warszafski patafian.... zabrać mu wszystko i do pierdla.Na takich pacanów powinny czekać gułagi!
2020-08-04 15:04
2020-08-04 15:06
i już go przesłuchano ?
2020-08-04 15:12
A nie Warszawiak?
2020-08-04 15:21
Kolejny as na bombie bez uprawnień.
Tacy są bardziej niebezpieczni niż covid.
Teraz tak z 3,5 roku procesu ?
2020-08-04 15:24
Czy to może było żółte Porsche GT2 RS?
2020-08-04 15:28
2020-08-05 11:44
2020-08-04 15:25
Dlaczego tak zawsze jest?
2020-08-04 15:25
glodne dzieci bogatych rodzicow z sopotu protestuja,
2020-08-05 14:26
LOL
2020-08-04 15:27
w Sopocie był porządek, Nikoś by nie pozwolił na taki bałagan
2020-08-05 14:29
Kiedys to byl dopiero bajzel. Popytaj starych sopociakow. Jak dolny Sopot dawał łomot gornemu. Jak prali warszawiakow np w non stopie. Poczytaj Komede Grzebałkowskiej. Tam jest o pierwszych jazz festiwalach z Tyrmandem i rozrobami. Dzis jest w miare spokojnie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
