- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (137 opinii)
- 2 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (66 opinii)
- 3 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (107 opinii)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (149 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (106 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (240 opinii)
Starszy pan szuka aparatu, którym robił zdjęcia od 57 lat
Kupił go za pierwszą w życiu wypłatę, robił nim zdjęcia przez 57 lat i przez przypadek zgubił go kilka dni temu na Oruni. 83-letni pan Eryk poszukuje aparatu fotograficznego typu Pentacon, który ma dla niego ogromne znaczenie emocjonalne. - Wynagrodzę znalazcy, a nawet mogę mu odstąpić ten aparat, by cieszyć się, że istnieje i jest w dobrych rękach - zapewnia zasmucony mężczyzna.
Autor ogłoszenia - 83-letni pan Eryk - opisał w nim historię, jaka kryje się za zagubionym przedmiotem. Aparat służył mu przez 57 lat i był z nim niezwykle związany emocjonalnie.
- Zagubiłem aparat fotograficzny w futerale typu Pentacon (na klisze), którym posługiwałem się przez 57 lat. Bardzo chciałbym go jeszcze zobaczyć. Znalazcy tej mojej najstarszej pamiątki od czasu podjęcia pierwszej pracy zawodowej wynagrodzę, a nawet go podaruję, by cieszyć się, że istnieje i jest w dobrych rękach - widnieje w ogłoszeniu.
Co więcej, pan Eryk napisał również, że zgubił aparat podczas sentymentalnej wycieczki na rowerze do swojego dawnego miejsca zamieszkania.
- Dnia 29 maja ok. godz. 14 robiąc zdjęcie budynku nr 40 przy ul. Sandomierskiej, gdzie mieszkałem w roku 1962, pozostawiłem gdzieś tam w pobliżu tego domu aparat fotograficzny(...) Jechałem rowerem z Dolnego Miasta przez Olszynkę w kierunku ul. Jedności Robotniczej [od 1997 roku Trakt św. Wojciecha - przyp. red.] i dalej do Pruszcza Gdańskiego, gdzie obecnie mieszkam - napisał 83-latek.
Skontaktowaliśmy się z panem Erykiem. Niestety, do chwili obecnej nie zgłosił się znalazca jego ukochanego aparatu. Opowiedział nam jednak krótką historię, w jaki sposób wszedł w jego posiadanie. Dzięki temu łatwiej zrozumieć, dlaczego jego zguba ma dla niego tak ogromne znaczenie.
- Zadzwonił do mnie pewien pan i zaoferował mi aparat podobnej marki. Podziękowałem mu z grzecznością, bo mi chodzi o ten konkretny egzemplarz. Służył mi przez prawie 60 lat i jestem do niego bardzo przywiązany. Kupiłem go za pierwszą w życiu wypłatę, miałem wtedy 26 lat. Podjąłem wówczas pracę w nieistniejących zakładach Elmor, w których przepracowałem nieprzerwanie 19 lat. Aparat zakupiłem na raty, zapłaciłem za niego blisko 6 tys. ówczesnych złotych - wspomina pan Eryk.
Opinie (291) ponad 10 zablokowanych
-
2018-06-06 12:11
Szkoda
Szukaj na Allegro....
- 1 1
-
2018-06-06 12:22
Proponuję szybką składkę dla menela, który go znalazł, by mu się bardzo opłaciło zwrócić zgubę.
- 21 3
-
2018-06-06 12:22
oczywiście że się nie znajdzie Orunia ...
- 8 4
-
2018-06-06 12:32
Kur*a (1)
Sam żem zgubił na tej Sandomierskiej portfel i nikt nie oddał także życzę powodzenia i cierpliwości
- 17 2
-
2018-06-07 16:01
Mnie w Biedronce na Przymorzu (koło rynku) wypadła siatka szmaciana i też nikt nie oddał.
- 0 0
-
2018-06-06 12:34
Mój dziadek miał taki , może on go zajumał bo to kaszeb
- 13 9
-
2018-06-06 12:40
Sam nie jestem z Oruni,ale z Dolnego Miasta (5)
te wpisy imbecylów że się nie znajdzie,że to złodziejska dzielnica,też mnie dotyczą,gdyż przy okazji artykułu o mojej dzielnicy jest to samo!Więc barany,plujące na nas,nie będę was uświadamiał,gdyż wasze puste łepetyny bez mózgu tego nie ogarną!Powiem wam tylko,że tam mieszkają(li)porządni ludzie w przeciwieństwie do was durnie!
Trzymam kciuki,a aparat wbrew debilnemu kąsaniu tej dzielnicy znajdzie się!- 25 6
-
2018-06-06 12:42
Tak mieszkają tacy jak ty
Czyli chamy i frustraci. Należy też okolice omijać szerokim łukiem
- 5 8
-
2018-06-06 13:42
Po słownictwie można jeszcze dodać, że mieszkają tam wyjątkowe prostaki.
- 2 3
-
2018-06-06 14:37
Problemem jest młodzież z patologii, a konkretnie jej skupiska.
Stara patologia jest nieszkodliwa, niczym ławeczka cyników z "Rancza".
W starych dzielnicach był problem po II Wojnie, gdy zrobiono tam komunałkę. Potem problemem było dresiarstwo z blokowisk PRL-owskich. Niebawem pewnie przyjdzie czas na deweoperkę. Tym bardziej, że tam to już w ogóle nie ma co robić poza domem.- 5 0
-
2018-06-06 15:05
Myślący inaczej
Najczęściej krytykują przybysze, którzy nie mają zielonego pojęcia o naszym mieście. O jego kolorycie, o obyczajach i o dzielnicach, które mają swoją historię. Może zakompleksienie z nich wychodzi:)))
- 1 0
-
2018-06-06 17:32
To chyba nigdy nic tam nie zgubiłeś skoro twierdzisz, że się znajdzie ;-)
- 0 0
-
2018-06-06 12:41
Nagroda (1)
Ktokolwiek znalazł ten aparat proszę oddaj temu Panu. Jeśli liczysz na znaleźne ja chętnie dorzucę z własnej kieszeni.
Rozumiem tego Pana i podziwiam.
Dlatego albo oddaj za nic starszemu Panu albo jeśli chcesz znaleźne to powiedz.
Bez żadnych problemów je dostaniesz.
Pomyśl ile dasz radości oddając ten aparat.- 49 1
-
2018-06-06 13:18
gimbaza znalazła już i rozwaliła niema co szukać
Widziano odłamki aparatu o ile to był ten a może i inny
- 1 4
-
2018-06-06 12:47
Gdzie jest ulica Jednosci Robotniczej ? (1)
Na googlach mi nie pokazuje. I kto dzisiaj robi zdjecia aparatem na klisze ? Dinozaur ?
Ja mam najnowszego iPhona, super focie trzaskam.- 1 48
-
2018-06-06 13:20
postaraj się bardziej
trolu
Życzę odnalezienia aparatu!- 9 0
-
2018-06-06 12:48
Nagroda !!!!! (2)
Osobie, która go znalazła i odda dam 500zł.
- 34 2
-
2018-06-06 13:42
Milion daj, Internet wszystko przyjmie, anonimową deklarację też.
- 4 3
-
2018-06-06 14:17
Taa
500+ to ty prędzej na alko wydasz- 0 2
-
2018-06-06 12:51
Pomóżcie a pie***ycie głupoty (1)
Jelopy
- 12 0
-
2018-06-06 13:19
rostrzaskany przez gimbaze niema co szukać
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.