Od dziś rusza mały ruch graniczny z Rosją. Dzięki niemu będzie można przekraczać granicę polsko-rosyjską na podstawie zezwoleń i nie będą już potrzebne wizy. Z ułatwień w przekraczaniu granicy do Obwodu Kaliningradzkiego będą mogli korzystać m.in. mieszkańcy Trójmiasta.
tak, chętnie poznam ten region
57%
może jak będzie jakaś okazja taniego transportu
23%
nie, nie interesują mnie te okolice
20%
O północy weszła w życie polsko-rosyjska umowa o małym ruchu granicznym. Umożliwi on wielokrotne przekraczanie granicy między Rzeczpospolitą Polską a Obwodem Kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej (granicy zewnętrznej UE), czyli przez mieszkańców strefy przygranicznej Polski i Obwodu Kaliningradzkiego.
Do przekroczenia granicy będą uprawniały zezwolenia, a nie jak dotychczas wiza. Dokument będą mogły otrzymać osoby posiadające miejsce stałego zamieszkania w strefie przygranicznej, od co najmniej trzech lat. Podróżni przekraczający granicę na podstawie zezwoleń, nie będą mieli stemplowanych paszportów. Dzięki temu krótszy będzie czas odprawy.
Mieszkańcy strefy przygranicznej mogą przekraczać granicę polsko - rosyjską, w ramach małego ruchu granicznego, tylko drogą lądową (drogowymi i kolejowymi przejściami granicznymi) i pod warunkiem, że m.in. posiadają ważne zezwolenie na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego oraz zaświadczenia o miejscu stałego zamieszkania w strefie przygranicznej.
Zezwolenia na przekraczanie granicy, w ramach małego ruchu granicznego, Polakom będą wydawać Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie oraz Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku.
Natomiast Rosjanom - Konsul RP w Kaliningradzie.
Opłata za rozpatrzenie wniosku i wydanie zezwolenia ma wynosić 20 euro. Z opłaty zwolnione będą dzieci i młodzież do 16 roku życia, osoby, które przekroczyły 65 lat oraz inwalidzi wraz z osobami towarzyszącymi.
Za pierwszym razem zezwolenie będzie wydawane na dwa lata, natomiast każde kolejne na pięć lat. Osoba, która przekroczy granicę na podstawie zezwolenia uprawniającego do małego ruchu granicznego będzie mogła przebywać w wyznaczonych strefach przygranicznych jednorazowo do 30 dni licząc od wjazdu, jednakże łączny czas pobytu nie może przekraczać 90 dni w okresie każdych 6-miesiecy, liczonych od pierwszego wjazdu.
Zezwolenia nie otrzymają mieszkańcy rosyjskiej strefy przygranicznej, którzy m.in. w Systemie Informacyjnym Schengen posiadają wpis o odmowie wjazdu.
Umowa o małym ruchu granicznym nie oznacza jednak zniesienia kontroli granicznych. Osoby, które dopuszczą się nadużyć i na przykład wyjadą poza obszar obowiązywania umowy mogą stracić kartę małego ruchu granicznego oraz prawo do wizy do strefy Schengen. Polsko-rosyjskie prace nad umową trwały cztery lata.
Umowę o małym ruchu granicznym między Obwodem Kaliningradzkim a częścią Pomorza, Warmii i Mazur podpisali w grudniu 2011 r. w Moskwie szefowie MSZ Polski
Radosław Sikorski i Rosji
Siergiej Ławrow. W czerwcu prezydent
Bronisław Komorowski ratyfikował polsko-rosyjską umowę o zasadach małego ruchu granicznego. Także w czerwcu rosyjski prezydent
Władimir Putin podpisał ustawę federalną o ratyfikacji tej umowy.
Gdzie przekroczymy granicę?: Bezledy - Bagrationowsk (drogowe); Gołdap - Gusiew (drogowe); Grzechotki - Mamonowo II (drogowe); Gronowo - Mamonowo (drogowe); Braniewo - Mamonowo (kolejowe).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
