• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spotkanie z miłością dzięki sieci

mak
14 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dzięki spottingowym stronom na Facebooku, można spróbować znaleźć osobę, która wpadła nam w oko na ulicy. Dzięki spottingowym stronom na Facebooku, można spróbować znaleźć osobę, która wpadła nam w oko na ulicy.

"Kochać - jak to łatwo powiedzieć" śpiewał przed laty Piotr Szczepanik. Artysta nie przewidział jednak, że nadejdą czasy, gdy spotykanie się w kawiarni zastąpią czaty, komunikatory i w końcu Facebook. Jednak ten sam FB przychodzi na pomoc nieśmiałkom i tym, którzy z determinacją poszukują osoby, która wpadła im w oko na ulicy. Podpowiadamy jak w Trójmieście odnaleźć i umówić się na kawę z kimś, kogo praktycznie nie znamy.



Jak zwykle poznajesz swoich partnerów/partnerki?

Jeszcze kilka lat temu na przystankach, słupach ogłoszeniowych czy latarniach można było od czasu do czasu znaleźć romantyczne wezwanie typu: "Poszukuję niebieskookiego blondyna, który dziś uśmiechał się do mnie w tramwaju nr 12 jadącym w kierunku Wrzeszcza. Zapraszam na kawę. Mój numer ...". Wówczas szansa na znalezienie "niebieskookiego blondyna z tramwaju nr 12" była znikoma. Dziś wystarczy wejść na jedną ze "spottingowych" stron na Facebooku, które otworzyły się m.in. na trójmiejskich uczelniach, komunikacji miejskiej czy szkołach różnego stopnia, a nawet dzielnicach i ... czekać.

Spotted po angielsku oznacza m.in. "zauważony", i o to chodzi w tej zabawie. "Ktoś wpadł Ci w oko w Trójmieście i chcesz go odszukać? Napisz do nas, a wrzucimy anonimowo Twoją wiadomość!" - czytamy na stronie Spotted: Trójmiasto. "Czy oprócz nauki jest w Ósemce coś co powoduje u Ciebie palpitacje serca i nieprzespane noce? Chcesz poznać lepiej ten czynnik, bez ujawniania mu się w całej swej okazałości? Napisz, a udzielimy Ci kompleksowej pomocy ;)" - znajdujemy na spottingowej stronie VIII Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku.

Jak to działa? Jeśli wpadła ci w oko jakaś osoba na ulicy, ale nie masz odwagi podejść i zaprosić jej na kawę, wystarczy, że zalogujesz się na danej stronie spottingowej (mają je nawet niektóre dzielnice w Trójmieście) i wyślesz wiadomość typu: "Szukam ślicznotki z dzisiejszej SKMki na trasie Sopot-Wrzeszcz około 15! Siedziałaś naprzeciwko mnie. Po wyjściu rozmawiałaś przez telefon, a potem poszłaś w kierunku Galerii Bałtyckiej! Myślałem o Tobie przez resztę dnia i dalej to robię. Odezwij się jak to czytasz :)", możesz liczyć na wzajemność.

Warunek jest jeden - twój post musi przeczytać druga strona, ale przy rosnącej popularności stron spottingowych są na to spore szanse, że te Walentynki będą wyjątkowe.

Wśród najpopularniejszych stron spottingowych są m.in.: strona Politechniki Gdańskiej, dzielnicy Wrzeszcz, Biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego czy Szybkiej Kolei Miejskiej.

A gdzie jeszcze można poznać swoją druga połówkę w Walentynki?

W święto zakochanych, po Gdańsku, w porze śniadaniowej, będzie kursować zabytkowy tramwaj typu N z 1952 roku. W godzinach 10:00 - 16:00 walentynkowy skład będzie kursował na trasie Strzyża - Centrum.

Na ulicach miasta pojawi się również zabytkowy Ikarus, który będzie jeździł na trasie Wrzeszcz PKP-Dworzec Główny w godzinach od 17:00 do 22:00. Autobus będzie miał specjalny walentynkowy przystanek tuż obok Lodowiska Miejskiego, na którym o godz. 19:00 rozpocznie się impreza zatytułowana "Walentynkowy zawrót głowy".

W walentynkowy wieczór w "KinoPorcie" mieszczącym się w Centrum Edukacji Artystycznej Łaźnia 2 w Nowym Porcie, zostanie zaprezentowany specjalny program walentynkowy. Dla wszystkich par odwiedzających wspólnie kino 14 lutego, wstęp jest wolny.

Natomiast w CSW Łaźnia na Dolnym Mieście odbędą się warsztaty pod nazwą "Przez sztukę do serca". Podczas warsztatów, oprócz walentynkowych wróżb i zabaw, uczestnicy będą tworzyli walentynkowe kartki wg własnego pomysłu, z wykorzystaniem wybranych technik plastycznych oraz będą kreowali różne role w tworzonych przez siebie ruchomych obrazach, utrwalając je na zdjęciach.

Na zakochanych czeka również gdański ogród zoologiczny. W sali dydaktycznej, w budynku dyrekcji i administracji ZOO, od godziny 11:00 do 14:00 będzie można przytulić króliczka, sfotografować się z wężem, wziąć udział w specjalnym konkursie dla zakochanych, obejrzeć kuchnię dla zwierząt, porozmawiać z opiekunami i wypić ciepłą herbatę.

Gdański Archipelag Kultury zaprasza o godz. 18:00 na Walentynki w Domu Sztuki GAK (ul. Stryjewskiego 25). W ramach imprezy odbędzie się specjalny koncert utworów tematycznych, związanych ze świętem zakochanych.

Teatr w Oknie (ul. Długa 50/51) zaprasza natomiast o godz. 19:00 na koncert Tria Blueberry z Danii. Blueberry to darkpopowy elektroniczno-akustyczny projekt muzyków jazzowych z duńskiego środowiska Carl Nielsen Academy of Music. Trzy wyraziste osobowości i trzy odmienne kultury łączą się w intymnym akcie opowiadania za pomocą muzyki. Bilety - 10 zł.

Przeczytaj więcej o walentynkowych imprezach.

A może ktoś Tobie złożył życzenia?

Kocham Cię w 23 językach w Trójmieście

mak

Opinie (106) 4 zablokowane

  • A mój facet (9)

    właśnie poszedł do pracy i wraca o 18

    • 37 9

    • (1)

      Łłłoooojeezzuu to masz lipe kobito :)

      • 9 5

      • Nie znasz się, ma wolną chatę do 18-tej.

        • 39 2

    • mówi, że kończy o 18,

      tak na prawdę z roboty zwija się o 16 i potem 2 godzinki spędza z ukochaną, przykro mi Kinguś

      • 44 3

    • .

      Kinga no to graba bo mój wraca po 19

      • 11 1

    • wpaść do Ciebie?

      • 11 2

    • Facet to taki jeleń na rykowisku

      • 3 1

    • nie do pracy, tylko pewnie do zoo pojechal przytulac kroliczki i fotografowac sie z wezem

      Ani chybi jest tam z prywatna wizyta hugh hefner ze swoja swita

      • 2 1

    • praca

      ciesz się że ma prace :)

      • 7 1

    • Hejka Kinga

      Wpadnę o 17 się poprzytulać....

      • 3 2

  • Uwielbiam to swięto!Lepsze niż Boże Narodzenie! (5)

    Zawsze Mojej dziewczynie pokazuje to na co mnie stać!W tamtym roku dostała pierścionek z brylantem:)

    • 9 100

    • (2)

      Kupiony na odpuście pod Licheniem?

      • 39 2

      • hehe

        dobry koment

        • 6 2

      • ale w licheniu teraz sprzedaja takie zrobione z tupolewa, tzw. relikwie.

        • 2 1

    • w tym proponuje wisiorek z kinder jaja

      • 9 1

    • byk

      pewnie masz ten pierścionek na penisie zainstalowany

      • 4 1

  • Nie dajcie się uwieść (9)

    Podrywając kształtujemy nie tylko swoją duchowość, także i duchowość naszej sympatii. Kiedy z czasem poznajemy naszą wzajemność, nasza miłość dojrzewa i rośnie, zanikają emocje i pierwsze zauroczenie; kształtuje się nasze narzeczeństwo, dojrzewa nasza miłość wzajemna i za siebie nawzajem odpowiedzialność. Ale są i pułapki, nadużycia, zniewalanie miłością, miłość wyłącznie własna, "ślepa miłość". Dziewczyny ostrzegam, że w cynicznym i bezdusznym uwodzeniu faceci (rzadziej facetki) wykorzystują różne techniki perswazji i manipulacji dążąc do jakiegoś określonego celu; celem może być przykładowo zaciągnięcie dziewczyny do łóżka zaliczając kolejną fajną "laskę" z niezłą "du-ą" - dziewczyny, oni potrafię godzinami chwalić się swoimi zdobyczami z detalami opisując nie tylko tajniki waszego ponętnego ciała (facetki to lubią, w swoim gronie facetek opowiadają sobie z detalami o facetach tak samo, dlatego to ostrzeżenie adresuję do normalnych, dziewczyn i chłopców). Chłopcom radzę nie wiązać się z facetką, dla której miłość oznacza "uwodzenie tajemniczością i wyrafinowaniem".

    Jakże przydatne i praktyczne są te różne zwroty językowe - przykładowo zakochanie to jeszcze nie miłość, ale podrywanie to w ogóle nie to samo co uwodzenie. Czy mężczyźni uwodzą kobiety? Kobiety uwodzą mężczyzn? Faceci i facetki często tak, normalni mężczyźni i normalne kobiety nie. Ale z czegoś to wynika, że zakochanie, które powinno być początkowym etapem miłości tak często prowadzi do postawy egoistycznej, a nawet do uczucia nienawiści. Uogólniając, to "na początku" chłopcy podrywają dziewczyny - dziewczyny lubią być podrywane przez nienachalnych chłopaków dając różne im znaki. Dzieje się to wszystko w czasie dojrzewania, kształtowania osobowości. Potem mamy mniej lub bardziej bolesne rozstania, ale i tworzące się związki trwalsze i trwałe, niedojrzałe i dojrzałe. Świadomy swojej godności chłopak czy mężczyzna nie tylko nie pozwoli się uwieść, ale i dążąc do wzrostu swej (i swojej ukochanej) dojrzałości, szanując siebie i innych nie ma w zwyczaju żądać jakiegoś "dowodu miłości", uwodzić kogokolwiek. Analogicznie świadoma swojej godności dziewczyna lub kobieta. Inaczej sfaceciali, dla których nawet ślub w dalszym uwodzeniu nie jest żadną przeszkodą. Ci uwodzą "bez końca"... w wiadomym celu. Wprawdzie słyszeli coś o szóstym przykazaniu Bożym, ale... są przeciw. Bardziej im pasuje "róbta co chceta".

    • 19 50

    • (1)

      Z okazji Walentynek, chciałbym Ci droga ToJu złożyć serdeczne życzenia. Piękne i mądre sentencje nam tu wszystkim zamieszczasz, czyń tak dalej.

      • 3 11

      • wnioskuję, że To Ja jest "facetem"

        • 0 1

    • Ależ ty masz doświadczeń życiowych! (3)

      Dużo facetów musiałaś uwieść, że to wszystko wiesz.

      • 8 2

      • (2)

        To Ja to samiec :D

        • 3 2

        • Bez jaj! (1)

          • 3 2

          • Wielkie umysły dyskutują o pomysłach, średnie umysły dyskutują o wydarzeniach a małe umysły o ludziach (Eleanor Roosevelt)

            • 4 0

    • Ktos to przeczytal? :)

      PS. Walenty to patron epileptykow i umyslowo chorych :P

      • 18 1

    • Ostrzeżenie!

      Ta wypowiedź jest tak głęboka i alternatywna, że ściąga hipsterów z całej okolicy! Zaleca się szybkie przewinięcie ekranu lub zamknięcie karty przeglądarki, a przybyłych hipsterów odstraszyć można np. produktami firmy Samsung.

      • 16 3

    • nie no, k...a, musiałeś to spi.....ć tym przykazaniem "Bożym" i "róbtą co chcetą".

      nie za bardzo zajarzyłem o czym wygadujesz, ale byłem skłonny przyznać plusa, bo byłem niemniej przekonany, że z grubsza przesłanie jest dość sensowne. i do tego nie było nic o "zniewoleniu michnikowszczyzną" choć powiało grozą przez chwilę gdy padło "zniewalanie miłością". co do "róbty co chceta" - jeśli jesteś kretynem z marginesu społeczno-intelektualnego to odbierzesz te słowa jako przyzwolenie do podejmowania działań i zachowań, które naruszają normy współżycia społecznego. jeśli nie jesteś kretynem, za to na przykład w miarę rozgarnięty to odbierzesz te słowa jako zachętę do porzucenia np. sztywnych ram myślenia i działania, porzucenia utartej ścieżki i otwarcia się na nowe inspiracje, rozwój itp. itd. - oczywiście wszystko w obrębie zdrowych norm społecznych i zasady ograniczeni swojej wolności do miejsca, w którym zaczyna się wolności drugiego człowieka. Jeśli nie, to chyba zgodzisz się ze mną, że "nie lękajcie" się stanowi zachętę do podjęcia np. działalności przestępczej, nie? Bądź konsekwentny. W końcu jak chcesz wyjaśnić znany od lat FAKT, że (wg badań) odsetek osób wierzących osadzonych w więzieniach za zabójstwa, oszustwa, rozboje i kradzieże przewyższa odsetek niewierzących w społeczeństwie? Oczywiście przypisywanie nie "lękajcie się" do tego jest kretynizmem, ale chciałem w ten sposób zobrazować twój kretynizm posługiwania się w ten sposób tamtym hasłem. To wszystko jest jałową manipulacją znaczeniami słów. Puste, próżne, bezwartościowe, zakłamane. A to pojęcia, z którymi sam próbujesz walczyć w przekonaniu o swojej wielkiej racji i wielkości. a tu d*pa. porażony własną bronią.

      • 3 2

  • (1)

    fejsbuk to przeżytek. Ja co roku w walentynki kupuję 21 kopert i wkładam weń wykonane wcześniej listy miłosne. Potem wymyślam adres i czasem uda mi się trafić, że przeczyta jakaś ślicznotka i się z nią umawiam jak odpisze. Tylko w zeszłym roku coś nie poszło, bo przyszło 21 zwrotów ale za to listonosz się dziwnie uśmiechał i miał doklejone rzęsy... :/ no ale rozumiecie! Mężczyzna nie wielbłąd... eh...

    • 30 9

    • Dobre!

      • 1 2

  • (3)

    A ja nie mam fejs zbuków i tych innych badziewi i jestem na prawdę szczęśliwy :) oczywiście żonkę mam i bardzo ją kocham :)

    • 50 1

    • Ja też ją kocham

      Tylko czasem jest trochę oziębła.....

      • 6 3

    • tez nie mam ryjobuka , zonke mam, szczescie mam, rowniez pozdrawiam :-)

      • 10 0

    • Pozazdrościć takiego męża!!! :))

      • 4 1

  • Walentynki powinny byc 365 dni w roku (5)

    • 30 13

    • (1)

      Oczywiście, ale nie te kiczowate zza oceanu !!!

      • 9 0

      • Te mniej kiczowate

        Zza Buga

        • 1 1

    • 365 dni w roku to powinno być wolne od pracy dla ludzi. (2)

      pracowały by tylko roboty. wszyscy mieliby wszystko, świat i życie byłoby inaczej zorganizowane. ludzi by poświęcali się twórczości. dla siebie czy dla innych.
      co, nie można se?

      • 1 0

      • (1)

        hemoglobina, dwutlenek węgla, taka sytuacja, nie?

        • 1 0

        • niestety nie zrozumiałem tej alegorii.

          chyba, że to nie była alegoria, wówczas jeszcze bardzie nie zrozumiałem. pozdr., nie mniej.

          • 0 0

  • Polacy nie gęsi i swoje święto zakochanych od wieków mają... (4)

    Walentynki - Amerykanizacja komercjalizacja fascynacja kiczem a przecież od wieków Słowianie obchodzą dzień zakochanych w Noc Świętojańską, tylko szkoda że mało kto o tym pamięta.

    • 83 1

    • Ja pamiętam!

      • 5 2

    • To fakt, mamy polskie święto i polską naszą klasę

      • 4 0

    • Ja tez pamiętam

      ....

      • 1 0

    • a trzeba pamietac

      ze Noc Kupały w czasach pogańskich = seks. I nie było że dziewczyna nie chce.

      • 3 2

  • Jak co roku o tej porze Walę tynki (11)

    • 51 4

    • ja też

      • 11 2

    • moja opinia (1)

      O rety,
      a ja walę w klozety...

      • 8 0

      • bo ludzie są różni

        ja walę młotem w kuźni

        • 5 1

    • (6)

      a ja Walę drinki

      • 4 1

      • a ja w ramach postu (2)

        walę prosto z mostu

        • 10 0

        • A ja jestem cacy bo siedzę w pracy (1)

          • 4 1

          • a ja jestem be

            nie pracuję se

            • 1 1

      • dzisiaj wielką mam radochę

        walę w ryja za darmochę

        • 1 0

      • czyś jest chłopak czyś dziewczyna

        wal dziś ze mną tanie wina

        • 1 0

      • dziś mam animusza

        walę co się rusza

        • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • spotting na fb... bu hehehe (5)

    ludzie! a sex uprawiacie też przez fb?? podziwiam tych, którzy maja czas na takie odmóżdżenie. jest tyle wspaniałych rzeczy dla ciała i ducha do porobienia, a Ci siedzą... w wirtualnym świecie.

    nie spotting, a randka, nie fb, a pod lotem:)))

    tak się kiedyś bawiło...

    • 71 4

    • Niestety rośnie pokolenie internetowych ciamajd (1)

      Zamiast podejść do dziewczyny i zagadać, czekają aż same się zlokalizują i do nich zagadają.

      • 12 0

      • Uświadom nas maluczkich

        Jak to się robi. Mistrzu podrywu....

        • 2 7

    • (1)

      Tia, pod lotem to chyba same podlotki i leszcze się umawiają. Prawdziwy mężczyzna nie umawia się "pod lotem" tylko mówi "o której po ciebie przyjechać?". A nie, że dziewczyna potem sama stoi pod lotem w pogodę i niepogodę.

      • 4 17

      • widzisz ile minus dostałeś?

        jednak prawdziwa dziewczyna woli pod lotem. blachara to nie jest prawdziwa dziewczyna. zawsze znajdzie się ktoś, kto ma lepszą furę.

        • 7 2

    • Kiedyś pod lotem...

      A teraz cumshoting.....

      • 0 2

  • moja opinia (2)

    Wolę prędzej nago przejść się,
    niźli konto mieć na fejsie!

    • 51 7

    • to jak tak:

      wolę zbierać kupy psie,
      zamiast skupiać się na fejsie

      • 11 3

    • Jesli jestes fajna dziunia
      Dawaj nago bez fejsbunia
      Jednak jeslis facet bystry
      Odpusc sobie te pomysly

      • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane