- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (174 opinie)
- 2 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (52 opinie)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (212 opinii)
- 4 Ugaszono pożar na budowie osiedla (181 opinii)
- 5 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (103 opinie)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (181 opinii)
Koncepcja zabudowy terenu Stoczni Cesarskiej na Młodym Mieście
"Uśmiech Gdańska" - tak architekci z pracowni Henning Larsen nazywają panoramę przyszłej zabudowy terenu Stoczni Cesarskiej i otaczających ją terenów. Zabudowa będzie niższa w otoczeniu zabytkowych hal stoczniowych oraz wyższa na obrzeżach. Linia zabudowy układa się więc w uśmiech. Jeśli koncepcyjna wizja zostanie zrealizowana, będzie można pływać w basenie Stoczni Cesarskiej .
- Silne wiatry utrudniają tworzenie przestrzeni publicznych, w których ludzie chcą przebywać. Dlatego nowe budynki, które uzupełnią zabudowę tego terenu są tak ustawione, aby te wiatry były jak najmniej odczuwalne - mówi Mateusz Mastalski. - Z tą myślą kształtowana była również zabudowa wysoka - nie tylko pod kątem takiego rozmieszczenia budynków, które ma minimalizować działanie wiatru. Ich podstawy stopniowo się zwężają ku górze - to wpływa na człowieka, który się pomiędzy nimi porusza. Po pierwsze nie odczuwa on wysokości tych obiektów, po drugie nie jest tak bardzo narażony na działanie wiatru.
Zobacz także pracę pracowni, która zajęła drugie miejsce w konkursie
Jedna z analiz przygotowana w trakcie opracowania koncepcji bada, w jaki sposób zmieniał się będzie mikroklimat "wewnątrz" zabudowy w zależności od ustawienia budynków. Dzięki temu przewidywalny okres, w którym możliwe będzie korzystanie ze znajdujących się pod gołym niebem atrakcji udało się urbanistom wydłużyć o siedem tygodni. To ważne, tym bardziej, że jedna z analiz, która była brana pod uwagę przez Henning Larsen mówi o tym, że zaledwie przez 27 proc. roku korzystanie z otwartych przestrzeni publicznych jest komfortowe.
Warto pamiętać, że wizualizacje autorstwa zwycięskiej pracowni stanowić będą wytyczne i swego rodzaju "mapę drogową" dla projektowania zabudowy poszczególnych obiektów na terenie Stoczni Cesarskiej i tej części Młodego Miasta. Poszczególne budynki będą dopiero projektowane i konsultowane z konserwatorem. Teren, dla którego stworzono koncepcję obejmuje łącznie obszar 16 ha na terenie Młodego Miasta.
"Otwarte" zabytki i mieszkania na obrzeżach
W części, gdzie znajdują się zabytkowe hale nie powstałby żaden budynek, który byłby od nich wyższy.
- Nasza filozofia dotycząca zabytkowych budynków przewiduje zachowanie murów, konstrukcji, ciekawych elementów, bo nie ma sensu rewolucjonizować tego, co jest zwyczajnie piękne. Industrialny charakter tego miejsca jest godny tylko podkreślenia - mówi Mastalski.
W podobnym tonie wypowiada się inwestor (belgijskie firmy deweloperskie, które teren nabyły w marcu 2017 roku), który zapowiada, że prezentując projekt przed konserwatorem udowodni, że zabytkom zapewnić chce większy zakres ochrony niż przewiduje to prawo.
Powstanie nieco wyższych budynków - sięgających maksymalnie sześciu-siedmiu kondygnacji - planowane jest pomiędzy istniejącymi halami a ulicą Popiełuszki. W tej części planowane są już mieszkania.
- Przewidzieliśmy, że te budynki będą miały patia, po to, by przyszli mieszkańcy tego obszaru mogli korzystać z prywatnej, dostępnej tylko dla nich przestrzeni. To doskonale wpływa na budowanie relacji międzyludzkich - podkreśla Mastalski.
Zobacz koncepcję, która zajęła trzecie miejsce w konkursie
Według planu przy samej ulicy Popiełuszki powstaną obiekty o funkcji biurowej, by oddzielać tę część od ruchliwej drogi.
