• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sposób oszustów: mail o numerze przesyłki

Piotr
11 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Ciągle przybywa nowych sposobów oszustw, dlatego policja wciąż prowadzi kampanie ostrzegające przed tym procederem. Ciągle przybywa nowych sposobów oszustw, dlatego policja wciąż prowadzi kampanie ostrzegające przed tym procederem.

Nasz czytelnik omal nie padł ofiarą oszustów, którzy rzekomo chcieli kupić od niego komputer, gdy chciał sprzedać niezbyt trafiony prezent. - Nie wysłałem paczki, bo za dużo rzeczy się nie zgadzało, ale mało brakowało, bo działali sprawnie - przyznaje. Oto jego opowieść.



Co robisz z nietrafionymi prezentami?

- Po świętach przyszedł czas na dyskretną sprzedaż nietrafionych prezentów, które podarowali nam bliscy - pisze pan Piotr. - I ja tak zrobiłem, więc wystawiłem ogłoszenie ze sprzedażą komputera "po dziadkach", który przypadł mojemu synowi. Starsi ludzie nie rozumieją, że z punktu widzenia młodego człowieka to sprzęt przedpotopowy, więc uznaliśmy, że sprzedamy go po cichu, by nie robić im przykrości, dołożymy nieco i kupimy coś nowego, podobnego.

Wystawiliśmy ogłoszenie i pierwszy odzew pojawił się już po dwóch godzinach. Z zagranicy. Na początku były jakieś dwa pytania, potem krótka negocjacja ceny i szybko doszliśmy do porozumienia. Czekałem więc na przelew, by wysłać komputer.

Czytaj także: Oszustwa "nigeryjskie" to dzieło mieszkańców Trójmiasta.

Pieniądze na koncie się jednak nie pojawiały. Dla pewności wysłałem numer konta jeszcze raz, mój "kontrahent" zapewnił, że przelew jest w drodze i napisał, że być może trwa to dłużej, bo płaci z zagranicznego banku. Tego samego dnia przyszedł mail z banku, a przynajmniej wyglądał jak z banku. Było logo, adres itd.

W nienagannej angielszczyźnie mężczyzna przedstawiający się jako "doradca klienta biznesowego" pisał, że przelew jest złożony i aktywują go, gdy tylko prześlę mailem numer przesyłki, by mogli sprawdzić, że jest ona wysłana. Gdzieś na dole był też link do banku, ale okazało się, że nie działał.

Zobacz również: Oszuści próbują wyłudzać "na przesyłkę".

Za dużo rzeczy mi nie pasowało, więc przesyłki nie wysłałem. Napisałem do kontrahenta o co chodzi i czy na pewno wysłał pieniądze. Odpowiedzi nie było, więc jestem już pewny, że miałem paść ofiarą oszusta lub grupy oszustów. Nie udało im się mnie nabrać, ale warto przestrzec przed tym sposobem innych.
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (134) 2 zablokowane

  • Według mnie to właśnie z ogłoszeń wystawianych na Trójmiasto.pl!!!

    Miałem takie same sytuacje już dwu krotnie. Raz wystawialiśmy z Żoną suknię ślubną na sprzedaż drugim razem komputer stacjonarny. I schemat taki jak w artykule ktoś niby z za granicy jest chętny kupić oferowany przedmiot. Moja czujność jednak nie pozwoliła mi wysyłać tych rzeczy za granicę. Podejrzewam że jacyś oszuści wykorzystują dane z bazy ogłoszeń z portalu trójmiasto.pl bo gdy wystawiam na innych stronach czy portalach aukcyjnych to nigdy nie otrzymałem jeszcze jakichś dziwnych emaili z za granicy! Bądźcie czujni i nie wierzcie w mega okazje!

    • 5 0

  • Ale trzeba też pamiętać

    że są oszuści w drugą stronę - proponują jakiś towar, człowiek płaci, a towaru nima...

    • 11 0

  • Oszuści (2)

    Najgorsze jest to, że jak oszustwo jest na niewielką kwotę 100-150 zł to policja ma w d*pie szukanie takiego przestępcy i umarza postępowanie z powodu zbyt niskiej szkodliwości. Tak było w moim przypadku gdzie mieli numer konta, IP komputera itp. Oczywiście nikt nie pomyślał, że równocześnie ofiarą oszusta mogło paść 100 osób i wtedy już robi się grubsza kwota. Poza tym część oszukanych nie zgłasza się na policje bo szkoda im czasu. I w moim przypadku ta druga grupa ma racje bo policja (w tym przypadku prokuratura) nic z tym nie robi.

    Wniosek jest taki - w Polsce warto oszukiwać.

    • 8 0

    • To nie tak...

      Takie drobne sprawy nie zgłaszasz ani na policję, ani do prokuratury - bo to są drobne przestępstwa, ścigane nie z urzędu, a z powództwa cywilnego. Zgłoś do prokuratury, załóż sprawę, to kosztuje, ale te koszta odzyskasz po wyroku.

      • 0 0

    • Miałem taki przypadek, sporo lat temu, gdzie oszust, syn dyrektorki szkoły, nabrał prawie 150 osób na kupno dysku twardego (innych na nagrywarkę DVD) . Zgłosiłem sprawę, śledztwo w Gdańsku prokuratura przekazała do prokuratury w mieście zamieszkania oszusta, który dodatkowo założył konto w mBanku na znaleziony dowód osobisty. Oszust się przyznał, pieniądze mi zwrócił, nie wiem czy innym też ale lokalna prokuratura umorzyła postępowanie. Nie składałem zażalenia bo nie miałem czasu na walkę z wiatrakami. To świadczy o istnieniu w małych miastach powiązań w tzw. elicie - lokalni ludzie na świeczniku - dyrektor szkoły, burmistrz, prezes sądu, komendant, proboszcz. Teraz popieram PiS.

      • 2 0

  • Hahahahahaha, pracownik banku pisze do mnie, żebym przesłał nr przesyłki, którego nie uzyskam nie wysyłając towaru. Trzeba być jakimś nierobem z Kartuz, żeby wymyślić coś podobnego. Nie ma kasy na koncie, nic nie wyślę, choćby napisał do mnie sam prezes banku! Koniec, kropka.

    • 16 0

  • oszukańczy kontrachenci np leedaniel5050@gmail.com (2)

    Dwukrotnie miałem taką sytuację, sprawę opisałem i przesłałem namiary na ludzi, którzy naciągają przez Internet do oddziału policji odpowiedzialnej za cyber przestępstwa. Zero odzewu od ponad roku ale w głębi duszy mam nadzieję, że ktoś zajął się tą sprawą. Na Olx i Trójmieście oszuści na ogół mają konta gmail, informacje przechodzą przez afrykańskie serwery, przesyłki na fikcyjne adresy w Rosji, Holandii itd, nie negocjują ceny a przelew jest uzależniony od podania numeru listu przewozowego. Mechanizm zawsze ten sam. Wielu ludzi jest skuszonych dobrą ofertą i ostatecznie pozostają bez przedmiotu i pieniędzy.

    • 5 0

    • Moze warto zadzwonic na policje? (1)

      Moze zadzwon i zapytaj? Wszak teraz Policja rosnie w sile. Podwyzki daje nowy rzad. Policjanci staja sie bardzo bogatymi ludzmi. Jesli ktos Ma usluge VPN i laczy sie z Korea Polnocna to nie masz szans.

      • 0 0

      • chyba jednak nie warto?

        Wysłałem długiego meila z opisem okoliczności i wszystkimi informacjami jakie sam mogłem uzyskać. Nie dostałem nawet notki zwrotnej, że zgłoszenie zostało przyjęte.
        Jako obywatel zrobiłem co mogłem i pozostawiłem sprawę "fachowcom". Nie sądzę , że jeśli zadzwonię uzyskam jakąkolwiek informację a spędzę tylko długie minuty przełączany na infolinii.

        • 1 0

  • Nigeria - zagłębie oszustów!

    Ta sama metoda. Już 10 lat temu. Ile ja miałem z tym cyrków! Nigeryjczyk "zakupił" u mnie nowy laptop na allegro. "Przelał" nawet 10% więcej niż wystawiona cena. Skany przelewu międzynarodowego, i co dzień o 6 rano ponaglający telefon łamaną angielszczyzną, kiedy w końcu wyślę mu towar. Raz, dwa razy tłumaczę, że towar zgodnie z opisem aukcji wyjdzie, gdy pieniądze będą na moim koncie, a to, że on je wysłał ze swojego banku - nic a nic mnie nie obchodzi, jak ma z tym problem to niech dopytuje w swoim banku, dlaczego przelew jeszcze nie doszedł, a jak ma problem ze zrozumieniem warunków aukcji, niech sobie weźmie tłumacza i je przetłumaczy na ichniejszy język. W końcu po kilku dniach byłem pewien, że to oszust, oczywiście towaru nie wysłałem, ale sprawę zgłosiłem na policję, a dodatkowo mu to wszystko w mailu opisałem. Dwa następne dni miałem cyrki z mailami. Zgłosił się "agent FBI", który "ściga zorganizowaną przestępczość z Nigerii", i podobną jak i wcześniej łamaną angielszczyzną próbuje wyciągnąć ze mnie szczegóły tego, co zgłosiłem na policję... Cyrki nie z tej ziemi! ;) Odpisałem "agentowi FBI", że dziękuję za jego zainteresowanie sprawą, ale po pierwsze głęboko wierzę, że nasza policja jest równie skuteczna jak oni, więc w mojej sprawie nie potrzebuję jego pomocy, a po drugie - chciałbym się dowiedzieć, skąd ma informacje o tym, że mnie jakiś Nigeryjczyk chciał oszukać przy zakupie laptopa? Przecież nie zgłaszałem tego do FBI... ? Czyżby nielegalnie przechwytywali korespondencję mailową? ;) Więc trochę cyrków miałem, ale nie ze mną takie numery, Bruner... Już przy zgłaszaniu sprawy na policji dowiedziałem się, że Nigeria to słynne zagłębie oszustów internetowych. Tak czy tak - nie bądźcie naiwni. Nie dajcie się nabierać, czy to na stare tricki, na sztuczkę nigeryjską, na babcię, na wnuczka, na stłuczkę... czy na jakikolwiek nowy trick oszustów. Od myślenia głowa nie boli, włączcie rozsądek na stałe, to nie boli, nie zużywa szarych komórek... ;)

    • 11 1

  • Pieniadze sa na moim koncie dopiero wysylam przesylke.

    Przeciez to jest standardowe dzialanie. O czym wiec dyskusja? To jest wina rzadu.

    • 9 1

  • zakup/sprzedaż na trojmiasto.pl (2)

    cokolwiek chcę sprzedać zgłasza się np teresa smith ... nie reagować ! ... normalni oszuści ... podawać konto w PLN ... cena + zapas ... pieniądze na koncie = wysyłka ... tylko w tym przypadku cokolwiek można wysłać

    • 5 1

    • Dałam ogłoszenie (1)

      Na 3miasto, że chcę sprzedać samochód. Zgłosiło się 3 klientów, jeden kupił. 3miasto jest ok

      • 3 2

      • A co ma z procederem 3 miasto?

        Gdziekolwiek wystawimy ogłoszenie, Nigeryjczycy widząc zdjęcie - wyślą tę samą treść, jak do wszystkich naciąganych

        • 2 1

  • PŁOTKI

    Prawdziwi przestępcy pozostają bezkarni , nie bawią się w drobne kwoty, omijają podatki , PRACODAWCY itp szara strefa, w białych rękawiczkach...

    • 5 0

  • Miałam podobne doświadczenie. Klient chciał zakupić towar, ale mieszkał za granicą i odbierać go będzie córka, która mieszka we Wrzeszczu. Później okazało się, że Ona nie może i czy można nadać przesyłkę. Podał mi adres jakiś tam w Anglii, który sprawdziłam i o dziwo był taki. Jednak jeżeli chodzi o kasę, to jestem ostrożna i po korespondencji e-mailowej kapnęłam się, że to ściema. Na koniec zażądałam zapłaty z góry na konto. Klient się nie odezwał.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane