• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spalone auta: policja szuka sprawcy. Czy poszkodowani otrzymają odszkodowania?

Piotr Weltrowski
3 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Tak wyglądał nocy pożar aut na Chełmie.


W ciągu dwóch ostatnich dni spłonęło w Gdańsku w dwóch pożarach aż siedem aut. Samochody zostały podpalone. Poszkodowani swoje straty wyceniają średnio na nie mniej niż kilkanaście tysięcy złotych. Czy mają szansę na odszkodowania?



Najpierw, w nocy z wtorku na środę, podpalone zostały dwa samochody - Toyota Yaris oraz Volkswagen Golf - stojące przy ul. Cebertowicza zobacz na mapie Gdańska na gdańskim Chełmie. Ich właściciele oszacowali swoje straty na odpowiednio 17,5 tys. zł i 25 tys. zł.

Dzień później, w tej samej części Gdańska, na parkingu między ul. Srebrną i Kolorową zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, ktoś podpalił kolejny samochód, od niego zaś zajęły się następne - łącznie ucierpiało aż pięć aut: Skoda Fabia (ona została podpalona) i cztery inne (Toyota Yaris, Opel Omega, Fiat Uno oraz Volvo). Dwa spaliły się doszczętnie, reszta została mniej lub bardziej nadpalona.

Tak zdarzenie relacjonuje świadek. - Zobaczyłem, jak jedno auto zaparkowane obok płonącego samochodu próbowało odjechać - ktoś ratował dobytek. Wszyscy byli jednak spanikowani i wyszło to dość nieudolnie, bo samochód zatrzymał się po przejechaniu metra. Szybko podbiegł do niego jakiś przechodzień i zaczął je popychać. Po około dwóch minutach zajęło się drugie auto, a później, ze względu na wyciek paliwa i silny wiatr, sprawy potoczyły się szybko. Zapaliły się kolejne samochody - mówi pan Marek, nasz czytelnik.

Policji na razie nie udało się złapać podpalacza. Wiadomo jednak, iż w wypadku obu pożarów scenariusz podpaleń był dość podobny. Jeżeli weźmie się także pod uwagę fakt bliskiej odległości łączącej oba miejsca zdarzeń, można zastanawiać się, czy za podpaleniami nie stoi ta sama osoba, bądź też te same osoby.

Przypadek taki miał już miejsce na gdańskim Suchaninie. Zatrzymano wówczas 31-latka, którego podejrzewano aż o 20 podpaleń. Czy i tym razem za podpaleniami stać może jedna osoba?

- W obecnej chwili nie możemy wykluczyć, że za obiema sprawami stoi ten sam sprawca bądź też sprawcy - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Masz wykupione ubezpieczenie AC dla twojego auta?

Policja nie wyklucza też innych scenariuszy i tego, że oba zdarzenia są połączone innym motywem niż piromania.

To, czy uda się zidentyfikować i złapać podpalacza, jest kluczowe dla właścicieli spalonych aut.

- Osoby, których auta spłonęły, mogą być w trudnej sytuacji. Przysługuje im roszczenie o naprawianie szkody do sprawcy podpalenia. Jednak by skutecznie tego roszczenia dochodzić, należy ustalić kto dokonał podpalenia, a następnie w postępowaniu karnym bądź cywilnym domagać się odszkodowania. Podpalacz musi też mieć oczywiście z czego zapłacić, np. posiadać dochody lub majątek nadający się do egzekucji - mówi Krzysztof Lodziński, radca prawny z Gdańska.

Jeżeli więc sprawca podpaleń nie zostanie ujęty, poszkodowane osoby mogą mieć problem z uzyskaniem rekompensaty za swoje szkody. - Od zakładu ubezpieczeń właściciele aut mogą spodziewać się odszkodowania tylko, gdy zawarli umowę ubezpieczenia AC, która gwarantuje ochronę także od podpaleń. Generalnie odpowiedzialność ubezpieczyciela polega na tym, że musi spełnić określone świadczenie - z reguły wypłacić odszkodowanie - w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku. Zakres ochrony oferowanej przez poszczególne firmy jest różny i pozostaje w związku z wysokością składki - tłumaczy Lodziński.

Tak wyglądał z kolei pożar samochodów na Łostowicach.

Opinie (186) 4 zablokowane

  • Wystarczy mieć AC i można spać spokojnie. Aha, takich gratów żadna firma nie ubezpieczy albo kogoś nie stać na AC? Trudno, wasza strata.

    • 6 4

  • Przyczyna (1)

    A może poszkodowani zaparkowali auta w niedozwolonym, nie przeznaczonym do tego miejscu?

    • 1 3

    • Żartujesz czy jesteś aż tak głupi ?

      • 3 1

  • ubezpieczenie? ale od czego mieliny ubezpieczyć się właściciele? (1)

    bo nie słyszałem by istniało ubezpieczenie od podpalacza! / za wyjatkiem pełnego AC/

    • 2 4

    • No właśnie od tego jest AC - nieważne czy ktoś auto ukradnie, rozbije, spali czy może drzewo na nie spadnie - ty jesteś chroniony i śpisz spokojnie. I o to chodzi. Nie chciało się płacić za ubezpieczenie AC to teraz się poniesie tego konsekwencje, bo wątpię, że podpalacz zwróci za poniesione szkody o ile w ogóle znajdą typa.

      • 1 0

  • patologia

    I wszystko jasne w takim patologicznym mieście jak Gdańsk to już wszystko jest możliwe. Tylko u nas w Gdyni jest spokój z tą patologią

    • 3 9

  • Audii.pl

    mialem stare audii ale patologia musiala mi otwierac drzwi.NAWET akumulator trza bylo na noc zabierac bo patole wszystko odkurzaly i na gielde by na chlanie zarobic.OBOZY pracy dla patoli za komuny byly bardzo pozyteczne

    • 8 0

  • pewnie ktoś sie xxwqrwiłxx ze parkują na balkonach, trawnikach ,schodach itp. i podpalił te auta, ja trzymam swoje sejczento na parkingu i sie nie obawiam takich podpalaczy heheheh

    • 1 1

  • ya

    Ja pier.ole i mieszkaj w trójmieście . Ludzie u was jest jak w buszu .. ble ... w życiu nie chciałbym mieszkać w tej poparanej dżungli gdzie mieszkańcy nie byli nigdy w życiu 10km dalej ok swojego bloku ....... wiocha na maxa

    • 4 6

  • osiedle nomen omen nazywa się:

    "Moje marzenie"

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane