Nietypowa kolizja na lotnisku w Gdańsku. Podczas obsługi technicznej samolotu przygotowywanego do wylotu z Gdańska do Sztokholmu tzw. wodniarka zahaczyła o jego podwozie. Pojazd operacyjny należący do jednego z agentów handlingowych został zniszczony. Kierowcy nic się nie stało.
2021-01-09 23:08
Sie wyklepie// i bedzie jak nowy...
2021-01-10 00:42
Szybko
2021-01-10 15:01
To nie jest fotka z tej stłuczki!!!! Cała kabina była skasowana i była odwrotnie do do samolotu. Krótko mówiąc samochód wjechał przodem/kabiną w tył samolotu. Kabina była cała zmasakrowana!!! Ciekawe co z kierowcą? Strasznie to wyglądało! ;(
2021-01-10 18:48
Ja p.tolę, Mariolka. Ty, lotnisko prawie nieczynne a oni się gruchnęli, jakie giganty. Tak się polubili czy tak się nie lubią że się bucać muszą. Normalnie Tom & Jerry.
2021-01-10 19:14
Jeśli naruszono konstrukcję samolotu, to dobre 1,5 sasina poszło się walić
2021-01-10 23:37
Na Skarżyńskiego!!
2021-01-11 09:27
Przecież rozpruło brzuch a nie sprawdzenie uszkodzeń przed kolejnym lotem... pijany kierowca nie zahaczył o podwozie po do podwozia to jeszcze jest kilka metrów. Tyłem podjeżdżał szybko nawalony, poślizgnął się, obróciło go i się wmontował pod samolot. Piszecie artykuł to miejcie pojęcie co puszenie a nie bzdury.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
