• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stągwie Mleczne już za połowę ceny?

Jakub Gilewicz
17 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Stągwie Mleczne mają nowego właściciela
Według nieoficjalnych informacji kupnem Stągwi Mlecznych zainteresowany jest poważnie polski inwestor budujący na Wyspie Spichrzów. Według nieoficjalnych informacji kupnem Stągwi Mlecznych zainteresowany jest poważnie polski inwestor budujący na Wyspie Spichrzów.

Od pięciu lat właściciel Stągwi Mlecznych bezskutecznie próbuje sprzedać zabytek. Pierwotna cena wynosiła ok. 10 mln złotych, a dziś już tylko 5,5 mln. Do zakupu zniechęcają inwestorów trudności w zagospodarowaniu obiektu, który jest pod ścisłym nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.


Czy prywatni właściciele dbają o stan zabytków?


- Niby mamy perłę wśród zabytków, ale ciężko jest tę perłę sprzedać - przyznaje Jerzy Cieszewski, przewodniczący rady nadzorczej Spółdzielni Pracy Twórczej Polskich Artystów Plastyków ARPO, która jest właścicielem zabytku.

Stągwie Mleczne, które tworzą razem Bramę Stągiewną zobacz na mapie Gdańska (są jej wieżami, między którymi znajdował się dawniej wjazd do Gdańska) to obecnie najcenniejszy z ocalałych zabytków na Wyspie Spichrzów. Spółdzielcy, którzy użytkują go od 1972 r., w latach 90. wykupili obiekt, a pięć lat temu wystawili na sprzedaż. Powodem były m.in. wysokie koszty utrzymania stągwi. Z początku artyści byli przekonani, że uda im się sprzedać zabytek za ok. 10 mln złotych.

- Budynek nie ma żadnego zadłużenia i jest wart swojej ceny. Od początku jest duże zainteresowanie nabywców, jednak, póki co, oferują niższe kwoty - mówiła portalowi w 2007 r. Małgorzata Dobrowolska-Szymańska, prezes ARPO.

Mimo że cena spadła, stągwie do dziś nie zmieniły właściciela. Kilka lat temu bliski przejęcia zabytku miał być Jan Przywara, znany bardziej pod pseudonimem "Tygrys" i uważany przez Policję za jednego z najważniejszych ludzi trójmiejskiego półświatka, choć nigdy nie został skazany prawomocnym wyrokiem. Ostatecznie jednak nie doszło do transakcji między Przywarą a spółdzielcami.

Długoletnie próby znalezienia nabywcy nie pozostały bez skutków. Niekorzystnie odbiły się na przychodach ARPO z tytułu najmu powierzchni zabytku (400 m kw. pow. użytkowej).

- Członkowie spółdzielni chcą sprzedać obiekt, więc trudno jest wynająć powierzchnię firmom, które chcą umów najmu na dwa, trzy lata - tłumaczy Cieszewski.

Dlatego spółdzielcy liczą, że cena 5,5 mln złotych przyciągnie w końcu nowego właściciela. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Trojmiasto.pl, ostateczna cena może jednak być niższa.

- Artyści obniżą cenę, aby sprzedać w końcu zabytek. Nieoficjalna oferta to już pięć milionów złotych - mówi portalowi osoba związana ze sprawą sprzedaży stągwi.

Spółdzielcy liczą po cichu, że zabytkowe stągwie uda się sprzedać jeszcze tej jesieni. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarło Trojmiasto.pl, nabyciem obiektu poważnie zainteresowany jest polski inwestor budujący na Wyspie Spichrzów.

- W tej sytuacji miastu opłacałoby się kupić stągwie. Ma prawo pierwokupu, w ciągu kilku lat przyszłaby hossa i cena mogłaby wzrosnąć o kilka milionów, więc miasto mogłoby zarobić na tym - mówi portalowi osoba związana ze sprzedażą zabytku.

- Miasto nie rozważa zakupu - informuje Anna Dobrowolska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Miasto nie podaje powodów braku zainteresowania. Z kolei potencjalnych kupców zniechęcają do kupna trudności w dowolnym zagospodarowaniu stągwi. Każdy nowy właściciel musi bowiem przedstawić do akceptacji wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków tzw. program użytkowy obiektu.

- Podaje w nim dokładnie, jak zamierza zaadaptować zabytek, który nabył, a my rozpatrujemy ten program - wyjaśnia dr Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków.

Stągwie podlegają ścisłemu nadzorowi konserwatorskiemu i, jak mówią zainteresowani sprawą sprzedaży, "trzeba mieć dobry pomysł na zaadaptowanie takiego zabytku".

Opinie (60) 4 zablokowane

  • kto okadl rodziny artystow

    rodziny artystow powinny dostac ten zabytek

    • 0 0

  • Mi się zdaje że te stągwie dla Tygrysa mają dosyć duże znaczenie, po angielsku przecież Brama Stągiewna to Vat Gate, przypadek

    ???

    • 0 0

  • rozsadna cena za Stagwie nie przekroczy kilkuset tysięcy. nie wiecej. (1)

    własciciel musi walczyc z konserwatorem, walczyc z wodą i pogodą - czyli je utrzymywać i remontować. obowiazki, obowiązki, koszty , koszty. a co w zamian? mała powierzchnia, niewygodne i ciemne pomieszczenia, prawie żądna podatności na rozbudowę - bo zabytek. co jeszcze? Prestisz. przez "sz", botyle on wart. czyli gora kilkaset złotych. Miłośnik zabytków kupi nie gorszy gdziekolwiek na świecie taniej niz za 5.5 miliona zl. a milośnik biurowców lib sklepow nie kupi wcale. ekscentryczny miłośnik mieszkania w wiezy moze i kupi. ale bylby durniem czyli czymś wiecej niz ekscentrykiem, gdyby tyle chciał zapłacić . a potem placić, placić, płacic.

    • 2 1

    • więcej

      te kilkaset tysięcy to przesada, ale ja myślę, że odpowiednia cena za zabytek to właśnie ta aktualna cena. Ale mnie już nie, a napewno kilkaset tysięcy

      • 0 0

  • skandal

    Jak można sprzedawać nasze zabytki, to ratusz też sprzedamy? MOŻE TRZEBA BYŁO SPRZEDAĆ KOŚCIÓŁ ŚW KATARZYNY PO SPALENIU A NIE WALIĆ TYLE MILIONÓW niech wierni utrzymują.

    • 0 0

  • Kupię za karnet na Lechię!

    I dodam jeszcze szalik!

    • 3 0

  • Płaczemy nad Stągwiami a tymczasem na naszych oczach we Wrzeszczu

    wali się zabytek techniki ( jeden z niewielu w Europie) czyli nastawnia...może szanowna redakcja zainteresuje się tym tematem...byłbym wdzięczny :)))

    • 11 0

  • Miasto powinno odkupić i przekazać MHMG

    5,5 bańki to nie problem dla UM... a MHMG już coś pozytywnego i konstruktywnego wymyśli tym bardziej,że będzie mogło liczyć na dotacje z Ministerstwa i EU....

    • 3 1

  • Brama Stągiewna = Stągwie Mleczne = piszemy z dużej litery!!!!!

    • 4 0

  • hmmmmm

    1) Stągwie , które w wyniku działań wojennych podejrzewam są w 2/3 odbudowane- widać dokładnie na zdjęciach przemurowania, nową cegłę maszynową, ewidentnie to co stare jest stare to co nowe świeci się jak psu j...a:))) czyli żaden zabytek klasy zero2) jak ARPO weszło w posiadanie obiektu i jakie ma do niego prawa??? (być może jak działkowcy do swych grządek w centrum miasta)3)co to jest dla miasta 5,5 mln i dlaczego nie ma zamiaru zaopiekować się obiektem, który jest inegralną częścią jego historii( a może i lepiej bo patrz: baszta pod Zrębem)...jakoś w tym Gdańsku nic nie funkcjonuje jak trzeba...przykre to :(((

    • 6 0

  • - W tej sytuacji miastu opłacałoby się kupić stągwie

    Stągwie ...chyba z dużej litery hmmmm :))) dziękuję za usunięcie klasyfikacji z tekstu :))) a jednak ktoś nad komentami się zaczaja :)))) ale git to :)

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane