• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spokojny sylwester

2 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Noc sylwestrową kilka tysięcy mieszkańców Pomorza zdecydowało się spędzić nie na wytwornym balu, ale...pod gołym niebem. W wielu miejscach naszego województwa nowy 2002 rok przywitano na ulicznych zabawach, koncertach i pokazach sztucznych ogni.

Gdańsk
Od kilku lat gdańszczanie wspólnie witają Nowy Rok. Do tej pory zabawa odbywała się na Długim Targu przy fontannie Neptuna. W tym roku miejscem ulicznej zabawy sylwestrowej był Targ Węglowy przy Teatrze "Wybrzeże". Osoby, które zdecydowały się spędzić sylwestrowy wieczór pod gołym niebem już od 21.30 rozgrzewały meksykańskie i kubańskie rytmy wygrywane przez zespół Mariachi los Amigos oraz Jose Torres & Salsa Tropical. Spory mróz sprawił jednak, że gdańszczan żegnających 2001 rok na świeżym powietrzu było mniej niż w minionych latach. Kilkuset osobom, które mimo chłodu wytrwały na Targu Węglowym do północy, życzenia wszelkiej pomyślności złożył prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który dzwonkiem oznajmiał nadejście nowego 2002 roku. Potem przez kilkanaście minut wzrok wszystkich przykuł piękny pokaz sztucznych ognii. Także zgromadzone na ulicy osoby odpalały fajerwerki, nie zawsze przestrzegając zasad bezpieczeństwa. Na szczęście nikomu nic się stało. Dzięki sporej ilości patroli straży miejskiej, policji, wojska oraz służb ochrony gdańska impreza odbyła się spokojnie i bez incydentów. Około pierwszej w nocy ulice Gdańska w większości były już puste.

Po północy prezydent Adamowicz odwiedził Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta, gdzie bezalkoholowym szampanem wziósł toast za pomyślność w Nowym Roku razem z dyżurującymi w centrum strażakami, strażnikami miejskimi oraz pracownikami pogotowia ratunkowego.

Sopot
Wzmożone interwencje policjantów upominających hałaśliwych zabawowiczów, kilka poparzeń ciała ogniem z petard, dwie ofiary bójek w centrum miasta - to efekty sylwestrowej nocy w Sopocie. Sopocianie bawili się w swoich domach lub na prywatkach u znajomych, wielu Nowy Rok witało na molo.

31 grudnia o godz. 22 na molo pojawiło się dwa tysiące osób. Mimo siarczystego mrozu o północy przy muszli koncertowej i na pomoście spacerowym szampana piło blisko osiem tysięcy osób. Zabawa zakończyła się 1 stycznia o godz. 1.30.

Kąpielisko Morskie Sopot, organizator Sylwestra Stulecia, Bałtycka Agencja Artystyczna "Bart" i Urząd Miasta zadbali o to, żeby sopocianom i ich gościom nie brakło wrażeń. Uczestników sylwestra rozgrzewały zespoły grające muzykę irlandzką, szlagiery The Beatles oraz dyskotekowe hity z list przebojów. Były konkursy, życzenia od prezydenta Jacka Karnowskiego i złotoniebieski deszcz sztucznych ogni. Sekundy dzielące 2001 od 2002 roku liczyli także pracownicy pogotowia ratunkowego i policjanci, którzy dodatkowo włączyli niebieskie światła i uruchomili syreny alarmowe w służbowych pojazdach.

Gdynia
"Fajerwerki" sylwestrowe "rozbłysły" w Gdyni już po południu. Właściciel lokalu gastronomicznego przy ul. Płk. Dąbka chciał nagrzać salę jeszcze przed imprezą, napalił więc w kominku. Przewody kominowe okazały się niesprawne, wskutek czego od ognia zajął się strop. Pożar gasiło 10 strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało, chociaż w tym przypadku trudno mówić o udanej imprezie sylwestrowej.

Na tradycyjny gdyński sylwester na świeżym powietrzu uczestnicy zaczęli się schodzić ok. 23.30. Chętnych do zabawy przybywało z każdą minutą. O północy tłum przed "Gemini" liczył kilka tysięcy osób, chociaż silny mróz z pewnością odstraszył wielu amatorów plenerowych imprez. Nie zabrakło tańców - koncert dały grupy Leszcze oraz KarmaComa. Imprezę prowadził Sławomir Siezieniewski.

Przed północą stawiły się tu niemal w komplecie gdyńskie władze. Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek przybył z małżonką wprost z hotelu "Nadmorskiego" gdzie bawił się na sylwestra, jednak Nowy Rok powitał z gdynianami na świeżym powietrzu rozdając gdyńskie kalendarze i życząc:
- Życzę wszystkim, aby rok 2002 był jeszcze lepszy od poprzedniego, a na pewno będzie, bo sprawy Gdyni idą w dobrym kierunku.

Po wybiciu północy i złożeniu życzeń, podziwiano bardzo "obfity" i imponujący pokaz fajerwerków zgranych z muzyką. Obyło się bez ekscesów, a świętujący nadejście Nowego Roku twierdzili, że bawią się wspaniale.

Jak się bawiliśmy:
Głos Wybrzeża

Opinie (8)

  • No i mamy kolejny rok...

    fajnie ze byl az taki wybór imprez na świeżym.... i nie sadze aby mniejsza ilosc ludzi w Gdańsku była spowodowana mrozem. Moi rodzice z tamtegorocznej imprezy otwartej na Długiej wynieśli jak najgorsze doświadczenia, i nie chcieli ich powtórzyć w tym roku. Tak pewnie zrobiło dużo osób. Mam na mysli pijaństwo, rzucanie butelkami, o wybuchających petardach i palących się pod nogami ogniach nie wspominając. Ale... W TYM ROKU BYŁO OK.... TAK TRZYMAĆ

    • 0 0

  • Dwa tysiące osób :-)

    Sopot, godzina 21:59... 22:00 i nagle... na molo pojawilo sie dwa tysiace osob! Szkoda, ze tego niesamowitego zjawiska opisanego przez Glos Wybrzeza nie moglem obejrzec na wlasne oczy. Moze Ktos z Was widzial ta nagla materializacje tlumow punktualnie o 22:00, lub lepiej - bral w niej udzial?

    • 0 0

  • Nie wiem, czy zauważyliście...

    ...ale odkąd zaczęły się pojawiać te artykuły z Głosu, jakbyś mniej cenzuralnie się zrobiło. Chodzi mi o to, że nawet czysto złośliwe, czy krytykanckie (sic!) wpisy nie zostają usunięte (chociaż może niektóre zostają - w sumie trudno to sprawdzić). Wygląda na to, że redakcja pochłonięta smażeniem bzdur nie ma już czasu tropić postowiczów. Tak trzymać!

    Materializacja tłumów rzeczywiście im się udała. Trochę jak ze Star Treka, nie?

    • 0 0

  • x

    To nieprawda! Byłem na Targu Węglowym około północy i widziałem kilka ulicznych bójek oraz chłopaka, którego spod Katowni zabierała karetka (po zabawie z petardami). Tylko POZORNIE był to "spokojny sylwester"...

    • 0 0

  • Impreza w Sopocie

    Z imprezy w Gdansku na Dlugiej tez mam jak najgorsze doswiadczenia, wiec w tym roku wybralam sie do Sopotu i bylo warto. Co prawda dostalam w ... spodnie petardą, ale pokaz sztucznych ogni byl ZNAKOMITY ! Tak trzymać! Gdansk to przy tym mala wioska :) A te bójki? W Gdyni to były bójki (banda pijanych młodzików szukała, kogo by tu zbić. Paru znaleźli...)!

    • 0 0

  • fff

    Było c***owo

    • 0 0

  • sylwestra w Vivie to byla skucha nie wspomne juz o cenie 250 za co czlowiek zaplacil??? jak bym wiedziala ze taki syf to w domu bym zostala.Malo ludzi wiadomo bo drogo a Dj co on gral za muzyke;;;;;;;;

    • 0 0

  • po gołym niebem?

    czy ktoś wie... gdzie i co będzie w tym roku na Sylwestra pod golym niebem ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane