• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: spaliła się elektryczna hulajnoga

szym
21 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Na spaloną hulajnogę czytelnik natrafił w Sopocie.
  • Na spaloną hulajnogę czytelnik natrafił w Sopocie.
  • Na spaloną hulajnogę czytelnik natrafił w Sopocie.

W Sopocie przy ul. 3 Maja spaliła się elektryczna hulajnoga. Jak zapewnia operator, pożar nie był jednak efektem awarii sprzętu, tylko aktem wandalizmu, którego ofiarą pada coraz większa liczba wypożyczanych pojazdów.



Korzystając z wypożyczonych rowerów czy hulajnóg:

Na spaloną hulajnogę operatora Quick Ride natrafił nasz czytelnik przy ul. 3 Maja w Sopocie. Przedstawiciele firmy przyznają, że choć taka sytuacja wydarzyła się pierwszy raz, to jest to kolejny akt wandalizmu.

- Niestety od jakiegoś czasu doświadczamy szeregu przykrych zdarzeń, takich jak topienie hulajnóg w morzu, przecinanie kabli, rozkręcanie i wyciąganie kabli, a także najzwyczajniej rozkradanie ich i chowanie na własnych posesjach - wylicza Aneta Nowicka z Quick Ride. - Mimo iż staramy się walczyć z wandalizmem i minimalizować tego typu sytuacje, zatrudniając m.in. specjalne osoby, które jeżdżą i nadzorują stan hulajnóg, nie jesteśmy w stanie wyeliminować ich wszystkich.

Bateria rozgrzana do ponad 150 stopni



Operator zapewnia, że w tym przypadku na pewno nie zawinił sprzęt. Podczas pożaru strażacy zbadali hulajnogę kamerą termowizyjną i okazało się, że bateria rozgrzała się do ponad 150 st. C.

- Wszystkie nasze hulajnogi i baterie posiadają certyfikaty CE oraz wszelkie niezbędne atesty i nigdy wcześniej tego typu sytuacje u nas nie miały miejsca - komentuje sopocki przypadek Aneta Nowicka.

Hulajnogi na minuty parkowane gdzie popadnie


Porzucane rowery i hulajnogi



Tymczasem o ile problemy z wandalami spędzają sen z powiek operatorom tzw. transportu na minuty, to wypożyczane rowery i hulajnogi nierzadko są problemem innych uczestników ruchu. Chodzi o porzucanie pojazdów na środku chodników, ścieżek rowerowych, a nawet ulic. O takich incydentach regularnie informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
13:06 18 SIERPNIA 19

Porzucona hulajnoga (19 opinii)

Czy użytkownicy tych hulajnóg myślą rozsądnie? Co chwilę spotyka się je porzucone na chodnikach?
Czy użytkownicy tych hulajnóg myślą rozsądnie? Co chwilę spotyka się je porzucone na chodnikach?

Zdewastowana hulajnoga elektryczna na Monciaku

szym

Opinie (238) ponad 10 zablokowanych

  • (4)

    Mam nadzieje, ze wladze miast zaczna zbierac ten zlom z chodnikow, drog rowerowych itp.

    • 15 10

    • Tylko jeśli kosztem zbierania obciążą operatorów tych hulajnóg.

      • 5 1

    • Najpierw niech zaczna usuwac blachoszroty naszych chodników i trawników ,ale jakos niewidac by chcieli (2)

      • 6 3

      • (1)

        Ostatnio na szerokiej w Gdańsku gość jechał samochodem po chodniku nie przejmując się pieszymi ani architekturą. To ja już wolę hulajnoge która jedzie max 20 km po ulicy / drodze rowerowej niż samochody na chodnikach jeżdżące i parkujące gdzie jest miejsce.

        • 4 3

        • Jadąca hulajnoga nie jest problemem. Problemem jest hulajnoga zaparkowana w poprzek wąskiego chodnika.

          • 1 0

  • Taki kraj

    Gdyby jeszcze ludzie potrafili uszanować cudzą pracę i możliwości jakie dają takie firmy, jak właśnie firma Quick. Wiele ludzi dzięki temu środkowi transportu może dojechać na czas do pracy, a takie coś to zwykły akt wandalizmu i typowego myślenia "Nie moje to nie musze szanować"...

    • 13 7

  • Pozytyw

    Wg mnie takowe hulajnogi są najlepszym rozwiązaniem na poruszanie się po trójmieście. Ja osobiście korzystam jak i również bardzo mocno polecam.

    • 15 11

  • To nie jest wina przedstawiciela ani jego pracownikow

    Napewno nie jest to wina przedstawiciela ani jego pracownikow ponieważ widać jak ustawiają je w dobrych miejscach i są mili, korzystam z tych hulajnog codziennie i widzę jak osoby które je wyporzyczaja nie dbają o nie rzucają gdzie popadnie zostawiają na środku chodników i mają wywalone

    • 9 3

  • Świetne urozmaicenie ! (1)

    Na 5 jazd żadna mnie nie zawiodła a nawet dzisiaj ku mojemu zdziwieniu zauważyłem świetna zmianę w wyglądzie zarówno białych jak i czarnych hulajnóg. Miałem okazje pościgać się ze znajomymi oczywiście w granicach rozsądku i przyznam, ze QUICK najlepiej do mnie przemawia zarówno pod względem technicznym jak i poziomu pracy baterii. Niestety niektórzy użytkownicy nie potrafią dostosować się do regulaminu i korzystają jak bydło. Powinnismy dziękować, ze zamiast iść w deszczu np. z skmki można szybko przemknąć ta sama trasę w znacznie szybszymi czasie Jeśli ktoś jeszcze nie próbował zachęcam do świetnej lecz ostrożnej jazdy

    • 11 5

    • Quick ma jedną wadę wyłącza się na granicy strefy, blinkee możesz wyjechać poza strefę ale nie możesz tam pozostawić hulajnogi i to duży plus przy wycieczkach.

      • 0 0

  • Wszystko zależy od uzytkownika

    Jazda we dwójkę, jazda po bruku z widelcem bez amortyzacji czy też pozostawianie w lesie (Bo i tam je spotkałem). Ludzie to zwierzęta i wydaje mi się że takie dobra jak rowery, samochody czy hulajki im się nie należą. Nie dziwne, że się spaliła skoro użytkownicy to idioci...

    • 17 2

  • Ce chona eksport

    Bredzi pani

    • 1 2

  • Spaliła się ze wstydu (1)

    • 8 4

    • Zawstydzona, ze az biało- czerwona...

      • 0 0

  • Żałują pieniędzy na lokal ze stróżem który wypożycza hulajnogi, zostawiają niedozorowane i skąd zdziwienie?

    • 6 8

  • Opinia wyróżniona

    Po pierwsze a gdzie maja je zostawiac skoro niema zadnych miejsc na zostawianie hulajnogi i rowery podobnie! (18)

    Miasto powinno zrobić zatoki na pozostawianie ich i było by mniej hejtu!W miastach zachodnich praktycznie co 200metrów i częściej masz stojaki rowerowe ,a w centrum parkingi i przy dworcach na kilkaset rowerów!!Unas niema nic niszczą tylko zieleń pod blachosmrody!

    • 42 159

    • ??? (2)

      Miasto ma budować prywatnej firmie zatoczki na hulajnogi?? Skoro firma chce czerpać korzyści z najmu takich pojazdów to niech sama zapłaci za projekt takich zatoczek i ich wykonanie. Dlaczego podatnicy mają finansować prywatne inwestycje??

      • 61 5

      • (1)

        MeVo finansujemy.

        • 1 1

        • bo mevo to miś

          w innych miastach to inaczej funkcjonuje. Ale w naszym Gdańsku musi być inaczej....

          • 6 2

    • A dlaczego ma miasto wszystko robić za prywaciarzy z pieniedzy podatników?

      • 32 3

    • Miasto?? Co za pasożyty ! Niech cwaniaczek kupi czy wydzierżawi kilkaset działek po kilka m2 i zbuduje stojaki.

      • 23 3

    • Ci narzekający powinni chociażby do Warszawy się przejechać, piękne widoki na 20 hulajnóg gotowych do jazdy co skrzyżowanie. Choć uważam że to już w Warszawie trochę przesada.

      • 2 2

    • Jak nie ma miejsc jak są!

      Równolegle do krawężników i pod ścianami budynków masz pełno miejsca w całym mieście. Problem w tym że wiele z nich stoi w poprzek wąskiego chodnika tak że przejść się nie da.

      • 12 1

    • Bezmózgowce jak zawsze musza chwalic sie głupotą.A dlaczego miasto robi parkingi bezplatne dla prywatnych blachosmrodów! (2)

      Miasto wybudowało i nadal buduje miejsca postojowe bezpłatne dla prywatnych blachosmrodów ale jak ma zbudować miejsca na hulajnogi albo rowery to już skandal nie?

      • 7 11

      • te prezesik ... nie przesadzaj z tą propagandą bo zaraz uwierzę że sam podpaliłeś żeby mieć darmową reklamę

        • 2 2

      • Ty tak na poważnie?

        • 1 2

    • (2)

      Użytkownicy blachosmrodów tym odróżniają się od korzystających z jednośladów, że ich wiedza o zasadach ruchu drogowego została zweryfikowana na egzaminie teoretycznym a wyobraźnia i umiejętność przewidywania, na egzaminie praktycznym na prawo jazdy. Gdyby kierowcy zachowywali się jak użytkownicy jednośladów miasto wyglądało by jak Dhaka (Bangladesch). Co ma piernik do wiatraka? Łatwo sobie wyobrazić. Połowa kierowców w samochodach udających wyścigowe (pseudo kolarze w obcisłych spodenkach) wyciska maksimum ze swego auta (roweru), trąbiąc (dzwoniąc) przy tym na wszystkich którzy poruszają się wolniej. Pozostawiają swe pojazdy (hulajnogi, skutery) gdzie popadnie nie zważając na to, że zastawiają przejście, ścieżki, wejścia do prywatnych posesji z nawet skrzyżowania ulic (na tak pozostawiony skuter omal nie wjechałem). Nie jest więc problemem brak miejsc postojowych, a raczej brak kultury i wyobraźni użytkowników jednośladów.

      • 11 5

      • I chcesz mi powiedzieć, że taki Janusz 50+, który zdawał za PRLu ma cokolwiek zweryfikowane?

        "Jaki to znak?" - teoretyczny zdany.
        Zaparkuj na placu - zdany praktyczny.

        Nie rozśmieszaj mnie...

        • 0 1

      • Na pierwszym lepszym odcinku drogi albo parkingu możesz zobaczyć "znajomość" przepisów blachosmrodziarzy.

        • 1 1

    • (1)

      Opinia wyróżniona według kogo

      • 2 2

      • Też się zastanawiam. Istny bełkot zaslugujacy raczej na zakopanie.

        • 4 1

    • A bez zatoki to nie można postawić hulajnogi na poboczu? Trzeba koniecznie na środku chodnika czy innej drogi?

      • 8 1

    • Myslenie nie boli

      Wystarczy postawić tak by nie utrudniała ruchu. Ludzie dzis maja problem z myśleniem i to jest największy problem. Jak nie ma namalowanych lini to już glupieją. Pomijam już te małpy które dewastuja. Kiedyś nie było ścieżek rowerowych i jakoś ludzie sobie radzili. Dziś wymalowane, wyasfaltowane i każdy ma problem.

      • 4 0

    • Pitolisz kmicie.

      j.w

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane