• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Inwestycje na Stogach: będzie rekompensata i nowe nasadzenia za wycięte drzewa

Michał Stąporek
13 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 09:18 (14 lipca 2021)
Skrzyżowanie ul. Sucharskiego i Andruszkiewicza na Stogach. Na pierwszym planie istniejący biurowiec Koga. Za nim planowane centrum logistyczne firmy 7R. W głębi widoczne budynki Pomorskiego Centrum Logistycznego firmy GLP oraz terminal kontenerowy DCT. Fabryka Northvolt powstanie na prawo od biurowca, między ul. Andruszkiewicza i centrum firmy 7R. Skrzyżowanie ul. Sucharskiego i Andruszkiewicza na Stogach. Na pierwszym planie istniejący biurowiec Koga. Za nim planowane centrum logistyczne firmy 7R. W głębi widoczne budynki Pomorskiego Centrum Logistycznego firmy GLP oraz terminal kontenerowy DCT. Fabryka Northvolt powstanie na prawo od biurowca, między ul. Andruszkiewicza i centrum firmy 7R.

Dwie duże inwestycje na Stogach - budowa wartej 200 mln dol. fabryki akumulatorów oraz centrum logistycznego - będą wymagały wycięcia drzew. Ilu? Z terenów nieleśnych do 1450 sztuk, a z leśnych - do 6,6 ha. Wycinka samosiejek zostanie zrekompensowana nasadzeniami zastępczymi, a za wycinkę z terenów leśnych inwestorzy zapłacą.



Przyszłość terenów na Stogach, zlokalizowanych między ul. Andruszkiewicza, Sucharskiego i KontenerowąMapka, znana jest od dawna. To obszar będący pod opieką Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego. Od lat przeznaczony jest na działalność logistyczną i przemysłową.

To tzw. Pomorskie Centrum Inwestycyjne (PCI) obejmujące ogółem ok. 67 ha.

Od kliku lat GARG budował tu infrastrukturę drogową i uzbrajał ten teren. Powstał tu biurowiec Koga, droga wewnętrzna (równoległa do ul. Sucharskiego) o długości ok. 1,3 km, a także infrastruktura umożliwiająca przejazd przez biegnące tędy ropociągi.

Obszar skomunikowano z sąsiednimi terenami portowymi, terminalem DCT oraz terenami Pomorskiego Centrum Logistycznego, dzierżawionym przez spółkę GLP (dawniej Goodman).

  • Historyczne zdjęcia Stogów z 1929 r. Za pasem nadmorskiego lasu widać tereny dziś należące do Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego, gdzie powstanie fabryka ogniw elektrycznych i centrum logistyczne.
  • Historyczne zdjęcia Stogów z 1929 r. Za pasem nadmorskiego lasu widać tereny dziś należące do Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego, gdzie powstanie fabryka ogniw elektrycznych i centrum logistyczne.

Dwie duże inwestycje na Stogach



W najbliższym czasie na terenie PCI o powierzchni ok. 45 ha rozpoczną się dwie duże inwestycje. Ich inwestorzy są o krok od podpisania umów kupna tych terenów od GARG.

Pierwsza z nich to fabryka magazynów energii i systemów bateryjnych firmy Northvolt. Była szeroko opisywana w ostatnich miesiącach, nie tylko lokalnie, ale i w mediach ogólnopolskich. Tym bardziej, że za inwestycją stoi znane nazwisko. Northvolt to firma byłego wiceprezesa Tesla Motors - Petera Carlssona. Szwedzki oddział firmy specjalizuje się w zaopatrywaniu przemysłu motoryzacyjnego w akumulatory do pojazdów elektrycznych.

Northvolt zainwestuje 200 mln dolarów w budowę fabryki magazynów energii i systemów bateryjnych w Gdańsku. Ma tu znaleźć pracę 500 osób.
Northvolt zainwestuje 200 mln dolarów w budowę fabryki magazynów energii i systemów bateryjnych w Gdańsku. Ma tu znaleźć pracę 500 osób.
Fabryka Northvolt powstanie na ok. 15 ha. Obiekt będzie miał powierzchnię ok. 50 tys. m kw. Koszt tej inwestycji to ok. 200 mln dol. Pracę ma tu znaleźć 500 osób. Przewidywana data rozpoczęcia produkcji magazynów energii i systemów bateryjnych to 2022 r.

Drugą inwestycją, która zostanie tu zrealizowana, jest centrum logistyczno-magazynowe firmy 7R. Na ok. 20 ha powstaną dwa budynki magazynowe. Ich łączna powierzchnia wyniesie ok. 120 tys. m kw.

Podział inwestycji na terenie Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego na Stogach. Po lewej stronie widoczna jest biegnąca pionowo ul. Sucharskiego. Na dole, biegnąca poziomo, ul. Andruszkiewicza. W pobliżu skrzyżowania obu ulic widoczny budynek biurowy Koga oraz zbiornik retencyjny, który dopiero powstanie. Podział inwestycji na terenie Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego na Stogach. Po lewej stronie widoczna jest biegnąca pionowo ul. Sucharskiego. Na dole, biegnąca poziomo, ul. Andruszkiewicza. W pobliżu skrzyżowania obu ulic widoczny budynek biurowy Koga oraz zbiornik retencyjny, który dopiero powstanie.
Kolejne 13 ha terenów należących do Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego zostanie zagospodarowanych przez GARG. Nie będą sprzedawane, lecz jedynie dzierżawione.

Czwarta podstrefa PCI zostanie przeznaczona na inwestycje mniejszych firm. Można więc zakładać, że realizowane tu przedsięwzięcia nie będą tak duże jak w przypadku Northvolt czy R7.

- Na tym terenie przygotowaliśmy ofertę dla firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, w ramach projektów współfinansowanych z programów przygotowanych przez Departament Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Agencja prowadzi też własną inwestycję, polegającą na budowie placu składowego wraz z infrastrukturą o powierzchni ok. 1,4 ha - informuje Maciej Cieślik, wiceprezes ds. technicznych GARG.
Na tej części PCI rozpoczyna się budowa systemu odwodnieniowego, na który składają się m.in. dwa zbiorniki retencyjne. Jeden z nich powstanie tuż przy skrzyżowaniu ul. Sucharskiego i AndruszkiewiczaMapka, drugi na terenie leśnymMapka.

Ile drzew do wycięcia? "20 tysięcy to szacunek"



Kilka dni temu aktywiści ekologiczni z organizacji Zielona Fala Trójmiasto poinformowali w mediach społecznościowych, że realizacja inwestycji na Stogach będzie wymagała wycięcia ok. 20 tys. drzew.

Fragment grafiki zaprezentowanej przez organizację ekologiczną Zielona Fala Trójmiasto. Tereny Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego obejmują zielony obszar na dole zdjęcia oraz pokolorowany obszar w środku zdjęcia. Górny obszar to częściowo tereny miejskie nie przeznaczone do zabudowy (las nadmorski) oraz niezalesione tereny centrum logistycznego GLP. Fragment grafiki zaprezentowanej przez organizację ekologiczną Zielona Fala Trójmiasto. Tereny Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego obejmują zielony obszar na dole zdjęcia oraz pokolorowany obszar w środku zdjęcia. Górny obszar to częściowo tereny miejskie nie przeznaczone do zabudowy (las nadmorski) oraz niezalesione tereny centrum logistycznego GLP.
Ta informacja wywołała wiele emocji. Wielu komentujących ubolewało, że kolejne tereny w mieście zmienią swój charakter: z zielonych na przemysłowe.

Czy zgadzasz się z polityką dotyczącą zieleni prowadzoną w twoim mieście?

Autorzy wpisu podkreślają, że nie negują sensu prowadzenia inwestycji na Stogach. Ich zdaniem kluczowe jest to, czy i w jaki sposób miasto "odzyska" utracone drzewa. Sugerują, że nie będzie wymagało od inwestorów nasadzeń kompensacyjnych, lecz zadowoli się ustawowymi opłatami za wycinkę.

- W naszym poście nie chodzi o blokowanie tych inwestycji tylko o to, jak władze miasta mają zamiar skompensować tak gigantyczną stratę drzew. Z informacji, jakie mamy, wynika, że nie mają zamiaru w ogóle jej kompensować - nasadzeń zastępczych brak - napisali.
Przyznają jednak, że do liczby 20 tys. drzew nie należy się przywiązywać.

- To jest szacunek oparty o średnią liczbę drzew, jaką można znaleźć na obszarze lasu w takim wieku. Przyjmuje się, że średnio w lesie ok. 40-letnim na hektarze znajduje się ok. 3 - 4 tys drzew. Ale to nie jest kluczowe, ile tych drzew tam jest, 20 czy 15 tysięcy. Ważne jest to, by uświadomić sobie skalę tej wycinki. Podobną liczbę drzew wycięto podczas budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, ale na terenie kilku gmin, a nie z jednego miejscu! - podkreśla Roger Jackowski z Zielonej Fali.
Jego zdaniem nie powinno tak być, że w przypadku tak dużej ingerencji w tereny zielone i kompleks leśny długo nie było wiadomo, czego miasto będzie się domagało od inwestorów.