Autorzy projektu z pracowni Henning Larsen rekomendują, by architektura nowych budynków, które powstaną w tym obszarze i blisko hal była naśladowaniem zabudowy stoczni - w zakresie skali budynków, ich rytmu, brył. Projektowanie pierwszych obiektów już trwa.
- W pierwszej kolejności wyremontowany zostanie budynek Dyrekcji oraz powstaną budynki w jego najbliższym otoczeniu. Zaprosiliśmy trzy pracownie, tym razem z Polski, do konkursu, w którym wyłoniony ma zostać projekt tych budynków - informuje Gerard Schuurman, dyrektor projektu z ramienia inwestora.
Trzy kluczowe przestrzenie publiczne
Plac przed budynkiem Dyrekcji częściowo otoczony zostanie co prawda nowymi budynkami, jednak ma on zachować charakter miejskiego placu i stać się jednym z trzech głównych miejsc, gdzie w przyszłości spotykać mają się ludzie.
- Tutaj w przeszłości spotykali się robotnicy stoczniowi, nie możemy zapomnieć o tym dziedzictwie. Chcemy, aby znalazły się tu elementy, które będą o tym przypominać - tłumaczy Mateusz Mastalski.
Aby miejsce to przyciągało ludzi, powstać mogłaby tu także fontanna lub inny element z wodą, a w zimie lodowisko. Plac ten znajduje się przy Drodze do Wolności, która docelowo stać ma się ważnym ciągiem spacerowym na terenie Młodego Miasta. Plac przy budynku Dyrekcji będzie się więc w tę stronę "otwierał".
Park w okolicy nowej mariny to miejsce, gdzie w przyszłości powstać ma minipark. Marina powstanie w miejscu odtworzonego tzw. Der Neue Canal z czasów działania Stoczni Królewskiej. W tym rejonie w XIX wieku istniała kawiarnia Mleczny Piotr. Jeden z budynków ma mieć podobną funkcję.
Główny plac przewidziany został w obrębie basenu Stoczni Cesarskiej - doku . Pomysł na jego zagospodarowanie jest ciekawy, bo wbrew naturalnie narzucającej się koncepcji stworzenia w tym miejscu mariny, propozycja Henning Larsen przewiduje wydzielenie części tej "zatoki" tak, by powstać tu mogło powstać miejsce sprzyjające aktywności fizycznej, w tym pływaniu.
- W oddzielonej części mogłyby powstać baseny pływackie. W Gdańsku nikt nie pływa w wodzie w środku miasta, w wielu europejskich miastach jest to codzienny widok. Nasz pomysł zakłada, że zbierana byłaby tu woda deszczowa z terenu Stoczni Cesarskiej. Byłaby ona ekologicznie oczyszczana przez specjalne gatunki roślin - opowiada Mateusz Mastalski.
W tym rejonie, w byłym budynku Ślusarni powstać miałaby hala targowa połączona z restauracjami i innymi punktami gastronomicznymi.
Wszystkie te miejsca łączy ul. Narzędziowców, która ma być "miejską klamrą", po której poruszać się będą piesi, rowerzyści i samochody. Wzdłuż tej właśnie ulicy zaplanowane jest powstanie sklepów, restauracji, letnich ogródków.
- Ta ulica nie będzie wyłączona dla samochodów, jednak proponujemy aby jej nawierzchnia była jednolita, tak aby chodnik i jezdnia w odczuciu poruszających się tutaj osób tworzyła jedność. Chcemy, aby wszyscy użytkownicy tej drogi czuli, że mają równe prawa - tłumaczy Mateusz Mastalski.
Wyłącznie spacerowy charakter będzie miała promenada nadwodna. Ma to być miejsce chętnie odwiedzane przez spacerowiczów i turystów, tym bardziej, że dojść będzie można tutaj nabrzeżami z Głównego Miasta.
