- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (77 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (282 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (134 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Stocznia Gdańska bliżej listy UNESCO
28 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Studenckie wizje przestrzeni pomiędzy Starym a Młodym Miastem
Centrum Światowego Dziedzictwa pozytywnie zweryfikowało wniosek o wpisanie Stoczni Gdańskiej na listę UNESCO. Spełnienie kryteriów formalnych otwiera drogę do ostatecznej akceptacji, której dokonają eksperci.
"Stocznia Gdańska stanowi znakomity przykład wielkoskalowego zakładu przemysłowego. Po II wojnie światowej był to największy producent statków w Polsce i całym Bloku Wschodnim, który zatrudniał tysiące pracowników. Jednocześnie dla ludzi w komunistycznej Europie było to "okno na świat". (...) Sieć budynków ulic i otwartych przestrzeni Stoczni Gdańskiej stała się świadkami wydarzeń będących kamieniem milowym w historii świata prowadzących do zjednoczenia demokratycznej Europy. Stocznia Gdańska - miejsce narodzin "Solidarności" i symbol upadku żelaznej kurtyny w Europie, z wielu powodów jest miejscem o ogromnym znaczeniu dla historii świata i wspólnego dziedzictwa ludzkości" - czytamy we wniosku.
Wniosek wraz z uzasadnieniem przeanalizowało Centrum Światowego Dziedzictwa i pozytywnie zweryfikowało go pod względem formalnym. Oficjalny list w tej sprawie już trafił do prof. Magdaleny Gawin, Generalnego Konserwatora Zabytków. Teraz wniosek ocenią eksperci z ICOMOS, ale zazwyczaj ich akceptacja jest formalnością.
Wcześniej się nie udało
Przypomnijmy, że to nie pierwsza próba wpisania postoczniowych terenów na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Złożony w 2009 roku wniosek został jednak odrzucony. Dlaczego teraz się udało? W ostatnich latach do rejestru zabytków trafiały kolejne fragmenty dawnej Stoczni Gdańskiej, a konserwator zabytków nie zgadzał się na budowę na tym terenie wysokościowców.
Jak zapewniają wnioskodawcy, wpisanie terenów postoczniowych na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO nie oznacza przekształcenia ich w "skansen". Projekt zarządzania dawną Stocznią Gdańską ma stanowić kompromis, który jednocześnie otacza ochroną istniejącą zabudowę, jak i umożliwia stworzenie tutaj nowoczesnej dzielnicy.
Pogodzenie historii z nowoczesnością
Aby to założenie nie stało się jedynie pustą obietnicą, do tworzenia wniosku o wpis oraz planu zarządzania zostali włączeni inwestorzy, którzy zakupili działki na postoczniowych terenach. Oprócz nich, w prace zaangażowani byli także przedstawiciele samorządu, centralnych instytucji kultury i ochrony zabytków, organizacji społecznych.
- Miastu zależy, aby pogodzić ochronę dziedzictwa terenów Stoczni Gdańskiej, wyjątkowości tego terenu z nową zabudową. Chcielibyśmy, aby w tym miejscu powstała nowoczesna dzielnica, która obok zabytków i pamiątek po Solidarności będzie posiadała nową zabudowę o różnych funkcjach: mieszkaniowych, kulturalnych, usługowych, a nawet przemysłowych, ponieważ produkcja stoczniowa nadal trwa. Sukcesem tej inicjatywy jest pogodzenie historii tego miejsca z nowoczesnością i potrzebami miasta - zaznacza Alan Aleksandrowicz, wiceprezydent Gdańska.
Opinie (157) ponad 20 zablokowanych
-
2020-03-01 16:33
Zaorać i posadzić las
to przynajmniej będzie z pożytkiem dla mieszkańców.
- 3 0
-
2020-03-01 16:58
Smutne
Smutne to, Stoczniapowinna pracowac i funkcjonowac, budowac statki. Tyle nabrzeza mamy i zadnych korzysci.
Pewnie, że fajnie, że może być wpisaną jako zabytek, ale lepiej by było gdyby była miejscem pracy dla setek ludzi!- 1 1
-
2020-03-01 19:00
Chyba ruiny stoczni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.