- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (160 opinii)
- 3 Dwóch 29-latków z narkotykami (47 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (231 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Sprowadzali luksusowe auta, rejestrowali je jako uszkodzone
Dziewięć osób zasiądzie na ławie oskarżonych w sprawie dotyczącej oszustw podatkowych, do których miało dochodzić przy "ściąganiu" samochodów do Polski. Śledczy szacują, że Skarb Państwa mógł stracić na podatkach co najmniej 4 mln zł. Sprawa jest ogólnopolska, ale z trójmiejskim wątkiem.
Prezes z Białorusi "słupem", szefowali ludzie z Trójmiasta
- Spółka zajmowała się sprowadzaniem pojazdów z zagranicy, ich rejestracją i dalszą sprzedażą na terenie Polski. Z dokumentów stanowiących podstawę do rejestracji pojazdów wynikało, że były one zdekompletowane i uszkodzone. Na tę okoliczność sporządzane były opinie rzeczoznawcy. W ten sposób ustalano wartość pojazdu stanowiącego podstawę opodatkowania podatkiem akcyzowym na około 30 procent wartości pojazdu kompletnego - tłumaczy prok. Marzena Muklewicz z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Prokuratura twierdzi tymczasem, że faktycznie spółka sprowadzała luksusowe, kompletne samochody o dużej wartości. W jednym z warsztatów samochody były dekompletowane - by rzeczoznawca mógł wydać opinię o ich zaniżonej wartości.
- Po przeprowadzeniu oględzin przez rzeczoznawcę pojazdy były przywracane do stanu pierwotnego i w takiej formie sprzedawane lub użytkowane przez członków grupy. Prezes spółki, obywatel Białorusi, był jedynie tzw. słupem. W rzeczywistości działalność spółki była prowadzona przez dwóch oskarżonych członków zorganizowanej grupy, mieszkańców Trójmiasta. Zajmowali się oni sprowadzaniem pojazdów do Polski, organizowali transport pojazdów do warsztatów samochodowych, zlecali sporządzanie opinii przez rzeczoznawcę oraz przekazywali dokumenty służące do rejestracji pojazdów we właściwym urzędzie - wylicza prok. Muklewicz.
W większości przypadków pojazdy miały być sprowadzane do warsztatu samochodowego prowadzonego przez jednego spośród oskarżonych w sprawie. Opinie we wszystkich przypadkach były z kolei - zdaniem prokuratury - sporządzane przez tego samego rzeczoznawcę oskarżonego w śledztwie.
Osobowe sprowadzane jako ciężarówki
- Ustalono ponadto, że oskarżeni sprowadzali także do Polski z Niemiec luksusowe samochody osobowe, na które wystawione były poświadczające nieprawdę dokumenty wskazujące, że są to pojazdy ciężarowe lub specjalne. Również dokumenty w postaci zaświadczeń o dokonaniu zmian konstrukcyjnych pojazdu oraz zaświadczeń o przeprowadzanych badaniach technicznych były podrabiane i potwierdzały czynności, których w rzeczywistości nie przeprowadzono - mówi prokurator.
Z ustaleń śledztwa wynika, że sprowadzane do Polski pojazdy wskazywane jako ciężarowe w rzeczywistości były samochodami osobowymi. W ten sposób unikano akcyzy, która jest naliczana w przypadku sprowadzania na polski obszar celny pojazdów osobowych.
- Oskarżeni dopuszczali się także przestępstw karno-skarbowych. Wystawiali oni nierzetelne faktury VAT służące do rejestracji pojazdów, nieodzwierciedlające rzeczywistych operacji sprzedaży i zakupu towarów, i w ten sposób unikali uiszczania podatku od towarów i usług lub uzyskiwali nienależny zwrot podatku - dowiadujemy się w prokuraturze.
Do 10 lat więzienia i surowe grzywny
Prokuratura stoi także na stanowisku, że podczas wykonywania czynności procesowych zabezpieczono u oskarżonych pojazd pochodzący z kradzieży, a oskarżeni pomagali w ukryciu również innych pojazdów pochodzących z czynów zabronionych (przywłaszczeniu przedmiotów leasingu lub wypożyczonych samochodów).
- Wobec czterech oskarżonych zastosowany był tymczasowy areszt. W sprawie zabezpieczono również pojazdy o wartości ponad 2 mln zł oraz środki pieniężne na poczet przyszłych kar i środków karnych. Za zarzucane przestępstwa grozi oskarżonym kara do 10 lat pozbawienia wolności oraz surowe grzywny.
Opinie wybrane
-
2021-11-04 06:54
Za komuny niedostepne buty Bata kupowalo sie w Niemczech i przed granica wzuwalo na nogi (6)
zeby uniknac cla i tlumaczenia sie skad zakup wiekszy od 150 wschodnich marek od kwoty wpisanej w ksiazeczke walutowa. Przed przejsciem granicznym w Ahlbeck lezaly w rowach stosy butow porzuconych w ten sposob.
- 51 4
-
2021-11-04 10:41
jak porzuconych? (5)
i dalej szli boso?
- 2 8
-
2021-11-05 10:50
Na rękach. (1)
- 0 0
-
2021-11-07 05:40
A ja widziałem kiedyś babe bez majtek
Takie buty
- 1 0
-
2021-11-04 23:38
Tak. Szli boso. Tak jak jest napisane powyżej. (1)
Wzuwalać na nogi to inaczej po polsku - iść boso.
Natomiast jak sie porzuca-są różne techniki porzucania ale to temat rzeka.- 0 0
-
2021-11-07 08:31
Nie wzuwalać, a wzuwać, czyli zakładać, ale żeby to wiedzieć trzeba było skończyć podstawówkę.
- 0 0
-
2021-11-04 11:30
oj kariery byś nie zrobił w szmuglerce przyjacielu
- 7 0
-
2021-11-04 01:50
A czemu nie można pociągnąć do odpowiedzialności urzędy?? (7)
który im wystawiał te zaświadczenia? Pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej za rejestrację tych aut. Czemu to nie zostało wykryte na poziomie urzędu? Przecież to ich praca. Ktoś powie - a dlatego że jak by tak dokładnie sprawdzali każde zgłoszenie to dłużej by się czekało na wszystkie wnioski. przecież są od zawsze wielkie kolejki w urzędach.
który im wystawiał te zaświadczenia? Pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej za rejestrację tych aut. Czemu to nie zostało wykryte na poziomie urzędu? Przecież to ich praca. Ktoś powie - a dlatego że jak by tak dokładnie sprawdzali każde zgłoszenie to dłużej by się czekało na wszystkie wnioski. przecież są od zawsze wielkie kolejki w urzędach. Czemu nikt nie wpadł na pomysł by przyśpieszyć całą tą procedurę by trwała maks 7-10dni!!!! Zautomatyzować wszystko, wykluczyć czynnik ludzki który może powodować błędy jak w tym przypadku i takie procedery były szybciej uchwytne! Robią wielkie halo że 'znaleźli' grupę przestępczą która próbowała jakiś złych występków i zarabiać na autach... Żenada!
- 85 5
-
2021-11-09 07:29
Krisek
Ty cała procedura załatwienia formalności z przeglądem i akcyzą trwa dobre 4 tygodnie więc nie pisz bzdur bo tam siedzą lesery w Um
- 0 0
-
2021-11-07 05:45
Żenadą jest to co piszesz
Urząd rejestruje na podstawie dokumentów zakupu i celnych. Cło jest naliczane na podstawie dok zakupu i rzeczoznawcy. Jak urzad ma podważać fakture zakupu wystawiona przez zagranicznego kontrahenta. Jak ma podważać dokumenty celne? Co ty bredzisz człowieku..
- 1 0
-
2021-11-04 09:41
Chyba nigdy nie rejestrowałeś samochodu. Wydział komunikacji rej. Pojazd na podstawie dokumentów przedkładanych przez właściciela. Jeśli dokumenty są kompletne a urzędnik nie ma możliwości weryfikacji wizualnej pojazdu to go rejestruje. Faktycznie przepisy były i**otyczne wystarczyło wstawić kratkę i mieliśmy pojazd ciężarowy połowa samochodów
Chyba nigdy nie rejestrowałeś samochodu. Wydział komunikacji rej. Pojazd na podstawie dokumentów przedkładanych przez właściciela. Jeśli dokumenty są kompletne a urzędnik nie ma możliwości weryfikacji wizualnej pojazdu to go rejestruje. Faktycznie przepisy były i**otyczne wystarczyło wstawić kratkę i mieliśmy pojazd ciężarowy połowa samochodów przedstawicieli handlowych w tym kraju miała takie przeróbki w firmie w której pracowała moja żona jeździły Peugoty 206,Fiaty Panda, Fordy Fiesta i inne samochodziki miejskie które miały zdemontowaną tylną kanapę za przednimi siedzeniami zamontowaną kratę i oklejone tylne szyby i zgodnie z przepisami miały homologację ciężarową. Jedynym warunkiem jak pamiętam było to aby kraty nie można było łatwo zdemontować
- 7 0
-
2021-11-04 09:34
Oczywiście.
Tyle tylko że zaraz wyskoczą Ci upośledzeni technologicznie Janusze i zaczną wyć, że nie można przez internet blach załatwiać w zautomatyzowanym systemie, bo oni nie potrafią w te głupie komputerki...
- 3 1
-
2021-11-04 07:14
bo to państwo z dykty trocin i g... (2)
- jeśli dotąd nie zauważyłeś...
- 12 4
-
2021-11-04 08:14
Zupełnie jak Twoje mieszkanie (1)
- 4 11
-
2021-11-04 09:38
jak twoje całe poPiSowe życie
- 5 4
-
2021-11-03 18:08
Toć od 15 lat ten patent jest znany (1)
Problem w tym ze te auta dalej urzędy rejestrują jako ciężarowe. Skoro tak, uczciwy importer mógł sądzić, ze wszystko jest w porządku i działał w zaufaniu do organów państwowych . I taka jest linia obrony, wysoki sądzie.
- 111 3
-
2021-11-08 21:59
a poza tym to śmiesnzi są z tymi podatkami
a jeszcze śmieszniejsi z podwójnym opodatkowaniem samochodów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.