• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Specjalny rejs Zjawy IV do Szwecji przerwany

Patsz
1 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 19:30 (1 czerwca 2015)
Na pokładzie jachtu Zjawa IV znajdowało się 12 kobiet zmagających się z nowotworem. Na pokładzie jachtu Zjawa IV znajdowało się 12 kobiet zmagających się z nowotworem.

12 chorych na raka kobiet, które w niedzielę wypłynęły na jachcie Zjawa IV w rejs do Szwecji zostało po godz. 17 ewakuowanych z jednostki. Jacht z nieznanych przyczyn zaczął nabierać na środku Bałtyku wody. Już wiadomo, że rejs nie zostanie dokończony.



Aktualizacja, godz. 19:30 Woda z jachtu została wypompowana, ale miejsce przecieku wciąż nie zostało ustalone. Jednostka w najbliższych godzinach będzie holowana do Władysławowa lub Gdyni.

- Rejs nie będzie kontynuowany. Sprawa przecieku wydaje się zbyt poważna i nie chcemy ryzykować - przyznają organizatorzy wyprawy.



O wyjątkowej wyprawie tuzina odważnych kobiet pisaliśmy kilka dni temu. Kapitanem drewnianego jachtu Zjawa IV podczas rozpoczętego w niedzielę rejsu jest kobieta, pierwszym oficerem także. Uczestniczki to 12 odważnych kobiet chorujących na nowotwór. Celem rejsu do szwedzkich Visby i Kalmar jest także popularyzacja badań profilaktycznych

Do Szwecji kobiety, które wyruszyły w niedzielę, miały dotrzeć we wtorek. Musiały jednak przerwać wyprawę. W poniedziałek przed godz. 16 mechanik, będący jedynym mężczyzną na jachcie zauważył przeciek w kadłubie. Uczestniczki po godz. 17 zostały ewakuowane na statek Afrodyta należący do Petrobalticu. W akcji prowadzonej na środku Bałtyku, ok. 50 mil morskich od Władysławowa asystowały także dwa szwedzkie helikoptery oraz jeden polski.

- Kobiety są bezpieczne, nikomu nic się nie stało. Pozostaną na statku Afrodyta. W najbliższych godzinach zapadnie decyzja na temat dalszych losów wyprawy. Na jachcie działania naprawcze są prowadzone przez załogę - wyjaśnia Rafał Klepacz, koordynator wyprawy z Centrum Wychowania Morskiego ZHP.

Jak zaznacza, na razie nie wiadomo, co było przyczyną tego, że statek zaczął nabierać wody. Jacht Zjawa IV to drewniana i solidna jednostka, która jest uznawana za bezpieczną. Zanim rozpoczął służbę jako jacht harcerski, był kutrem ratowniczym wykorzystywanym przez Polskie Ratownictwo Okrętowe.

8 lipca 2012 - 80. rocznicę rozpoczęcia pierwszego polskiego rejsu dookoła świata przez Władysława Wagnera - Zjawa IV uczciła wychodząc w rejs "Podług Słońca i Gwiazd" czyli etapowy rejs harcerski wokół Bałtyku, prowadzący do Great Yarmouth w Wielkiej Brytanii, gdzie Wagner zakończył swoją wokółziemską pętlę. Powrót Zjawy IV z Great Yarmouth do Gdyni miał symbolizować dokończenie wyprawy.

Rok później jacht opłynął Bałtyk w ramach Wyprawy Wędrowniczej. Harcerze - uczestnicy tego rejsu dopłynęli do najdalej na północ położonego punktu na Morzu Bałtyckim.

Czytaj też: Na "Zjawach" dookoła świata. Wielka wyprawa Władysława Wagnera
Patsz

Miejsca

Opinie (40) 5 zablokowanych

  • (1)

    Przynajmniej miały dziewczyny dodatkowe atrakcje. Ciekawsze to niż zwykły rejs.

    • 6 0

    • szkoda ze nie wyladowaly w tratwie ratowniczej

      • 0 0

  • A

    to pech!

    • 2 1

  • stalowy kadlub i przecieka ..... (1)

    ciekawe , czyżby sama farba i rdza ?

    • 2 5

    • Zjawa IV ma drewniany kadłub

      • 0 0

  • teraz pojdzie na drydock ..... (1)

    kadłub do wspawania , malowania i będzie jak nówka

    • 2 6

    • Ten jacht jest drewniany. Co mu chcesz wspawać?

      • 1 0

  • Zjawa

    Czy to słonce czy to fala! Zjawa IV zapier*dala!

    • 5 1

  • rura wyplywa i jachty hacza?

    • 1 2

  • Czy ten rejs to

    forma leczenia onkologicznego (skuteczna) Bo ja muszę chodzić na chemię i żreć masę tabletek.

    • 3 2

  • 60 mil od brzegu

    i już go rak zżerał

    • 3 2

  • nie dość, że rak chce zabić te panie to jeszcze jacht zaczął nabierać wody na środku Bałtyku, jak pech to pech

    • 2 1

  • drewniana

    jakis debil sie wypowiada o rdzy a jest wyraznie napisane ze jednostka jest drewniana

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane