• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o bocianie gniazdo. Ptaki przegrają z samolotami?

Michał Stąporek
1 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Para bocianów od lat wijąca gniazdo na tym samym słupie energetycznym przy ul. Otomińskiej prawdopodobnie będzie musiała poszukać sobie nowego miejsca do bytowania. Para bocianów od lat wijąca gniazdo na tym samym słupie energetycznym przy ul. Otomińskiej prawdopodobnie będzie musiała poszukać sobie nowego miejsca do bytowania.

Przez lata gniazdowały tu bociany, ale już nie będą - na słupie energetycznym przy ul. OtomińskiejMapka w Kiełpinie Górnym zainstalowano właśnie długie, stalowe kolce. Mieszkańcy: Brak słów, by to określić. Lotnisko i Energa: Takie są przepisy.



Jak oceniasz spór o bocianie gniazdo przy Otomińskiej?

Para bocianów, które od lat przylatywały na ul. Otomińską, była lokalną atrakcją i oczkiem w głowie okolicznych mieszkańców.

- Dawały nam wiele radości. Zawsze czekaliśmy na ich przylot, który fetowaliśmy na całej ulicy. Kibicowaliśmy im, gdy odbudowywały gniazdo, trzymaliśmy kciuki, żeby doczekały się piskląt - opowiada pani Anna, mieszkanka ul. Otomińskiej.
Bociany zawsze wracały na swój słup, mimo że znajdujące się na nim gniazdo często musiały budować od nowa.

Gdy kilka lat temu strąciła je wichura, mieszkańcy postanowili wesprzeć boćki. Wystąpili do Energi, do której należy słup, o zainstalowanie na nim dodatkowej platformy, która ułatwiłaby ptakom pracę oraz zabezpieczyła ich siedzibę.

- I to był chyba błąd, bo zwróciliśmy uwagę energetyków na nasze bociany. Odpisali nam, że nie mogą posadowić takiej platformy, bo znajdujemy się zbyt blisko lotniska, na terenie, gdzie takich konstrukcji wznosić nie można - relacjonuje nasza czytelniczka.
Para bocianów gniazdujących na słupie energetycznym przy ul. Otomińskiej w Kiełpinie Górnym jest od lat lokalną atrakcją wśród okolicznych mieszkańców. Para bocianów gniazdujących na słupie energetycznym przy ul. Otomińskiej w Kiełpinie Górnym jest od lat lokalną atrakcją wśród okolicznych mieszkańców.

Gniazdo zbyt blisko lotniska



Słup przy ul. Otomińskiej znajduje się ok. 2,7 km od toru podejściowego dla samolotów oraz ok. 2,9 km od płotu otaczającego pas startowy w miejscu jego końca/początku. W świetle przepisów to i tak za blisko, by taka platforma mogła się znaleźć na słupie.

- Wokół lotnisk występuje strefa o promieniu 7 km, w której nie można wnosić konstrukcji ułatwiających ptakom zakładanie gniazd - informuje Agnieszka Michajłow, rzecznik portu lotniczego w Gdańsku.
Reguluje to ustawa Prawo lotnicze, w której zabrania się:


  • budowy lub rozbudowy obiektów budowlanych, sprzyjających występowaniu zwierząt stwarzających zagrożenie dla ruchu statków powietrznych w odległości do 7 km od punktu odniesienia lotniska ujawnionego w rejestrze lotnisk,
  • hodowania lub wypuszczania ptaków stwarzających zagrożenie dla ruchu statków powietrznych w odległości do 3 km od progu i końca drogi startowej lotniska i 1,5 km od osi drogi startowej lotniska, po obu stronach tej drogi.

Wszystko dlatego, że ptaki, zarówno te mniejsze, jak i większe, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów.

W czerwcu 2010 roku samolot linii Wizz Air musiał zawrócić na gdańskie lotnisko po tym, gdy tuż po starcie do jego silnika wpadł ptak, prawdopodobnie właśnie bocian. Kolizja skończyła się koniecznością wymiany całego silnika w samolocie.

Nie ma platformy, są za to kolce



Odmowę założenia platformy na słupie mieszkańcy jakoś przeboleli. Ale w czwartek na "bocianim słupie" pojawiły się długie, stalowe kolce. Mają one uniemożliwić ptakom zadomowienie się w tym miejscu.

  • Stalowe kolce zamontowane w miejscu, gdzie przez lata bociany zakładały swoje gniazdo. Słup energetyczny przy ul. Otomińskiej w Gdańsku.
  • Stalowe kolce zamontowane w miejscu, gdzie przez lata bociany zakładały swoje gniazdo. Słup energetyczny przy ul. Otomińskiej w Gdańsku.
- Po prostu brak słów na takie zachowanie energetyków. To czysta złośliwość z ich strony. Zwłaszcza że Energa uwielbia się chwalić, jaka to z niej jest zielona i przyjazna środowisku firma - denerwuje się nasza czytelniczka.

Energa: takie są przepisy



Energetycy tłumaczą, że nie mieli wyjścia. O usunięcie gniazda i zabezpieczenie słupa wystąpił do nich Port Lotniczy w Gdańsku. Zgodę na to wydała regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku.

- Energa Operator zwróciła się z prośbą do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku o wydanie zezwolenia na usunięcie gniazda. RDOŚ poinformowała nas, że "zakaz usuwania gniazd (...) nie dotyczy usuwania od dnia 16 października do końca lutego gniazd ptasich z obiektów budowlanych lub terenów zieleni, jeżeli wymagają tego względy bezpieczeństwa lub sanitarne" - informuje Krzysztof Kopeć, dyrektor biura prasowego Energa SA.
Dodaje, że jednocześnie Energa od lat angażuje się w ochronę bocianów. Jedną z form aktywności energetyków na rzecz ochrony tych ptaków jest montaż platform pod gniazda bocianie na słupach energetycznych. Do tej pory zamontowano ich już blisko 12 tys.

Te tłumaczenia nie przekonują jednak mieszkańców ul. Otomińskiej.

- Jestem bardzo ciekawa, czy w takim razie podobne kolce pojawią się na wszystkich słupach w promieniu siedmiu kilometrów od lotniska - zżyma się pani Anna.
Zapowiada, że mieszkańcy będą walczyć o "swoje" bociany.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (189)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane