- 1 Bezdomne koty chodzą głodne? (355 opinii)
- 2 Fala: przyszłość czy przeżytek? (665 opinii)
- 3 Nordycko-chińskie Łazienki Południowe (64 opinie)
- 4 Awantura o rzeczy wyrzucone na śmietnik (300 opinii)
- 5 Staw ponownie wypełni się wodą (5 opinii)
- 6 Rosną "Żurawie" w sąsiedztwie ECS (210 opinii)
Sprzedawca z banku prawie doprowadził dziecko do łez
Maskotkę Minionka, bohatera popularnej kreskówki, wręczał dzieciom przedstawiciel banku Citi Handlowy, podczas imprezy, która odbyła się w sobotę w Ergo Arenie. Dziecko mogło ją zachować, pod warunkiem, że rodzice zgodzą się kupić w banku kartę kredytową. Gdy ci odmawiali, przedstawiciel banku odbierał dziecku zabawkę.
W korytarzach wokół głównej hali swoje usługi oferowały różne przedsiębiorstwa. Wśród nich był też bank Citi Handlowy. Zachowaniu przedstawiciela tej firmy przyglądał się nasz czytelnik, który postanowił opisać nam całą sytuację.
- W pewnym momencie zauważyłem rodzinę: mamę, tatę i ok. 3-4-letniego chłopca. Przedstawiciel banku podszedł do nich i na "dzień dobry" wręczył chłopcu maskotkę Minionka. Chłopcu od razu się ona spodobała. Wtedy sprzedawca oznajmił rodzicom, że jedyne co muszą zrobić, by odejść z zabawką, to podpisać umowę na prowadzenie w banku karty kredytowej. Rodzice nie byli zainteresowani, więc pan z banku zabrał dziecku maskotkę - opowiada Sylwester, czytelnik Trojmiasto.pl
Sytuacja zakończyła się rozżaleniem rodziców i dziecka, które było bliskie płaczu.
Postanowiliśmy zapytać w banku, czy żenujące zachowanie sprzedawcy wynikało z jego głupoty lub złej woli, czy też może dostał takie wytyczne. Choć pytania wysłaliśmy do biura prasowego banku Citi Handlowego w poniedziałek ok. godz. 13, do momentu publikacji tego tekstu nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi.
Jeśli bank zdecyduje się wyjaśnić zachowanie swojego przedstawiciela, niezwłocznie zamieścimy jego stanowisko.
Sobotnią imprezę w Ergo Arenie organizowała firma Sportainment. Jej pracownicy zarzekają się, że nie godzą się na takie praktyki podczas organizowanych przez siebie wydarzeń.
- Wynajęliśmy bankowi przestrzeń w Ergo Arenie na czas imprezy. Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności, jeśli potwierdzi się wersja czytelnika, nie będziemy z tym bankiem więcej współpracować - wyjaśnia Dominika Jochymska z Sportainment.
Z przykrością przeczytalismy w mediach relację z tego wydarzenia, gdyż opisana sytuacja jest sprzeczna z wartościami i polityką Citi Handlowy. W związku z tym, że każdy sygnał z mediów zawsze sprawdzamy, podjeliśmy natychmiastowe działania celem zbadania relacji przedstawionej w mediach przez osoby trzecie.
Jednocześnie podkreślamy, że zgodnie z polityką banku Doradcy Bankowości Uniwersalnej Citi Handlowy (Universal Bankers) każdorazowo są zobligowani, aby poinformować potencjalnych klientów o zasadach danej akcji promocyjnej. W przypadku akcji promocyjnych dotyczących kart kredytowych otrzymanie upominku poprzedzają dwa etapy. Pierwszy krok to pomyślne wypełnienie wniosku o kartę kredytową, drugi krok - to pozytywne jego rozpatrzenie przez Bank.
Marta Wiszniewska
Odnosząc się do zdarzenia z Gdańska z udziałem pracownika Citi Handlowy chcielibyśmy w pierwszej kolejności przeprosić, że do takiej sytuacji doszło i poinformować, że zgodnie z przeprowadzoną przez nas wewnętrzna analizą przyczyną zdarzenia były nieprawidłowości w organizacji procesu sprzedażowego.
Jak wskazuje ten konkretny incydent mogło dojść do niefortunnej sytuacji, w której zabawki były w zasięgu uczestników imprezy jeszcze przed spełnieniem warunków do otrzymania upominku. Za te sytuacje i związane z nią nieprzyjemności raz jeszcze przepraszamy. Jest nam bardzo przykro z powodu zdarzenia jakie spotkało dziecko. Dlatego nadal szukamy kontaktu z rodziną opisaną w artykule, by móc osobiście przeprosić rodzinę oraz poznać jej opinie i punkt widzenia na zaistniałe zdarzenie, zaś dziecku wręczyć maskotki.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (946) ponad 20 zablokowanych
-
2015-11-24 10:33
czyli ten bank dla mnie już nie istnieje
Giń, przepadnij!
- 2191 75
-
2015-11-24 10:33
Coś za coś!
Minionki to zło!
- 454 102
-
2015-11-24 10:33
Niewiarygodne.
Jak ci ludzie patrzą co rano w lustro?
- 1239 40
-
2015-11-24 10:34
Granda
to jest po prostu sk...two!
- 1018 40
-
2015-11-24 10:34
Przykre.
- 624 19
-
2015-11-24 10:34
to juz kur.... przesada
bank bankiem każdy wie ze to złodzieje ale gość co dlanich pracuje i odbiera dziecku zabawke jest takim sam jak kur,,, za pieniądze zrobi wszystko
- 1012 38
-
2015-11-24 10:34
zenada
co za sku...synskie zachowanie sprzedawcy, wiadomo ze to odgornie zaplanowane dzialanie !
- 745 30
-
2015-11-24 10:34
jacy przedstawiciele taki bank
- 727 12
-
2015-11-24 10:34
Za zerowanie na naiwnosci dzieci facet powinien stracic prace
- 639 47
-
2015-11-24 10:34
Citi Bank...
W galeriach handlowych tez strach przejsc obok ich stoiska, trzeba biec bardzo szybko albo udawac ze sie jest niemym i gluchym... Sa tak nachalni, ze jak ich stoisko widze z daleka to juz jestem zniechecona, Watpie, zeby ich metody przynosily taki skutek jakiego oczekuja?
- 1122 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.