- Zaproponowanie rozwiązań dla promenady nie było łatwe, ponieważ znajduje się ona od północnej strony, jest narażona na wiatr. Ale tu będą znajdowały się wejścia do ważnych obiektów użyteczności publicznej, więc na pewno będzie to miejsce chętnie odwiedzane, także przez turystów. Widoczne na wizualizacjach rozwiązania dotyczące zróżnicowania w wysokości nawierzchni są dodatkowym zabezpieczeniem przez wodą, gdyby w Martwej Wiśle podniósł się jej poziom - podkreśla Mastalski.
W stronę ulicy Narzędziowców i dalej - nabrzeża - prowadziły będą ciągi piesze od strony ulicy Popiełuszki i dalej od strony Głównego Miasta.
- Chcemy przede wszystkim połączyć to miejsce ze śródmieściem Gdańska. W historii Młode Miasto było oddzielone nawet murem, teraz jest czas, by tereny stoczniowe zostały połączone z resztą miasta. Jesteśmy nastawieni głównie na ruch pieszy i tworzenie przestrzeni publicznych pomiędzy budynkami. Stocznia Cesarska daje możliwość stworzenia przestrzeni, jakiej nie ma w całym Gdańsku, a być może nawet w całej Polsce - mówi Gerard Schuurman.
Najpierw budynek Dyrekcji i jego otoczenie
- Wszystkie finałowe prace reprezentowały bardzo wysoki poziom i były do siebie zbliżone, jednak wygrała ta, która charakteryzowała się największą dbałością o szczegóły. Koncepcje z drugiego i trzeciego miejsca zakładały większą ingerencję w trzon Stoczni Cesarskiej, która w naszej ocenie powinna być bardziej kameralna i chronić walory ekspozycyjne tego, co na terenie Stoczni Cesarskiej jest najcenniejsze, gdyż właśnie to będzie tworzyło charakter miejsca. Jednocześnie sposób kształtowania zabudowy intensywnej w przypadku koncepcji zespołu Henning Larsen wydawał się najbardziej optymalny - podsumowuje przeprowadzony konkurs Gerard Schuurman.
Przedstawiciel inwestora podkreśla, że czas oczekiwania się skończył i deweloperzy przystępują teraz do realizacji pierwszych zadań.
- W pierwej kolejności zostanie zrewitalizowany budynek Dyrekcji i Remiza oraz budynki w bezpośrednim otoczeniu placu przed budynkiem - mówi Gerard Schuurman. - Trwają także rozmowy na temat utworzenia muzeum w budynku kuźni i warsztatu ślusarskiego. Jesteśmy świadomi, że trzeba zmienić myślenie o tym terenie, dlatego postaramy się wykreować taką przestrzeń, w której będą mogły się odbywać wydarzenia, dzięki którym więcej ludzi poza ten obszar.
Projekt Henning Larsen powstał we współpracy z BBGK Architekci z Warszawy i A2P2 architecture&planning z Gdańska.
Finał konkursu
Część terenów Młodego Miasta, w tym obszar zabytkowej Stoczni Cesarskiej, w pierwszej połowie 2017 roku kupiło dwóch belgijskich deweloperów: Re-vive i Alides. W maju ubiegłego roku ogłoszony został konkurs na nową koncepcję zabudowy tego obszaru. W jego finale znalazły się trzy pracownie. Ze zwycięską Henning Larsen z Holandii podpisano umowę na realizację projektu.
Opinie (115) 5 zablokowanych
-
2020-01-12 23:54
Wygrała koncepcja z najbardziej efektownymi wizkami, niekoniecznie z najlepszym projektem ;)
- 0 0
-
2019-02-02 18:40
Podoba mi się,ALE!!!
Właśnie,Ten teren jest przepiękny,industrialny.Zabytkowa zabudowa.Wiek że tam powstanie kupe nowoczesnych budowli,ale niech zostanie zachowany umiar,smak.Niech zostanie zachowany dostęp do wody,taki dostęp by można było zwodować kajak,łódź....dotknąć tej wody.A nie tak jak na całej Motławie,wysokie nabrzeża i kompletny brak dostępu.I wszystko za pieniądze!!! Tak nie powinno się postępować...
- 1 0
-
2018-10-16 13:40
Budowanie obiektów mieszkalnych i użyteczności publicznej nie związanych z użytkowaniem kanału portowego na jego nabrzeżach to pomyłka. Funkcjonalność kanału sprowadza się w takim wypadku do dostarczania wrażeń widokowych dla użytkowników obiektów. To wielka rozrzutność i niegospodarność. Doskonały do cumowania jednostek pływających basen przerobiono chyba na jakiś park wodny a marinę wypchnięto do kanału zmniejszając jego szerokość (zwiększanie powierzchni przeznaczonej pod zabudowę kosztem funkcjonalności infrastruktury portowej) Jak zabudujemy nabrzeża apartamentami, restauracjami itp to gdzie będą cumować nasze statki, żaglowce, jachty. Władze Gdańska chyba "nie czują" morskiego charakteru miasta.
- 0 0
-
2018-03-22 18:06
STOCZNIA GDAŃSKA! (11)
A nie jakaś cesarska. Zabory się chyba skończyły, prawda? Może niedługo się okaże, że Porozumienia Sierpniowe zostały podpisane w jakiejś stoczni cesarskiej albo carskiej a nie w Stoczni Gdańskiej? Dlaczego zaszczepiacie jakąś obcą terminologię?
Podobnie na dworcu we Wrzeszczu jakiś durny napis Deutsche Bahn, chociaż nawet w Wolnym Mieście działały Polskie Koleje Państwowe a nie jakieś "dojczebany". I tak na każdym kroku, kawałek po kawału ...- 49 64
-
2018-03-22 18:11
taką nazwę nosiła ta część terenów stozniowych (5)
Dzielnica nazywa się Mlode Miasto (nadana w 1380 roku), a na jego terenie funkcjonowało kilka stoczni. Ten teren nazywał się Stocznia Cesarska.
- 20 6
-
2018-03-22 18:22
Tylko kilkadziesiąt lat w czasach królestwa Prus. Już po I wojnie nazywała się inaczej. (4)
- 12 7
-
2018-03-22 20:02
(3)
ale nazwa odnosi się do konkretnych zabytków architektury a nie miejsca jako takiego.
- 9 6
-
2018-03-23 11:51
No ale dlaczego? (1)
Dlaczego reaktywujemy nazwę, która nie istnieje w przestrzeni publicznej od ponad stu lat? Od tego czasu tyle się w tym miejscu wydarzyło ważnych spraw, dla nas o kapitalnym znaczeniu, że nie ma potrzeby odkopywania wymarłych tożsamości. Dla współczesnych gdańszczan Stocznia Gdańska ma duże znaczenie, a "cesarska" śni się tylko tępym prusakom.
- 1 1
-
2018-09-10 08:24
Ciekawe jak wy dzieciom lub wnukom będzie tłumaczyć co to była Stocznia Gdańska, dlaczego jej nie ma? Przecież zwalczyla
- 0 0
-
2018-03-23 11:52
to może zmienisz też nazwę Poczty Polskiej w Gdańsku?
Założę się że wcześniej była tam jakaś pruska instytucja.
- 1 2
-
2018-03-22 20:32
Tak, a Gdańsk był zawsze polski, a zwłaszcza katolicki! (1)
Chodzi o teren historyczny, głuptaku. Co ten nowy zakompleksiony "patriotyzm" z ludźmi robi, to strach naprawdę...
- 12 7
-
2018-03-23 11:35
Za wyjątkiem zaborów i czasów krzyżackich
był zawsze polski. Boli cię to? Trudno!
- 0 2
-
2018-03-22 20:25
A już najgorsze to te mercedesy.
- 2 2
-
2018-03-22 18:13
Ityle (1)
Burzysz się a nawet internetów nie otworzysz by sprawdzić prawidłową nazwę stoczni "gdańskiej" cesarskiej
- 3 5
-
2018-03-22 18:18
The International Shipbuilding and Engineering Company Limited
Tak się nazywała przed wojną.
O cesarzach już nikt wtedy nie pamiętał.- 11 6
-
2018-06-11 21:58
A gdzie charakterystyczne dla panoramy Gdańska żurawie?
Szkoda ze na wizualizacji ostał się tylko jeden. Panorama się zmieni...
- 0 0
-
2018-03-22 18:06
Piękne (3)
Już nie mogę się doczekać!
- 63 12
-
2018-03-24 18:25
czym wyższe budynki tym lepiej
- 0 0
-
2018-03-22 19:03
(1)
i możesz nie doczekać, po wyborach - projekt do szuflady :)
- 3 5
-
2018-03-22 21:54
To jest inwestycja całkowicie prywatna, i co więcej bez błogosławieństwa wizjonera urbanistyki i architektury -Wiesława. Swego czasu miasto nie chciało brać w konsultacjach nad masterplanem. Według Wieslawa, w Gdańsku mamy dobrych architektów i nie trzeba sięgać po pracownię zagraniczne. Zatem z tej perspektywy nie może być to kiełbasa wyborcza :)
- 8 0
-
2018-03-22 18:06
(3)
Powinna być już dawno być tam zabudowane ...
- 26 9
-
2018-03-24 18:22
Niestety, wszystko się ciągnie i ciągnie, jak to w Polsce. I nie jest to dbałość o szczegóły.
- 0 0
-
2018-03-22 18:37
(1)
Konserwator zabytków cały czas ma jakiś problem...
- 7 3
-
2018-03-22 20:59
pisowska konserwator zabytków
- 3 3
-
2018-03-22 18:04
(4)
Tragedia.
A może coś jak w Wenecji?
Więcej kanałów wchodzących w ląd. Więcej marin.- 15 106
-
2018-03-24 18:16
Mam nadzieję, że tym razem wizje szybko przejdą w realizację.
- 0 0
-
2018-03-23 09:00
typical polak (1)
:)
- 5 1
-
2018-03-23 12:45
dlaczego Cesarska?
o jakiego cesarza chodzi?
w tej koncepcji wizualizacji planie- 1 1
-
2018-03-23 08:27
najbardziej podoba mi się boisko na wodzie... w upalne dni i pokopiesz i popływasz :)
- 1 1
-
2018-03-22 18:10
(8)
Znowu te okropne wieżowce. Wszędzie tylko beton, mało zieleni. Ogólnie do bani.
- 22 65
-
2018-03-24 18:14
Dobra koncepcja. Realizować jak najszybciej.
- 0 0
-
2018-03-22 20:04
(2)
No bo wiesz to jest miasto a nie Puszcza :)
- 10 3
-
2018-03-22 20:17
(1)
Gdybyś deklu pojechał do miasta na zachodzie to zobaczyłbyś ile jest tam miejskiej zieleni wkomponowanej w tkankę miejską. No ale twoja głowa tego nie ogarnia, prawda?
- 5 10
-
2018-03-23 04:49
No prawie wcale w porównaniu do tego co u nas. Jak Anglię przyjeżdżają to są w szoku że w mieście może być tyle drzew
- 4 0
-
2018-03-22 22:05
Co jest okropnego w wieżowcach? Skąd taka niczym nieuzasadniona awersja? Ta koncepcja jest spójna, miejska, chroni zabytkowe budynki. Dużo jak na standardy gdańskie.
- 11 1
-
2018-03-22 18:33
Rozwój jest konieczny. (1)
Masz pełno zieleni w TPK. Jeżeli te inwestycje nie powstaną w Gdańsku, to powstaną w Kłajpedzie albo w Tallinie czy Helsinkach, albo w Kalince, a Gdańsk stanie sie tylko wiochą i skansenem nad Bałtykiem. Jeśli tego nie akceptujesz, to wyprowadź sie do Stegny albo Krynicy Morskiej.
- 19 3
-
2018-03-22 18:59
albo innej dyni...
- 4 8
-
2018-03-22 18:35
A co ma być? Rozsypujące się hale i baraki postoczniowe i krzakowiska pełne meneli? Park sam na siebie nie zarobi, chyba że chcesz go utrzymywać z własnej kieszeni, to OK.
Co proponujesz?- 16 1
-
2018-03-23 13:29
Stocznia cesarska?!
Co to za nazwa? Przeciez my w Polsce zyjemy.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.