2002-05-13 10:18
Znowu jakies proeuropejskie zebranie, niedlugo zacznie to przypominac nasze dawne pro nastawienie dla wielkiego brata ze wschodu ...o ile juz nie przypomina. W sumie zwrot o 180 stopni ale czy na pewno? Najlepiej byc na swoim a eurokomuna niech lepiej poczeka!
2002-05-13 10:51
czy mógłbyś uściślić co rozumiesz przez "być na swoim"?
chętnie bym o tym porozmawiał......
2002-05-13 11:02
ahahahahahahahahaha......z tym europejskim zdjeciem to juz przesadzili..... hahahahaha.
2002-05-13 11:02
Być na swoim to oznacza nie sprzedawać swoich firm, ziemi zagranicznym przedsięboircom. Być na swoim oznacza możliwość samemu decydowania o tym co jest dobre dla naszego kraju, bez potrzeby oglądania się na to co powie UE. Być na swoim oznacza swobodę w kreowaniu prawa i innych dziedzin stanowiących o sile państwa (np. polityka ekonomiczna, militarna, stosunki międzynarodowe). Być na swoim oznacza, iż Polska sama może w przyszłości być postrzegana jako silne i stanowcze państwo, a nie ukrywanie się pod płaszczykiem Związku Socjalistycznych Republik Europejskich. My jako państwo zostaniemy tam najpierw gospodarczo i ekonomicznie zniszczeni, a potem zostaniemy stłamszeni politycznie. To oznacza nie być na swoim. To oznacza, że parlament europejski będzie LEPIEJ wiedział od nas czego nam trzeba. To oznacza nie być na swoim
2002-05-13 11:05
... ale fundamentalna różnica jest taka, że udział w imprezie jest dobrowolny :-) Chcesz, to idziesz, nie chcesz - robisz coś innego.. a nie zawsze tak było :-)
Nie rozumiem tylko jednego - tego podniecania się Księgą Rekordów Guinessa. Taki wpis to jest jakiś powód do dumy, czy jak?
2002-05-13 11:13
Udział w jakiej imprezie jest dobrowolny? Chyba w tej na Skwerze Kościuszki.
Niestety o zdanie Polaków w sprawie przyłączenia się Polski do UE nikt jeszcze formalnie nie zapytał. Natomiast premier Miller i minister Cimoszewicz uważając, że wypowiadają się w imieniu Polaków załatwiają nam akces w Związku Socjalistycznych Republik Europejskich.
A udział w tej imprezie jest przymusowy ...
2002-05-13 11:36
wszystko to bardzo ładnie ale...
ja nie mam ani swojej firmy ani swojej ziemi:))
może w końcu właśnie w UE bedę na swoim? Szybciej niż tu i teraz??
Tylko sie pytam sie ,no nie??
2002-05-13 11:51
a bedac Kasubem czy Góralem i bedac w Polsce to jest sie na swoim ????
co za głupie gadanie ze "oni" nas wykupia i wykoncza politycznie i gospodarczo...
oni kupia sobie u nas ziemie i ty kupisz sobie u nich, oni tu przyjada pracowac, a ty pojedziesz do nich - bez granic, paszporow, wiz, bez wymiany waluty, bez cla, bez problemu.....
a jeszcze wracajac do kwestii ziemi - nawet lepiej ze ktos kto umie zarzadzac ziemia kupi ja - w Polsce jest tyle ziemi lezacej odlogiem a ludzie ze wsi ciagle nazekaja na brak pracy - nie umieja sie zajac swoim to niech ktos inny sie tym zajmie - kupi ziemie i bedzie gospodarowal - i napewno zatrudni tych rolnikow co tak nazekaja.....
2002-05-13 12:01
Tak sobie myslę ,że Unia jest dla Polski szansą ,ale...
śmieszą mnie te kampanie reklamowe ,cienke i tandetne.
Może pogadajmy jak właśnie przedstawić zalety wejścia do UE jasno ,klarownie i dla każdego.
2002-05-13 12:33
"Oni' to głownie Niemcy, którzy mają we krwi "Drang nach Osten". Jeśli wykupią nasze ziemie zachodnie i północne to może Cię na parobka zaangażują. Zastanów się więc.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
