- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (42 opinie)
- 2 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (77 opinii)
- 3 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (295 opinii)
- 4 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (221 opinii)
- 5 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (88 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (213 opinii)
Spór o księgi kondolencyjne
Zebranie wszystkich ksiąg razem to wspólny pomysł metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Gocłowskiego, marszałka województwa pomorskiego Jana Kozłowskiego oraz prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zaapelowali w sprawie ich przekazania do starostów powiatów i prezydentów miast naszego województwa. Ma z tego powstać Wielka Pomorska Księga Pamięci Ojca Świętego. Zbieraniem ksiąg, gazet i wspomnień o Papieżu zajmują się pracownicy Urzędu Miasta Gdańska (tel. kontaktowy 302-38-29).
- Zgłaszamy się do prezydentów i starostów - mówi Maciej Turnowiecki z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - Wszyscy z wyjątkiem Gdyni uważają, że to bardzo dobra inicjatywa. Wszyscy chcą przekazywać oryginały - będą z całego województwa. Zabraknie Gdyni. Trudno. To taki moment w historii, który naszym zdaniem można porównać do śmierci marszałka Piłsudskiego. Wtedy też ludzie się wpisywali - to był taki spontaniczny zryw całego narodu w takim tragicznym wydarzeniu. To samo mieliśmy teraz.
Biblioteka planuje wydać księgi w jednej monografii. Zgromadzenie ich w jednym miejscu ułatwi w przyszłości korzystanie z nich naukowcom badającym religijność, zachowania współczesnych gdańszczan i mieszkańców Pomorza. W jednym miejscu powstanie ogromny zbiór materiałów - jeśli ktoś będzie chciał je wykorzystać np. pod kątem socjologicznym, historycznym czy psychologicznym to będzie miał ułatwione zadanie - nie będzie musiał odwiedzać kilkudziesięciu placówek w całym województwie.
Gdynia wyłamała się z ogólnej tendencji. Treść ma zamiar przekazać w formie ksero, natomiast oryginały dwóch tutejszych ksiąg (ponad 2 tys. wpisów) pozostawi dla potomnych w Muzeum Miasta Gdyni.
- Taka jest przemyślana pod każdym względem wola prezydenta miasta - tłumaczy Joanna Grajter, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni. - Oryginały chcemy zostawić w Muzeum Miasta Gdyni obok innych ksiąg - jubileuszowej księgi Gdyni, księgi kondolencyjnej prezydent Franciszki Cegielskiej czy księgi kondolencyjnej Jana Nowaka - Jeziorańskiego. Po to, by miały swoje szacowne miejsce i były blisko gdynian. Łatwiej będzie kiedyś przyszłej babci pokazywać swoim wnukom wpis na miejscu, w Gdyni, niż jeździć do Gdańska i szperać wśród tych zbiorów. Nie ma w tym jakiejś pazerności czy potrzeby zawłaszczenia. Przeciwnie, uważamy, że pomysł ze wspólną księgą jest znakomity, ale ludziom zainteresowanym tymi dokumentami nie będzie chyba przeszkadzało jeśli będą mieli do czynienia z odbitką?
Opinie (36)
-
2005-04-18 00:44
Darcie kotow o księgi...
Proponuję,zeby trzymać te księgi na Molo Im JP II !!!
- 0 0
-
2005-04-18 01:21
W Indiach robią papier w kupy słonia, a tu przepych i bogactwo
Hindus mały walczy o kupe słonia by nauczyć się literek, a tutaj niszczy się dżunglę amazońską dla mitów
- 0 0
-
2005-04-18 05:34
hahaha
Taaa... i oto mamy wspaniala, piekna, gleboka jednosc Polakow wobec smierci JPII. A tyle sie gadalo o wspolnocie, o wielkim, swpolnym zalu, dzieleniu sie nim... etc. Kilka dni minelo i gdzie to wszystko? O kawalek papieru ludzie sie kloca, bo Gdyni zle, ze ma to byc w bibliotece PAN, ktora to biblioteka ma tego "wielkiego pecha" znajdowac w Gdansku... a gdzie wspolnota? Znow: kto lepszy, kto madrzejszy...
Jakiez to tradycyjne, jakiez to ludzkie, jakiez zenujace..
Tylko smiac sie mozna.
- 0 0
-
2005-04-18 05:36
achkiedy nadejdzie piękny dzień wpisów
do księgi kondolencyjnej prezydenta Adamowicza.
- 0 0
-
2005-04-18 06:13
ci w Gdyni zawsze muszą inaczej...
od przeciągów pogięło indywidualistów...
- 0 0
-
2005-04-18 06:15
ps. autobusy też musza miec niebieskie
żeby bylo widać że nie z Gdanska... kompleks niższości to sie nazywa!
- 0 0
-
2005-04-18 07:02
kto ma racje stawia kolacje
a do kogo nalezy ta ksiega kondolencyjna? niech wlasciciel czy rada zadecyduje gdzie ona ma byc . ksiazka nalezy do miasta gdynia to historia mieszkancow gdyni. jak to prawnie wyglada spokojnie rodacy i wielebni ojcowie swieci. mamy duzo czasu do dyskusji. niech bedzie pochwalony
- 0 0
-
2005-04-18 07:10
i have a dream
prawidlowo orginal ma zostac w gdyni. to super miejsce zeby mieszkancy byli dumni z ze brali aktywny udzial w tej podnioslej uroczystosci . mysle ze to jest super trafna decyzja. poco dokumenty gdynskie wywozic za miasto . to czesc patriotyzmu lokalnego. PRAWIDLOWA DECYZJA zgadzam sie z nia.
- 0 0
-
2005-04-18 07:22
a co prezydent gdanska ma do spraw miasta gdyni.panadam adamowicz jest kibicem z dala. A KIBIC Z DALA DO SPRAW INNEGO MIASTA SIE NIE WTRACA pan adam adamowicz jest wybrany przez mieszkancow gdanska zeby ich reprezentowal.moze tylko w ich imieniu sie wypowiadac .a dla innych miejscowosci to jest obcy .zero. gosc turysta. to wszystko papapa
- 0 0
-
2005-04-18 07:41
Zawsze popieram prawo do posiadania indywidualnego zdania. Prezydent Gdyni wie co robi. Do spełnienia celów, którym ma służyć zebranie w jednym miejscu materiałów ( by przyszłe pokolenia - jeśli zechcą zbadać ten swoisty zryw narodowy - miały ułatwione zadanie.) w zupełności wystarczą kopie. Na pewno będą poświadczone, że są zgodne z orginałem. Interesujące, dlaczego chcą odebrać Gdyni orginały. Czyżby przewidywano handel tymi materiałami w przyszłości?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.