- Jeśli nasz post zmusił władze miasta do upublicznienie swojej polityki w tej kwestii, to właśnie o to nam chodziło - przyznaje Roger Jackowski.

Nasadzenia na terenach nieleśnych



Warto podkreślić, że tereny, na których prowadzone będą inwestycje, mają w świetle prawa dwa różne statusy: tereny leśne i tereny nieleśne.

Dziś wiemy już, że w związku z inwestycjami firm Northwolt oraz R7, budową placu składowego i systemu odwodnieniowego (które łącznie zajmują prawie 40 ha) planowana wycinka z terenów nieleśnych obejmuje łącznie ok. 1450 drzew (których obwód pnia wynosi co najmniej 50 cm).

Decyzją Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdańska inwestorzy będą musieli przeprowadzić nasadzenia kompensacyjne.

GARG wystąpił o zgodę na wycinkę 247 drzew, głównie olch oraz ponad 60 m kw. krzewów. Miasto zażądało w zamian zasadzenia 351 nowych drzew oraz 2,4 tys. zł opłaty za usunięcie krzewów.

Obaj inwestorzy, czyli Northwolt i R7, wystąpili o zgodę na wycinkę 1200 drzew. Oba wnioski są wciąż rozpatrywane, więc ta liczba może ulec zmniejszeniu po weryfikacji dokumentacji oraz przeprowadzeniu oględzin w terenie. Obie firmy będą miały obowiązek wykonania nasadzeń zastępczych, które skompensują wycinkę.

Nowe drzewa mają zostać zasadzone zarówno na terenie PCI, jak i innych terenach wskazanych przez gdańskich urzędników.

- Pytanie, czy inwestorzy będą respektować te decyzje - zastanawia się Michał Błaut z Zielonej Fali Trójmiasto. - Niestety obniżenie kilka lat temu przez ministra Szyszkę stawek opłat za wycinkę drzewa sprawia, że inwestorom bardziej opłaca się zapłacić karę, niż ponieść koszt nowego nasadzenia, a następnie przez trzy lata dbać o drzewo, by ono nie uschło.

Rekompensata za wycinkę na terenach leśnych



Wycinka obejmie jednak także tereny leśne. Zgodnie z prawem można na nich prowadzić inwestycje, gdy pozwala na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Wówczas decyzję o wyłączeniu z produkcji leśnej musi wydać Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych (RDLP).

W przypadku terenów na Stogach, RDLP wydała taką decyzję odnośnie 6,6 hektarów. Naliczyła przy tym inwestorom ustawowe opłaty jednorazowe i roczne. Ich wysokość określa Ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych.

- Opłatę jednorazową nalicza się poprzez oszacowanie wartości wyciętych drzew, którą określa się poprzez przemnożenie liczby uzyskanych metrów sześciennych drewna i wskaźnik wartości drewna publikowany przez GUS - tłumaczy Marcin Naderza, naczelnik Wydziału Zarządzania Zasobami Leśnymi RDLP w Gdańsku. - Dodatkowo każdego roku przez 10 lat inwestor wnosi 1/10 początkowej opłaty, opartej jednak na zmieniającym się wskaźniku wartości metra sześciennego drewna.
Te opłaty trafią do Funduszu Leśnego, którego dysponentem jest Dyrektor Generalny Lasów Państwowych.

Do momentu publikacji artykułu nie udało nam się ustalić, jakiej wysokości opłatę nałożyła RDLP w Gdańsku za wyłączenie 6,6 ha lasów na Stogach z produkcji leśnej.

Stanowisko firmy Northvolt


(nadesłane 14 lipca, już po publikacji artykułu)

Zgodnie z harmonogramem projektu w najbliższych tygodniach planujemy rozpocząć prace ziemne i budowlane. Wymaga to odpowiedniego przygotowania działki inwestycyjnej, która znajduje się przy ulicy Andruszkiewicza w Gdańsku.

W miejscowym planie zagospodarowania wskazane zostało, że jest to grunt przeznaczony pod zabudowę produkcyjno-usługową znajdujący się na terenach zalewowych. Realizacja inwestycji wymaga od nas podniesienia poziomu gruntu o 2 metry.

W celu zachowania równowagi ekologicznej, po zakończeniu budowy zakładu, na terenie inwestycyjnym planujemy zasadzić około 400 drzew.

Zależy nam również na wykonaniu nasadzeń zastępczych w liczbie znacznie przekraczającej sumę wyciętych drzew, w miejscu wyznaczonym przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Prowadzimy rozmowy w tym temacie.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (208)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane