- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (283 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Sprawdziliśmy przejazdy taksówkami trójmiejskich urzędników
Na początku stycznia do magistratów w Gdańsku, Sopocie i Gdyni złożyliśmy trzy identycznie brzmiące wnioski w trybie o dostępie do informacji publicznej. Zapytaliśmy urzędników o liczbę zamówionych i zrealizowanych kursów taksówkami w 2017 r., formę ich rozliczenia i wskazanie korporacji, z jakich urzędnicy korzystali w minionych 12 miesiącach. Odpowiedzi udzielone przez urzędników zaskoczyły. Nawet ich samych.
- W roku 2017 Urząd Miasto obsługiwało Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Transport Bez Barier". Wykonano 27 przejazdów za łączną kwotę 1028,60 zł. Płatność była realizowana raz w miesiącu na podstawie faktury, przelewem na konto wykonawcy - poinformowała Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy UM w Gdyni.
Średnia cena jednego kursu w Gdyni wyniosła ok. 38 zł.
Dwukrotnie więcej kursów (54) zamówili urzędnicy w Gdańsku. Łączny koszt przejazdów wyniósł 3473,80 zł, rozliczano je bezgotówkowo na podstawie voucherów, a co miesiąc koszty pokrywano na podstawie zbiorczej faktury. Jak napisano nam w odpowiedzi: "taksówki były wykorzystywane przez kierowników Urzędu Stanu Cywilnego w celu udzielania ślubów poza siedzibą urzędu". Usługę realizowała firma As Taxi.
Średnio jedno zamówienie w Gdańsku kosztowało ok. 64 zł.
Taksówki w Trójmieście - sprawdź w naszym Katalogu Firm
Jako ostatni do sprawy odniósł się Sopot. Odpowiedź nadeszła z opóźnieniem, dopiero wówczas, gdy dopytaliśmy o nią w magistracie (termin na jej udzielenie minął w piątek 19 stycznia, a otrzymaliśmy ją dopiero w poniedziałek 22 stycznia).
Pierwotnie odpisano nam, że pracownicy UM w Sopocie w 2017 r. korzystali z korporacji taksówkowych zrzeszonych w Polskiej Sieci Taxi poprzez warszawską spółkę Sawa Taxi. Zrealizowano 356 kursów, a ich łączny koszt wyniósł 27 tys. 357,99 zł (rozliczano je na podstawie kart taksówkowych i wystawianych co miesiąc faktur). Średnio więc jeden kurs kosztował 76 zł.
Dopytaliśmy więc w Biurze Prasowym z czego wzięła się tak znaczna liczba kursów i wysokie - w porównaniu do Gdańska i Gdyni - koszty.
- Zaszła pomyłka - wyjaśniła w rozmowie telefonicznej Magdalena Jachim, rzecznik prasowy UM w Sopocie. - Całkowita kwota (brutto) za rok 2017 wynosi 13 697,62 zł. [średnia cena spada wówczas do 38 zł - red.]. Urząd Miasta Sopotu dysponuje trzema samochodami służbowymi. Delegacje są zazwyczaj realizowane z wykorzystaniem transportu publicznego, bez wyjazdu samochodu z kierowcą. Stąd na miejscu delegacji pracownicy UMS korzystają z przejazdów taksówkami. Przeważająca liczba przejazdów dotyczy właśnie delegacji krajowych.
Przypomnijmy, że osobami uprawnionymi do korzystania z aut służbowych w Sopocie są prezydent, wiceprezydenci, sekretarz miasta, skarbnik oraz asystent prezydenta. Jak zaznaczają przedstawiciele magistratu, służą tylko do wykonywania czynności służbowych.
Czytaj więcej: Samochody służbowe urzędników. Kto może nimi jeździć?
Największy rachunek wystawiono w sierpniu - opiewał ponad 2 tys. zł, a najmniejszy w lipcu - 639 zł. Wiele kursów realizowanych było poza Sopotem - najczęściej w Warszawie. Najczęściej to drobne, kilkudziesięciozłotowe rachunki, ale nie brakowało też droższych i dłuższych kursów za 100 i więcej złotych. W sumie było ich 7, a najdroższy rachunek wyniósł 168 zł. Jak wynika z przedstawionego zestawienia, kursy realizowane były nie tylko w godzinach pracy urzędu, ale także wieczorami, w nocy i wczesnym rankiem.
Miejsca
Opinie (134) 3 zablokowane
-
2018-01-29 12:32
Tak trzymać - takie artykuło - interwencję lubię. (16)
Więcej takiej pracy dziennikarzy Trojmiasto.pl !
- 303 14
-
2018-01-29 12:56
Proponuję żeby takie samo pytanie zadać Rządowi ! (11)
Ciekawe ile zer będzie po pierwszej cyfrze: 6? 7? 8?
Administracja Samorządowa ma to do siebie że jest oszczędna bo mieszkańcy patrzą na łapki a Rządowa no ogół rozrzutna i bajońsko rozpasana!- 24 8
-
2018-01-29 13:23
(3)
PAJAC sikorski służbowy autem jeździł do pizzerii.
- 11 12
-
2018-01-29 14:52
sprawdzcie czy kupili Dorsza za 6,90
Pitera to wykryła przez 2 lata
- 7 4
-
2018-01-30 09:33
(1)
prawda boli PiSiewiczów
- 0 3
-
2018-01-30 09:58
Boli (po)tologie Amber Gold,reprywatyzacja,uszczelnienie pod.vat,znizone emerytury ABW SB UB.sedziowska mafia. Krakowska,duża Gdańska Mafia Sycylijska nie chce mi się więcej pisać .Oj BOLI (po)lszewiku
..- 2 0
-
2018-01-29 13:25
(1)
gronkowiec wałek w grudniu wydzwoniła z tel służbowego na 50.000.zł.
- 17 9
-
2018-01-30 09:21
Antek Maciarenko w listopadzie wydzwonił za 230 tys.
Większość rozmów na kierunek wschodni.
- 2 1
-
2018-01-29 14:04
(4)
W Warszawskiej reprywatyzacji najbogatsza urzędniczka Europy wzięła 30.000.000. mln.zł łapówki.Jak ci mało buraku,to był jeszcze lepszy zlodziej,który wziął 50.000.000.mln łapówki.
- 7 9
-
2018-01-29 16:33
(2)
30 bilionów złotych
50 bilionów złotych
O ja pierdziule. Przecież to tyle ile jest warta CAŁA gospodarka stanów zjednoczonych. I co z tymi pieniędzmi zrobić?- 10 6
-
2018-01-29 21:16
(1)
Nieuku.milion 6 zer.miliard,9 zer,bilion.
12 zer,biliarf 15 zer.O jakich ty bilionach. żygasz.Napisane jest 30 min i 50 min.- 2 5
-
2018-01-30 06:13
30 i 50 mln byloby gdyby na koncu nie bylo "mln zl" tylko samo "zl" - zabim kogos wysmiejesz na jakis temat poczytaj albo wroc do szkoly podstawowej
- 3 0
-
2018-01-30 09:34
żaden złodziej nie dorówna PiSowskim SKOKowcom
- 0 1
-
2018-01-29 13:09
(2)
No proszę, urzędasy po Gdyńskich dziurach taksówkami i Skodami się wożą za damski, a mieszkańcy niszczą za swoje auta na dziurach miasta z marzeń
- 6 17
-
2018-01-29 13:44
nie masz się czego czepić?
Szok, że w Gdyni wydali 1 tysiąc na taksówki. Piszesz tylko aby było negatywnie czyli zwykły troll jesteś. Akurat tutaj Gdynia wypada całkiem pozytywnie.
- 16 1
-
2018-01-29 18:14
komuś tu gumki w mózgu się poluzowały
znów odbija palma od delirium?
- 2 1
-
2018-01-30 11:54
Dociekliwość dziennikarzy należny chwalić, tylko nic tu właściwie nie mamy - chyba tylko to, ze miasta nie wydają dużo pieniędzy na taksówki. Sugestia, ze wystąpiły rachunki z godzin nocnych również nie powinna być odbierana w żaden specjalny sposób, bo można wracać późną/wczesną porą z lotniska, lub wykonywać tysiąc innych niecodziennych zadań wynikających z najróżniejszych okoliczności.
Także artykuł bez historii, możemy się jedynie cieszyć, ze urzędnicy są krótko trzymani i jak nie muszą, to z transportu taksówkowego nie korzystają.- 0 0
-
2018-01-29 12:34
(7)
W normalnej firmie, np.: korporacji, pracownik wybiera najtańszą opcję bo wie, że szef nie podpisze mu delegacji. Dlaczego? Bo firma pilnuje mocno kosztów. Ale nie w budżetówce, tam pieniądze są przecież "niczyje", czyli nasze i płacimy wszyscy za przejazdy urzędasów. Proszę poruszać się komunikacją miejską, zwłaszcza jeśli jest tak świetna, jak to wciąż powtarzacie...
- 306 33
-
2018-01-29 12:58
Oj byś się zdziwił jak potrafią niektórzy specjaliści od zamówień publicznych tego pilnować. Ogólnie szeregowi pracownicy muszą się kłócić o wszystko - nadgodziny, przejazdy, diety; a Ci co mają fory, zamawiają u znajomych (pewnie z prowizją, ale nigdy za rękę nie złapałem), kombinują i mają. Ciężki temat, pewnie nie tylko Polski dotyczy...
- 27 1
-
2018-01-29 14:36
A 'As Taxi' to nie najtańsza opcja? Przecież mają jedną z niższych stawek w Gdańsku.
- 12 3
-
2018-01-29 14:38
Przecież rowery wypaśne im kupuli.
- 13 1
-
2018-01-29 14:42
Wybacz, ale to tylko Twoja wyobraźnia. (1)
W normalnych firmach pracownika się nie zmusza do survivalu. W wielu przypadkach, np. jeśli pracownik leci ponad określony czas (np. 5 godzin), ma korzystać z wyższej niż ekonomiczna klasa. Transport ma być wygodny i szybki, a nie pracownik ma kombinować jakim tramwajem dojedzie gdzie, potem przesiadka na pociąg a potem autobus i 20 minut piechotą.
- 23 6
-
2018-01-29 15:06
potwierdzam,
- 10 0
-
2018-01-29 16:34
Hahahahaha :D W korpo pracownik po prostu wydaje pieniądze. Dlaczego? Bo dla góry to nie ma znaczenia. Korpo pilnują kosztów. Dobre sobie.
- 4 3
-
2018-01-29 16:39
Nie przesadzaj. Wszystko zależy od wyniku, jeśli wyszedł koszta dadzą wyższy zysk to koszta nie są najważniejsze.
- 0 3
-
2018-01-29 12:34
Powinno się analogicznie teraz zapytać (1)
Ile kilometrów przejechały auta służbowe. Jasno wynika z tego, że Gdynia i Gdańsk mają po prostu dużo aut służbowych. Brawo za artykuł
- 126 12
-
2018-01-29 12:38
Nie sluzbowe tylko kilometrowki
Jak przeliczyc za ile kilometeow placi urzad pracownikom to sie okazuje ze 8godzin to malo na przejechanie tego czyli urzad teoretycznie nie ma pracownikow stacjonarnych
- 8 6
-
2018-01-29 12:34
Sopoccy urzednicy korzystali z taxi noca.. (4)
Sopoccy urzednicy korzystali z taxi noca...
Bodega???- 183 10
-
2018-01-29 12:36
W Gdansku malo
W Gdansku malo przejazdow taxi bo co 5 pracownik ma kilometrowke i jezdzi swoim autem...do pracy rowniez...
Kilometrowki..to dopiero jest temat a nie przejazdy taxi!!!- 41 5
-
2018-01-29 12:47
No właśnie w nocy jest to uzasadnione, jeśli się jest w delegacji.
Jeśli jesteś w podróży służbowej, to w dzień da się korzystać z komunikacji miejskiej, ale jeśli na przykład dojeżdżasz gdzieś pociągiem o godz. 23:30, albo o 5 rano, to czym masz jechać, jeśli nie taksówką?
- 25 5
-
2018-01-29 14:42
bez przesady, tylko do Rozi
- 19 2
-
2018-01-29 16:40
Zależy kiedy przyjechał pociąg przygłupie. Sied cicho wszo tłusta...
- 1 8
-
2018-01-29 12:36
I tak nikt nie przebije (7)
jej wysokości Pawłowicz. Dzień w dzień taksóweczką za nasze pieniądze. No bo jej ekscelencji nie przystoi komunikacją miejską. Ale nic to - przecież tak ważna persona ma prawo, wszak dźwiga ciężar losów ojczyzny i 24/7 troszczy się o los każdego Polaka.
- 141 55
-
2018-01-29 13:03
Pawlowicz? (5)
A moze tak Kaczynski z ochrona BOR jezdzacy na miesiecznice kawal drogi?
- 31 15
-
2018-01-29 14:11
ochrona kaczyńskiego kosztuje 1 mln zł rocznie (3)
czy On nie powinien doliczyć sobie tego do dochodu i zapłacić od tego podatku ?
Normalnie jeśli w firmie nasz samochód służbowy do własnej dyspozycji to płacisz bo inaczej skarbówka się czepnie- 25 13
-
2018-01-29 14:17
(1)
A (po)dobno ochrona gronkowca kosztuje mieszkańców Warszawy 1.000.000.000.zł a budynia jeszcze więcej.(drożej)
- 15 29
-
2018-01-29 21:12
Miliard złotych? Dlaczego nie bilion? Albo trylion?
Jak już zmyślasz, to zmyślaj z fantazją! Mierz wysoko!
- 13 1
-
2018-01-29 19:35
cybie też się to nie podoba
- 3 0
-
2018-01-29 14:13
Debile.A może ryżego brukselskiego kaczora rozlicza za przejazdy taksówką na trasie Sopot Bruksela.
- 14 19
-
2018-01-30 00:05
To nie ważnośc tej persony, ale STRACH!
Wyobrażasz sobie ją w środkach masowej komunikacji? Te komentarze i uwagi na jej temat?
- 1 3
-
2018-01-29 12:36
W k (1)
Obojętnie jak by nie było to urzędach zawsze mówią że mają tego lub tamtego za mało
- 32 6
-
2018-01-30 20:25
Pewno jeżdżom na gembe bez włonczania licznikuw.
- 0 0
-
2018-01-29 12:36
szczurek ma 4 limuzyny, kilku kierowców i jeszcze zamawia taksówki??? (8)
- 46 35
-
2018-01-29 12:45
akurat (6)
Pan Wojciech Szczurek jest tym nielicznym z wielu znanych, którego często można spotkać w komunikacji miejskiej. Ale żeby go spotkać, musisz wyjść od czasu do czasu z domu i przyjechać z Warszawy do Gdyni pissowski trollu.
- 20 18
-
2018-01-29 12:56
W komunikacji??? hahahaha ! kogo chcesz nabrać miejski trollu?? szczur parkuje limuzyny praktycznie w drzwiach!! (4)
- 17 11
-
2018-01-29 13:00
nie kłam (3)
często można go spotkać w trojlebusach. Przynajmniej po centrum od czasu do czasu jeździ komunikacją miejską. I nikogo nie chcę nabierać i nie jestem trollem. Piszę, bo dużo poruszam się trojlebusami i kilka razy widziałam pana Szczurka.
- 12 14
-
2018-01-29 13:23
po centrum? przecież on ma rezydencję w Wiczlinie. łapiesz sie na pijarowskie zabiegi:))) (1)
- 10 10
-
2018-01-29 15:20
wybory w tym roku kandyduj kmiocie!
- 8 1
-
2018-01-29 14:25
Jestem trollowa (rodzaj żeński)
- 3 3
-
2018-01-29 14:44
Widziałem go kilka razy w Executive Lounge na Gdańskim lotnisku.
Także przyznaję, Pan Prezydent podróżuje środkami transportu publicznego. Raz w towarzystwie uroczej asystentki.
- 6 6
-
2018-01-29 17:19
musisz być de...bil
bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem
- 2 1
-
2018-01-29 12:38
sprawdźcie lepiej gdyńskie spółki miejskie. (1)
Gdyńskie centrum sportu dla przykładu. Tam są dużo większe kwoty :))
- 45 11
-
2018-01-29 18:16
Sam sprawdź
Każdy obywatel nie tylko dziennikarz ma prawo do uzyskania informacji o wydatkowaniu publicznych pieniędzy. Napisz pismo i wyslij. Czy to wójt Szemuda czy prezydent Gdanska - muszą ich urzędnicy odpowiedzieć.
- 2 2
-
2018-01-29 12:40
Banda!!! (2)
- 30 22
-
2018-01-29 16:42
MILCZ bidolu.....
- 3 7
-
2018-01-30 00:08
i Wanda!!!
- 0 0
-
2018-01-29 12:52
Nie wiem, czy nadal tak jest, ale kiedyś Sopot zapewniał dowóz dzieci niepełnosprawnych do szkoły właśnie taksówkami. (2)
Było to tańsze, niż kupno własnego samochodu i opłacanie kierowcy tylko do tego celu. Dobrze by było sprawdzić, czy nadal tak jest i czy podana kwota to obejmuje.
- 44 7
-
2018-01-29 14:46
(1)
Dzieci niepełnosprawne do zespołu Szkół na ul. Kazimierza Wielkiego sa dowożone osobnym busem. Gdyby podana kwota obejmowała takie wydatki, to na bank by się tym chwalili.
- 7 0
-
2018-01-29 15:05
Nie wiem, jak jest teraz,
ale kilka lat temu znajome dziecko niepełnosprawne intelektualnie w ten sposób jeździło z Sopotu do szkoły bodajże w Gdyni właśnie taksówką.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.