• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lepsza jakość gdańskich ulic od 2019 roku

Kamil Gołębiowski
25 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Trzy typy sąsiedztw, ta sama przykładowa ulica zbiorcza: A-sąsiedztwo silnie zurbanizowane, pierzeje; B-zurbanizowane luźniej; C-słabo zurbanizowane lub np. przemysłowe. Trzy typy sąsiedztw, ta sama przykładowa ulica zbiorcza: A-sąsiedztwo silnie zurbanizowane, pierzeje; B-zurbanizowane luźniej; C-słabo zurbanizowane lub np. przemysłowe.

Wiele inwestycji ulicznych ostatnich lat spotkało się z krytyką mieszkańców. Skrzyżowania zajmujące zbyt dużo terenu, za szeroki pas dzielący jezdnie, brak małej architektury i zieleni, wąskie chodniki, niedobór przejść dla pieszych, szpetne ekrany akustyczne, bariery energochłonne, mury oporowe. Dlatego Biuro Rozwoju Gdańska chce opracować tzw. Standard Ulicy Miejskiej. Rozpoczęły się konsultacje z Radnymi Miasta i Dzielnic oraz organizacjami społecznymi. Jak zmienią się ulice Gdańska? Przyjrzeliśmy się proponowanym zmianom.



Z niezadowoleniem części gdańszczan spotkały się niedawno zrealizowane al. Havla, dolny odcinek al. Żołnierzy Wyklętych oraz al. Macieja Płażyńskiego, czyli odcinek tzw. Drogi Zielonej od ul. Marynarki Polskiej do al. Generała Józefa Hallera. Do niedawno konsultowanego Studium Uwarunkowań i Kierunków Rozwoju Przestrzennego (SUiKZP) zostało zgłoszonych sporo wniosków, które były zbyt szczegółowe. Aby jednak te uwagi wykorzystać, postanowiono opracować Standard Ulicy Miejskiej jako osobny dokument.

Lista planowanych inwestycji drogowych 2018

Po co nam Standard Ulicy Miejskiej?

Współczesna ulica miejska musi zaspokajać różnorodne potrzeby: przestrzeń publiczna, estetyka, mobilność, infrastruktura podziemna, spójność z charakterem sąsiedztwa. Wszystko to na ograniczonym przekroju. Specjaliści, organizacje społeczne i mieszkańcy zastanawiali się wspólnie, jak najlepiej pogodzić te wymagania. Aby dyskusji o kształcie ulicy nie prowadzić za każdym razem zupełnie od początku, pojawił się pomysł, aby wypracować dobry standard jako punkt odniesienia i rozwiązanie domyślne dla planowanych inwestycji.

- Gdański Standard Ulicy Miejskiej to propozycja ujęcia w jednym opracowaniu wytycznych dla budowy i przebudowy ulic. To odpowiedź na wnioski mieszkańców do studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdańska. Jak najlepiej zagospodarować przekrój ulicy, aby stanowił atrakcyjną przestrzeń publiczną? Na to pytanie próbujemy jako BRG odpowiedzieć we współpracy z GZDiZ, innymi jednostkami i mieszkańcami - mówi Edyta Damszel-Turek, Dyrektor Biura Rozwoju Gdańska
Gdyby wszystkim dać osobne pasy ruchu, to nie starczyłoby na ulicy dla wszystkich miejsca. Tu potrzebna jest kreatywność lub kompromis, żeby się zmieścić. Gdyby wszystkim dać osobne pasy ruchu, to nie starczyłoby na ulicy dla wszystkich miejsca. Tu potrzebna jest kreatywność lub kompromis, żeby się zmieścić.

Zieleń, ruch, spoczynek. Lista potrzebnych i typowych elementów organizacji przestrzeni ulicy, które pojawiły się w czasie warsztatów:

  • Zieleń miejska: wysoka, średnia i niska
  • Ruch pieszy: chodnik
  • Ruch rowerowy: droga dla rowerów,
  • Ruch zmotoryzowany zbiorowy: buspas, torowisko tramwajowe,
  • Ruch zmotoryzowany indywidualny: jezdnia dla samochodów
  • Spoczynek pieszy: Ogródki, ławki
  • Spoczynek rowerowy: miejsca postojowe dla rowerów
  • Spoczynek zmotoryzowany: miejsca postojowe dla samochodów


Jak ułożyć hierarchię priorytetów przy planowaniu ulic?



Jeśli ulica ma pasować do otoczenia i dobrze spełniać swoją rolę, to w zależności od rodzaju Sąsiedztwa, potrzebna jest inna hierarchia priorytetów - przekonywał prowadzący warsztaty Adam Rodziewicz z Biura Rozwoju Gdańska.

BRG proponuje podział Gdańska na cztery rodzaje Sąsiedztw w zależności od charakteru:

  • 0 - Śródmieście, czyli Główne i Stare Miasto (wąskie ulice, historyczna zabudowa, pierzeje)
  • A - Zabudowa tworzy wyraźne krawędzie wnętrz ulic, partery handlowo - usługowe
  • B - Tereny zagospodarowania miejskiego, zabudowa przerywana, bez ciągłości pierzei
  • C - Tereny nisko zurbanizowane bez gęstej zabudowy


Dokładna hierarchia priorytetów jest dopiero przedmiotem konsultacji. Wiadomo, że odmiennie chcemy kształtować ulice w strefie historycznej, inaczej na terenach osiedlowych, jeszcze inaczej na terenach słabo zurbanizowanych, o niskiej i rozproszonej zabudowie lub jej braku. W zamyśle SUM ma zawierać przekroje modelowe jako standard domyślny, a odstępstwa od nich powinny być za każdym razem uzasadnione.


Aby wypracować modelowy przekrój uczestnicy warsztatów mieli do dyspozycji przygotowane przez BRG pomoce w postaci kart symbolizujących typowe elementy przekroju ulicy, jak lampy, ławki, drzewa, chodniki, drogę rowerową, pas rowerowy, miejsca postojowe lub infrastrukturę podziemną. Te karty potrzebowali zaaranżować tak, aby zaprojektować ulicę zgraną z warunkami otoczenia. Bardzo szybko okazało się, że aby pomieścić wszystkich osobno, ulica musiałaby być bardzo szeroka. Konieczne były kompromisy i kreatywność. Poniżej kilka przykładów:

  • Aby zapewnić priorytet dla transportu zbiorowego i zaoszczędzić miejsce, pojawił się ze strony uczestników pomysł, aby umieścić autobusy na wydzielonym pasie, ale wspólnie z tramwajami, taksówkami, przewozem osób, taksówkami, car-sharingiem, ewentualnie udostępnić go dla samochodów osobowych przewożących kilka osób naraz.
  • Bardzo kosztowne przestrzennie okazały się prawo- i lewoskręty dla samochodów, pojawiła się zatem propozycja, by ich nie wydzielać.
  • Dla al. Grunwaldzkiej jedna z grup uczestników zaproponowała budowę tunelu, aby główny ruch samochodowy ukryć pod ziemią, a na powierzchni pozostawić tylko drogę serwisową. Ciekawym pomysłem było dopuszczenie podcieni na powierzchni ruchu pieszego oraz utworzenie widokowej drogi spacerowej na poziomie wyższych kondygnacji budynków mieszkalnych.
  • Nie zaczynać projektowania ulic od determinowania ich tzw. klasy technicznej. Pod tym niewinnym z pozoru określeniem kryje się narzucenie z góry ilości pasów samochodowych jako najwyższego priorytetu, dookoła którego próbuje się potem jakoś wcisnąć resztę. Uczestnicy zaproponowali, aby albo całkowicie odejść od tego, dotychczas stosowanego w planowaniu systemu, alternatywnie obniżyć projektowe klasy techniczne dróg głównych.


