- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (322 opinie)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (273 opinie)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (89 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (116 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (256 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (125 opinii)
Stadion w Letnicy to już oficjalnie PGE Arena Gdańsk
Po pięciu miesiącach od rozstrzygnięcia konkursu na sponsora tytularnego stadionu w Letnicy w końcu podpisano umowę z jego zwycięzcą - Polską Grupą Energetyczną.
35 mln zł - tyle zaoferował polski gigant energetyczny za prawo do umieszczenia swojego miana w nazwie gdańskiego stadionu na pięć lat. Pieniądze będą wypłacane w rocznych transzach - pierwsza wyniesie nieco ponad pięć mln zł., pozostałe po ponad siedem.
- Jestem dumny, że możemy uczestniczyć w tym pionierskim przedsięwzięciu. Dla nas to bardzo ważny projekt z punktu widzenia budowania wizerunku i rozpoznawalności marki PGE, szczególnie w regionie, z którym wiążemy długofalowe plany rozwoju Grupy Kapitałowej - mówił Tomasz Zadroga, prezes PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.
Po kilkumiesięcznych negocjacjach podpisano historyczną umowę.
Negocjacje szczegółów umowy trwały jednak o pięć miesięcy dłużej niż zakładano. - Opóźnienia wynikły z tego, że jest to pierwszy tak profesjonalnie przygotowany projekt tego typu w Polsce - dodaje prezes PGE.
- Naming Rights to w Polsce nowa dziedzina sponsoringu. Tym bardziej cieszy nas fakt, że to właśnie gdański stadion jako pierwszy z obecnie budowanych stadionów w Polsce jest przedmiotem umowy sponsoringu tytularnego w Polsce - mówił podczas ceremonii podpisania porozumienia Ryszard Trykosko.
Tomasz Zadroga zapowiedział jednak, że stadion w Letnicy to dopiero początek ekspansji PGE na Pomorze. - Będziemy aktywni w tym regionie zarówno pod względem biznesowym, jak i sportowym czy kulturalnym. Chcemy budować naszą pozycję właśnie na Pomorzu bo jest to jeden z niewielu regionów, gdzie nas nie ma. A stadion to dopiero pierwszy krok - mówił prezes PGE.
Z naszych informacji wynika, że spółka zainteresowana jest też sponsoringiem hali widowiskowo sportowej na granicy Gdańska i Sopotu.
Swojego zadowolenia z podpisania umowy nie krył też prezydent Gdańska. - Pieniądze ze sponsoringu pozwolą częściowo pokryć koszty utrzymania stadionu. Mam taką nadzieję, że ani podatnicy ani miasto nie będzie musiało do niego dopłacać - mówił Paweł Adamowicz.
24 lipca na najwyższym punkcie stadionu zawiśnie symboliczna wiecha. W tym samym miesiącu powinien zostać też wyłoniony operator stadionu, którego zadaniem będzie ściąganie imprez, by między meczami obiekt tętnił życiem.
Miejsca
Opinie (173) ponad 10 zablokowanych
-
2010-05-25 22:02
LUDZIE! (1)
Czy WAM kiedyś coś się podoba!!!!!!!!!!!!Najpierw nie wierzyli że zdążą z budową a teraz?.........ech:-(
- 1 0
-
2010-05-26 15:48
no nie mów choooop !
- 0 0
-
2010-05-25 22:08
śledzie
prędzej Bałtyk przyjedzie na derby niż ci ... sprinterzy z dworca gdyńskiego .
- 0 0
-
2010-05-25 22:40
moja opinia jest taka- generalny wykonawca szuka jeleni podwykonawców. To jestprzykład jak w imie wyzszych celów wykozystuje sie maluczkich. a Adamowicz jest dumny tyle tylko ze gówno go obchodzi jakim kosztem to sie buduje. Jak w zyciu- ham robi Pan zbiera laury!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 1
-
2010-05-25 23:08
kur...!!!!!!!!!!! Co za kraj
Ja pier..... !!!!!!!!! Ta nazwa ochydna :( Baltic Arena była super
- 2 3
-
2010-05-26 23:39
piękna nazwa
- 0 1
-
2010-05-26 23:47
7 mln. rocznie to kawał grosza. stadion ma szansę na siebie zarobić.
najlepiej to będzie w warszawie - nazwy pewnei nie sprzedadzą, bo to Stadion Narodowy, nikt pewnie nie będzie tam regularnie grał (Legia ma swój, a Polonia "jest zwiazana" z Konwiktorską, więc nie ma mowy), stadionów w Polsce sporo, więc Reprezentacja będzie grała raz/dwa razy do roku, stadion jest piłkarski więc zawodów lekkoatletycznych nie będzie, pozostają tylko koncerty (pewnie jeden/dwa w roku) i wynajem sal konferencyjnych.
tak czy siak - ludzie będą przychodzić na niego ze trzy razy w roku.- 0 0
-
2010-09-21 03:26
35 mln za zepsucie ładnej nazwy
'Baltic Arena' brzmi ładnie i harmonizuje z bursztynem, tym bardziej że stadion położony jest blisko morza. 'PGE Arena' brzmi KOSZMARNIE :((( w angielskiej wymowie również (pi-dżi-i Arina) Nazwa jest totalnie brzydka paskudna szkaradna ohydna wstrętna poczwarna straszna nieładna szpetna fatalna monstrualna poroniona tragiczna odpychająca przeokropna! K A T A S T R O F A. Piękny stadion oszpecony taką brzydką nazwą... Poza tym 'PGE' kojarzy mi się z 'czarem PeGieEr-u'.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.