- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (138 opinii)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (53 opinie)
- 3 Oszuści podszywają się pod system Fala (54 opinie)
- 4 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (320 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (226 opinii)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (102 opinie)
Statek badawczy Oceania powrócił z wyprawy do Arktyki
Zobacz, jak wygląda statek badawczy Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie
Z trzymiesięcznej wyprawy po wodach Arktyki powrócił właśnie statek naukowo - badawczy "Oceania", którego armatorem jest Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie. Naukowcy przywieźli na ląd kilkaset litrów próbek, które zawierają mikroorganizmy wodne oraz osady z dna morskiego, a także gigabajty danych fizycznych. Ich zbadanie pozwoli lepiej zrozumieć zmiany klimatyczne w Europie i Ameryce Północnej.
Opisywany żaglowiec to SY Oceania, statek naukowo - badawczy, należący do Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie. Oceania powróciła do portu macierzystego w Gdańsku po niemal trzymiesięcznej wyprawie badawczej na wodach Arktyki, gdzie polscy naukowcy przeprowadzili badania biologiczne, fizyczne oraz chemiczne. Głównym poligonem badawczym był akwen zlokalizowany pomiędzy północną Norwegią a Oceanem Arktycznym, na zachód od Spitsbergenu, największej wyspy Norwegii.
Wyniki badań pozwolą zrozumieć zmiany klimatyczne
Srodze pomyli się ten, kto sądzi, że wyniki badań polskich naukowców na obszarze wokół bieguna północnego w żaden sposób nie wpłyną na życie ludzi mieszkających nad Wisłą. Arktyka jest bowiem miejscem, które decyduje o klimacie Europy i Ameryki Północnej. Wszystko za sprawą występujących tam prądów morskich. Zakończona właśnie wyprawa stanowi element kilku międzynarodowych projektów, których celem jest rozpoznanie i zrozumienie zmian klimatycznych.
- Wokół Spitsbergenu zderzają się dwa prądy. Prąd zachodniospitsbergeński, który jest ciepły, zderza się z wodami wschodnimi, które są bardzo zimne. Tam właśnie powstaje front, który warto badać, gdyż ten front wpływa na klimat całej Europy i Ameryki Północnej - wyjaśnia Kazimierz Groza, naczelny inżynier Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie.
Niemal tysiąc litrów próbek i gigabajty danych
Naukowcy przywieźli na ląd niemal tysiąc litrów próbek, które zawierają przeróżne mikroorganizmy: zooplankton, fitoplankton czy bakterioplankton. Wszystkie próbki umieszczono w specjalnych zamrażarkach, które utrzymują temperatury -24°C i -80°C.
Ponadto, z dna morskiego udało się pobrać cztery rdzenie, liczące kilka tysięcy lat. Pobrane z głębokości niemal kilometra rdzenie zawierają osady z dna morskiego oraz bentos, czyli organizmy zwierzęce związane z dnem akwenu.
Kolejną zdobyczą badaczy Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie są gigabajty danych fizycznych, zarejestrowane przy pomocy wielu urządzeń, np. echosondy czy prądomierza.
Na wyniki trzeba będzie trochę poczekać
Zebrane materiały badawcze uzupełnią serię czasową obserwacji, gromadzonych przez Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie od końca lat 90. Przebadanie w specjalistycznych laboratoriach Instytutu Oceanologii pobranych przez naukowców próbek oraz analiza gigabajtów danych zajmie około 12 miesięcy. Wstępne wyniki będą znane już po pół roku badań, zaś artykułów naukowych na ich temat należy się spodziewać nie wcześniej niż za około półtora roku.
Zakończona właśnie wyprawa była już 29. wyprawą naukowców Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w ten rejon świata. W przyszłym roku polscy badacze planują zorganizować jubileuszową, 30. wyprawę do Arktyki.
Miejsca
Opinie (63) 3 zablokowane
-
2015-08-26 13:29
Oceania
zawsze tam cumuje , gdy wraca z wyprawy. Maszty widać z ul. Marynarki Polskiej
- 4 0
-
2015-08-26 18:17
Do wszystkich ignorantów powyżej (3)
Jasne, bo najlepiej olać wszystkie badania międzynarodowe, zamknąć się wewnątrz granic tego gnijącego kraju i zająć się polskimi kleszczami, które są przecież tak niesłychanie tajemniczymi istotami...
Badania ekip takich jak IOPAN pozwalają nam pozytywnie zaistnieć na arenie międzynarodowej, a ostatnio raczej się nie popisujemy jako naród...- 10 2
-
2015-08-26 22:14
Proponuję byś zaistniał na arenie międzynarodowej swoje pieniądze... Pewnie masz je w dużej ilości., przecież skończyłeś nie (2)
Kleszcze nie tyle są tajemnicze co trudne do zalczenia jako całośc problemu i te śmieszne kleszcze są ważniejsze dla ludzi PL aniżeli twoje wyprawy na koszt tego biednego Narodu.
Przypomnę, że nikt nie nakreslił Kosztów i Korzyści z tego typu wypraw...
Napisz na temat a nie pier..isz po zjedzeniu ciężkich potraw, które nabyłeś za " ciężką pracę " ku chwale PL na arenie miedzynarodowej... PAJAACU nie oszukuj samego siebie przynajmniej...- 0 6
-
2015-08-27 07:09
Się przypier$#@ tych kleszczy. To są oceanografowie!, mają teraz wszyscy zajmować się kleszczami bo Ci w rzyć jeden wszedł? Pani z warzywniaka też się ma nimi zajmować? Bo przecieź może na emeryturze i też za TWOJE żyje. Oczywiście TYLKO ty pracujesz a inni się opierdalają całe życie za publiczne pieniądze. Tacy jak Ty to się sami rodzą, może żona Cię bije? sąsiedzi?
- 2 0
-
2015-08-27 08:13
Grubo
Widzę że za koniuszek nosa własnego trudno Ci spojrzeć... Właśnie ludzie tacy jak ty kreują nam opinię zacofańców i baranów.
Może na szkoły też przyciąć fundusze i dać je na zwalczanie kleszczy? A jak obecni lekarze i naukowcy pójdą na emeryturę, to zastąpią ich... No właśnie, kto...?
Widzę, że przemyślałeś kwestie budżetowe naszego, jak to ująłeś, "nędznego" narodu bardzo dogłębnie.- 1 0
-
2015-08-26 19:17
Marzę o takiej wyprawie!
Żegluje na małych jachtach, Oceanie widzę niemal codziennie, jeśli tylko cumuje w swoim docelowym miejscu, zawsze zazdroszczę i marzę by popłynąć z Nimi :)
- 5 0
-
2015-08-26 21:46
super (2)
Nalkowcy przwiezli kilkaset prubek roznego rodzaju alkoholu.wspaniale
- 0 4
-
2015-08-27 08:05
Lol
Nieźle ;)
- 0 1
-
2015-08-27 19:11
Do Stifena. Pisze się próbek a nie prubek
Bez badań naukowych takich jak opisane w artykule i każdych innych bylibyśmy jaskiniowcami,
Kopernik prowadził badania naukowe, był krytykowany przez ciemnogród.
A wyniki jego pracy uznano wiele lat po jego śmierci.
Oczywiście to inna skala.......
Dzięki nauce świat posuwa się do przodu, następuje postęp technologiczny.
Kilkanaście lat temu nie było internet. A teraz mogę wpisać opinię na tym forum.- 1 0
-
2015-08-27 20:28
Postęp nauki i techniki.
Dzięki temu nie jesteśmy w Średniowieczu, ale w XXI wieku.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.