W czasie pracy okazało się, że ulice mające więcej, niż po jednym pasie ruchu zmotoryzowanego budują znaczną barierę poprzeczną dla mieszkańców pieszych i rowerowych. Wtedy obie strony ulicy są od siebie oddalone na tyle, że potrzebują być praktycznie samowystarczalne, mając każda dwukierunkową drogę dla rowerów, szeroki chodnik dla ruchu pieszych w obie strony, własną zieleń i przestrzeń spoczynku. To zaś praktycznie eksploduje potrzebny przekrój ulicy do nierzadko pięćdziesięciu-siedemdziesięciu metrów.

Bardziej sensownym podejściem mogłoby być zastosowanie tzw. odwróconej piramidy priorytetów mobilności, w której najpierw determinuje się "klasę techniczną" potrzeb pieszych i rowerowych, inwestuje w zieleń, komunikację zbiorową, a w dalszej kolejności zaspokaja indywidualne potrzeby samochodowe.

A to tylko jedna strona ulicy. Gdyby tak urządzić obie, to szybko zrobi się ciasno. A to tylko jedna strona ulicy. Gdyby tak urządzić obie, to szybko zrobi się ciasno.

Pracownicy BRG służyli uczestnikom pomocą, objaśniając np. szerokości i odstępy wymagane w myśl przepisów. Ciekawym wyzwaniem okazało się wyznaczenie miejsca na infrastrukturę podziemną, która musi być umiejscowiona tak, aby jak najmniejszym kosztem móc dokonywać jej bieżącego utrzymania i napraw.

Interesującym rozwiązaniem dla infrastruktury podziemnej jest zaproponowana przez BRG alternatywa w postaci kanału zbiorczego. To rodzaj betonowego koryta, w którym można podziemne rury i kable umieścić tak, aby częściowo były jedne nad drugimi, analogicznie do regałów sklepowych. To rozwiązanie droższe w budowie, za to o wiele tańsze w serwisowaniu i wymaga zaledwie 3 m szerokości w porównaniu do 4,80 m-5,80 m dla umieszczania infrastruktury podziemnej bezpośrednio w gruncie.

Kiedy Standard Ulicy Miejskiej może wejść w życie i jakie kroki (konsultacje) będą prowadzone jeszcze w dalszym toku prac?

- Obecnie jesteśmy w trakcie dedykowanych spotkań warsztatowych dotyczących weryfikacji założeń do dokumentu. Zaczęliśmy od Radnych Miejskich i Dzielnicowych oraz osób aktywnie uczestniczących w planowaniu miasta. Przewidujemy też zorganizowanie dyskusji w grupie profesjonalistów związanych z transportem. Na podstawie tak uzyskanych wytycznych zostanie sformułowany projekt dokumentu, który zostanie zaopiniowany przez jednostki miejskie oraz przyjęty przez Prezydenta. Dokument również zostanie przedstawiony mieszkańcom Gdańska. Prace nad nim planuje się zrealizować do końca 2018 r. Dokument będzie podstawą do zarządzenia Prezydenta miasta Gdańska - mówi Edyta Damszel-Turek, Dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Od momentu wejścia w życie Standard Ulicy Miejskiej byłby dołączany do Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ), co znaczy, że zarówno dokumentacja projektowa inwestycji drogowych, jak i realizacja będą musiały być z nim zgodne.

Proces inwestycji drogowych w Gdańsku opisywaliśmy niedawno na naszych stronach: Skąd biorą się drogi rowerowe? Rozmowa z inżynierem ruchu.

Gdańsk polskim pionierem opracowania standardu ulic miejskich?

- W Polsce nie ma dokumentu zbierającego całość tego typu problemów na takim poziomie i w skali całego miasta. Szereg miast ma, tak jak już i Gdańsk, standardy dotyczące wyłącznie jednej grupy użytkowników ulic, np. standardy rowerowe czy piesze. Na świecie jest już kilka tego typu opracowań, jednak trudno je porównywać z racji innych uwarunkowań np. przepisów.

Gdańsk rozwija się dynamicznie i potrzebuje budowy nowych ulic oraz modernizacji istniejących. Standard ma ułatwić realizację inwestycji wskazując docelowy sposób zagospodarowania. Standard będzie zawierał propozycje modelowe w skali całego miasta. Te rozwiązania modelowe będą punktem wyjścia do wypracowania na poziomie projektu wykonawczego charakteru i wyglądu konkretnej ulic - przekonuje Edyta Damszel-Turek, Dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Nie wiemy, jak szczegółowe byłyby standardy ulic i choć na razie nie ma takich planów, to być może w przyszłości warto będzie ująć je wspólnie na przykład ze standardami pieszymi i rowerowymi w jednym dokumencie. Do tego standardy muszą być regularnie, co kilka lat, aktualizowane, aby odzwierciedlać zmieniające się preferencje społeczne i rozwój techniki.

O problemach z jakością wykonania chodników pisaliśmy niedawno:
Potrzebne są standardy ulic, również standardy piesze.

0 (czerwony)- Śródmieście, czyli Główne i Stare Miasto (wąskie ulice, historyczna zabudowa, pierzeje)
A (czerwony) - Zabudowa tworzy wyraźne krawędzie wnętrz ulic, partery handlowo - usługowe
B (żółty) - Tereny zagospodarowania miejskiego, zabudowa przerywana, bez ciągłości pierzei
C (szary) - Tereny nisko zurbanizowane bez gęstej zabudowy 0 (czerwony)- Śródmieście, czyli Główne i Stare Miasto (wąskie ulice, historyczna zabudowa, pierzeje)
A (czerwony) - Zabudowa tworzy wyraźne krawędzie wnętrz ulic, partery handlowo - usługowe
B (żółty) - Tereny zagospodarowania miejskiego, zabudowa przerywana, bez ciągłości pierzei
C (szary) - Tereny nisko zurbanizowane bez gęstej zabudowy

Opinie (187) 5 zablokowanych

  • Ulice

    Obiecają nawet gruszki na wierzbie.Pamietajcie.Ale tylko wtedy jak ich ponownie wybierzecie.Ja na tą opcje mam jedno określenie.Przestepczość zorganizowana.Mysle oczywiście też o całosci.czyli o PO.Nie tylko podwoili zadłużenie kraju przez 8 lat ich władzy,ale jeszcze siegneli po ponad 150 mld z OFE.Mało tego nie wiadomo co sie stało z ponad 40 mld.ze złodziejskiej prywatyzacji.Teraz usiłują postawić znak rowności porownując swoje miliardowe przekrety i straty wynikające z niekompetencji z jakimiś premiami ministrow na 1.5 milona.Pewnie mają sporo racji myśląc że głupi to kupi.

    • 0 1

  • (6)

    Dobrze zaprojektowana ulica nie wyklucza interesów pieszych, transportu publicznego, rowerzystów o zieleni nie wspominając. Jestem pieszym, rowerzystą i kierowcą. Poruszam się również komunikacją miejską. W tej chwili największym problemem dla naszego miasta jest liczba samochodów. Jestem przekonany, że strefa ograniczonej dostępności wjazdu samochodów na Głównym Mieście powinna rozrastać się z roku na rok.

    • 20 11

    • Spójrz proszę na mapę linii tramwajowych i kolejowych na mapie Gdańska (3)

      I zrozum, że nie ma alternatywy dla transport samochodowego. rzeczywiście alternatywny transport publiczny obejmuje nieweilką część obszaru Gdańska a gdzie jeszcze cały obszar Aglomeracji? Samochody to ludzie. Mówiąc że samochodów jest zbyt dużo mówisz w istocie, że jest zbyt dużo ludzi. To prawda na standard infrastruktury rodem z XIX wieku ludzi jest za dużo. Więc albo trzeba zlikwidować ludzi albo rozbudowywać infrastrukturę. Zaklęcia o rowerach i komunikacji publicznej to czysta mitologia. Jeżeli centrum ma nie przyjmować ludzi, funkcje centralne - urzędy, sądy, biurowce, centra handlowe powinny być przeniesione za obwodnicę, gdzie jeszcze jest dosyć terenu na parkingi. W historycznym Śródmieściu zrobicie sobie wtedy skansen dla rowerzystów I mieszkających tam emerytów. I wszyscy będą zadowoleni.

      • 5 8

      • Wszystko można zrobić, kwestia pieniędzy. Co to za problem zrobić plany graficzne, i wszystko ładnie zaprojektować.

        • 0 0

      • "Samochody to ludzie"

        Dobre. :D Ktoś bez samochodu jest oczywiście mniej człowiekiem.

        • 3 2

      • Zdecydowałem się mieszkać w mieście dlatego żeby mieć wszędzie blisko. Do szkoły, do sklepów, do kin i teatrów oraz do pracy. Żebym mógł się po nim przemieszczać pieszo lub komunikacją miejską. Jeżeli priorytetem byłaby dla mnie jazda samochodem to zamieszkałbym na wsi. Miasta zachodniej Europy znakomicie sobie radzą z problemem jak to nazywasz "skansenu dla rowerzystów i mieszkających tam emerytów". Może dlatego tak mi blisko do Unii Europejskiej.

        • 7 1

    • (1)

      nie kijem a wędką

      • 1 0

      • Wędką jest piękno miasta i jego funkcjonalność. Płatne i oznaczone miejsca do parkowania oraz bezwzględne usuwanie samochodów z trawników i chodników znacznie się do tego przyczynią. Osobną kategorią są samochody, z których wyciekają płyny eksploatacyjne. Nie widzę problemu z ich sprawdzaniem. Ekipa, która się tym zajmie, utrzyma się z mandatów a odholowane pojazdy przestaną zanieczyszczać miasto.

        • 8 2

  • Ulica nie 3,5 a 4,5 (12)

    I sciezka dla rowerow nie obok chodnika tylko przy krawedzi jezdni.

    I tak nie jezdza sciezkami tylko po ulicy...

    • 64 39

    • Sciezka obok jezdni (1)

      a nie drzewa. No chyba, ze chcemy przetrzebic populacje kierowcow, gdzie kazdy pozlizg zakonczy sie dzwonem w drzewo i zgonem kierowcy.

      • 1 3

      • Jedź wolniej. Wystarczy tyle i aż tyle.

        • 1 0

    • (5)

      ulica 3m a nie 3.5 aby kierowcy nie mieli odwagi jechac szybciej niz 50km/h

      • 24 16

      • (2)

        Z autobusem na 3 m bywa problem. Sami sprobujcie jak się to prowadzi.

        • 12 5

        • buspas niech ma 3,5 m (1)

          Pas ogólnodostępny położony obok buspasa powinien mieć 3 m, natomiast obok miejsca postojowego 3,5 m.
          Jeśli na pasie ogólnodostępnym będą poruszać się jedynie osobówki + dostawczaki, ewentualnie sam. ciężarowe to 3 m wystarczą (autobusy na buspasie, a TIRy z zakazem na miejskich ulicach)

          • 16 5

          • bus pas jeśli ma 4,2 metra szerokości

            umożliwia pokojowe współistnienie rowerzystów i autobusów na tej samej jezdni.

            Jeśli ma 3,5 m szerokości, problemem może być wyprzedzanie rowerzysty, który wyprzedził autobus wtedy, gdy ten ostatni zatrzymał się na przystanku.

            • 0 0

      • sami specjaliści na forum

        tylko żaden pracy nie ma,

        ot ciekawostka,
        wnioski?

        • 5 6

      • A jak sie wyminiesz?

        • 5 2

    • 4,5? (2)

      Samochodem jeździ się na trzeźwo.

      • 24 6

      • problemy z czytaniem i rozumieniem (1)

        W TYM pas rowerowy, dlatego tak szeroka ulica (jezdnia).

        • 7 6

        • wracaj dziecko do lekcji lepiej

          bo tu się tylko kompromitujesz

          • 3 7

    • popieram, niech się przejadą do Kopenchagi i zobaczą jak to wygląda

      • 5 6

  • Ulice ... dla samochodów !!! (1)

    To chyba priorytet bezwarunkowy ... no bo niby zieleń najważniejsza przy budowie ulicy ??? To wobec tego lepiej park budować . A skoro mowa o ulicach to absolutnie są dla samochodów .

    • 6 5

    • tia, Amerykanie mieli taką opinię i teraz mają problem ze zdrowiem publicznym

      przeciętna długość życia obecnego pokolenia Amerykańów jest krótsza niż przeciętna długość życia pokolenia ich rodziców.

      Szybko zmierzamy w tym samym kierunku - ale możemy ten trend odwrócić.

      • 1 0

  • Stara Słowackiego (1)

    Budowali drogę , zajechali stara ulicevi tak zostawiły ... codzienne korki ... chodnik o szerokości 2 metrów inbrak pieszych za to auta w korku stoją ... kto to budował , kto odpowiada za korki z ulicy słowackiego codziennie !!!! Przez zbyt wąska ulice kosztem chodników po których jeżdżą samochody !!! Jakiś koszmar !!! Dlaczego nikt z tym nic nie zrobi??? Jak długo auta będą jeździły chodnikiem)??

    • 5 3

    • za korki na ulicach odpowiadają kierowcy, którzy jeżdżą samochodami po tych ulicach

      samochody to najbardziej terenochłonny sposób poruszania się po mieście, dlatego każdy przejazd samochodem na odległość mniejszą niż 5 km (a takich jest połowa w codziennym ruchu miejskim) to przejazd niepotrzebny - dający się łatwo zamienić przejazdem innymi środkami lokomocji.

      Uzależnienie od samochodów to główne źródło korków w mieście.

      • 0 1

  • kolejność (1)

    Moim zdaniem: 1. Piesi, 2. Kierowcy, 3. Komunikacja publiczna, 4. Zieleń, 5. Koty, 6. Psy, 7. Liście spadające z drzew, 8. Użytkownicy latających drzwi....

    6758. Rowerzyści.

    • 0 5

    • a co- mamusia nie nauczyła rowerkiem jeździć?

      przypuszczalnie masz problem, koleś

      • 1 0

  • To są kpiny (5)

    BRG non stop ciągnie nasze pieniądze na jakieś bezwartościowe projekty. Siedzi sobie tam dożywotnio, od zawsze, to samo towarzystwo i za wielkie pensje "projektuje". A to dwu- lub trzykrotnie tunel pod Pachołkiem, a to deptak na ul.Stary Rynek, a to lot w kosmos na drzwiach od stodoły. Wywala miasto nasze pieniądze z podatków, bo te "przecudowne i nowatorskie" projekty z założenia wcale nie mają być realizowane w najbliższej przyszłości. A dziury w mieście coraz większe, chodniki się sypią, elewacje nawet przy głównych ulicach brudne i zapyziałe jak za głębokiej komuny, nie mówiąc o transporcie miejskim i innych sprawach.

    • 17 3

    • (4)

      Zajrzyj do tego BRG i zobacz, ze z pierwszej ekipy to może pojedyncze osoby zostały.
      Uważam, że to dobrze, ze jest teraz tyle młodych tam i szukają lepszych pomysłów.
      Chciałbyś żeby było dalej jak za PRLu?

      • 2 2

      • (2)

        Teraz jest gorzej niż za prl

        • 4 2

        • chyba nie pamiętasz prl (1)

          lub wyrosłeś w rodzinie członka tzw. nomenklatury

          • 0 0

          • nie o to chodzi bo że żyło się gorzej to każdy wie. Chodzi o to że widzę stare osiedla i zaplanowane z sensem na nich drogi i usługi, czym może się pochwalić teraz BRG ?

            • 0 1

      • Dobre!!!

        • 1 1

  • Jak ja jestem szczęścliwy że kilka lat temu wyprowadziłem się z Gdańska do okolicznej gminy (1)

    Na miejscu są wszystkie funkcje niezbędne do życia szkoła, przychodnia, sklepy także markety sieciówki, bank, fryzjer, basen, korty, kąpielisko nad jeziorem, las za płotem, przyjazne sąsiedztwo, trasy rowerowe; władza, (jaka by nie była) jest blisko mieszkańca - kamerelany urząd gminy, znasz urzędników i wójta z widzenia, pogadasz, załatwisz co trzeba.

    Współczuję więc moim dawnym gdańskim współmieszkańcom, bo z tego co się czyta to problemy bytowania w tym mieście sie pogłębiają.

    Są minusy mieszkania na dalekich przedmie ściach a właściwe jeden: to stan uliczek osiedlowych, (ale czy w Osowej czy południowych jest inaczej?) no I budżet gminy niewielki. Ale do codziennego życia dla osoby pracującej na miejscu albo poza miastem, aktywnej I zmotoryzowanej jest to najlepsze obecnie rozwiązanie.

    Oczywiście problemem jest też dojazd do centralnych dzielnic, ale jeżeli nie pracuje się w tzw centrum to do Miasta jeżdzi sie prawie wyłącznie po rozrywkę w weekend albo na spacer nad Motławę, na bulwar, na molo, czy do Oliwy na Długą, ewentualnie kino/concert wieczorem, kiedy już nie ma takich korków.

    Z artykułów i komentarzy wyłania się niestety obraz miasta które chce być jeszcze bardziej wrogie transportowi kołowemu, które nie chce u siebie pracowników, spacerowiczów i klientów sklepów i restauracji z rejestracjami GWE, GKA, GDA, GPU. Przykre, bo to Wasi byli sąsiedzi albo znajomi i krewni.

    Pisze to wszytsko żeby powiedzieć, że jeżeli dla mieszkańców głównych dzielnic takim problemem są przybysze z okolicznych gmin, którzy kupują w waszych centrach handlowych czy wycierają wam granity na starówce, to jeżeli o mnie chodzi będę się starał unikać odwiedzin w niegdyś moim mieście. Niestety czasami będę musiał przyjechać do sądu, szpitala, urzędu wojewódzkiego i od razu przyznam że przyjadę prywatnym samochodem. Nie widzę powodu żeby tłuc się godzinę zatłoczonym autobusem z małymi dziećmi przy nodze zamiast przejechać wygodnym samochodem w 20 minut. Trudno, pare razy do roku będziecie musieli znosić mojego blachosmroda i mój samochód z niesłuszną rejestracją zastawiający Wasze nieliczne miejsca parkingowe przy szpitalu czy sądzie.
    Z gory przepraszam za swoją obecność. Wszystkie niekonieczne wizyty w naszej/Waszej "metropolitalnej stolicy województwa" postaram się zminimaliozować, abyście byli szczęśliwsi.

    • 5 4

    • przyjeżdżaj swoim samochodem zdrów gdzie chcesz

      tylko się nie dziw, że będziesz płacił za parkowanie lub tracił czas na szukanie wolnego miejsca do parkowania tracąc czas i pieniądze na paliwo

      • 1 1

  • Hahahaha

    A tymczasem - niedługo otwarcie Kloca Radunia. To, rozumiem, przykład śródmiejsk iej zabudowy pierzejowej?

    • 5 1

  • tylko rowerek! rowery to przyszłość! (3)

    Musi być obowiązek budowy drogi dla rowerów!

    • 50 67

    • (1)

      A co z wózkami? Chodnik musi być tak szeroki by można było swobodnie wyminąć dwie albo trzy matki idące obok siebie.

      • 6 0

      • kazda z wozkiem na blizniaki!

        • 1 2

    • lepiej woonerfy i strefy zamieszkania oraz ulice rowerowo-parkingowe

      wtedy nie ma potrzeby tworzenia specjalnego pasa dla rowerów

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane