- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (54 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (58 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (270 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (195 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (255 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (147 opinii)
Straciła 100 tys. zł, nabrała się na "spoofing"
Mieszkanka Sopotu straciła 100 tys. zł, łapiąc się na tzw. spoofing telefoniczny, czyli podszywanie się oszustów pod autentyczne numery banków czy innych instytucji.
Policjanci tłumaczą, że spoofing telefoniczny to ostatnio bardzo popularne oszustwo polegające na podszywaniu się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie dzwonić z nich do ofiar i udawać inną osobę.
Jak działają oszuści wykorzystujący "spoofing"?
Technicznie taką możliwość dają nowe rozwiązania technologiczne, gdzie aparat telefoniczny nie jest podłączony do sieci telefonicznej, tylko do komputerowej. Dzięki temu dzwoniący może ręcznie wprowadzić numer i jego opis, który wyświetli się adresatowi jako numer dzwoniącego. Ofiara spoofingu, sugerując się numerem, który wyświetlił się na telefonie, jest przekonana, że prowadzi rozmowę z infolinią banku, pracownikiem urzędu, a nawet z policjantem.
- Pamiętajmy, sprawca zrobi wszystko, by zmanipulować rozmówcę i uzyskać dostęp do jego smartfona lub komputera, a w konsekwencji do rachunku bankowego. Scenariusz działania sprawców wykorzystujących spoofing telefoniczny jest zwykle taki sam, a przynajmniej zbliżony. Oszust stara się wystraszyć rozmówcę, by działał pod wpływem emocji, najczęściej informując go o rzekomym włamaniu na konto bankowe i konieczności podjęcia szybkich działań, by zablokować możliwości włamywaczy - podkreśla policjantka.
W czwartek do 66-letniej mieszkanki Sopotu zadzwonił telefon. Numer wskazywał, że dzwoni ktoś z centrali banku. W słuchawce odezwała się kobieta i poinformowała, że jest pracownikiem działu zabezpieczeń banku.
66-latka padła ofiarą "spoofingu"
- Poinformowała ona 66-latkę, że ktoś próbował włamać się na jej konto bankowe i - by sprawdzić, czy nie było innych prób wejścia na konto - kazała je chwilowo zamknąć. Twierdziła też, że będzie trzeba otworzyć nowe konto bankowe. Sopocianka, chcąc uchronić swoje oszczędności, bez zastanowienia ściągnęła wskazaną przez "pracownicę banku" aplikację i wykonywała jej wszystkie polecenia. Przez długi czas 66-latka wierzyła we wszystko, co mówiła dzwoniąca, ale gdy zorientowała się, że połączenie trwa już ponad 3 godziny, sama zalogowała się na swoje konto bankowe i wtedy zauważyła, że zniknęły pieniądze w kwocie ponad 100 tys. zł. Po tym, jak dzwoniąca do niej kobieta rozłączyła się, 66-latka sama zadzwoniła na infolinię swojego banku i powiadomiła o całej sytuacji. Jej konto natychmiast zostało zablokowane. Mieszkanka Sopotu o wszystkim powiadomiła też policjantów, którzy zajmują się już tą sprawą - dowiadujemy się.
W podobny sposób został także oszukany mieszkaniec Gdańska. Mężczyzna zgłosił się do sopockich funkcjonariuszy i poinformował, że stracił 4 tys. zł.
Jak uniknąć oszustwa? Trzeba zachować czujność
Policjanci ostrzegają, że w praktyce zablokowanie spoofingu telefonicznego jest technicznie niemożliwe. Zapobieganie tego typu oszustwom polega przede wszystkim na zwiększaniu świadomości ludzi w zakresie metod i technik wykorzystywanych przez przestępców. Aby nie dać się oszukać, musimy uważnie słuchać dzwoniącego i panować nad emocjami.
- Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy lub podanie danych konta bankowego powinniśmy potraktować jako próbę oszustwa. Jeśli nasz rozmówca poinformuje, że pieniądze na naszym koncie są zagrożone lub z innego powodu należy przelać je na inne konto - od razu powinniśmy się rozłączyć. Najlepiej w takiej sytuacji samodzielnie wpisać numer banku, zadzwonić, poinformować o otrzymanym połączeniu i zweryfikować przekazane informacje - podsumowuje policjantka z Sopotu.
Oszustwo również w Gdyni. Kobieta straciła 46 tys. zł
W nieco mniej wyrafinowany, ale niestety skuteczny sposób działali naciągacze z Gdyni. Jak dowiadujemy się od tamtejszych mundurowych, w czwartek na telefon komórkowy 50-letniej mieszkanki Gdyni zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku.
- Podczas rozmowy powiedział kobiecie, że dzień wcześniej ktoś próbował przełamać zabezpieczenia jej konta bankowego, po czym nakłonił ją do pobrania aplikacji na telefon, aby dodatkowo zabezpieczyć konto. W rezultacie kobieta wykonała kilka autoryzacji poprzez otrzymane kody SMS-em i straciła przez to przeszło 46 tys. zł. Policjanci przyjęli zawiadomienie i pracują nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawców - podsumowuje Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Opinie wybrane
-
2021-11-05 16:44
Sprawy bankowe załatwiamy w banku (9)
Energia itp także załatwiamy u operatora, a nie na klatce schodowej
- 276 10
-
2021-11-05 21:38
(1)
Bez przesady. 90% spraw bankowych można załatwić przez internet czy telefonicznie.
Tyle, że dotyczy to osób świadomych i ostrożnych.- 9 1
-
2021-11-06 17:53
Amen ! Religia robi swoje .
- 3 1
-
2021-11-05 20:08
Nie ważne gdzie i jak, ważne by być świadomym co i z kim się właściwie robi.
Nie podejmować w pospiechu i emocjach pochopnych decyzji, weryfikować, dokładnie czytać umowy, regulaminy, SMS-y autoryzacyjne...
Nawet gdy nie mamy do czynienia z oszustwem i jesteśmy zainteresowani to decyzji nie trzeba podejmować natychmiast, choćby sprzedawca nie wiadomo jak nas naciskał.
Inna sprawa, że gdy ktoś sam do Ciebie przychodzi czy dzwoni z jakąś ofertą to zwykle nie jest ona atrakcyjna.- 14 1
-
2021-11-05 19:58
Tak, a gotówkę nosimy w reklamówce. Te czasy już minęły. Ostrożnym trzeba być.
- 13 3
-
2021-11-05 19:25
i**ot
- 2 3
-
2021-11-05 17:47
fiu fiu aż 100tys zł z samej 13stej emeryt+ (3)
a mogła akcje za to nakupić jak matka obajtka - to nikt by jej nie okradł...
- 11 47
-
2021-11-06 18:17
Dla ciebie to dziwne i nieosiągalne,ale wierz mi że większość t starszych w tym wieku ma zaoszczędzone takie sumy i to nawet jak mało zarabiali.To inne pokolenie nie jak obecne że co zobaczą to zadlużą się na potęgę żeby to szybko kupić.
- 12 1
-
2021-11-05 18:13
Miała 66 lat, jeśli prowadzi gospodarstwo oszczędnie i nie trwoni na ubrania, czy kosmetyki nie mówiąc o wyszukanym jedzeniu to (1)
- 35 4
-
2021-11-06 17:52
Wymień wartość koszyka podstawowego oraz socjalnego mieszkańca polin .
- 1 0
-
2021-11-05 16:36
(12)
Mój tata jakiś miesiąc temu nie dał się na szczęście nabrać na takie oszustwo. Potem zadzwonił na sopocki komisariat, tam zgłoszenia nie przyjęli i polecili wezwać informatyka. Nie umiem tego skomentować już.....Może tylko tyle, że gdyby się wtedy tym zajęli, Sopocianka opisana w artykule miałaby większe szanse za zachowanie oszczędności.
- 334 9
-
2021-11-06 12:12
Moją mamę też olali
Zadzwonił do niej niby policjant z Białej moja mama nie dała się oszukać po czym poszła na komisariat zgłosić oczywiście nie przyjęli w tym czasie druga pani przyszła z tym samym zgłoszeniem werdykt policjanta: wy stare baby to porezygnujcie z tych stacjonarnych telefonów to będzie spokój
- 17 1
-
2021-11-06 10:02
Sopoccy komandosi, przepraszam policja od lat znana jest z wyjątkowego lenistwa, opieszałości i ordynarnego zlewania mieszkańców.
- 14 0
-
2021-11-06 08:30
W internecie powiada Pan?
Rozmowa na komisariacie podczas zgłoszenia:
A gdzie jest ten Internet?
Eee Zenek ten Internet słyszałem że gdzieś pod Krakowem leży- 6 1
-
2021-11-06 04:55
(2)
Bo pseudo policja jest od legitymowania kobiet na strajkach.
- 29 6
-
2021-11-06 14:23
A to wulgarnych chamskich i agresywnych kobiet nie można zatrzymywać?
- 5 19
-
2021-11-06 08:00
Pieprz i długie lole byłyby lepsze.
- 3 5
-
2021-11-05 21:06
A po co dzwonił do kulsonów? I tak nic nie zrobią! Po 2 tygodniach umorzą sprawę z powodu niewykrycia sprawcy! (2)
- 24 1
-
2021-11-06 00:23
(1)
Po to, by podwyższyć im procent spraw niewykrytych i będą musieli coś zrobić, by poprawić skuteczność, bo nikt nie lubi jak im statystyki lecą w dół, w obawie o stołki.
- 19 1
-
2021-11-07 12:04
Aha
Bo oni wszystko rzetelnie wpisują. Ogarnij się
- 0 0
-
2021-11-05 18:54
Metoda na policjanta (1)
Kilka dni temu próbowali w ten sposób wyłudzić pieniądze od mojej babci. Dzwoniąc na policję powiedzieli że nie przyślą nikogo bo nie mają wolnego patrolu i że jest to znana metoda i oni nie dzwonią po domach mówiąc że będzie na kogoś napad.... Dramat...
- 32 0
-
2021-11-05 20:56
Mój tata też kiedyś spławił dzwoniącego "na wnuczka" (a właściwie: "na bratanka/siostrzeńca"), potem zadzwonił na policję, a ta stwierdziła, że nie może działać, skoro on się zdemaskował... (Gda)
- 23 0
-
2021-11-05 17:28
W zeszłym roku skradziono mi w Sopocie ze schowka w aucie portfel z dokumentami ....
Przyjechałem o 4 rano i śpiący dyżurny odesłał mnie do swoich kolegów , którzy przyjdą po 7 do pracy . Wróciłem 3 godziny później. Policjant chodził tam i z powrotem do przełożonego czy może przyjąć zawiadomienie o kradzieży , ponieważ drzwi samochodu mogły być otwarte :) ... dzień później ktoś znalazł pusty portfel z dokumentami spieszył się wiec
Przyjechałem o 4 rano i śpiący dyżurny odesłał mnie do swoich kolegów , którzy przyjdą po 7 do pracy . Wróciłem 3 godziny później. Policjant chodził tam i z powrotem do przełożonego czy może przyjąć zawiadomienie o kradzieży , ponieważ drzwi samochodu mogły być otwarte :) ... dzień później ktoś znalazł pusty portfel z dokumentami spieszył się wiec zostawił na recepcji w biurowcu . Miła Pani zadzwoniła na komendę i co usłyszał ... proszę go przywieść osobiści na bo nikt nie ma czasu na takie głupoty :)
- 64 3
-
2021-11-05 17:08
(4)
Nie należy załatwiać żadnych spraw przez telefon. Chcemy coś od banku to dzwonimy MY do banku lub idziemy do oddziału, logujemy się na konto itp. Jakikolwiek kontakt ze strony urzędu/instytucji natychmiast kończymy i prosimy o przesłanie do nas oficjalnego pisma w sprawie. Tylko tyle.
- 214 5
-
2021-11-05 20:37
Starość jest straszna ... (3)
Dlatego też, rodzice w pewnym wieku, powinni trzymać oszczędności na kontach dzieci.
Nawet, odpukać, jak ich oszukają, to przynajmniej swoi, a nie jakieś puste dzbany
:-)- 10 10
-
2021-11-06 00:33
Z tego wynika że rodzice mają super dzieci które chcą je okraść !
- 7 2
-
2021-11-05 21:40
To nie tylko starość. (1)
Młodzi równie łatwo dają się oszukiwać. Metody są nieco inne ale mechanizm jest ten sam.
- 23 0
-
2021-11-06 00:25
Część dzieci po przejęciu dobytku od rodziców, zaczyna ich traktować jak przedmiot, więc może niech zostanie tak jak jest teraz. Czasem dzieci bardziej okradną rodziców jak obcy.
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.